woły, Czosnku gwałt, a kiedy stąd wielkość swoję waży, Królestwa się Polskiego błaznowi zabaży. Mierział go pokój, bowiem, nie patrzając końca, Porwał się, jako mówią, z motyką do słońca. Aż skoro żywot złotem Polakom okupi, Przyzna, że lepsza wojna z Wołochami, głupi. Dobrzeż tobie, Węgrzynku, było wino sadzić Niżeli się z dawnymi sąsiadami wadzić. 69. GENERAŁOWI ŻEBROWSKIEMU
Wojnę służący, zawsze umierać był gotów; Dziś, idąc do królewskich przez majdan namiotów,
Z tureckich beloardów wymierzony w poły Umarł i ciała swego żałosne popioły Tu generał Żebrowski złożył pod Żurawnem, Że w śmierci nie masz braku, dokumentem jawnem
woły, Czosnku gwałt, a kiedy stąd wielkość swoję waży, Królestwa się Polskiego błaznowi zabaży. Mierział go pokój, bowiem, nie patrzając końca, Porwał się, jako mówią, z motyką do słońca. Aż skoro żywot złotem Polakom okupi, Przyzna, że lepsza wojna z Wołochami, głupi. Dobrzeż tobie, Węgrzynku, było wino sadzić Niżeli się z dawnymi sąsiadami wadzić. 69. GENERAŁOWI ŻEBROWSKIEMU
Wojnę służący, zawsze umierać był gotów; Dziś, idąc do królewskich przez majdan namiotów,
Z tureckich beloardów wymierzony w poły Umarł i ciała swego żałosne popioły Tu generał Żebrowski złożył pod Żurawnem, Że w śmierci nie masz braku, dokumentem jawnem
Skrót tekstu: PotNagKuk_I
Strona: 457
Tytuł:
Nagrobki
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
treny, lamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987