zostawujesz” — rzecze, I z tym rzuci do ognia, że się w nim upiecze. Siłaż dziś takich szczurków, siła takich myszy, Póki płuży fortuna, ze mną towarzyszy; Niechże jedno postawi, jako zwykła, rogi, Zapomniawszy przysięgi aż mój z szczurkiem w nogi, Ani na powalone obejźry się węgły. Bodaj się tak niewdzięczne gadziny nie lęgły. 261 (F). CUCHNIENIE Z UST
„Jakobym też — rzecze ktoś — wszedł do starej kuchnie — U stołu sąsiadowi — tak ci z gęby cuchnie.” „Nie dziwuj się — odpowie — bo chociaż nie jem nic
Złego, siła sekretów i siła tajemnic
zostawujesz” — rzecze, I z tym rzuci do ognia, że się w nim upiecze. Siłaż dziś takich szczurków, siła takich myszy, Póki płuży fortuna, ze mną towarzyszy; Niechże jedno postawi, jako zwykła, rogi, Zapomniawszy przysięgi aż mój z szczurkiem w nogi, Ani na powalone obejźry się węgły. Bodaj się tak niewdzięczne gadziny nie lęgły. 261 (F). CUCHNIENIE Z UST
„Jakobym też — rzecze ktoś — wszedł do starej kuchnie — U stołu sąsiadowi — tak ci z gęby cuchnie.” „Nie dziwuj się — odpowie — bo chociaż nie jem nic
Złego, siła sekretów i siła tajemnic
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 115
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
na dwóch bokach przeciwnych, zdziurami dla celów. 2.Sztuka jest krzyż płaski LGFH, ze dwóch ramion jednakowych LF, i GH złożony, mający we srzodku M, dziurę okrągłą sporą, aby się wniej rękojeść krągu (o którym będzie zaraz,) obracać mogła. Na tym krzyżu mają się osadzać Ramowe węgły B, C, D, E, jako w figurze poprzedzającej. 3.Sztuka: Krąg PQNO: który ma być toczony i jednejże wysokości z ramą BCDE: a takiej wielkości, aby się sposobnie i wolno w ramię BCDE mógł obracać. Zatoczywszy na nim cyrkuł UKKsT; rozdziel go na 8. części równych,
ná dwoch bokách przećiwnych, zdźiurámi dla celow. 2.Sztuká iest krzyż płáski LGFH, ze dwoch rámion iednákowych LF, y GH złożony, máiący we srzodku M, dźiurę okrągłą sporą, áby się wniey rękoieść krągu (o ktorym będźie zaraz,) obracać mogłá. Ná tym krzyżu maią się osadzáć Ramowe węgły B, C, D, E, iáko w figurze poprzedzaiącey. 3.Sztuká: Krąg PQNO: ktory ma bydź toczony y iedneyże wysokośći z ramą BCDE: á tákiey wielkośći, áby się sposobnie y wolno w rámię BCDE mogł obracáć. Zatoczywszy ná nim cyrkuł VKXT; rozdźiel go ná 8. częśći rownych,
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 103
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
. Do tej przestrogi przydam? aby poprzyczne ściany cieńsze daleko były niż te co ze dworu/ zwłaszcza gdzie są gęste.
Trzecia? co potrzebniejsza i cięższa materią od dołu kłaść jako więc czynią szychty z ciesanegop kamienia także i głazy wielkie na dole niech będą. Bo te raczej mają dźwigać niż być dźwigane.
Czwarta? Węgły i Rogi budynków i wszytkie kąty aby jak najlepiej związane były kamieńmi sporemi możnali ciosanymi albo więc materią co wyborniejszą.
Piąta/ Aby Mur by umiejętnie sadzony/ zwłaszcza gdzie złupanego i drobnego Kamienia/ aby go wiązać ceglanem murem jeżeli nie kamieniem ciosanym.
Szósta Reguła o ozdobie ścian a zwłaszcza przednich/ w których jest facies Budynków
. Do tey przestrogi przydam? áby poprzyczne śćiány ćieńsze dáleko były niż te co ze dworu/ zwłaszczá gdźie są gęste.
Trzećia? co potrzebnieysza y ćięższa máteryą od dołu kłáść iáko więc czynią szychty z ćiesánegop kámienia tákże y głazy wielkie ná dole niech będą. Bo te ráczey máią dzwigáć niż być dzwigáne.
