: Po nieszporze pójdziemy, ludzie dla widzenia króla i asystencji jego przyszli, a nie dla nabożeństwa, my zaś tu jesteśmy dla obojga.
Mikołaj: Ale dosyć prędkim fraktem nieszpór się odprawił.
Stanisław: Byłby solenniejszy dla króla. Pódźmy teraz szczęśliwie.
Mikołaj: Idziemy z kościoła jak przez pole, przestronno, na wchodzie do niego boki nam w ciżbie trzeszczały.
Stanisław: Takić to u naszych Polaków pobożności obyczaj. Z rzadka kto idzie do kościoła bez interesu i okazji. Ten i ów napatrzyć się białychgłów, ogień pożądliwości do serca porwać, z kurwą się poznać i rozmówić, gdzie mieszka, z tym i z owym widzieć się i
: Po nieszporze pójdziemy, ludzie dla widzenia króla i asystencyi jego przyszli, a nie dla nabożeństwa, my zaś tu jesteśmy dla obojga.
Mikołaj: Ale dosyć prędkim fraktem nieszpór się odprawił.
Stanisław: Byłby solenniejszy dla króla. Pódźmy teraz szczęśliwie.
Mikołaj: Idziemy z kościoła jak przez pole, przestronno, na wchodzie do niego boki nam w ciżbie trzeszczały.
Stanisław: Takić to u naszych Polaków pobożności obyczaj. Z rzadka kto idzie do kościoła bez interesu i okazyi. Ten i ów napatrzyć się białychgłów, ogień pożądliwości do serca porwać, z kurwą się poznać i rozmówić, gdzie mieszka, z tym i z owym widzieć się i
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 239
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
tego/ na którym był pieczony/ znajduje się Kosztu. Tamże Szczepan święty pochowany/ gdzie jest także kilkanaście kamieni/ któremi był ukamienowany. Natym miejscu/ wielkie ludzie otrzymują odpusty. Sant Maria Maggior, jeden z siedmi Kościołów.
PRzyszedszy ku Kościołu/ zacnemu i walnemu barzo/ Wawrzyńca świętego/ gdzie prawie na samym wchodzie/ Pańskie i kosztowne obaczysz Odrzwi/ albo Faciaty/ które Ocieć ś. Grzegorz XIII. postawił. Tamże pewne święte obaczysz Wrota/ które co lat 25 otwierają Ztego pojźrzawszy Kościoła/ ku Janowi świętemu na Lateranie/ jednę prostą jak strzelił drogę/ przez różne przełomaną ogrody/ obaczysz/ którą Ocieć święty Grzegorz
tego/ ná ktorym był pieczony/ znáyduie się Kosztu. Támże Sczepan święty pochowány/ gdźie iest tákże kilkánaśćie kámieni/ ktoremi był vkámienowány. Nátym mieyscu/ wielkie ludźie otrzymuią odpusty. Sant Maria Maggior, ieden z śiedmi Kośćiołow.
PRzyszedszy ku Kośćiołu/ zacnemu y wálnemu bárzo/ Wáwrzyńcá świętego/ gdźie práwie ná sámym wchodźie/ Páńskie y kosztowne obaczysz Odrzwi/ álbo Fáćiáty/ ktore Oćieć ś. Grzegorz XIII. postáwił. Támże pewne święte obaczysz Wrotá/ ktore co lat 25 otwieráią Zte^o^ poyźrzawszy Kośćioła/ ku Ianowi świętemu ná Láteranie/ iednę prostą iák strzelił drogę/ przez rozne przełománą ogrody/ obaczysz/ ktorą Oćieć święty Grzegorz
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 144
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
się wydaje, a większe gdy w znaku Kozorożca wschodzi? tego racja nie insza, tylko tam większa, tu mniejsza odległość słońca od ziemi. Druga tegoż racja jest: iż gdziekolwiek wschodzącena przykład słońce w Czerwcu gdy jest w znaku Raka, rzuca, umbrę, ta umbra jest mniejsza, a niżeli umbra rzucona na wchodzie w Grudniu, gdy jest słońce w znaku Kozorożca, Im zaś jest światło jakie bliższe rzeczy, tym większą rzuca umbrę. Toć w Czerwcu słońca od ziemi dystancja jest większa, która się zowie Apogaeum: a w Grudniu jest mniejsza, która się zowie perigaeum.
