przedniej straży przed królem imci szwedzkim w kilku tysięcy ludzi rozmaitych od Krakowa pokazawszy się, w cichej i skromnej bardzo posturze, Moskwę w Wielkiej Polsce gospodarującą i rządzącą się, grasują i wycinają pod Poznaniem i Pyzdrami, ale prędko potem od Moskwy i kwarcianych rozproszeni poszli nazad ku Bandyrowi Śląskiem.
Ipan Sapieha starosta bobrujski ad famam wejścia do Polski pp. Grudzińskiego i Urbanowicza z Prus, z ludźmi których miał na 500, ruszył się chcąc łączyć z niemi, ale nie udało się, bo pod Pilicą za Krakowem od koronnych rozproszony, i niemało ludzi straciwszy, sam ledwie w kilkadziesiąt koni uszedł, ale się przebrał przecie ku Bandyrowi; w Litwie za
przedniéj straży przed królem imci szwedzkim w kilku tysięcy ludzi rozmaitych od Krakowa pokazawszy się, w cichéj i skromnéj bardzo posturze, Moskwę w Wielkiéj Polsce gospodarującą i rządzącą się, grasują i wycinają pod Poznaniem i Pyzdrami, ale prędko potém od Moskwy i kwarcianych rozproszeni poszli nazad ku Bandyrowi Szlązkiem.
Jpan Sapieha starosta bobrujski ad famam wejścia do Polski pp. Grudzińskiego i Urbanowicza z Prus, z ludźmi których miał na 500, ruszył się chcąc łączyć z niemi, ale nie udało się, bo pod Pilicą za Krakowem od koronnych rozproszony, i niemało ludzi straciwszy, sam ledwie w kilkadziesiąt koni uszedł, ale się przebrał przecie ku Bandyrowi; w Litwie za
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 300
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
gęsto przyodziany ów, co urwał najpierwej owoc zakazany – lecz gdy ujrzał już z bliska swego Stworzyciela, wyleźć musiał ze wstydem z krzewistego ziela. Nie ochronią i Etny siarczyste płomienie ani skryte łogowisk dzikich bestyj cienie. Doznał paszcz lwich łaskawych medzki chłopiec mały, gdy go jamy chaldejskie lwim zębom oddały. Nie pomogą do jaskiń wejścia barzo ciemne ani ciał pogrzebionych grobowce podziemne. Zakrytego cię, Locie, w skałach Pan twój ima, i ty, bracie, spod ziemie wołasz na Kaima. Czy wspomnieć, jak się Jonasz topił w bystrej wodzie, któremu sprzyjać morze nie chciało w przygodzie, i ryba, która go już w się połknęła była,
gęsto przyodziany ów, co urwał najpierwej owoc zakazany – lecz gdy ujrzał już z bliska swego Stworzyciela, wyleźć musiał ze wstydem z krzewistego ziela. Nie ochronią i Etny siarczyste płomienie ani skryte łogowisk dzikich bestyj cienie. Doznał paszcz lwich łaskawych medzki chłopiec mały, gdy go jamy chaldejskie lwim zębom oddały. Nie pomogą do jaskiń wejścia barzo ciemne ani ciał pogrzebionych grobowce podziemne. Zakrytego cię, Locie, w skałach Pan twój ima, i ty, bracie, spod ziemie wołasz na Kaima. Czy wspomnieć, jak się Jonasz topił w bystrej wodzie, któremu sprzyjać morze nie chciało w przygodzie, i ryba, która go już w się połknęła była,
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 62
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
Miasto, pługiem wyznaczono obszerność i wielkość jego: Varro zaś twierdzi, że się zowie ab Orbe, od okrągłości, że tymże pługiem Cyrkularne Spatium wymierzano na założenie Miasta Communitatem zawierającą miejsce; Oppidum więcej zawiera niż Vicus Obywatelów, Urbs najwięcej.
MIASTO zakładać należy na powietrzu zdrowym, miejscu gładkim, łatwym do wyiścia i wejścia, przy wodach zdrowych,gruntach urodzajnych. Spatium niema być bardzowielkie, bo ciężko obronić i ufortyfikować, nie blisko morza: niema też być nazbyt odległe od morza i rzek, gdyż z defluitacyj i skupiectwa najwięcej bogaco się wszystkie Miasta.