Czwarta? Węgły y Rogi budynkow y wszytkie kąty áby iák naylepiey związáne były kámieńmi sporemi możnali ćiosánymi álbo więc máteryą co wybornieyszą.
Piąta/ Aby Mur by vmieiętnie sádzony/ zwłaszcza gdźie złupánego y drobnego Kámienia/ áby go wiązáć ceglánem murem ieżeli nie kámieniem ćiosánym.
Szosta Regułá o ozdobie śćian á zwłaszczá przednich/ w ktorych iest facies Budynkow
Skrót tekstu: NaukaBud
Strona: C3v
Tytuł:
Krótka nauka budownicza
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Wdowa i Dziedzice Andrzeja Piotrowczyka
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
architektura, budownictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
serdecznych, z moich zrzenic chciwe Żagle, coście się uniosły pierzchliwe! Okrutna ręko, kotraś zemną razem, Brata, jednymże położyła płazem; I dawszy wiarę do ślubu nie trudną, Próżnąś nadzieją zwiodła, i obłudną. Na mnie się i sny, i wiatry sprzysięgły, I słowa twoje; które jako węgły Miały być, na me, z tobą poślubiny; Aż ci mię te trzy zgubiły przyczyny. Tedysz przy moim nie obaczę zgonie, Łez macierzyńskich, gdy mię śmierć ozionie; Ani, ktoby mi w ostateczną chwilę, Zawarł powieki, i w tym się omylę? Tedysz dla srogiej złości Tezeusza, Z ciała szlachetna
serdecznych, z moich zrzenic chćiwe Zagle, cośćie sie uniosły pierzchliwe! Okrutna ręko, kotraś zemną rázem, Brátá, iednymże położyłá płázem; Y dawszy wiárę do ślubu nie trudną, Prożnąś nádźieią zwiodłá, y obłudną. Ná mnie się y sny, y wiátry sprzysięgły, Y słowá twoie; ktore iáko węgły Miały bydź, ná me, z tobą poślubiny; Aż ći mię te trzy zgubiły przyczyny. Tedysz przy moim nie obaczę zgonie, Łez máćierzyńskich, gdy mię śmierć oźionie; Ani, ktoby mi w ostáteczną chwilę, Záwárł powieki, y w tym się omylę? Tedysz dla srogiey złośći Tezeuszá, Z ćiáłá szláchetna
Skrót tekstu: OvChrośRoz
Strona: 137
Tytuł:
Rozmowy listowne
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Wojciech Stanisław Chrościński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
, kiedy o nich radzą, Którzy wodę na koła prywatne prowadzą; Rwą sejmy, rwą sejmiki ambicyją młodzi, Stary za psa, gdzie rozum za pieniędzmi chodzi. Kto częstuje, kto poi, trąbi abo gędzie, Dobry do rady, na sejm, dobry między sędzię. Nikt ni ocz nie dba, choć się węgły zewsząd walą, Wszyscy prywatom, wszyscy interesom galą, Co żywo sobie z murów ojczystych ruiny Głupie i nieuważnie buduje kominy, Nie myśląc, jako będą przy nich grzali, jeśli Poganie miasto mieczem abo ogniem znieśli; Owszem, się bardziej szerzą, bardziej świecą, właśnie Jako wągiel w perzynie, kiedy już, już gaśnie
, kiedy o nich radzą, Którzy wodę na koła prywatne prowadzą; Rwą sejmy, rwą sejmiki ambicyją młodzi, Stary za psa, gdzie rozum za pieniądzmi chodzi. Kto częstuje, kto poi, trąbi abo gędzie, Dobry do rady, na sejm, dobry między sędzię. Nikt ni ocz nie dba, choć się węgły zewsząd walą, Wszyscy prywatom, wszyscy interesom galą, Co żywo sobie z murów ojczystych ruiny Głupie i nieuważnie buduje kominy, Nie myśląc, jako będą przy nich grzali, jeśli Poganie miasto mieczem abo ogniem znieśli; Owszem, się bardziej szerzą, bardziej świecą, właśnie Jako wągiel w perzynie, kiedy już, już gaśnie
Skrót tekstu: PotPoczKuk_III
Strona: 431
Tytuł:
Poczet herbów szlachty
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
herbarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
