dym niźli strach. Mieszają się pieszy, Ale cóż, dalej kroku żaden nie pospieszy. W tej ci i świat, i ludzie położeni mierze, Stąd śmierć i żywot wiecznie oboje swych bierze. Prosto idą prostacy, nic to, choć leniwo; Rzadki żołnierz do nieba trafi, skacząc krzywo. Niech jak najświątobliwiej krzyżem władną księża. Pamiętajcie niewiasty na rajskiego węża: O was się naprzód kusił. Statek w ludziach kocham, Który należy, jako wspomniało się, rochom. Bóg z nieba spektatorem oraz tej gry sędzią, Własne sumnienie świadkiem; kto upadnie piędzią Z niechcenia, ratować go święty anioł zdole,
Ale kto się na czarne gwałtem
dym niźli strach. Mieszają się pieszy, Ale cóż, dalej kroku żaden nie pospieszy. W tej ci i świat, i ludzie położeni mierze, Stąd śmierć i żywot wiecznie oboje swych bierze. Prosto idą prostacy, nic to, choć leniwo; Rzadki żołnierz do nieba trafi, skacząc krzywo. Niech jak najświątobliwiej krzyżem władną księża. Pamiętajcie niewiasty na rajskiego węża: O was się naprzód kusił. Statek w ludziach kocham, Który należy, jako wspomniało się, rochom. Bóg z nieba spektatorem oraz tej gry sędzią, Własne sumnienie świadkiem; kto upadnie piędzią Z niechcenia, ratować go święty anioł zdole,
Ale kto się na czarne gwałtem
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 28
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
zaszczycają, nie mają jednak miejsca w Senacie, ale ten honor zwyczajnie bierą zasłużeni w Radzie i na wojnie Senatorowie, a jeżeli nie Senatorowie, to którego kreuje Król, jemu zaraz i Senatorską godność daje. Hetmanów ma 2. Polska, Koronnego, i Polnego, tak jak i Litwa, Koronni Koronnym wojskiem rządzą i władną, a Litewscy Litewskim. Inflanckim zaś Wojskom Hetmani Koronni wraz z Litewskim na ten czas, kiedy Inflanty należały do Polski, naznaczali Wódzów lub Komendantów, podczas zaś ekspedycyj połowa Wojska Inflanckiego pod władzą Koronnych bywała, połowa pod władzą Litt: Hetmanów Herburt fol: 589.
Przedtym tylko docześni bywali Hetmanami i obierani do okazji wojennej
zaszczycają, nie mają jednak mieysca w Senaćie, ale ten honor zwyczaynie bierą zasłużeni w Radźie i na woynie Senatorowie, á jeżeli nie Senatorowie, to którego kreuje Król, jemu zaraz i Senatorską godność daje. Hetmanów ma 2. Polska, Koronnego, i Polnego, tak jak i Litwa, Koronni Koronnym woyskiem rządzą i władną, á Litewscy Litewskim. Inflantskim zaś Woyskom Hetmani Koronni wraz z Litewskim na ten czas, kiedy Inflanty należały do Polski, naznaczali Wódzów lub Kommendantów, podczas zaś expedycyi połowa Woyska Inflantskiego pod władzą Koronnych bywała, połowa pod władzą Litt: Hetmanów Herburt fol: 589.
