do pożytku ludzkiego z Opatrzności Boskiej te ognie służyły: ale też i sprawiedliwości Boskiej, do ukarania doczesnego ludzi: przez trzęsienia ziemi, pochłonienia całych miast, Prowincyj. Jako świadczy Dawid Psal: 17. Wzruszyła się ziemia i zadrzała: wygórował dym w gniewie jego, i ogień od oblicza jego się zapalił, rozżarzyły się węgle od niego.
XIV. Czemuby zaś ta sfera ziemi nie niszczała od podziemnych ogniów, jako niszczeją drwa w piecu od pożaru? Ale od kilku tysięcy lat do tąd w swojej całości i wielkości zostaje, lubo tak pożerający element w sobie zamyka? Racja jest: Bo ile z alimentu trawi i niszczy ten ogień podziemny
do pożytku ludzkiego z Opátrzności Boskiey te ognie służyły: ále też y spráwiedliwości Boskiey, do ukarania doczesnego ludzi: przez trzęsienia ziemi, pochłonienia całych miást, Prowincyi. Iáko świadczy Dáwid Psal: 17. Wzruszyła się ziemia y zadrzáła: wygorował dym w gniewie iego, y ogień od oblicza iego się zapalił, rozżarzyły się węgle od niego.
XIV. Czemuby zaś tá sfera ziemi nie niszczáłá od podziemnych ogniow, iáko niszczeią drwá w piecu od pożáru? Ale od kilku tysięcy lat do tąd w swoiey cáłości y wielkości zostáie, lubo ták pożeráiący element w sobie zámyká? Rácyá iest: Bo ile z álimentu tráwi y niszczy ten ogień podziemny
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: B2v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
. Jako wstawał libijski Anteus silniejszy, O ziemię uderzony, i dobrze mocniejszy, Tak się zdało, że grabia wstawał i że siła W dwójnasób w niem mocniejsza po padnieniu była.
LXXVIII.
Kto widział, kiedy chmura nagłem ogniem błyśnie, Który straszliwem gromem sam Jupiter ciśnie I przepędzi w zawarte miejsce, gdzie schowane Leżą węgle, z saletrą i z siarką zmieszane; Ledwie padnie, ledwie tknie, jako się nagłemi Ziemia i niebo świeci ogniami strasznemi, Które mury z samego gruntu wyrywają I wielkiemi kamieńmi do nieba ciskają:
LXXIX.
Taki beł właśnie Orland i tak się zdał srogi, Kiedy stanął po onem padnieniu na nogi, Tak straszną postać
. Jako wstawał libijski Anteus silniejszy, O ziemię uderzony, i dobrze mocniejszy, Tak się zdało, że grabia wstawał i że siła W dwójnasób w niem mocniejsza po padnieniu była.
LXXVIII.
Kto widział, kiedy chmura nagłem ogniem błyśnie, Który straszliwem gromem sam Jupiter ciśnie I przepędzi w zawarte miejsce, gdzie schowane Leżą węgle, z saletrą i z siarką zmieszane; Ledwie padnie, ledwie tknie, jako się nagłemi Ziemia i niebo świeci ogniami strasznemi, Które mury z samego gruntu wyrywają I wielkiemi kamieńmi do nieba ciskają:
LXXIX.
Taki beł właśnie Orland i tak się zdał srogi, Kiedy stanął po onem padnieniu na nogi, Tak straszną postać
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 191
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
, potym wiatr gwałtowny trwał tydzień cały. Tegoż dnia o 4 z rana było drugie trzęsienie, ale ledwo znaczne. W Październiku o 11 godzinie w wieczor ponowione trzęsienie w Okssort, rozciągnęło się ku stronie północej tego miasta po wszystkich Hrabstwach nadmorskich, aż do Derby-Shire, i aż do miejsca, na którym węgle kopią, gdzie też gwałtowne było.
Dwudzieste trzecie wybuchanie Etny złączone strzęsieniem ziemi, które obaliło miasto Katanę w Sycylij, zgubiło więcej niż 60 tysięcy osób. Nowe paszczęki otworzyły się w tejże górze. Na końcu Sierpnia nawałność wielka na zachód Guadeloupy. Kilka laty przedtym była jeszcze większa, która zatopiła Eskadrę Angielską z 18
, potym wiatr gwałtowny trwał tydzień cały. Tegoż dnia o 4 z rana było drugie trzęsienie, ale ledwo znaczne. W Październiku o 11 godzinie w wieczor ponowione trzęsienie w Oxsort, rozciągnęło się ku stronie pułnocney tego miasta po wszystkich Hrabstwach nadmorskich, aż do Derby-Shire, y aż do mieysca, na którym węgle kopią, gdzie też gwałtowne było.