li mieć za żonę poślubioną sobie/ Podź zemną/ ja to sprawię da ją ociec tobie. A lepiejci już radzę patrzyć dobra swego/ Pożyteczniej i zbioru trzymać się własnego. Niżli teraz włócząc się samemu z owcami/ Dom co żywo odziera już i ż owocami/ Drzewa leżą na ziemi gwałtem połamane/ Już budowanie wszczątki węgły rozmiotane. Domu żaden nie przyiżrzy dzień ode dnia w lesie Ty mieszkasz/ ledwie kiedy noc cię w dom przyniesie. A miawszy żonę snadniej jedno z owieczkami W las pójdzie/ w domu drugie swymi zabawami Ucieszy się które zaś i barziej zbogaczą/ I u ludzi wielkim cię i wziętym uraczą. Czegom się zaraz chwycił
li mieć zá żonę poślubioną sobie/ Podź zemną/ ia to spráwię da ią oćiec tobie. A lepieyći iuż rádzę pátrzyć dobrá swego/ Pożytecżniey y zbioru trzymáć się własnego. Niżli teraz włocząc się sámemu z owcámi/ Dom co żywo odziera iuż y ż owocámi/ Drzewá leżą ná źiemi gwałtem połamáne/ Iuż budowánie wszczątki węgły rozmiotáne. Domu żaden nie przyiżrzy dzień ode dniá w leśie Ty mieszkasz/ ledwie kiedy noc ćię w dom przynieśie. A miawszy żonę snadniey iedno z owieczkámi W lás poydźie/ w domu drugie swymi zabáwámi Ućieszy się ktore záś y bárziey zbogácżą/ Y u ludzi wielkim ćię y wziętym uraczą. Czegom się záraz chwyćił
Skrót tekstu: ChełHGwar
Strona: A4
Tytuł:
Gwar leśny
Autor:
Henryk Chełchowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1630
Data wydania (nie wcześniej niż):
1630
Data wydania (nie później niż):
1630
tak wzajemne wręby. 469. NA OSIKOWĄ IZBĘ
Jeden zacny starosta, fozą sobie nową, Zbudował w majętności izbę osikową. Tak powiedał przed nami, że się ani węże, Ani czerw, ani pluskwa w osice nie lęże. Piliśmy w owej izbie, nie myśląc ni o czem; Nazajutrz, aż oblane wszytkie węgły moczem, Z osikowegoć, rzekę, i zewnątrz, i z dworu, Nie z inszego ta izba budowana boru; Lecz będąli tak na nią sikać, w każdym drzewie, Bez osiki, ta rosa robaki wyplewie. 470. ŻYWOT LUDZKI
Dopiero kwiatek pachnie, Aż skoro chłop kosą Zamierzywszy się machnie, Siano z niego
tak wzajemne wręby. 469. NA OSIKOWĄ IZBĘ
Jeden zacny starosta, fozą sobie nową, Zbudował w majętności izbę osikową. Tak powiedał przed nami, że się ani węże, Ani czerw, ani pluskwa w osice nie lęże. Piliśmy w owej izbie, nie myśląc ni o czem; Nazajutrz, aż oblane wszytkie węgły moczem, Z osikowegoć, rzekę, i zewnątrz, i z dworu, Nie z inszego ta izba budowana boru; Lecz będąli tak na nię sikać, w każdym drzewie, Bez osiki, ta rosa robaki wyplewie. 470. ŻYWOT LUDZKI
Dopiero kwiatek pachnie, Aż skoro chłop kosą Zamierzywszy się machnie, Siano z niego
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 464
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
chłodzi, bo wodę świeżą przez skrzele bierze i tak serce swe chłodzi. 21. Czemu dzieci głos cienki mają? Piszczałka cienka ma głos cienki, u dzieci zaś gardła są cienkie, i służą im jak piszczałki cienkie do głosu. 22. Czemu domy stare niż się obalą zwykły trzeszczeć? Niż się dom obali muszą węgły i inne wiązania się rozrywać, a stąd przed obaleniem trzask bywa. 23. Czemu niemowlęta mówić nie mogą? Częścią że językiem władnąć dobrze nie mogą, częścią że się jeszcze nie nauczyły mówić. 24. Czemu niektórzy nie mogą głośno wołać? Piszczałka nie daje głośnego dźwięku kiedy mały dech w nie idzie, tak też
