lekce waży mądrą Palladę. Tej swą urodę kładący ceny/ Ze jest daleko gładszą Heleny. Pieśń XI. HYMAEN.
ŚLiczna Wenus twe woźniki/ Zaprzągaj wskok do lektyki. Jeżeli kiedy dziś spiesz/ na Akt znaczny/ Z tobą niech Synek Kupido sajdaczny/ Weźmie łuk nieskażytelny/ Hartownych strzał kołczan pełny.
Których żelesce taką własność miewa/ Choć rana sroga/ przecię ranny śpiewa/ Z tobą Charytes niech jadą/ I Frąucymer z swą Palladą. Lirycorum Polskich
Lub twe Driady na gładkość się sadzą/ Polskie im Nimfy przodkować nie dadzą/ Zatniej Matko twych gołębi/ A spuszcaj się na świat głębi.
Tam stąń gdzie Ząmek/ najpiękniejszy z wielu/
lekce waży mądrą Pálládę. Tey swą vrodę kłádący ceny/ Ze iest dáleko głádszą Heleny. PIESN XI. HYMAEN.
SLiczna Wenus twe woźniki/ Záprzągáy wskok do lektyki. Ieżeli kiedy dźiś spiesz/ ná Akt znáczny/ Z tobą niech Synek Kupido sáydáczny/ Weźmie łuk nieskáżytelny/ Hártownych strzał kołcząn pełny.
Ktorych żelesce táką własność miewa/ Choć ráná sroga/ przećię ránny spiewa/ Z tobą Charytes niech iádą/ Y Frąucymer z swą Palládą. Lyricorum Polskich
Lub twe Dryády ná głádkość się sádzą/ Polskie im Nimphy przodkowáć nie dádzą/ Zátniey Mátko twych gołębi/ A spuszcay się ná świát głębi.
Tám stąń gdźie Ząmek/ naypięknieyszy z wielu/
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 163
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
lit. z chorągwiami pro repressalibus ordynował. Nabroiwszy, odstąpił książę.
4 Julii, ip. Wyhowski, sługa ip. Sapiehy marszałka nadwornego w. księstwa lit. i przyjaciel, w zamku warszawskim, kolegę swego p. Rybczyńskiego impiissime zabił.
7^go^ ejusdem, książę podkanclerzy Radziwiłł, upominającego się p. Bildziukiewicza o swoją własność (bo mu zostawioną majętność pieniędzy nieodebrawszy zajechał), w Warszawie zabić rozkazał. Subordynowany tedy pokojowy niejaki Nowicki, w nocy do stancji przyszedłszy, śpiącego na łóżku ciął trzy razy; ale go Pan Bóg bronił, bo tylko raz w nogę dostało się. Quis furor, o Cives, quae tanta licentia ferri!
lit. z chorągwiami pro repressalibus ordynował. Nabroiwszy, odstąpił książę.
4 Julii, jp. Wyhowski, sługa jp. Sapiehy marszałka nadwornego w. księstwa lit. i przyjaciel, w zamku warszawskim, kolegę swego p. Rybczyńskiego impiissime zabił.
7^go^ ejusdem, książę podkanclerzy Radziwiłł, upominającego się p. Bildziukiewicza o swoją własność (bo mu zostawioną majętność pieniędzy nieodebrawszy zajechał), w Warszawie zabić rozkazał. Subordynowany tedy pokojowy niejaki Nowicki, w nocy do stancyi przyszedłszy, śpiącego na łóżku ciął trzy razy; ale go Pan Bóg bronił, bo tylko raz w nogę dostało się. Quis furor, o Cives, quae tanta licentia ferri!