Przedtym tylko docześni bywali Hetmanami i obierani do okazyi wojenney
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 209
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
et non videbitis me, wkrótce i nieoglądacie nas. Kradnie jaki taki bogatego, kradzieży bogacz on zabieżeć nie może, bo tego nie widzi, zaślepiony od bogactw: jużci przejrzał, trzebaby zabieżeć kradzieży, ale i to samo nakładu potrzebuje, a on ręką na wydatek nie władnie, bo ręką jego bogactwa władną, nie on bogactwy, à suis divitiis possidentur. Gińcież bogactwa, przenoście się w-cudze ręce, staczajcie się do innych Panów, a pełnicie Chrystusowe słowo, modicum et non videbitis me pokażemy się, giniemy. 6. PRZYTACZAM JESZCZE i uważanie Kasjodora. Czemu się to ci ludzie bogaci wyrażają, ludźmi spiącymi
et non videbitis me, wkrotce i nieoglądaćie nas. Krádnie iáki táki bogátego, kradźieży bogacz on zábieżeć nie może, bo tego nie widźi, záślepiony od bogactw: iużći przeyrzał, trzebáby zábieżeć kradźieży, ále i to samo nakłádu potrzebuie, á on ręką ná wydatek nie władnie, bo ręką iego bogáctwá władną, nie on bogáctwy, à suis divitiis possidentur. Gińćież bogáctwá, przenośćie się w-cudze ręce, staczayćie się do innych Pánow, á pełnićie Chrystusowe słowo, modicum et non videbitis me pokażęmy się, ginięmy. 6. PRZYTACZAM IESZCZE i uważánie Kássyodorá. Częmu się to ći ludźie bogáći wyrażáią, ludźmi spiącymi
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 80
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, z Gęsi Pióro. Na Pargaminie piszą Mandaty, Uniwersały, Dyplomata, Prawa, Przywileje, Dekreta, Listy, a to wszystko piszą Piórem Gęsim. Dopiero dla większej u Świata wagi i powagi, dla kredytu, Pieczętują Woskiem, PSZCZOŁKI robotą. Idzie zatym, że te o Zwierzętach osobliwych
troje Zwierząt, niejako Światem władną, kiedy z nich formowane Instrumenta, a te Rządów w Świecie najlepsych są conservativa, et imperativa, są też executiva woli, którejkolwiek Jurysdykcyj i Zwierzchności.
Które Animalia Świat Bogacą?
Odpowiadam ex Mente wielu Autorów, że te troje: LiNKs, tojest OSTROWIDZ bystrego wzroku Zwierz, z rodzaju Wilków w Luzytanii, w Polsce
, z Gęsi Pioro. Na Pargaminie piszą Mandaty, Uniwersały, Diplomata, Prawa, Przywileie, Dekreta, Listy, a to wszystko piszą Piorem Gęsim. Dopiero dla większey u Swiata wagi y powagi, dla kredytu, Pieczętuią Woskiem, PSZCZOŁKI robotą. Idzie zatym, że te ô Zwierzętach osobliwych
troie Zwierząt, nieiako Swiatem władną, kiedy z nich formowane Instrumenta, a te Rządow w Swiećie naylepsych są conservativa, et imperativa, są też executiva woli, ktoreykolwiek Iurisdykcyi y Zwierzchności.
Ktore Animalia Swiat Bogacą?
ODpówiadám ex Mente wielu Autorow, że te troie: LYNX, toiest OSTROWIDZ bystrego wzroku Zwierz, z rodzaiu Wilkow w Luzytanii, w Polszcze
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 593
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
uczynione w Andrusowie, i Poselskiemi Dochoworami na Moskwie postawione, o złączeniu sił przeciwko Bisurmanom naruszone z Strony Wielkiego Hosudara Waszego J K Wieliczeństwa, w tym Moskiewskim postanowieniu 176 Roku napisano o złączeniu sił spolnych przeciwko Soltanowi Tureckiemu i Hana krymskiemu, i o wzajemnej obronie przeciwko Bisurmańskim następom, na Ukrainę nachodzącym, tak wdzierzeniu pod wysoką władną ręką Wielkiego Hosudara J O Wieliczeństwa zostającą będącą jako i pod władzą Wielkiego Hosudara Waszego J K: Wieliczeństwa zostającą oboim Wielkim Hosudarom naszym równemi Wojskami od najazdów Tatarskich bronić, i odpor dawać Spolnemi Siłami, i potym dochoworze w tymże 176 Świentobliwej pamięci Wielkiego Hosudara naszego. Cara i Wielkiego kniazia, Alekseja Michalowicza, wszystkiej
uczynione w Andrusowie, y Poselskiemi Dochoworami na Moskwie postawione, o złączeniu sił przeciwko Bisurmanom naruszone z Strony Wielkiego Hosudara Waszego J K Wieliczeństwa, w tym Moskiewskim postanowieniu 176 Roku napisano o złączeniu sił spolnych przeciwko Soltanowi Tureckiemu y Hana krymskiemu, y o wzaiemney obronie przeciwko Bisurmanskim następom, na Ukrainę nachodzącym, tak wdzierzeniu pod wysoką władną ręką Wielkiego Hosudara J O Wieliczenstwa zostaiącą będącą iako y pod władzą Wielkiego Hosudara Waszego J K: Wieliczeństwa zostaiącą oboim Wielkim Hosudarom naszym rownemi Woyskami od naiazdow Tatarskich bronić, y odpor dawać Spolnemi Siłami, y potym dochoworze w tymze 176 Swientobliwey pamięci Wielkiego Hosudara naszego. Cara y Wielkiego kniazia, Alexeja Michalowicza, wszystkiey
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 161
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
więcej też od niego potrzebują.