CIVITAS zaś znaczy Obywatelów, albo Magistrat jakiego Miasta, stąd mówi się:
Miasto, pługiem wyznaczono obszerność y wielkość iego: Varro zaś twierdzi, że się zowie ab Orbe, od okrągłości, że tymże pługiem Cyrkularne Spatium wymierzano na założenie Miasta Communitatem zawieraiącą mieysce; Oppidum więcey zawiera niż Vicus Obywatelow, Urbs naywięcey.
MIASTO zakładać należy na powietrzu zdrowym, mieyscu gładkim, łatwym do wyiścia y weyścia, przy wodach zdrowych,gruntach urodzaynych. Spatium niema bydź bardzowielkie, bo cięszko obronić y ufortyfikować, nie blisko morza: niema też bydź nazbyt odległe od morza y rzek, gdyż z defluitacyi y zkupiectwa naywięcey bogaco się wszystkie Miasta.
CIVITAS zaś znaczy Obywatelow, albo Magistrat iakiego Miasta, ztąd mowi się:
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 405
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Była to Sedes Monarchów Ruskich od Bolesława Śmiałego wzięta, przy chwalebnej z Rusi Wiktoryj; potym variante Fortuna vices suas, od Polski oderwany tenże Kijów, pod Rosyiskim jarzmem jęczy.
LACEDAEMON Miasto, vide SPARTA tuż między Miastami, bo to jedno jest.
LACHIN Miasto w Azyj głęboko jest tak obszerne, że od wejścia aż do wyiścia idąc ma chodu na trzy dni: w całej cyrkumferencyj swojej, ma mil Włoskich 280 jako świadczy Księga de Rebus Sinicis cap. 23.
MAGDEBURG Miasto w Saksonii nazwane od Zamku i od Panien, albo a Gratijs tribus, które tam na Wozku siedzące złotym, od Pogaństwa wenerowane; od Króla Wielkiego jako
Była to Sedes Monarchow Ruskich od Bolesława Smiałego wzięta, przy chwalebney z Rusi Wiktoryi; potym variante Fortuna vices suas, od Polski oderwany tenże Kiiow, pod Rosyiskim iárzmem ięczy.
LACEDAEMON Miasto, vide SPARTA tuż między Miastami, bo to iedno iest.
LACHIN Miasto w Azyi głęboko iest tak obszerne, że od weyścia aż do wyiścia idąc ma chodu na trzy dni: w całey cyrkumferencyi swoiey, ma mil Włoskich 280 iako swiadczy Xięgá de Rebus Sinicis cap. 23.
MAGDEBURG Miasto w Saxonii nazwane od Zamku y od Panien, albo à Gratiis tribus, ktore tam na Wozku siedzące złotym, od Pogaństwa wenerowane; od Krola Wielkiego iako
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 419
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
z skóry żywcem odzierał, a tę, chodząc po domach, jak Świętości rozdawał, a brał za to jałmużnę.
Ciż sami Meksykani mieli Kościół imieniem Cu, w Meksyku, ku czci Bałwana Wiclipucli bardzo obszerny z dziedzińcem, albo placem, w śrzodku: cały ambit srebrny miał w sobie łóżka dla Zakonników ich.
Wejścia do Kaplic były z kamienia czarnego. Plac zaś zewnętrzny był tak obszerny, że mógł objąć wiele osób świeckich; dokąd po ośm, albo po dziesięć tysięcy ludu schodziło się. Kościół od czterech części Świata miał 4. bramy, a od tych czterech bram, szły drogi gładko i pięknie, usłane posadzką na mil 3
z skóry żywcem odzierał, a tę, chodząc po domach, iak Swiętości rozdawał, a brał za to iałmużnę.
Ciż sami Mexikani mieli Kościół imieniem Cu, w Mexiku, ku czci Bałwána Witzliputzli bardzo obszerny z dziedzińcem, albo placem, w śrzodku: cały ambit srebrny miał w sobie łóżka dla Zakonników ich.