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 183
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Pokój prosili, i otrzymali. A Łokietek tym czasem Śląsk najechał, bo wielu Książąt Śląskich odstrychneło się od Polski, jedni Księstwa swoje poprzedali Janowi Królowi Czeskiemu, drudzy mu się poddali, i odtąd Śląsk oderwany niewinnie od Rządu Polskiego, bez żadnego mianego na to konsensu od Rzeczypospolitej, ani się dotąd Polacy upominają o swoję własność, o czym w Śląskim Kraju wolno czytać, Łokietek zaś tylko spustoszywszy Śląsk wrócił do Domu, i w Roku 1333. umarł pochowany w Krakowie, Łokietkiem nazwany, bo niskość Osoby mało nad łokieć była, ale bitny. Po śmierci Władysława Stany Rzeczypospolitej zgromadzone obrały KAZIMIERZA III. Wielkiego, Syna Łokietkowego na Tron jednostajną wolą
Pokóy prośili, i otrzymali. A Łokietek tym czasem Sląsk najechał, bo wielu Xiążąt Sląskich odstrychnéło śię od Polski, jedni Xięstwa swoje poprzedali Janowi Królowi Czeskiemu, drudzy mu śię poddali, i odtąd Sląsk oderwany niewinnie od Rządu Polskiego, bez żadnego mianego na to konsensu od Rzeczypospolitey, ani śię dotąd Polacy upominają o swoję własność, o czym w Sląskim Kraju wolno czytać, Łokietek zaś tylko spustoszywszy Sląsk wróćił do Domu, i w Roku 1333. umarł pochowany w Krakowie, Łokietkiem nazwany, bo niskość Osoby mało nad łokieć była, ale bitny. Po śmierći Władysława Stany Rzeczypospolitey zgromadzone obrały KAZIMIERZA III. Wielkiego, Syna Łokietkowego na Tron jednostayną wolą
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 41
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Będzie ten figurze Księżycowej, według Nauki 111. Zab. 5. Równy, którego pole według Nauki 10. tej Zab: wyrachowawszy, będziesz miał wiadome pole figury Księżycowej. Nauka XXVII. O Placach Figur równoobwodnych. FIgury równoobwodne które nie są jednegoż rodzaju; jako trianguł z kwadratem z sześciokątem etc. mają tę własność, że nierówne place zawierają lubo równym obwodem są otoczone. Naprzykład: Kwadrat i Sześciokąt, równe wobwodzie Triangułowi, większe mają pola niż Trianguł: jako natej figurze obaczysz. W której kwadrat HCBD jest równoobwodny z triangułem równościennym HFE, a pole ma większe od triangułu kwadratem GCBF. Ze jest równoobwodny, jawno.
Będżie ten figurze Kśiężycowey, według Náuki 111. Záb. 5. Rowny, ktorego pole według Náuki 10. tey Záb: wyráchowawszy, będżiesz miał wiádome pole figury Kśiężycowey. NAVKA XXVII. O Plácách Figur rownoobwodnych. FIgury rownoobwodne ktore nie są iednegoż rodzáiu; iáko tryánguł z kwádratem z sześćiokątem etc. máią tę własność, że nierowne pláce záwieráią lubo rownym obwodem są otoczone. Náprzykład: Kwádrat y Sześćiokąt, rowne wobwodżie Tryángułowi, większe máią polá niż Tryánguł: iáko nátey figurze obaczysz. W ktorey kwádrat HCBD iest rownoobwodny z tryángułem rownośćiennym HFE, á pole ma większe od tryángułu kwádratem GCBF. Ze iest rownoobwodny, iáwno.
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 90
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
triangułem równościennym HFE, ma więcej pola dwiema triangułami HDN, EDM, niż trianguł równoobwodny HFE. Ponieważ trzy trianguły HDK, KLD, DLE, sześciokątu, są spolne triangułowi KFL, zrowności ścian. A nad to wsześciokącie Równoobwodnym z Triangułem HFE, zostają dwa trianguły HDN, EDM, którymi przewyższa trianguł HFE. Tęż własność mają i figury jednegoż rodzaju, jeżeli są różnego położenia: że, wrownym obwodzie nie równe pola zawierają. Jako kwadrat doskonały FGHL, jednegoż obwodu z kwadratem podłużnym CT, jest większy dziewiącią kwadratów: to jest kwadratem całym GKMP.
Gdyż CT ma takich 7. tylko, jakich kwadrat GL, 16. Kwadrat
tryángułem rownośćiennym HFE, ma więcey polá dwiemá tryángułámi HDN, EDM, niż tryánguł rownoobwodny HFE. Ponieważ trzy tryánguły HDK, KLD, DLE, sześćiokątu, są spolne tryángułowi KFL, zrownośći śćian. A nád to wsześćiokąćie Rownoobwodnym z Tryángułem HFE, zostáią dwá tryánguły HDN, EDM, ktorymi przewyszsza tryánguł HFE. Tęż własność máią y figury iednegoż rodzáiu, ieżeli są rożnego położęnia: że, wrownym obwodżie nie rowne polá záwieráią. Iáko kwádrat doskonáły FGHL, iednegoż obwodu z kwádratem podłużnym CT, iest większy dżiewiąćią kwádratow: to iest kwádratem cáłym GKMP.
