lat dziesiątek służący, którego Lisandrem z żartu zwano, w Rohotnej mało co chorując, umarł Anno 1714. Tamże umarł drugi masztalerz Jurek, nagle a prawie w momencie, Anno 1716.
Tamże umarł Anno 1715 Stawiński, myśliwiec, człowiek zabawny, śmieszny i srodze żartobliwy. Requiescant wszyscy in sanctissima pace. VI. Sejm walny sześcioniedzielny w Warszawie, dnia 30 miesiąca Septembra, Anno 1720, zaczęty solito more podług prawa, a potem niezakonczony, rozpełzły.
Po wysłuchanej wotywie w kościele kolegiackim oo. jezuitów de Spiritu sancto, pontyficaliter, ipanowie posłowie in numerosa frequentia zebrawszy się do izby poselskiej, na swoich zasiedli miejscach.
Iwp. Zawisza starosta miński
lat dziesiątek służący, którego Lisandrem z żartu zwano, w Rohotnéj mało co chorując, umarł Anno 1714. Tamże umarł drugi masztalerz Jurek, nagle a prawie w momencie, Anno 1716.
Tamże umarł Anno 1715 Stawiński, myśliwiec, człowiek zabawny, śmieszny i srodze żartobliwy. Requiescant wszyscy in sanctissima pace. VI. Sejm walny sześcioniedzielny w Warszawie, dnia 30 miesiąca Septembra, Anno 1720, zaczęty solito more podług prawa, a potém niezakonczony, rozpełzły.
Po wysłuchanéj wotywie w kościele kolegiackim oo. jezuitów de Spiritu sancto, pontyficaliter, jpanowie posłowie in numerosa frequentia zebrawszy się do izby poselskiéj, na swoich zasiedli miejscach.
Jwp. Zawisza starosta miński
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 398
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Ziemia Nurska: dzieli się na 3 Powiaty: Nurski, Kamieńczykowski, i Ostrowski. Starostwo Grodowe Nurskie, do którego też należą Grody: Kamieńczykowski i Ostrowski.
4to. Sejmiki w każdej Ziemi z osobna odprawują się, jako się powiedziało, mówiąc w szczegolności o każdej Ziemi: więc z Województwra Mazowieckiego 20 Posłów na Sejm Walny być może, gdy wszystkie dochodzą Sejmiki. W tych wszystkich dziesięciu Ziemiach Pisarz Ziemski jest oraz Pisarzem Grodzkim.
5to. To Województwo zdawna miało udzielnych Książąt. Po wygasłej bezpotomnie linii Książęcej na Stanisławie i Janie Książętach Mazowieckich, Zygmunt I. Król Polski przyłączył je w Roku 1529. do Polski. Ma za Herb Orła
Ziemia Nurska: dzieli się na 3 Powiaty: Nurski, Kamieńczykowski, y Ostrowski. Starostwo Grodowe Nurskie, do ktorego też należą Grody: Kamieńczykowski y Ostrowski.
4to. Seymiki w każdey Ziemi z osobna odprawuią się, iako się powiedziało, mowiąc w szczegolności o każdey Ziemi: więc z Woiewodztwra Mazowieckiego 20 Posłow na Seym Walny bydź może, gdy wszystkie dochodzą Seymiki. W tych wszystkich dziesięciu Ziemiach Pisarz Ziemski iest oraz Pisarzem Grodzkim.
5to. To Woiewodztwo zdawna miało udzielnych Xiążąt. Po wygasłey bezpotomnie linii Xiążęcey na Stanisławie y Janie Xiążętach Mazowieckich, Zygmunt I. Krol Polski przyłączył ie w Roku 1529. do Polski. Ma za Herb Orła
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 138
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
tak nic ułożonego, nigdy tak powszechną nieutwierdzonego zgodą, żeby kontradycentów nie było, którzy jeżeli podczas pisania jakiego ich zdaniu lub interesowi przeciwnego projektu dysymulować musieli, to tysiączne inne mają po gotowiu sposoby na czym inszym zatrudniać, żeby wniwecz i to, na co jakakolwiek niby już zgoda zaszła, obrócić.
Sejm się tedy on walny, jakby się na deklamacyją zjachał, na kilkuset oracjach gładkich a częścią dziecięcych i szkołą cuchnących rozłazi lub zrywa. Nasłucha się moc wielką i rozumnych, i wielkich głosów, ale te serce bardziej krają, że jak mówią, jakby groch na ścianę rzucał, uczynić pożytku żadnego nie mogą. Izba ta więc od zaczęcia rwania
tak nic ułożonego, nigdy tak powszechną nieutwierdzonego zgodą, żeby kontradycentów nie było, którzy jeżeli podczas pisania jakiego ich zdaniu lub interessowi przeciwnego projektu dyssymulować musieli, to tysiączne inne mają po gotowiu sposoby na czym inszym zatrudniać, żeby wniwecz i to, na co jakakolwiek niby już zgoda zaszła, obrócić.
