truciznie przeciwna/ i potrawy zdobi/. Nie smaczna mi kucharka/ co bez soli robi. A zaś zbyteczna słoność/ oczom zwykła szkodzić/ I świerzb/ Liszaje różne/ ba i trądy rodzić/ Przytym umniejszać mocno w człowieku nasienia/ Jeśli wiary nie dajesz/ dasz ją z doświadczenia.
O Smakach i ich własnościach. Trz smaki mają w sobie wielkie gorącości. Słony/ ostry/ i który ciągnie do gorzkości. Ziębią trzy/ kwaśny/ cierpki/ morszczyznie podobny/ Tłusty/ słodki/ a trzeci w pośmak nie sposobny. Bo w sobie mają pewne te pomiarkowanie/ Wszytkich ośmi przynosi język rozeznanie.
O Chlebie w Winie maczanym.
trućiznie przećiwna/ y potráwy zdobi/. Nie smáczna mi kuchárká/ co bez soli robi. A záś zbyteczna słoność/ oczom zwykłá szkodźić/ Y świerzb/ Liszáie rożne/ bá y trądy rodzić/ Przytym vmnieyszáć mocno w człowieku naśienia/ Ieśli wiáry nie dáiesz/ dasz ią z doświádczenia.
O Smákách y ich własnośćiach. Trz smaki máią w sobie wielkie gorącośći. Słony/ ostry/ y ktory ćiągnie do gorzkośći. Ziębią trzy/ kwáśny/ ćierpki/ morsczyznie podobny/ Tłusty/ słodki/ á trzeći w posmak nie sposobny. Bo w sobie máią pewne te pomiárkowánie/ Wszytkich ośmi przynośi ięzyk rozeznánie.
O Chlebie w Winie maczánym.
Skrót tekstu: OlszSzkoła
Strona: C3v
Tytuł:
Szkoła Salernitańska
Autor:
Hieronim Olszowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
Machiny:
Hic mánibus, Pedibus, ventis versantur et undis, Iumentis variae, ponderibusque Molae: Comminuunt fruges, Nitrum, finguntque Papyrum, Contundunt, Serrant plurima, vel terebrant. o OPTICE i ARCHITEKTURZE OPTICA
OPTICA jest Ściencja benè videndi, alias jest taka Nauka, która o rzeczach pod wzrok ludzki podpadających, o ich własnościach, różnicach, przymiotach, przypadkach daje swoję lekcję. Instrument widzenia jest OKO, Obiectumwidzenia pierwsze jest lueidum, jaka rzecz jasna, naprzykład Słońce, Ogień: drugie Coloratum, jaki kolor mające. O tej Ściencyj jest co mówić; ale że Czytelnika bardzoby głowę mozoliło, a mało prżyniosło pożytku, idę do dalszych
Machiny:
Hic mánibus, Pedibus, ventis versantur et undis, Iumentis variae, ponderibusque Molae: Comminuunt fruges, Nitrum, finguntque Papyrum, Contundunt, Serrant plurima, vel terebrant. o OPTICE y ARCHITEKTURZE OPTICA
OPTICA iest Sciencya benè videndi, alias iest taka Nauka, ktora o rzeczach pod wzrok ludzki podpadaiących, o ich własnościach, rożnicach, przymiotach, przypadkach daie swoię lekcyę. Instrument widzenia iest OKO, Obiectumwidzenia pierwsze iest lueidum, iaka rzecz iasna, naprzykład Słońce, Ogień: drugie Coloratum, iaki kolor maiące. O tey Sciencyi iest co mowić; ale że Czytelnika bardzoby głowę mozoliło, a mało prżyniosło pożytku, idę do dalszych
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 228
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
SZKATUŁA, alias o Kamieniach osobliwych, á folio 649no.
TYTUŁ DWUDZIESTY
WIEK SIWY czynił DZIWY, alias o Siedmiu Cudach Świata, á folio 664to.
TYTUŁ DWUDZIESTY PIERWSZY
MAŁEGO ŚWIATA, WIELKIE CUDA, albo o Ludziach Mirabilia, á folio 680mo.
TYTUŁ DWUDZIESTY DRUGI
CO KRAJ, INNĄ MU WŁANOSC DAJ, albo Scjencja o Własnościach różnych Krajów, a folio 995to.