XVIII. Trzecia własność słońca, jest czasami zaćmienie.
się wydáie, á większe gdy w znáku Kozorożca wschodzi? tego racya nie insza, tylko tam większa, tu mnieysza odległość słońca od ziemi. Druga tegoż racya iest: iż gdziekolwiek wschodzącena przykład słońce w Czerwcu gdy iest w znaku Raka, rzuca, umbrę, ta umbra iest mnieysza, á niżeli umbra rzucona ná wchodzie w Grudniu, gdy iest słońce w znaku Kozorożca, Jm zaś iest światło iákie bliższe rzeczy, tym większą rzuca umbrę. Toc w Czerwcu słońca od ziemi distancya iest większa, ktora się zowie Apogaeum: á w Grudniu iest mnieysza, ktora się zowie perigaeum.
XVIII. Trzecia własność słońca, iest czasami zaćmienie.
Skrót tekstu: BystrzInfAstron
Strona: L3
Tytuł:
Informacja Astronomiczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Ukrainy, której przebywać wojsku polskiemu aby nie wolno było. Unia ruska aby zniesiona była. Metropolita kijowski aby w senacie po biskupach zasiadał. Wojska Zaporowskiego pod hetmanem, którego sobie obierą, aby zawsze go tysięcy 60 w kompucie było, do którego komputu każdemu, kto by chciał i szlacheckiemu poddanemu, nie tylko królewskiemu, wchodzie wolno było i na usługę Rzeczypospolitej przy żołdzie jednak, ale i zawsze stawało i w posłuszeństwie królewskim było. A naprzód aby wojsko zbaraskie od oblężenia ex nunc wolne było. Te punkta wszystkie spisane i ręką królewską podpisane i pieczęcią koronną stwierdzone były jako wzajem i od Chmielnickiego z pieczęcią Zaporowską, poprzysiężone były i odebrane z należytą
Ukrainy, której przebywać wojsku polskiemu aby nie wolno było. Unia ruska aby zniesiona była. Metropolita kijowski aby w senacie po biskupach zasiadał. Wojska Zaporowskiego pod hetmanem, ktorego sobie obierą, aby zawsze go tysięcy 60 w kompucie było, do którego komputu każdemu, kto by chciał i slacheckiemu poddanemu, nie tylko królewskiemu, wchodzie wolno było i na usługę Rzeczypospolitej przy żołdzie jednak, ale i zawsze stawało i w posłuszeństwie królewskim było. A naprzód aby wojsko zbaraskie od oblężenia ex nunc wolne było. Te punkta wszystkie spisane i ręką królewską podpisane i pieczęcią koronną stwierdzone były jako wzajem i od Chmielnickiego z pieczęcią Zaporowską, poprzysiężone były i odebrane z należytą
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 64
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
i druga koni w tymże gatunku, srodze z ukontentowaniem oka czysto trzymanych. 16. Maneż o ćwierć lub pół mili od miasta, wielki i kształtny, z lożami i z portretem mym na koniu odmalowanym. W tymże menażu słupy należące mają miasto gałek na wierzchu mitrę śnicerską tyż przedniej roboty, co śliczny na wchodzie czyni widok. 17. Floriancwald o mil dwie od Białej, Burłak przezwany. Jest go na okół mil półtrzeciej, w którym osim ulic wielkich na centrum stanąwszy, prezentują się a parte poprzecznych na przebieganie pikierom, równie gładkich do parfors polowania, gdyż jest ogrodzony na okół. 18. Zwierzyńców trzy: jeleni, danieli
i druga koni w tymże gatunku, srodze z ukontentowaniem oka czysto trzymanych. 16. Maneż o ćwierć lub pół mili od miasta, wielki i kształtny, z lożami i z portretem mym na koniu odmalowanym. W tymże menażu słupy należące mają miasto gałek na wierzchu mitrę śnicerską tyż przedniej roboty, co śliczny na wchodzie czyni widok. 17. Floriancwald o mil dwie od Białej, Burłak przezwany. Jest go na okół mil półtrzeciej, w którym osim ulic wielkich na centrum stanąwszy, prezentują się a parte poprzecznych na przebieganie pikierom, równie gładkich do parfors polowania, gdyż jest ogrodzony na okół. 18. Zwierzyńców trzy: jeleni, danieli