Dwudzieste trzecie wybuchanie Etny złączone ztrzęsieniem ziemi, które obaliło miasto Catanę w Sycyliy, zgubiło więcey niż 60 tysięcy osob. Nowe paszczęki otworzyły się w teyże górze. Na końcu Sierpnia nawałność wielka na zachod Guadeloupy. Kilka laty przedtym była ieszcze większa, która zatopiła Eskadrę Angielską z 18
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 135
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
ze wszytkimi, czyniąc o tym radę, Jakby nas w swój wnik wprawił i pokrytą zdradę. Już myśli wyszperawszy i serca macali Naszy-ż praktycy, a to stronie wyjawiali. Nie był nikt, co by szczyrze radził do ochrony; Sidłami wszytkie były natknione obrony. Mowy ich w sądzie były jadem napojone Strzały śmiertelnym, słowa węgle rozpalone. Na nie jako głuch człek stał; dotknionemu słowy Nie pozwolono czynić nieszczęsnej obmowy. Snadno tymi drogami wszytkiego dowiedli, Cokolwiek przedsięwzięli i na co zasiedli. Aby przynamniej przestać, kiedy byli chcieli, Ale co raz, tym więcej, tym barziej hardzieli. My, chleba pozbawieni, tylkośmy wzdychali, A ci
ze wszytkimi, czyniąc o tym radę, Jakby nas w swój wnik wprawił i pokrytą zdradę. Już myśli wyszperawszy i serca macali Naszy-ż praktycy, a to stronie wyjawiali. Nie był nikt, co by szczyrze radził do ochrony; Sidłami wszytkie były natknione obrony. Mowy ich w sądzie były jadem napojone Strzały śmiertelnym, słowa węgle rozpalone. Na nie jako głuch człek stał; dotknionemu słowy Nie pozwolono czynić nieszczęsnej obmowy. Snadno tymi drogami wszytkiego dowiedli, Cokolwiek przedsięwzięli i na co zasiedli. Aby przynamniej przestać, kiedy byli chcieli, Ale co raz, tym więcej, tym barziej hardzieli. My, chleba pozbawieni, tylkośmy wzdychali, A ci
Skrót tekstu: ArciszLamBar_I
Strona: 385
Tytuł:
Lament
Autor:
Krzysztof Arciszewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
, tedy to nasieniem skąd inąd subministrowanym, jako to z czarta inkuba, a białogłowy naturalnej sukkuby, człek nie raz urodził się doskonały, nie syn czartowski, ale owego od którego porwane semen et applicatum debitè. Często czarownik w żołądek ludzki wpuszcza wielkie i ciężkie do zbycia rzeczy, jako to gwoździe żelazne, kamienie, węgle, które pozbyte obracają się w smark, w pleśniznę, w jakiś szpetny ekskrement. Często czarownik domy, Miasta, z pomocą czarta zapala, lasy łamie, zboża ściele wywraca, groble zrywa w stawach etc.
Trzeba też wiedzieć, że czarownicy muzyką, śpiewaniem, ziołami czarta wabią, gdyż on czci jest bardzo apetyczny
, tedy to nasieniem zkąd inąd subministrowanym, iako to z czarta inkuba, á białogłowy naturalney sukkuby, człek nie raz urodził się doskonały, nie syn czartowski, ale owego od ktorego porwane semen et applicatum debitè. Często czarownik w żołądek ludzki wpuszcza wielkie y cięsżkie do zbycia rzeczy, iáko to gwozdzie żelazne, kamienie, węgle, ktore pozbyte obracaią się w smark, w pleśniznę, w iakiś szpetny exkrement. Często czarownik domy, Miasta, z pomocą czarta zapala, lasy łamie, zboża sciele wywraca, groble zrywa w stawach etc.