TYTUŁ DWUDZIESTY TRZECI i CZWARTY
SŁOCE między UMBRAMI JASNE, albo o Wierze Z: Katolickiej między Herezjami niewzruszonej: o jej Początkach i Inkrementach REGESTR
w Świecie; o Mnóstwie Męczenników, o Patriarchach, Arcy Biskupach, Biskupich; o Zakonach. Orderach, a folio 1007.
TYTUŁ DWUDZIESTY PIĄTY
SZKATUŁA, alias o Kamieniach osobliwych, á folio 649no.
TYTUŁ DWUDZIESTY
WIEK SIWY czynił DZIWY, alias o Siedmiu Cudach Swiata, á folio 664to.
TYTUŁ DWUDZIESTY PIERWSZY
MAŁEGO SWIATA, WIELKIE CUDA, albo o Ludziach Mirabilia, á folio 680mo.
TYTUŁ DWUDZIESTY DRUGI
CO KRAY, INNĄ MU WŁANOSC DAY, albo Scyencya o Własnościach rożnych Kraiow, á folio 995to.
TYTUŁ DWUDZIESTY TRZECI y CZWARTY
SŁOCE między UMBRAMI IASNE, albo o Wierze S: Katolickiey między Herezyami niewzruszoney: o iey Początkach y Inkrementach REGESTR
w Swiecie; o Mnostwie Męczennikow, o Patryarchach, Arcy Biskupach, Biskupich; o Zakonach. Orderach, a folio 1007.
TYTUŁ DWUDZIESTY PIĄTY
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1217
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Filozofów było/ Quia omne ad suum principium redit, & ex principio rursus omnia fiunt per assiduam & mutuam transmutationem. Lib. 2. Meteor. O Cieplicach Ortelius. Rozdział Siódmy. O Cieplicach Rozdział Ósmy Rzek wszystkich pożytek, ozdoba ziemi, wpadanie w morze.
TO odprawiwszy/ zaraz by przystało mówić o przymiotach i własnościach wody/i co za pożytki/ tak zdrowym jako i chorym z niej pochodzą: gdyż właśnie należy Medykowi mówić o pożytkach każdej rzeczy/ które pochodzą do życia osobliwie samego człowieka. Jedno niechce mi się opuścić abych nie miał cokolwiek powiedzieć o biegu i o roześciu rzek po wszystkiem świecie/ także i o miejscu
Philozophow było/ Quia omne ad suum principium redit, & ex principio rursus omnia fiunt per assiduam & mutuam transmutationem. Lib. 2. Meteor. O Cieplicách Ortelius. Rozdźiał Siodmy. O Cieplicách Rozdźiał Osmy Rzek wszystkich poźytek, ozdobá źiemi, wpadánie w morze.
TO odpráwiwszy/ záraz by przystáło mowić o przymiotách y własnośćiách wody/y co zá pożytki/ ták zdrowym iáko y chorym z niey pochodzą: gdyż własnie należy Medykowi mowić o pożytkach każdey rzecży/ ktore pochodzą do żyćia osobliwie sámego cżłowieká. Iedno niechce mi sie opuśćić ábych nie miał cokolwiek powiedźieć o biegu y o roześćiu rzek po wszystkiem świećie/ tákże y o mieyscu
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 20.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
Planetów/ jako poważni świadczą Autorowie/ ab experientia edocti, Iunctinus in Lib. De Cometis. Originus de Stellarum Effectibus pag : 526, i tak wiele innych. Z tąd zaś komety swej dostają natury/ bo nad ich Materią/ ten albo ów panuje Planeta/ i influencją swoją onę dysponuje: którego/ jako w własnościach i skutkach/ tak w postaci albo kolorze/ owa Kometa naśladować zwykła. A tu/ zdałoby się jeszcze/ quaedam Astronomica, o tych położyć Kometach/mianowicie o ich prędkości biegu/ po wielu stopni na każdy dzień od godziny do godziny postępowały? Item. Czy niżej na przeciw Ziemi? rc. Ale oglądając
Plánetow/ iáko poważni świádćzą Authorowie/ ab experientia edocti, Iunctinus in Lib. De Cometis. Originus de Stellarum Effectibus pag : 526, y ták wiele innych. Z tąd záś komety swey dostaią nátury/ bo nád ich Materyą/ ten albo ow pánuie Plánetá/ y influęncyą swoią onę dysponuie: ktorego/ iáko w włásnośćiách y skutkách/ tak w postáći albo kolorze/ owá Kometá náśládowáć zwykłá. A tu/ zdałoby się ieszćze/ quaedam Astronomica, o tych połozyć Kometách/mianowićie o ich prętkośći biegu/ po wielu stopni ná káżdy dźień od godźiny do godźiny postępowáły? Item. Czy niżey ná przećiw Ziemi? rc. Ale oglądáiąc
Skrót tekstu: NiewiesKom
Strona: B
Tytuł:
Komety roku 1680 widziane
Autor:
Stanisław Niewieski
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
. Ponim panował Misraim, którego był Konsyliarzem Mercur. Trismegistus.
Nastała potym Dynastya, albo Wielkorządy Tebeorum, albo Szesnastu Mężów władza: było to panowanie Bożków z Pokolenia Chama, którzy że za swego panowania o BOGU, Aniołach, złych Duchach, o Świecie, o tajemnicach, ziołach, zwierzętach i ich cnotach, własnościach, wielką mieli wiadomość, i nie mało światu podali inwencyj, Bogami i Bohatyrami są od prostych ludzi ponazywani. Taci byli Caelus, Saturnus, Iupiter, Isis, Typhon, Hercules, Mercurius, Osiris, Hurus. etc. Ciągnęło się panowanie ich lat 1800. według Eusebiusza.
Panowali tu potym Mercurius albo Taunus,
. Ponim panowáł Misráim, ktorego był Konsiliarzem Mercur. Trismegistus.
Nástała potym Dynástya, albo Wielkorządy Thebeorum, albo Szesnástu Mężow władza: było to panowánie Bożkow z Pokolenia Chamá, ktorzy że zá swego pánowania o BOGU, Aniołach, złych Duchach, o Swiecie, o taiemnicach, źiołach, źwierzętách y ich cnotách, włásnościach, wielką mieli wiádomość, y nie mało światu podali inwencyi, Bogámi y Bohatyrámi są od prostych ludźi ponázywáni. Táci byli Caelus, Saturnus, Iupiter, Isis, Typhon, Hercules, Mercurius, Osiris, Hurus. etc. Ciągneło się pánowánie ich lat 1800. według Eusebiusza.
Pánowáli tu potym Mercurius albo Taunus,
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 647
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
w krajach moskiewskich oziębić w sobie, jeźli to, co na posłudze tamtej przez lat kilka trwając, narodu grubego napiwszy się barbariem, per fas atque nefas żyjąc, ni nacz nie dbać i żądło swe w ojczyznę puścić mieliśmy na zhańbienie, jeźli nawet to, że świerzbem i rozpustą podłechtani, z chciwości na własnościach szlacheckich padszy, te do gruntu wygaszać, siebie bogacić i naruszone dostatki swoje wspierać myślilibyśmy, jeźli na koniec to niewiadomym rzeczy wydawano, że w dochodzeniu zasług przez konfederacyją żaden na swobody, żaden na bracią, żaden na poćciwość i sumnienie wzgląd być nie miał, ale cokolwiek z tych rzeczy kto o nas śmiał
w krajach moskiewskich oziębić w sobie, jeźli to, co na posłudze tamtej przez lat kielka trwając, narodu grubego napiwszy się barbariem, per fas atque nefas żyjąc, ni nacz nie dbać i żądło swe w ojczyznę puścić mieliśmy na zhańbienie, jeźli nawet to, że świerzbem i rozpustą podłechtani, z chciwości na własnościach ślacheckich padszy, te do gruntu wygaszać, siebie bogacić i naruszone dostatki swoje wspierać myślilibyśmy, jeźli na koniec to niewiadomym rzeczy wydawano, że w dochodzeniu zasług przez konfederacyją żaden na swobody, żaden na bracią, żaden na poćciwość i sumnienie wzgląd być nie miał, ale cokolwiek z tych rzeczy kto o nas śmiał
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 432
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
natury. Jako rozumem człowiek obdarzony, złotą Mając wolność, za złością idzie, albo cnotą, Jak zaś te rzeczy dają nam znać, które w chodzą W nasze zmysły, respektem tego, że się rodzą, I względem przyrastania, i się umniejszenia; I względem ich odmiany, i względem zniknienia, Które w swoich własnościach są rozporządzone, Względem też z miejsc na miejsca prześcia; ze stworzone Są, i dotąd w swem rządzie pięknie zatrzymane Od Stwórcy swego trwają tak z ordynowane. Bo jakimby sposobem różne kreatury Przeciwnej między sobą zostając natury, Miały wszytkie schodzić się na ozdobę świata Jednego, i trwać rządem przez tak długie lata, Gdyby