chłodźi, bo wodę świeżą przez skrzele bierze y ták serce swe chłodźi. 21. Czemu dźieći głos ćieńki máią? Piszczałká ćienká ma głos ćienki, u dźieći zaś gárdła są ćienkie, y służą im iák piszczałki ćienkie do głosu. 22. Czemu domy stare niż się obálą zwykły trzeszczeć? Niż się dom obáli muszą węgły y inne wiązaniá się rozrywáć, á ztąd przed obáleniem trzask bywá. 23. Czemu niemowlęta mowić nie mogą? Częśćią że ięzykiem włádnąć dobrze nie mogą, częśćią że się ieszcze nie náuczyły mowić. 24. Czemu niektorzy nie mogą głosno wołáć? Piszczałká nie dáie głosnego dzwięku kiedy máły dech w nie idzie, ták też
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 210
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
. może też wtóra omyłka pochodzić gdy szrzodek przez który rzecz do zmyślów przychodzi, będzie nie równy, albo czym zarażony, jako więc promienie słoneczne gdy przez szkło zielone przechodza bywają zielonemi, i oko je ma za zielone, albo gdy przez węglaste okulary patrzymy na jednę rzecz zda się wieloraką iż promienie od rzeczy pochodzące węgły we szkle podzieliły, Trzeciej sztuki może Anioł nie dobry dokażać, albo przeszkadzając zmysłowi naszemu aby onej rzeczy dotknąc się nie mógł, albo onę rzecz prędko czym innym zakrywając. 24. Czemu P. Bóg dopuszcza aby nas źli Aniołowie kusili? P. Bóg w rządach swoich nie czyni przeskoku, i niższych rzeczy nie sporządza
. może też wtora omyłká pochodzić gdy sżrzodek przez ktory rzecz do zmyslow przychodzi, bedzie nie rowny, álbo czym zarażony, iáko więc promienie słoneczne gdy przez szkło źielone przechodza bywáią źielonemi, y oko ie ma zá źielone, álbo gdy przez węglaste okulary pátrzymy ná iednę rzecz zda się wieloráką iż promienie od rzeczy pochodzące węgły we szkle podzieliły, Trzeciey sztuki może Anioł nie dobry dokáżáć, álbo przeszkadzáiąc zmysłowi naszęmu aby oney rzeczy dotknąc się nie mogł, álbo onę rzecz prętko czym innym zákrywáiąc. 24. Czemu P. Bog dopuszczá aby nas źli Aniołowie kuśili? P. Bog w rządách swoich nie czyni przeskoku, y niższych rzeczy nie zporządza
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 342
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
zdebie; Tego czekaj, kto wesół na cudzym pogrzebie. 11. MĘŻOWI ZŁEJ ŻONY I NIECNOTLIWEJ
Skwasiwszy ze złą żoną nieszczęśliwe lata, Tu dni moich ostatnia zamierzchnie poświata. Żyłem, jeżeli nazwać żywotem się może, Gdzie mnie z nią ledwie jeden dom, nie rzekę łoże, Mógł ogarnąć, nie mogły dotrzymać nas węgły, Ani się u mnie myszy, ani szczury lęgły, Wygnała psy i koty wrzaskiem swym szkaradem, Kafle z pieca leciały, szyby z okien gradem. Raz okropne milczenie jako w głuchym borze, Drugi grom, deszcz, choć piękna pogoda na dworze. Będzieli w rzeczy ślochać abo wdzieje zgrzebie, Zmyśla to, nie
zdebie; Tego czekaj, kto wesół na cudzym pogrzebie. 11. MĘŻOWI ZŁEJ ŻONY I NIECNOTLIWEJ
Skwasiwszy ze złą żoną nieszczęśliwe lata, Tu dni moich ostatnia zamierzchnie poświata. Żyłem, jeżeli nazwać żywotem się może, Gdzie mnie z nią ledwie jeden dom, nie rzekę łoże, Mógł ogarnąć, nie mogły dotrzymać nas węgły, Ani się u mnie myszy, ani szczury lęgły, Wygnała psy i koty wrzaskiem swym szkaradem, Kafle z pieca leciały, szyby z okien gradem. Raz okropne milczenie jako w głuchym borze, Drugi grom, deszcz, choć piękna pogoda na dworze. Będzieli w rzeczy ślochać abo wdzieje zgrzebie, Zmyśla to, nie
Skrót tekstu: PotNagKuk_I
Strona: 436
Tytuł:
Nagrobki
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
treny, lamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987