Sejm się tedy on walny, jakby się na deklamacyją zjachał, na kilkuset oracyjach gładkich a częścią dziecięcych i szkołą cuchnących rozłazi lub zrywa. Nasłucha się moc wielką i rozumnych, i wielkich głosów, ale te serce bardziej krają, że jak mówią, jakby groch na ścianę rzucał, uczynić pożytku żadnego nie mogą. Izba ta więc od zaczęcia rwania
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 226
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
/ nad sobą wieszał: i ty żebyś na zły i śmiertelny raz kiedy nie przypadł/ przestrogę męża świętego podajęć: Superbiam nunquam in tuo sensu, aut in tuo verbo dominari permittas, in ipsa enim, initium sumpsit omnis perdytio. Sen Epist. XLIV. Tob. IV. Szlachcica Polskiego: SERCE.
POnieważ walny on Sejm wszytkich Filozofów/ o duszy w którejby ciała ludzkiego części/ mięszkanie swe miała/ uważniej dostatecznie dyskurujących/ zacnego Pytagóresa/ tym zamykającego słyszę: Vim viuificam in corde, intelligentem in capite esse; i Króla wszystkich Medyków: Cor est praecipuum inter viscera, et vitae sedes, et arteriarum ac caloris natini,
/ nad sobą wieszał: y ty żebyś ná zły y śmiertelny raz kiedy nie przypadł/ przestrogę mężá świętego podáięć: Superbiam nunquam in tuo sensu, aut in tuo verbo dominari permittas, in ipsa enim, initium sumpsit omnis perditio. Sen Epist. XLIV. Tob. IV. Szláchćicá Polskiego: SERCE.
POnieważ wálny on Seym wszytkich Philozophow/ o duszy w ktoreyby ciáłá ludzkiego częśći/ mięszkánie swe miáłá/ vważniey dostátecznie dyskuruiących/ zacnego Pytágoresa/ tym zámykáiącego słyszę: Vim viuificam in corde, intelligentem in capite esse; y Krolá wszystkich Medykow: Cor est praecipuum inter viscera, et vitae sedes, et arteriarum ac caloris natini,
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: H3
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615
, nierządne namiętności, inklinacyje i postępki w małżeństwie, przysięgi gwałt, sakramentu obelga i wiary krzywda, słusznym Boskiej sprawiedliwości persekwitują rygorem i ukaraniem. Ale gdzieżeś się podziała, święta dróg ludzkich przewodnio, czuła postępków źrenico, jasna na lichtarzu pochodnio, mocny styrze i świętna błędów kawalerskich gwiazdo? Kędy jest moc twoja, walny ucha i sumnienia taranie? Głos twój, trąbo, przeraźliwy i w przywileju Chrystusowym skuteczny? Kędyż cię szukać, słuchać i znajdować będę albo, znalazłszy, jako i kiedy zażyję?
Z bojaźnią wielką, udciwością i submisyją czołgam się na kolanach do ciebie, stanie Chrystusów kapłański, święte, ach święte duchowieństwo. Niechaj mi
, nierządne namiętności, inklinacyje i postępki w małżeństwie, przysięgi gwałt, sakramentu obelga i wiary krzywda, słusznym Boskiej sprawiedliwości persekwitują rygorem i ukaraniem. Ale gdzieżeś się podziała, święta dróg ludzkich przewodnio, czuła postępków źrenico, jasna na lichtarzu pochodnio, mocny styrze i świętna błędów kawalerskich gwiazdo? Kędy jest moc twoja, walny ucha i sumnienia taranie? Głos twój, trąbo, przeraźliwy i w przywileju Chrystusowym skuteczny? Kędyż cię szukać, słuchać i znajdować będę albo, znalaszszy, jako i kiedy zażyję?
