, przyszedłszy do księcia regimentarza, mówił, iż jemu jako regimentarzowi najwiadomiej być może, jeżeli już wojsko moskiewskie wkroczyło w granice litewskie. Książę odpowiedział, że już weszła Moskwa dalej. Kasztelan mówił: „Czemuż wasza książęca mość jako generalny regimentarz nie oponujesz się temu?” Książę z cholerą odpowiedział: „Zatrzymajże waść ich, kiedy możesz”, a gdy dalej kasztelan rzekł: „Dajże mi wasza książęca mość komendę”, tedy w osłyszeniu się, jakby miał kasztelan mówić: „Zdajże mi wasza książęca mość komendę”, książę w cho-
lerę wpadł. A rycerstwo przy nim kasztelana łajać i stursać poczęło, z czego
, przyszedłszy do księcia regimentarza, mówił, iż jemu jako regimentarzowi najwiadomiej być może, jeżeli już wojsko moskiewskie wkroczyło w granice litewskie. Książę odpowiedział, że już weszła Moskwa dalej. Kasztelan mówił: „Czemuż wasza książęca mość jako generalny regimentarz nie oponujesz się temu?” Książę z cholerą odpowiedział: „Zatrzymajże waść ich, kiedy możesz”, a gdy dalej kasztelan rzekł: „Dajże mi wasza książęca mość komendę”, tedy w osłyszeniu się, jakby miał kasztelan mówić: „Zdajże mi wasza książęca mość komendę”, książę w cho-
lerę wpadł. A rycerstwo przy nim kasztelana łajać i stursać poczęło, z czego
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 55
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
dać tak wysokie krzesło, kiedy to człowiek szalony?” Na co Bohusz: „Tym lepiej; jeżeli albowiem dacie ten wakans mądremu, książę Czartoryski, kanclerz litewski, znajdzie rozum na rozum i potrafi mądrego przeciągnąć na swoją stronę; szalonego zaś przerobić na swoją parcją nie potrafi.” „Brawo, mospanie, licz waść pieniądze.” I takim sposobem Radziwiłł, w samej rzeczy szaleniec, otrzymał województwo.
Ta dystrybucja wyżej wspomnianych wakansów przejęła do żywego Czartoryskich; postanowili tedy Brylla młodego, cześnika koronnego, posłem z ziemi warszawskiej na sejm nadchodzący obranego, wypchnąć z poselskiej izby, jako nie szlachcica polskiego, tylko przez dekret trybunalski piotrkowski, jako
dać tak wysokie krzesło, kiedy to człowiek szalony?” Na co Bohusz: „Tym lepiej; jeżeli albowiem dacie ten wakans mądremu, książę Czartoryski, kanclerz litewski, znajdzie rozum na rozum i potrafi mądrego przeciągnąć na swoją stronę; szalonego zaś przerobić na swoją partią nie potrafi.” „Brawo, mospanie, licz waść pieniądze.” I takim sposobem Radziwiłł, w samej rzeczy szaleniec, otrzymał województwo.
Ta dystrybucja wyżej wspomnianych wakansów przejęła do żywego Czartoryskich; postanowili tedy Brylla młodego, cześnika koronnego, posłem z ziemi warszawskiej na sejm nadchodzący obranego, wypchnąć z poselskiej izby, jako nie szlachcica polskiego, tylko przez dekret trybunalski piotrkowski, jako
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 102
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak