stamtąd i odemnie w jednej godzinie napadnie myśl że by zostać, w drugiej tego nie czynić znowu koniecznie niemoże być inaczej tylko uczynić bo mi przecię zal było rzucac nietak daleko fortunę jako afekt taki któremu opodobny trudno. Pasuję się tedy zowemi myślami jako z Niedzwiedziem kiedy ten umysł przypadnie że by zostać to jakas węsołość ogarnie człowieka, skoro zaś nastąpi że by nie zostawać to jak znowu Alteracja żałując afektu owych ludzi i biorąc przed oczy tak jako tam wpadnę u nich in Censuram nieszczerości i niewdzięczności. Niektórzy z kompanijej postrzegli i pytają coc się to dzieje że się to czasem zapamiętywasz powiedziałem że nie może nigdy Człowiek być jednakowy a sekretu
ztamtąd y odemnie w iedney godzinie napadnie mysl że by zostać, w drugiey tego nie czynic znowu koniecznie niemoze bydz inaczey tylko uczynic bo mi przecię zal było rzucac nietak daleko fortunę iako affekt taki ktoremu opodobny trudno. Passuię się tedy zowemi myslami iako z Niedzwiedzięm kiedy tęn umysł przypadnie że by zostać to iakas węsołość ogarnie człowieka, skoro zas nastąpi że by nie zostawac to iak znowu Alteracyia załuiąc affektu owych ludzi y biorąc przed oczy tak iako tam wpadnę u nich in Censuram nieszczerosci y niewdzięcznosci. Niektorzy z kompaniiey postrzegli y pytaią coc się to dzieie że się to czasęm zapamiętywasz powiedziałęm że nie moze nigdy Człowiek bydz iednakowy a sekretu
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 73v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688