go sztychem spadł. A sam zową Chorągwią uskoczyłem się im z traktu. A tu na nich jadą Litwa tu z boków przebiegają ci co są w przodzie nas już na nich czekają Ja tez cisnąwszy owę Chorągiew śliczną złocistą do Nich. Bo mi jeszcze zal było nie bić kiedy było kogo. Tych docinamy a druga Watacha takaz albo większa następuje. Tych biją az insza dosyć na tym az ręce ustawały bo wszyscy owi komu się uciec dostało nie mogli uciekać tylko podle naszych Chorągwi które im najpierwej w tele stanęły. Było tedy tej rzezby przez trzy mile wracamy się tedy już nazad drudzy tez jeszcze gonią zal mi co nikogo żywcem niemam
go sztychęm spadł. A sąm zową Chorągwią uskoczyłęm się im z traktu. A tu na nich iadą Litwa tu z bokow przebiegaią ci co są w przodzie nas iuz na nich czekaią Ia tez cisnąwszy owę Chorągiew sliczną złocistą do Nich. Bo mi ieszcze zal było nie bić kiedy było kogo. Tych docinamy a druga Watacha takaz albo większa następuie. Tych biią az insza dosyc na tym az ręce ustawały bo wszyscy owi komu się uciec dostało nie mogli uciekac tylko podle naszych Chorągwi ktore im naypierwey w tele staneły. Było tedy tey rzezby przez trzy mile wracamy się tedy iuz nazad drudzy tez ieszcze gonią zal mi co nikogo zywcem niemam
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 96v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
za króla Jana Kazimirza
Podczas tej Ekspedycyjej Wiedeńskiej z Ordynansu królewskiego wpadł w Tatarską ziemię Konicki którego był król przed Ekspedycyją immediate przydał kozakom, za Hetmana był, to szlachcic był Lublanin, Ten Konicki z kozakami bardzo dobrze gościł bo Ordy co lepsze powychodziły były pod Wjeden Miał tedy czas palił ścinał jeżeli mu się oponowała jaka Watacha zebranej Ordy Wojska mu co raz przybywało bo niewolników tam już zasiedziałych tak wiele poodbierał drudzy dobrowolnie co dalsi do niego uchodzili usłyszawszy o Wojsku Chrześcijańskim, Cuda robili Kozacy nikomu niefolgując Białogłowy ścinając dzieci rozdzierając i cokolwiek najgorszego wyrządzając im tak udawano że tam tego Gatunku położył na Trzykroć sto Tysięcy i już tam chodził sobie Marsem nikogo
za krola Iana Kazimirza
Podczas tey Expedycyiey Wiedenskiey z Ordynansu krolewskiego wpadł w Tatarską zięmię Konicki ktorego był krol przed Expedycyią immediate przydał kozakom, za Hetmana był, to szlachcic był Lublanin, Ten Konicki z kozakami bardzo dobrze goscił bo Ordy co lepsze powychodziły były pod Wieden Miał tedy czas palił scinał iezeli mu się opponowała iaka Watacha zebraney Ordy Woyska mu co raz przybywało bo niewolnikow tam iuz zasiedziałych tak wiele poodbierał drudzy dobrowolnie co dalsi do niego uchodzili usłyszawszy o Woysku Chrzescianskim, Cuda robili Kozacy nikomu niefolguiąc Białogłowy scinaiąc dzieci rozdzieraiąc y cokolwiek naygorszego wyrządzaiąc im tak udawano że tam tego Gatunku połozył na Trzykroć sto Tysięcy y iuz tam chodził sobie Marsem nikogo
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 276v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688