Gdyż CT ma tákich 7. tylko, iákich kwádrat GL, 16. Kwádrat
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 91
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
tu pod znaczkami c. d. znajduje się. Żeglarze morsej jednym słowem zowią ją linią. My zaś dla tego nazywamy ją Równonocną, iż gdy dla niej przyjdzie słońce, tedy po całym świecie dzień staje się równy nocy: a to dwa razy na rok przypada w miesiącu Marcu i Wrześniu. P. Co za własność pomienionego Cyrkuły Równonocnego upatrujesz? O. Upatruję tę, iż dzieli Kulę Ziemną na dwie równe części Północną i Południową. P. Na wiele cząstek dzieli się Cyrkuł Równonocny to jest Ekwador, jako też i inne Cyrkuły? O. Dzieli się Ekwador i inne Cyrkuły na 360 cząstek, które się pospolicie zowią gradusami. P
tu pod znaczkami c. d. znayduie się. Zeglarze morsey iednym słowem zowią ią linią. My zaś dla tego nazywamy ią Rownonocną, iż gdy dla niey przyidzie słońce, tedy po całym świecie dzień staie się rowny nocy: a to dwa razy na rok przypada w miesiącu Marcu y Wrześniu. P. Co za własność pomienionego Cyrkuły Rownonocnego upatruiesz? O. Upatruię tę, iż dzieli Kulę Ziemną na dwie rowne części Połnocną y Południową. P. Na wiele cząstek dzieli się Cyrkuł Rownonocny to iest Aequator, iako też y inne Cyrkuły? O. Dzieli się Aequator y inne Cyrkuły na 360 cząstek, ktore się pospolicie zowią gradusami. P
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 8
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
naturę jednym zniszczyć może skinieniem. Bóg
sam tedy, śmiele mówić mogę, mocą swoją ordynaryjną, którą światem rządzi, tego uczynić nie może, aby wszyscy ludzie zawsze byli zdania jednego i jednej woli, bo ponieważ każdemu dał wolność, toć wolne oraz każdemu dał zdanie; musiałby więc wprzód znieść ludziom wrodzoną ich własność, niżby ich do jednostajnego zawsze, bez nadwrodzonego cudu, przyprowadził chcenia Może to, ale cudem wszechmocności swojej, nie, jakom rzekł, ordynaryjną mocą. Co więc Bóg sam nie może zrobić ordynaryjną mocą, to my na każdym sejmie ordynaryjnym i sejmiku dokazać, Polacy, chcemy. Czyż chcemy, żeby Bóg
naturę jednym zniszczyć może skinieniem. Bóg
sam tedy, śmiele mówić mogę, mocą swoją ordynaryjną, którą światem rządzi, tego uczynić nie może, aby wszyscy ludzie zawsze byli zdania jednego i jednej woli, bo ponieważ każdemu dał wolność, toć wolne oraz każdemu dał zdanie; musiałby więc wprzód znieść ludziom wrodzoną ich własność, niżby ich do jednostajnego zawsze, bez nadwrodzonego cudu, przyprowadził chcenia Może to, ale cudem wszechmocności swojej, nie, jakom rzekł, ordynaryjną mocą. Co więc Bóg sam nie może zrobić ordynaryjną mocą, to my na każdym sejmie ordynaryjnym i sejmiku dokazać, Polacy, chcemy. Czyż chcemy, żeby Bóg
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 202
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
jako od jednej Osoby pochodzić nad naukę pisma Bożego nauczacie/ a z tąd jednę causę Ojca i Syna/ Duchowi ś. introducując/ dwom Osobom istotnie od siebie oddzielonym gwałtownie w jednę Personę zlanie czynicie: Lub też zachwując w cale Personalne Osób rozdzielenie/ (jednę causę Bóstwa Ojca samego wiedząc/ który sine communicatione drugim Personom własność swoję w sobie ma) dwie w Bóstwo causy wnaszacie. Od którego bluźnierstwa jeśliże od tąd bez przygany mnie Matki waszej Wschodniej Cerkwie niezostaniecie/ Czyścowemu ogniu/ Diabłu i Aniołom jego zgotowanemu w przyszły wiek dla czyszczenia na wieki wydani będziecie. Takich teraźniejszego czasu potrzebuję ja Synów/ którzyby krom wszelkiego na Osoby względu