nátury. Iáko rozumem człowiek obdarzony, złotą Máiąc wolność, zá złośćią idźie, álbo cnotą, Iák záś te rzeczy dáią nam znáć, ktore w chodzą W násze zmysły, respektem tego, że się rodzą, Y względem przyrastánia, y się vmnieyszenia; Y względem ich odmiány, y względem zniknienia, Ktore w swoich własnośćiách są rosporządzone, Względem też z mieysc ná mieyscá prześćia; ze stworzone Są, y dotąd w swem rządźie pięknie zátrzymáne Od Stworcy swego trwáią ták z ordynowáne. Bo iákiemby sposobem rożne kreátury Przećiwney między sobą zostáiąc natury, Miały wszytkie schodźić się ná ozdobę świátá Iednego, y trwáć rządem przez ták długie látá, Gdyby
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 123
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
dyskurs wyśmienity. T. Nie wadzi czasem przy poważnych powieściach ucieszną przytoczyć sentencją: B. Czasu jednego będąc w sławnym Mieście Weneckim, które się rządzi, trybem Rzeczypospoitej opisanym od Platona, Zakochałem się w gładkiej Venecjannie, jakoż to Miast (dawnom otym słyszał) nazywa się przy inszych swych wysokich, własnościach Rajem gładkich Pan. T. Gadu, gadu, a psi w krupy, i my temi rozmowami nie oparlismy się aż wsame yVenecji, gdzie się mieć będziem dobrze na ostrygach, na dobrej Romanii, i na Muszkatelli Kandejskiej. B. Skorom się zakochał, co się woczemgnieniu stało. T. Miłość co ma
dyskurs wyśmienity. T. Nie wádźi czásem przy poważnych powieśćiách ućieszną przytoczyć sententią: B. Czásu iednego będąc w sławnym Mieśćie Weneckim, ktore się rządźi, trybem Rzeczypospoitey opisánym od Plátoná, Zákochałem się w głádkiey Venecyannie, iákoż to Miást (dawnom otym słyszał) názywa się przy inszych swych wysokich, własnośćiách Ráiem głádkich Pan. T. Gádu, gádu, á pśi w krupy, y my temi rozmowámi nie opárlismy się áż wsáme yVenetiey, gdźie się mieć będźiem dobrze ná ostrygách, ná dobrey Romániey, y ná Muszkátelli Kándeyskiey. B. Skorom się zákochał, co się woczemgnieniu stało. T. Miłość co ma
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 98
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
. PIERWSZA CZĘSC FIZYKI O Rzeczach Materialnych w pośpolitości. Tu traktować będziem o tym co każdej rzeczy materialnej spolno jest co się podzieli na 4. Rozdziały. Pierwszy będzie o początkach spolnych wszytkim rzeczom Materialnym. Wtóry o przyczynach. Trzeci o Przyrodzeniu albo naturze, i o tym co za wymysłem ludzkim być może. Czwarty O własnościach które się we wszytkich rzeczach materialnych najdują. ROZDZIAŁ I. O Początkach rzeczy Materialnych.
POczątek jest to z czego się co poczyna. Poczynają się zaś wszytkie rzeczy materialne ze dwojga. Jedno jest coś pospolitego wszytkim, które ani zginąć chyba przez cud nie może, ani chyba od samego Boga być uczynione, to zowią Materia
. PIERWSZA CZĘSC FIZYKI O Rzeczách Máteryalnych w pośpolitośći. Tu tráktowáć będźiem o tym co káżdey rzeczy máteryálney spolno iest co się podźieli ná 4. Rozdźiáły. Pierwszy będźie o początkách spolnych wszytkim rzeczom Materyálnym. Wtory o przyczynách. Trzeći o Przyrodzeniu álbo náturze, y o tym co zá wymysłem ludzkim bydź może. Czwárty O własnośćiách ktore się we wszytkich rzeczách máteryálnych nayduią. ROZDZIAŁ I. O Początkách rzeczy Materyálnych.
POczątek iest to z czego się co poczyna. Poczynáią się záś wszytkie rzeczy máteryálne ze dwoygá. Iedno iest coś pospolitego wszytkim, ktore áni zginąć chybá przez cud nie może, áni chybá od sámego Bogá bydź vczynione, to zowią Materya
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 5
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692