Trzeba też wiedzieć, że czarownicy muzyką, spiewaniem, ziołami czarta wabią, gdyż on czci iest bardzo appetyczny
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 241
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
nich. Ziemia się jemu podoba piaszczysta, chuda, osobliwie brzegowa morska; lubi też góry, i miejsca kamienne. Co rok nowe wydaje frukta, a dawniejsze wlat dwie albo trzy przyścigają. Jeden jałowiec, ile na gruntach sobie upodobanych jest jak drzewo rosły, drugi mniejszy jak krzew mały. Chimicy nauczają, iż węgle zapalone z jałowcu, i w swoim zagrzebane popiołem, cały rok ogień konserwują. Ródzi się w Województwach Krakowskim, Sieradzkim, Rawskim, Pomorskim, w Litwie, na Rusi koło Sambora. Miasto liścia ma to drzewo kolce zielone. Cienia jego boją się. węże mówi Dioscorides; przeciw truciznie ma moc jako świadczy Plinius.
nich. Ziemia się iemu podoba piaszczysta, chuda, osobliwie brzegowa morska; lubi też gory, y mieysca kamienne. Co rok nowe wydaie frukta, á dawnieysze wlat dwie albo trzy przyscigaią. Ieden iałowiec, ile na gruntach sobie upodobanych iest iak drzewo rosły, drugi mnieyszy iak krzew mały. Chimicy nauczaią, iż węgle zapalone z iałowcu, y w swoim zagrzebane popiołem, cały rok ogień konserwuią. Rodzi się w Woiewodztwach Krakowskim, Sieradzkim, Rawskim, Pomorskim, w Litwie, na Rusi koło Sambora. Miasto líścia ma to drzewo kolce zielone. Cienia iego boią się. węże mowi Dioscorides; przeciw truciznie ma moc iako swiadczy Plinius.
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 393
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Gertrudy czyli Waltrudy Hrabiny Hannońskiej Roku 645 czyli 650, gdzie się i sama zamkneła. Cesarz rozdaje wakanse tych Panien z Herbów czterech. Podobneż, ale bogarsze Opactwo w Niwelli, trzecie w Malbodium. Tu leży Hrabstwo Namurceńskie, którego Stolica Namurcum vulgo Namur z Zamkiem nad rzekami Mosa i Sambra. Kamienne tu są węgle zapalające się od wody, gasnące od Oliwy, według Ortelliusza Autora. A te Hrabstwo jest czwartą Belgii Prowincją inkludującą Miast 4. a Wsiów 282 Ma te Miasto Namur Zamek na wysokiej skale, którego dobyli Francuzi Roku 1692 i ufortyfikowali, dawszy napis przy bramie: Reddi, sed vinci non potest. Wzięligo znowu Anglikowie
Gertrudy czyli Waltrudy Hrábiny Hannońskiey Roku 645 czyli 650, gdzie się y sama zamkneła. Cesarz rozdaie wakanse tych Panien z Herbow czterech. Podobneż, ale bogarsze Opactwo w Niwelli, trzecie w Malbodium. Tu leży Hrabstwo Namurceńskie, ktorego Stolica Namurcum vulgo Namur z Zamkiem nad rzekami Mosa y Sambra. Kamienne tu są węgle zapalaiące się od wody, gasnące od Oliwy, według Ortelliusza Autora. A te Hrabstwo iest czwartą Belgii Prowincyą inkluduiącą Miast 4. á Wsiow 282 Ma te Miasto Namur Zamek na wysokiey skale, ktorego dobyli Francuzi Roku 1692 y ufortyfikowali, dawszy napis przy bramie: Reddi, sed vinci non potest. Wzięligo znowu Anglikowie
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 236
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
bydlęcy, Rynek zboża, rynek siana, rynek jarzyny, rynek owiec, rynek skor, drzewa, rynek węglów kamiennych, których do Londyna po 7210000 worów z kent Królestwa vulgo Prowincyj, jako też z Blackehat, i z Neucastle miasta Nortumbrii Prowincyj Angielskiej prowadzą, skąd po 50. Okrętów węglów tych wywożą. Służą te węgle do kuchni, pieców, kuźni etc etc Dają ornament et maiestastem miastu trzy Pałace Królewskie, pierwszy Witall, drugi Z. Jana, trzeci Sommerset, a West Munster alias Zachodni Klasztor Benedyktyński oraz Pałac w Pałac Parlamentu teraz zamieniony, do którego most kosztuje 70. tysięcy czerwonych złotych gdzie Sędzia, Najwyższy sprawie- Geografia Generalna i
