Pr. 82 Upsal 99 Urbion G. 34 Urk W. 76 UTRECHT Pr. 73 Utrecht 74 W. Wahal R. 75 Walheren W. 72 WALENCIA Pr. 32 Walencia 33 Waletta 62 WALEZIA 56 WALLIA Pr. 81 WALTELINA 56 Waradyn Wielki 220 Waranger 94 WARDHUS Pr.93 Wardhus 94 WARMIA 153 Warszawa 133 Warta R. 118.120 Waterford 83 Z. Wawrzyńca R. 248 Wajgac Ciafn. M. 106 Waza 99 Wecht R. 75 WĘGRY 218 Wenecia 62 Wener J. 100 WENLO Pr. 73 Weser R. 51 WESTERGÓW Pr. 73 Westerny W. 84 Westerwy 99 WESTFALIA Pr. 46 WESTSEKS Pr. 81 Weter
Pr. 82 Upsal 99 Urbion G. 34 Urk W. 76 UTRECHT Pr. 73 Utrecht 74 W. Wahal R. 75 Walheren W. 72 WALENCIA Pr. 32 Walencia 33 Waletta 62 WALEZIA 56 WALLIA Pr. 81 WALTELINA 56 Waradin Wielki 220 Waranger 94 WARDHUS Pr.93 Wardhus 94 WARMIA 153 Warszawa 133 Warta R. 118.120 Waterford 83 S. Wawrzyńca R. 248 Waygatz Ciafn. M. 106 Waza 99 Wecht R. 75 WĘGRY 218 Wenecia 62 Wener J. 100 WENLO Pr. 73 Weser R. 51 WESTERGOW Pr. 73 Westerny W. 84 Westerwy 99 WESTFALIA Pr. 46 WESTSEKS Pr. 81 Weter
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 311
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
zaraz uśmierzywszy, I kiedyż ku wdzięczności pańskiej nakłoniwszy, Ażeś posłem i znowu na koronny główny. Gdzie w miłości z drugimi ku ojczyźnie równy, Czego potrzebowała, godnie wszystko sprawił, Tożeś na tym pałacu dopiero się stawił. Jużże tedy szczęśliwie zasiądż miejsce swoje A na te dziś fortuny i ozdoby twoje Warta ze dna się ruszy, aż i Poznań wszytek, Na festy i niezmierny wyleje się zbytek. Tu co dom ma, a cierpi święte to mieszkanie, Pożywaj z przyjacioły, gdyż i tu jest na nie Swoja także porcja i z tobą pospołu: Kto Leszczyński, siedzieć ma u tego tu stołu. Żeby jako ci
zaraz uśmierzywszy, I kiedyż ku wdzięczności pańskiej nakłoniwszy, Ażeś posłem i znowu na koronny główny. Gdzie w miłości z drugimi ku ojczyznie równy, Czego potrzebowała, godnie wszystko sprawił, Tożeś na tym pałacu dopiero się stawił. Jużże tedy szczęśliwie zasiądż miejsce swoje A na te dziś fortuny i ozdoby twoje Warta ze dna się ruszy, aż i Poznań wszytek, Na festy i niezmierny wyleje się zbytek. Tu co dom ma, a cierpi święte to mieszkanie, Pożywaj z przyjacioły, gdyż i tu jest na nie Swoja także porcya i z tobą pospołu: Kto Leszczyński, siedzieć ma u tego tu stołu. Żeby jako ci
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 131
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
swą duszę, którego i ja wzajem także kochać muszę. Powiedzcież, kędy odszedł, czym się u was bawił i dokąd miał iść wolą, jak przed wami prawił? Czy w tę, czy w ową stronę zamysł swój kierował? Czy sam był, czy z inszemi w drogę powędrował?”. Znowu mię warta śmiechem żartownym zbywała, a jam łzami gorzkimi lice oblewała. Bez nadzieje z kochankiem moim powidania odeszłam, topiąc w żalu strat moich starania. A gdy była myśl w smutkach cale zanurzona i nadzieja w mych żądzach chciwych utracona, aliści, który mię tak długo fatygował, nie szukany, swą postać oczom prezentował
swą duszę, którego i ja wzajem także kochać muszę. Powiedzcież, kędy odszedł, czym się u was bawił i dokąd miał iść wolą, jak przed wami prawił? Czy w tę, czy w ową stronę zamysł swój kierował? Czy sam był, czy z inszemi w drogę powędrował?”. Znowu mię warta śmiechem żartownym zbywała, a jam łzami gorzkimi lice oblewała. Bez nadzieje z kochankiem moim powidania odeszłam, topiąc w żalu strat moich starania. A gdy była myśl w smutkach cale zanurzona i nadzieja w mych żądzach chciwych utracona, aliści, który mię tak długo fatygował, nie szukany, swą postać oczom prezentował
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 112
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
wyszli, in primo conflictu jazda litewska z dwóchset koni skoczyła na koronnych szablami i pistoletami, w której okazji kilku od kul na miejscu zostało, a postrzelonych i z rannymi od szabel kilkadziesiąt z pola ledwie zeszło,
caetera dissipata cetena. Po tej wiktoryjej triumphatores litewscy w Zamku przy warcie uderzyli na koronnych kilku, za którymi warta się zagnała aż do poselskiej izby, i wzięto trzech pryncypałów, a drudzy oknami powyskakiwali. Przeciwko czemu protestowali się ichmpp. litewscy, że w izbie poselskiej tantos ausus perpetravit warta. Na końcu także imp. Aleksandrowicza marszałka grodzińskiego koronni chłopcy w samym dziedzińcu zamkowym kijami ledwo nie ubili, aż się im prosił.