Z bojaźnią wielką, udciwością i submisyją czołgam się na kolanach do ciebie, stanie Chrystusów kapłański, święte, ach święte duchowieństwo. Niechaj mi
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 222
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Strapa de corda, czemu każdy przypatrzyć się może Co się tak odprawuje/ zwiążą w tył złoczyńczy ręce powrozem/ zwiążawszy ciągną do góry/ aż dojdzie miejsca swego/ prędkością potym wielką z puszczony/ w pół drogi zatrzymany bywa/ gdzie zaraz ręce zramion/ i z swego miejsca wyskakują. W tymże Mieście/ Walny/ od różnych Towarów/ osobliwie od Bławatu/ Jedwabiu/ i robaczków jedwab robiących/ Handel prowadzą. Tamże robią Adamaszek przedni/ a co większa/ że ma gwałt Szlachty znaczny/ Grafów/ i Panów wielkich i dostatnich. Przytym jeszcze Rynek piękny i wielki/ dostatni we wszelaką Viuade, albo żywność/ co tylko
Strapa de corda, czemu káżdy przypátrzyć się może Co się ták odpráwuie/ zwiążą w tył złoczyńczy ręce powrozem/ zwiążawszy ćiągną do gory/ áż doydźie mieyscá swego/ prętkośćią potym wielką z puszczony/ w puł drogi zátrzymány bywa/ gdźie záraz ręce zrámion/ y z swego mieyscá wyskákuią. W tymże Mieśćie/ Wálny/ od rożnych Towárow/ osobliwie od Błáwatu/ Iedwábiu/ y robaczkow iedwab robiących/ Hándel prowádzą. Támże robią Adámászek przedni/ á co większa/ że ma gwałt Szláchty znáczny/ Grafow/ y Pánow wielkich y dostátnich. Przytym ieszcze Rynek piękny y wielki/ dostátni we wszeláką Viuade, álbo żywność/ co tylko
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 51
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
. Kolegium la sapienza, nazwane/ jest najwspanialszy i najkosztowniejszy/ w tamtych miejscach cały Włoski Ziemiej budynek/ względem wyśmienitych marmurowych Kolumn/ i zacnie kosztem wielkim przyozdobionych gmachów/ w którym jest 30. Audytoria tam wiedny izbie/ gdzie do Rady zasiadają/ znajdziesz Prywilei wypisany/ tej nadany Akademiej. Przeciwko Akademiej zaraz/ jest walny świętego Petroniego Kościół/ Patrona tego Miasta/ barzo piękny/ jednak jeszcze niedobudowany/ i trzeba się obawiać/ że podobno nigdy niestanie dokończony. Tamże pytaj się do Klasztora Dominika świętego/ gdzie przyszedszy/ tuż wrot Kościelnych/ obaczysz jeden Ołtarz wyśmienity roboty/ od Alabastru i Marmurowych Figur/ tak dalece/ że wyśmienitością
. Collegium la sapienza, názwáne/ iest naywspániálszy y naykosztownieyszy/ w támtych mieyscách cáły Włoski Ziemiey budynek/ względem wysmienitych mármurowych Column/ y zácnie kosztem wielkim przyozdobionych gmáchow/ w ktorym iest 30. Auditoria tám wiedny izbie/ gdźie do Rády záśiadáią/ znaydźiesz Prywilei wypisány/ tey nádany Akademiiey. Przećiwko Akádemiiey záraz/ iest wálny świętego Petroniego Kośćioł/ Pátroná tego Miástá/ bárzo piękny/ iednák iescze niedobudowany/ y trzebá się obáwiáć/ że podobno nigdy niestánie dokończony. Támże pytay się do Klasztorá Dominiká świętego/ gdźie przyszedszy/ tuż wrot Kośćielnych/ obaczysz ieden Ołtarz wyśmienity roboty/ od Alábástru y Marmurowych Figur/ ták dálece/ że wyśmienitośćią
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 55
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
/ w Wina Zimne i chłodne/ Wody czyste i słodkie/ insze przewyższa miejsca/ tam pod Cytrynowemi albo Pomoranczowemi/ gdy zechcesz możesz Obiad zjeść Drzewami/ których tak wiele jak sam pożyć możesz zerwać ci wołno/ ma i tę wolność jeszcze/ ze wstawach Wsi tamty Ryby każdemu łowić wolno. Zaraz naprzeciwko do jednej Fortece walny/ Cajetta nazwany/ masz tylko 2 mile/ ztego do widzenia miejsca. Gdzie po drodze/ obaczysz vestigia stradae Appiae, albo ślady i znaki/ Drogi Apie? którą Apius Klaudiusz wyburkować/ i kamieniem położyć dał/ która za starych Rzymian/ między inszemi sławnemi Dziełami/ i tę sobie wielce poważano/ przytym
/ w Winá Zimne y chłodne/ Wody czyste y słodkie/ insze przewyższa mieyscá/ tám pod Cytrynowemi álbo Pomoránczowemi/ gdy zechcesz możesz Obiad źieść Drzewámi/ ktorych ták wiele iák sam pożyć możesz zerwáć ći wołno/ ma y tę wolność iescze/ ze wstáwách Wśi támty Ryby káżdemu łowić wolno. Záraz náprzećiwko do iedney Fortece wálny/ Caietta názwány/ masz tylko 2 mile/ ztego do widzenia mieyscá. Gdźie po drodze/ obaczysz vestigia stradae Appiae, álbo ślády y znáki/ Drogi Appiae? ktorą Appius Claudius wyburkowáć/ y kámieniem położyć dał/ ktora zá stárych Rzymian/ między inszemi sławnemi Dźiełámi/ y tę sobie wielce powáżano/ przytym
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 191
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
jednym Nagrobku/ jest jedna kształtna. jednego Doktora z Żołnierzem rozmowa. Delicje Ziemie Włoskiej NEAPOLIM. Delicje Ziemie Włoskiej NEAPOLIM. Delicje Ziemie Włoskiej NEAPOLIM.