Trzecia stanu szlacheckiego albo rycerskiego prerogatywa i preeminencja w tej Rzpltej jest niepośledniejsza; według tego przywileju jest przy nich summa potestas regni, bo tak przywilej mówi: Nobilitas regni, potissima pars regni, jakoby chciał rzec: przy nich nolle et velle. Zaczym trzeba uważyć nie tylko to, jako władną w tej Rzpltej, ale więcej mysterium ordynacjej tej, iż władza z góry idzie, a stamtąd na stan więtsza spada, w której novissimi w niej się pokazują primi, a primi novissimi, gdy prawo pospolite zostawuje przy KiMci dignitatem, przy senacie gravitatem, a przy stanie szlacheckim albo rycerskim summam potestatem. Ex officiis
więcej też od niego potrzebują.
Trzecia stanu ślacheckiego albo rycerskiego prerogatywa i preeminencya w tej Rzpltej jest niepośledniejsza; według tego przywileju jest przy nich summa potestas regni, bo tak przywilej mówi: Nobilitas regni, potissima pars regni, jakoby chciał rzec: przy nich nolle et velle. Zaczym trzeba uważyć nie tylko to, jako władną w tej Rzpltej, ale więcej mysterium ordynacyej tej, iż władza z góry idzie, a stamtąd na stan więtsza spada, w której novissimi w niej się pokazują primi, a primi novissimi, gdy prawo pospolite zostawuje przy KJMci dignitatem, przy senacie gravitatem, a przy stanie ślacheckim albo rycerskim summam potestatem. Ex officiis
Skrót tekstu: LibResCz_II
Strona: 404
Tytuł:
Libera respublica — absolutum dominium — rokosz
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
ordynacjej tej, iż władza z góry idzie, a stamtąd na stan więtsza spada, w której novissimi w niej się pokazują primi, a primi novissimi, gdy prawo pospolite zostawuje przy KiMci dignitatem, przy senacie gravitatem, a przy stanie szlacheckim albo rycerskim summam potestatem. Ex officiis zasię pokazuje się, jako stany te władną w tej Rzpltej: KiM. powinien prawa chować, senatorowie strzec go i oponować się o nie, stan szlachecki powinien go bronić, a obroną dwojaką: iudicialiter et repraesentabiliter. Iudicialiter broni stan szlachecki praw swych, kiedy posłom zleca na sejm articulatim upominać się u KiMci praw swych zachowanie, ukazują mu ekscessy, egzorbitancje
ordynacyej tej, iż władza z góry idzie, a stamtąd na stan więtsza spada, w której novissimi w niej się pokazują primi, a primi novissimi, gdy prawo pospolite zostawuje przy KJMci dignitatem, przy senacie gravitatem, a przy stanie ślacheckim albo rycerskim summam potestatem. Ex officiis zasię pokazuje się, jako stany te władną w tej Rzpltej: KJM. powinien prawa chować, senatorowie strzec go i oponować się o nie, stan ślachecki powinien go bronić, a obroną dwojaką: iudicialiter et repraesentabiliter. Iudicialiter broni stan ślachecki praw swych, kiedy posłom zleca na sejm articulatim upominać się u KJMci praw swych zachowanie, ukazują mu ekscessy, egzorbitancye
Skrót tekstu: LibResCz_II
Strona: 405
Tytuł:
Libera respublica — absolutum dominium — rokosz
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
dy Berteca, które się rozciąga aż do Bauagul. Cafala. Trzecie Księgi. CAFALA.
JEst to jedno królestwo nad morzem/ które się rozciąga miedzy rzekami Cuama/ i Manice. Ma trochę miast/ abo raczej osad. Imię ma od wysepki leżącej przy gębie jednej rzeki/ gdzie Portugalczycy mają grzeczną fortecę/ za którą władną kupiectwy barzo bogatemi: bo wszytko prawie złoto (iż nie rzekę nic o słoniowej kości) które się wywozi z nieprzebranych gór pomienionych królestw/ idzie handlowym obyczajem przez ręce ich na frymark za towary z Kambaji/ i za insze niektóre: i rozumieją że uczynią te handle tam po dwa miliony na rok. Te handle były
di Berteca, ktore się rozćiąga áż do Báuágul. Cafala. Trzećie Kśięgi. CAFALA.