iáko od iedney Osoby pochodźić nád náukę pismá Bożego náucżaćie/ á z tąd iednę cáusę Oycá y Syná/ Duchowi ś. introducuiąc/ dwom Osobom istotnie od śiebie oddźielonym gwałtownie w iednę Personę zlanie cżynićie: Lub też záchwuiąc w cále Personálne Osob rozdźielenie/ (iednę cáusę Bostwá Oycá sámego wiedząc/ ktory sine communicatione drugim Personom własność swoię w sobie ma) dwie w Bostwo causy wnaszaćie. Od ktorego bluźnierstwá ieśliże od tąd bez przygány mnie Mátki wászey Wschodniey Cerkwie niezostaniećie/ Cżyścowemu ogniu/ Dyabłu y Aniołom iego zgotowánemu w przyszły wiek dla cżyszcżenia ná wieki wydáni będźiećie. Tákich teráźnieyszego cżásu potrzebuię ia Synow/ ktorzyby krom wszelkiego ná Osoby względu
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 6
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
, na którym fundamencie i sam też zbudowany jest Piotr. Gdyż fundamentu inszego nikt założyć nie może, okrom tego który założony jest, który jest Chrystus Jezus. Przetoż Cerkiew która się funduje na Chrystusie, klucze od niego Królestwa niebieskiego wzięła w Pietrze. to jest, władzą wiązać i rozwięzywać grzechy. Co bowiem przez własność Chrystus jest w Cerkwi, to przez znaczenie jest Piotr w opoce: którym znaczeniem rozumie się Chrystus Opoka: a Piotr Cerkiew. Te słowa Ewanielskie/ także a nie inaczej/ Ambrosius/ Złotousty/ i Hieronim ś. rozumieją. Toż i sami Kanonistowie/ że : to jest na wierze wyznania Piotrowego Chrystus Cerkiew swą zbudował
, ná ktorym fundámenćie y sam też zbudowány iest Piotr. Gdyż fundámentu inszego nikt záłożyć nie może, okrom tego ktory założony iest, ktory iest Chrystus Iezus. Przetoż Cerkiew ktora się funduie ná Chrystusie, klucże od niego Krolestwá niebieskiego wźięłá w Pietrze. to iest, władzą wiązać y rozwięzywáć grzechy. Co bowiem przez własność Chrystus iest w Cerkwi, to przez znáczenie iest Piotr w opoce: ktorym znácżeniem rozumie się Chrystus Opoká: á Piotr Cerkiew. Te słowá Ewánielskie/ także á nie inácżey/ Ambrosius/ Złotousty/ y Hieronym ś. rozumieią. Toż y sámi Kánonistowie/ że : to iest ná wierze wyznania Piotrowego Chrystus Cerkiew swą zbudował
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 56v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
wszytkie razem seraficzne z tytułu i druku swojego bez serca modlitwy, hymny i nabożeństwa nasze. Smaczniejsza była z kawałka razowego chleba dla ubogiego porcyjka, szacowniejszy grosz albo szelążek aniżeli wytworne stypy, bankiety albo kosztowne od pereł, od złota i kamieni wota i ofiary pańskie. A to czemu? pytam się. Bo Bóg, własność pracy i prostotę serca poważając w dającym, w takich tylko zwykł smakować daninach, a jako je ochotnie i mile przyjmował, tak stokrotnie wypłacał pracowitym ludziom i poddanym naszym. W granicach bowiem własności swojej oni trzymali się przedtem, z jednej rąk pracy obficie życie swoje gnarując. Nie brał jeden drugiemu nowym fortelem wytycznej w polu
wszytkie razem seraficzne z tytułu i druku swojego bez serca modlitwy, hymny i nabożeństwa nasze. Smaczniejsza była z kawałka razowego chleba dla ubogiego porcyjka, szacowniejszy grosz albo szelążek aniżeli wytworne stypy, bankiety albo kosztowne od pereł, od złota i kamieni wota i ofiary pańskie. A to czemu? pytam się. Bo Bóg, własność pracy i prostotę serca poważając w dającym, w takich tylko zwykł smakować daninach, a jako je ochotnie i mile przyjmował, tak stokrotnie wypłacał pracowitym ludziom i poddanym naszym. W granicach bowiem własności swojej oni trzymali się przedtem, z jednej rąk pracy obficie życie swoje gnarując. Nie brał jeden drugiemu nowym fortelem wytycznej w polu
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 46
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962