Mieli mieć
wyszli, in primo conflictu jazda litewska z dwóchset koni skoczyła na koronnych szablami i pistoletami, w której okazyjej kilku od kul na miejscu zostało, a postrzelonych i z rannymi od szabel kilkadziesiąt z pola ledwie zeszło,
caetera dissipata cetena. Po tej wiktoryjej triumphatores litewscy w Zamku przy warcie uderzyli na koronnych kilku, za którymi warta się zagnała aż do poselskiej izby, i wzięto trzech pryncypałów, a drudzy oknami powyskakiwali. Przeciwko czemu protestowali się ichmpp. litewscy, że w izbie poselskiej tantos ausus perpetravit warta. Na końcu także jmp. Aleksandrowicza marszałka grodzińskiego koronni chłopcy w samym dziedzińcu zamkowym kijami ledwo nie ubili, aż się im prosił.
Mieli mieć
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 280
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
kwitnie, Mądrość wprowadzona, Niechże Ci Serca zawdzięczą życzliwe, Życząc, by trwała w Domu Twym Korona, Krwie AUGUSTOWSKIEJ Przeświętna Linia. Niech Polskie Pola z Koroną nie mija. POSŁUSZEŃSTWO Pokornej Owcy Pasterzowi swemu, Jaśnie Oświeconemu Książęciu IMci ANDRZEJOWI ZAŁUSKIEMU Biskupowi Krakowskiemu.
GOdna zarznięcia nieposłuszna owca, Która swojego nie słucha Pasterza, Warta twardego skosztować Lipowca, Godna być w brzuchu u leśnego zwierza, Ja od nieswornych chcę unikać owiec, Bojąc się z niemi nawiedzić Lipowiec. Słucham co każesz, ale trzeba cudu Ezechiela, co usta sprawiły, Gdy do krnąbrnego miał Kazanie ludu, Kości umarłych na ten głos ożyły,
Tyś Ezechiel, ty junktury zgniłe
kwitnie, Mądrość wprowádzona, Niechże Ci Serca zawdzięczą życzliwe, Zycząc, by trwała w Domu Twym Korona, Krwie AUGUSTOWSKIEY Przeświętna Linia. Niech Polskie Pola z Koroną nie mija. POSŁUSZENSTWO Pokorney Owcy Pasterzowi swemu, Jaśnie Oświeconemu Xiążęciu JMći ANDRZEJOWI ZAŁUSKIEMU Biskupowi Krakowskiemu.
GOdna zárznięcia nieposłuszna owca, Ktora swoiego nie słucha Pásterza, Wárta twárdego skosztować Lipowca, Godna bydź w brzuchu u leśnego zwierza, Ja od nieswornych chcę unikać owiec, Boiąc się z niemi náwiedzić Lipowiec. Słucham co każesz, ále trzeba cudu Ezechiela, co usta spráwiły, Gdy do krnąbrnego miał Kázanie ludu, Kości umárłych ná ten głos ożyły,
Tyś Ezechiel, ty junktury zgniłe
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 290
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
; On do Miletu puścił się strwożony, Skąd, choć już zgoda była obwołana; Choć go wzywano, nie chciał się powrócić Życząc swe lata w Kalabriej skrócić. CVI. A zaś Luceja Antoniego Dziada Ródzona Siostra chowała widomie; Na którą żaden opryszek nie spada, Czcząc jako Matkę Hetmańską w pogromie. Lecz gdy się warta za wyrokiem bada O Potępieńcu; zawarszy go w domie, Pójdzie do Rady, gdzie Trzej Męże oni I z nimi siedział wespół Syn Antoni. CVII. Samać się prawi Hetmanie wydawam, Ze Lucejusa brata mego kryję; I będę kryła, z tym ci się przyznawam Dotąd, ąsz każesz ściąć obiema szyję. Wszakżem
; On do Miletu puscił się ztrwożony, Zkąd, choć iuż zgoda była obwołana; Choć go wzywano, nie chciał się powrocić Zycząc swe lata w Kalabryey skrocić. CVI. A zas Luceia Antoniego Dziada Rodzona Siostra chowała widomie; Na ktorą żaden opryszek nie spada, Cżcząc iako Matkę Hetmańską w pogromie. Lecz gdy się warta za wyrokiem bada O Potępieńcu; zawarszy go w domie, Poydzie do Rady, gdzie Trzey Męże oni I z nimi siedział wespoł Syn Antoni. CVII. Samać się prawi Hetmanie wydawam, Ze Luceiusa brata mego kryię; I będę kryła, z tym ci się przyznawam Dotąd, ąsz każesz sciąć obiema szyię. Wszakżem
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 185
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693