Miles.
Doctor.
Quid.
Omnia.
Quid Omnia?
Nihil.
Si nihil cur Omnia?
Nihil vt onia
Sant Jacób dy Spanioli, albo Jakoba ś. jest jeden walny Kościół/ od Hiszpanów na cześć Jakobowi świętemu w Gallicjej/ wystawiony/ gdzie każdy Piątek/ ko- sztowną barzo i wyborną/ wszelaką usłyszysz Muzykę. Tamże jest Grób Piotra de Toledo, syna Książęcia z Alby/ ten w Neapolim 21. lat Vice Reks był i zostawał. Delicje Ziemie Włoskiej Spital alla Nonciata.
SZpital
iednym Nagrobku/ iest iedná kształtna. iednego Doktorá z Zołnierzem rozmowá. Delicye Ziemie Włoskiey NEAPOLIM. Delicye Ziemie Włoskiey NEAPOLIM. Delicye Ziemie Włoskiey NEAPOLIM.
Miles.
Doctor.
Quid.
Omnia.
Quid Omnia?
Nihil.
Si nihil cur Omnia?
Nihil vt onia
Sant Iacob di Spanioli, álbo Iákoba ś. iest ieden wálny Kośćioł/ od Hiszpanow ná cześć Iákobowi świętemu w Gállicyey/ wystáwiony/ gdźie káżdy Piątek/ ko- sztowną bárzo y wyborną/ wszeláką vsłyszysz Muzykę. Támże iest Grob Piotrá de Toledo, syná Xiążęćiá z Alby/ ten w Neápolim 21. lat Vice Rex był y zostawał. Delicye Ziemie Włoskiey Spital alla Nonciata.
SZpital
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 205
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
te Pieniądze/ znowu spitalowi się wracają. Ten spital Rocznej ma 90000 Ducatów Intraty/ i Dochodu. Dalej znowu trzeci spital/ który nazywają dell? Incurabili/ którego blisko jest pewny Klasztor/ gdzie grzesznice przyjmują/ te/ które poniechawszy nierządu/ a żywota swego chcąc się poprawić/ tam pokutują. Dalej potym/ jeden walny/ Klary świętej obaczysz kościół/ od jednego z Francuskich założony i postawiony Królów/ a ten/ od siłu barzo zacnych i kosztownych Ołtarzy/ nuż Grobów/ i Nagrobków wyśmienitych. Poniżej obaczysz Klasztor jeden Monte Oliueto, w którym jest niemało Kaplic/ kosztownym malowaniem/ przepysznemi z marmuru Columnami/ także zacnemi przyozdobionych Nagrobkami A ten
te Pieniądze/ znowu spitalowi się wracáią. Ten spital Roczney ma 90000 Ducatow Intraty/ y Dochodu. Dáley znowu trzeći spital/ ktory názywáią dell? Incurabili/ ktorego blisko iest pewny Klasztor/ gdźie grzesznice przyimuią/ te/ ktore poniechawszy nierządu/ á żywotá swego chcąc się popráwić/ tám pokutuią. Dáley potym/ ieden wálny/ Kláry świętey obaczysz kośćioł/ od iednego z Fráncuzkich záłożony y postáwiony Krolow/ á ten/ od śiłu bárzo zacnych y kosztownych Ołtarzy/ nusz Grobow/ y Nagrobkow wyśmienitych. Poniżey obaczysz Klasztor ieden Monte Oliueto, w ktorym iest niemáło Káplic/ kosztownym málowániem/ przepysznemi z mármuru Columnámi/ tákże zacnemi przyozdobionych Nagrobkámi A ten
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 208
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665