bydlęcy, Rynek zboża, rynek siana, rynek iarzyny, rynek owiec, rynek skor, drzewa, rynek węglow kamiennych, ktorych do Londyna po 7210000 worow z kent Krolestwá vulgo Prowincyi, iako też z Blackehath, y z Neucastle miasta Nortumbrii Prowincyi Angielskiey prowadzą, zkąd po 50. Okrętow węglow tych wywożą. Służą te węgle do kuchni, piecow, kuźni etc etc Daią ornament et maiestastem miastu trzy Pałace Krolewskie, pierwszy Withall, drugi S. Iana, trzeci Sommerset, á West Munster alias Zachodni Klasztor Benedyktyński oraz Pałac w Pałac Parlamentu teraz zamieniony, do ktorego most kosztuie 70. tysięcy czerwonych złotych gdzie Sędzia, Naywyższy sprawie- Geografia Generalna y
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 404
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
i Portem w Hrabstwie tegoż imienia, blisko Wallii; które widziało Króla personaliter z Ośmiu Królów, Insuł Britańskich, triumfującego na okręcie, a oni robili wiosłami. W Hrabstwie albo Grafostwie Staford jest Miasto tegoż imienia, alias Stafordia; gdzie wyśmienity alabastr, żelazo, sól, ryby, jelenie, kuropatwy, i węgle kamienne. W Hrabstwie Esaksji jest Miasto znaczne Colchester, alias Colcestria nad rzeka Colne z Zamkiem; gdzie powiadają, Z. Helena Matka Konstantyna. Wielkiego urodziła się. Tuż Miasto Hartfort, Harfordia nad rzeką Lea, Hortus Anglie, dla pięknej pozycyj, i obfitości zboża i bydła, zowie się i Z. Alban,
y Portem w Hrabstwie tegoż imienia, blisko Wallii; ktore widziało Krola personaliter z Ośmiu Krolow, Insuł Britańskich, tryumfuiącego na okręcie, a oni robili wiosłami. W Hrabstwie albo Graffostwie Stafford iest Miasto tegoż imienia, alias Stafordia; gdzie wysmienity alabastr, żelazo, sol, ryby, ielenie, kuropátwy, y węgle kamienne. W Hrabstwie Esaxii iest Miasto znaczne Colchester, alias Colcestria nad rzeka Colne z Zamkiem; gdzie powiádaią, S. Helena Matka Konstantyna. Wielkiego urodziła się. Tuż Miasto Hartfort, Harfordia nad rzeką Lea, Hortus Angliae, dla piękney pozycyi, y obfitości zboża y bydła, zowie się y S. Alban,
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 407
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
samego łatwiej przekona, iż żadnej nie masz części fizyki, żadnej sztuki, któraby naszych nie była godna względów, i że nawet w sztukach pospolitych, na wielu nam schodzi wiadomościach. Używanie węglów jest arcydawne, ponieważ Teosrastus i Pliniusz mówią o sposobie robienia arcydobrych węglów, i do czego mogą być użyte z różnych drzew węgle. W Pugilaresie P. de Reaumur znalazłem tylko Kopersztych i eksplikacją obszerną figur potrzebnych do Węglarskiej sztuki. SZTUKA WĘGLARSKA. Co jest Węgiel.
Kawał drzewa przepalony, dobrze strawiony, i w skruś przejęty ogniem będąc ugaszony przez odjęcie mu komunikacyj powietrza potrzebnego do utrzymania ognia, prezentuje nam węgiel, lecz węgiel ten niknie prędko
samego łatwiey przekona, iż żadney nie masz częsci fizyki, żadney sztuki, ktoraby naszych nie była godna względow, i że nawet w sztukach pospolitych, na wielu nam schodzi wiadomosciach. Używanie węglow iest arcydawne, ponieważ Theosrastus i Pliniusz mowią o sposobie robienia arcydobrych węglow, i do czego mogą być użyte z różnych drzew węgle. W Pugilaresie P. de Reaumur znalazłem tylko Kopersztych i explikacyą obszerną figur potrzebnych do Węglarskiey sztuki. SZTUKA WĘGLARSKA. Co iest Węgiel.
Kawał drzewa przepalony, dobrze strawiony, i w skruś przeięty ogniem będąc ugaszony przez odięcie mu kommunikacyi powietrza potrzebnego do utrzymania ognia, prezentuie nam węgiel, lecz węgiel ten niknie prędko
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 3
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769