/ we trzykroć stotysięcy/ z wielkimi do tego Tatarów Pułkami na posiłek swoim przyciągnął. Już byli ściągnęli Hetmani nasi chorągwie te ledwie nie wszytkie/ które na Sejmie uchwalono/ pod Konstantynowem mężnie plemąc tę Kobuzią/ lecz gdy obaczyli/ że wyrownać nieprzyjacielskiemu wojsku niemogli/ ustąpić przeto pod Zbaraż fortunniej rozumieli/ jako na miejsce warowniejsze/ co i skutek sam potwierdził/ a tam obozem stanąwszy/ wałem go i rowem otaczają/ z tym oświadczeniem i przewagą/ znosić by najcięższe razy/ dokądby posiłki nie ściągnęły nowe/ i tam chwalebnie zginąć/ a niżeli uchodzeniem sromotnie wyratować się. Pod ten czas Król Jego Mość wezwawszy PP. Senatorów do Warszawy
/ we trzykroć stotyśięcy/ z wielkimi do tego Tátárow Pułkámi ná pośiłek swoim przyćiągnął. Iuż byli śćiągnęli Hetmáni náśi chorągwie te ledwie nie wszytkie/ ktore ná Seymie vchwalono/ pod Konstántynowem mężnie plemąc tę Kobuźią/ lecż gdy obacżyli/ że wyrownáć nieprzyiaćielskiemu woysku niemogli/ vstąpić przeto pod Zbáráż fortunniey rozumieli/ iáko ná mieysce wárownieysze/ co y skutek sam potwierdźił/ á tám obozem stánąwszy/ wáłem go y rowem otacżáią/ z tym oświádcżeniem y przewagą/ znośić by nayćięższe rázy/ dokądby pośiłki nie śćiągnęły nowe/ y tám chwálebnie zginąć/ á niżeli vchodzeniem sromotnie wyrátowáć się. Pod ten cżás Krol Iego Mość wezwawszy PP. Senatorow do Wárszáwy
Skrót tekstu: PastRel
Strona: A3v
Tytuł:
Relacja chwalebnej expedycjej
Autor:
J. Pastorius
Tłumacz:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
dla słabego i subtelnego karku/ a wtórego według upatrowania istności wad w gębie będących/ i różności zabieżenia onym/ a dla prawdziwego postanowienia w czynieniu i w zadzierżywaniu zażywają. Proste Wędzidła tę własność mają/ że ociężałą gębę i kark dźwigają/ i język w swą miarę wprawują. Z podkowką załamują/ pojęcie smaczniejsze i dzierżenie warowniejsze czynią/ a językowi wolność (zwłaszcza przygrubszemu) więtszą dają. Których wszytkich subtelnych sposobów i ważności Wędzidł/ iż się podobno żadną miarą by też najwydworniejszymi i najmędrszymi słowy w zmysł niewiadomy i przedtym tych rzeczy nic nieumiejętny wpoić/ a ku pojęciu podać doskonale nie może. Przeto dla wyrozumienia lepszego/ niżej naprzeciwko każdemu Munsztukowi i
dla słábego y subtelnego kárku/ á wtorego według vpátrowánia istnośći wad w gębie będących/ y rożnośći zábieżenia onym/ á dla prawdźiwego postánowienia w czynieniu y w zádźierżywániu záżywáią. Proste Wędźidłá tę własność máią/ że oćiężáłą gębę y kárk dźwigáią/ y ięzyk w swą miárę wpráwuią. Z podkowką záłámuią/ poięćie smácznieysze y dźierżenie wárownieysze czynią/ á ięzykowi wolność (zwłaszczá przygrubszemu) więtszą dáią. Ktorych wszytkich subtelnych sposobow y ważnośći Wędźidł/ iż się podobno żadną miárą by też naywydwornieyszymi y naymędrszymi słowy w zmysł niewiádomy y przedtym tych rzeczy nic nieumieiętny wpoić/ á ku poięćiu podáć doskonále nie może. Przeto dla wyrozumienia lepszego/ niżey náprzećiwko káżdemu Munsztukowi y
Skrót tekstu: DorHip_II
Strona: Aij
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_II
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603