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 172
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Boże) do Królów też Aquilońskich, którzy mieszkali w górach i w równinie na Południe posłał. gdy Prorocy Nabogdonozora Wschodniego Babilońskiego Króla/ i Południowego Egipskiego Faraona/ i Zachodniego Syryjskiego zowią Królami Aquilońskiemi/ to inaczej nie jest jeno w ten sens: iż byli członkami Aquilońskiego najwyższego Państwa wszystkiego świata; którego władza rozciągała się po Wchodzie/ Południu/ i Zachodzie: jako rzetelnie Ezech: 28. przyznawa w pomienionych słowiech przeciwko Gogowi Panu ziemie Magog/ to jest Scytyej Królewskiej abo Korony Polskiej; wyliczając i członki Państwa jego/ którym rozkazował. Dla tegoż tenże Prorok mówi. cap. 26. Oto ja przyprowadzę do Tyru Nabogdonozora Króla Babilońskiego,
Boże) do Krolow też Aquilonskich, ktorzy mieszkali w gorach y w rowninie na Południe posłał. gdy Prorocy Nábogdonozorá Wschodniego Bábilońskiego Krolá/ y Południowego Egyptskiego Pháráoná/ y Zachodniego Syriyskiego zowią Krolámi Aquilońskiemi/ to ináczey nie iest ieno w ten sens: iż byli członkámi Aquilońskiego naywysszego Páństwá wszystkiego świátá; ktorego władza rośćiągáłá się po Wchodźie/ Południu/ y Zachodźie: iáko rzetelnie Ezech: 28. przyznawa w pomienionych słowiech przećiwko Gogowi Pánu źiemie Mágog/ to iest Scythyey Krolewskiey ábo Korony Polskiey; wyliczáiąc y członki Páństwá iego/ ktorym roskázował. Dla tegoż tenże Prorok mowi. cap. 26. Oto ia przyprowadzę do Tyru Nabogdonozora Krola Babilońskiego,
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 100
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
, to jest bez kopuły, bo tylko ganek na wierzchu skąd na wszystkie strony pojrzenia dalekie, na które aż do wierzchu samego wschody są porządne. Kościół nie jest dokończony tylko chór przedni a te wieże. Obrazy też są kosztownie malowane także i obicia szpalerowe piękne. Pałac Biskupi blisko przy kościele structurą staroświecką wielki, na wchodzie do pałacu z rynku w pierwszej bramie wisi kotew ) żelazna czworograniasta.
Tu rozmarynami palą, bo innego drzewa niemasz oprócz oliwy. Ludzi nadobnych zwłaszcza białychgłów siła i politycznych. Owoców też rozmaitych nie drogich dostanie.
6 Julii. Zostawiwszy P. Orchowskiego z rzeczami i z paziem, sami jachaliśmy temiż końmi najętemi
, to jest bez kopuły, bo tylko ganek na wierzchu skąd na wszystkie strony pojrzenia dalekie, na które aż do wierzchu samego wschody są porządne. Kościół nie jest dokończony tylko chór przedni a te wieże. Obrazy też są kosztownie malowane także i obicia szpalerowe piękne. Pałac Biskupi blizko przy kościele structurą staroświecką wielki, na wchodzie do pałacu z rynku w pierwszej bramie wisi kotew ) żelazna czworograniasta.
Tu rozmarynami palą, bo innego drzewa niemasz oprócz oliwy. Ludzi nadobnych zwłaszcza białychgłów siła i politycznych. Owoców też rozmaitych nie drogich dostanie.
6 Julii. Zostawiwszy P. Orchowskiego z rzeczami i z paziem, sami jachaliśmy temiż końmi najętemi
Skrót tekstu: GawarDzien
Strona: 101
Tytuł:
Dziennik podróży po Europie Jana i Marka Sobieskich
Autor:
Sebastian Gawarecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1646 a 1648
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1648
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wincenty Dawid
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Redakcja "Wędrowca"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1883