IEst to iedno krolestwo nád morzem/ ktore się rozćiąga miedzy rzekámi Cuamá/ y Mánice. Ma trochę miast/ ábo ráczey osad. Imię ma od wysepki leżącey przy gębie iedney rzeki/ gdźie Portogálczycy máią grzeczną fortecę/ zá ktorą władną kupiectwy bárzo bogátemi: bo wszytko práwie złoto (iż nie rzekę nic o słoniowey kośći) ktore się wywoźi z nieprzebránych gor pomienionych krolestw/ idźie hándlowym obyczáiem przez ręce ich ná frymárk zá towáry z Cámbáiey/ y zá insze niektore: y rozumieią że vczynią te hándle tám po dwá milliony ná rok. Te hándle były
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 237
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
jednak dowodnie nie wiedzą. Pierwsza przyczyna jest/ subtylność ich natury/ względem bystrości rozumu: przetoż i bez duskursów/ które w nas potrzebne są rozumieją. Wtóra dla doświądczenia/ dawnością czasów utwierdzonego/ i objawienia duchów niebieskich więcej wiedzą/ niżeli my. Stądże Doktorowie z Isidora częstokroć przywodzą/ iż trojaką bystrością nauki władną szatani. Subtelnością natury/ wiadomością czasów/ i objawieniem duchów niebieskich. Trzecia jest/ dla żartości biegu/ przetoż wiadomość o rzeczach z wschodu słońca/ dziwną prędkością może przybyć na zachód. Czwarta przyczyna/ iż jako swoją mocą/ gdy P. Bóg dopuszcza mogą choroby przywodzić/ powietrze zarazić/ i głód sprawić/
iednák dowodnie nie wiedzą. Pierwsza przyczyná iest/ subtylność ich nátury/ względem bystrośći rozumu: przetoż y bez duskursow/ ktore w nas potrzebne są rozumieią. Wtora dla doświądczenia/ dawnośćią czásow vtwierdzonego/ y obiáwienia duchow niebieskich więcey wiedzą/ niżeli my. Stądźe Doktorowie z Isidorá częstokroć przywodzą/ iż troiáką bystrością náuki władną szátáni. Subtelnośćią nátury/ wiádomością czásow/ y obiáwieniem duchow niebieskich. Trzećia iest/ dla żártośći biegu/ przetoż wiádomość o rzeczách z wschodu słońcá/ dźiwną prędkośćią może przybydź ná zachod. Czwarta przyczyná/ iż iáko swoią mocą/ gdy P. Bog dopuscza mogą choroby przywodźić/ powietrze záráźić/ y głod spráwić/
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 49
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
że ten sposób traktowania przez Podarunki/ tak wszedł w zwyczaj u Turków/ że się zda rzecz niepodobna sprawić co bez niego/ ale na tym zawisła mądrość i rozsądek sprawnego Posła/ umieć ich dobrze zażyć z pożytkiem i uczciwością. Zawsze się znajdują u Porty że dwie albo trzy osoby/ co wszytkie sprawy nakręcają/ i władną prawie Państwem. Tych trzeba kształtnio ujmować/ i pozyskać ich fawor podarunkami. Owo zgoła/ kiedy są Pieniądze/ będzie i Przyjaciel w przygodzie/ nie szukają go przed czasem. Zatrzyma tym kształtem w swojej klubie Traktat i Przywileje/ i sprawiedliwości dojdzie. Kto ma pieniądze/ może sobie wszytko obiecować: ale przecię pewniejsza/
że ten sposob tráktowánia przez Podárunki/ ták wszedł w zwyczay v Turkow/ że się zda rzecz niepodobna spráwić co bez niego/ ále ná tym záwisłá mądrość y rozsądek spráwneg^o^ Posłá/ vmieć ich dobrze záżyć z pożytkiem y vczćiwośćią. Záwsze się znáyduią v Porty że dwie álbo trzy osoby/ co wszytkie spráwy nákręcáią/ y władną práwie Páństwem. Tych trzebá kształtnio vymowáć/ y pozyskáć ich fawor podárunkámi. Owo zgołá/ kiedy są Pieniądze/ będźie y Przyiaćiel w przygodźie/ nie szukáią go przed czásem. Zátrzyma tym kształtem w swoiey klubie Tráktat y Przywileie/ y spráwiedliwośći doydźie. Kto ma pieniądze/ może sobie wszytko obiecowáć: ále przećię pewnieysza/
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 114
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678