Weyścia do Kaplic były z kamienia czárnego. Plac zaś zewnętrzny był tak obszerny, że mógł obiąć wiele osób świeckich; dokąd po ośm, albo po dziesięć tysięcy ludu schodziło się. Kościół od czterech części Swiata miał 4. bramy, a od tych czterech brám, szły drogi gładko y pięknie, usłane posadzką na mil 3
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 581
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
znak/ że kiedy konfekty wniosą/ na tychmiast do egzekucje przystąpić mieli. Obrało się 40 żołnierzów z Kapitanami swymi do tej sprawy/ którzy po trzech/ po czterech sparsim, do Zamku nie znacznie z broniami skrytemi wchodzili. Stałać w prawdzie warta Niemiecka przed Bramą/ ale że rozkazanie miała od Cordona/ aby onym wejścia nie broniła/ wstrętu nie czyniła wchodącym. Wszedszy onych 40 mężów opanowali Bramę Zamkową/ i tak zatarasowali/ że żaden ani wniść/ ani wyniść nie mógł. Z Geraldyn wziął z sobą 8. żołnierzów. Ebroks 12. Dionisy 20. który na straży u Bramy stał/ aby żaden nie wyszedł/ a gdyby gwałtem
znák/ że kiedy confekty wniosą/ ná tychmiast do executie przystąpić mieli. Obráło się 40 żołnierzow z Cápitanámi swymi do tey spráwy/ ktorzy po trzech/ po czterech sparsim, do Zamku nie znácznie z broniámi skrytemi wchodźili. Stáłáć w prawdzie wártá Niemiecka przed Bramą/ ále że roskazánie miáłá od Cordoná/ áby onym weyśćia nie broniłá/ wstrętu nie czyniłá wchodącym. Wszedszy onych 40 mężow opánowáli Bramę Zamkową/ y ták zátárásowáli/ że żaden áni wniść/ áni wyniść nie mogł. Z Geráldyn wźiął z sobą 8. żołnierzow. Ebrox 12. Dionisy 20. ktory ná straży v Bramy stał/ áby żaden nie wyszedł/ á gdyby gwałtem
Skrót tekstu: RelWall
Strona: A3v
Tytuł:
Krótka ale prawdziwa relacja rzeczy, które [...] z Olbrachtem Wallensteinem [...] na świat się pokazały
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia wdowy po Janie Rossowskim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
inszych 18 ludzi Baszów z Wielkiemi Wojskami konnemi i pieszemi zdziałami z któremi kazano być Hanowi krymskiemu z Jego wszystkiemi Ordami, i Wołoskimi, i ten kapłan Basza ze wszystką tą potengą zastąpiwszy nam drogę naszą stanął obozem na Górach Czeheryńskich od Dniepra między Taśminem będących i tam zaszanowawszy Swoich Janczarzów niedopuszczali nam ci nieprzyjaciele na gurę wejścia, którzy i bez tego dla wielkiech gór odporu niedostempni byli Augusti 3tia My z Bojarzynem i Wojewodami i z Towarzyszami i z kniaziem kaspulatem Musałowiczem Czerkaskim spolną zgodą i znamową wziąwszy Pana Boga na pomoc na Szczęście Wasze Hospodarskie śmiele uczynili przemysł odjąć tego od nieprzyjaciół, i tak posławszy Bojarzyn i Wojewodowie kniaz Romadanowski z Swego pułka
inszych 18 ludzi Baszow z Wielkiemi Woyskami konnemi y pieszemi zdziałami z ktoremi kazano bydź Hanowi krymskiemu z Jego wszystkiemi Ordami, y Wołoskimi, y ten kapłan Basza ze wszystką tą potengą zastąpiwszy nam drogę naszą stanoł obozem na Gorach Czeherynskich od Dniepra między Tasminem będących y tam zaszanowawszy Swoich Janczarzow niedopuszczali nam ci nieprzyiaciele na gurę weyscia, ktorzy y bez tego dla wielkiech gor odporu niedostempni byli Augusti 3tia My z Boiarzynem y Woiewodami y z Towarzyszami y z kniaziem kaspulatem Musałowiczem Czerkaskim zpolną zgodą y znamową wziowszy Pana Boga na pomoc na Szczęscie Wasze Hospodarskie smiele uczynili przemysł odiąc tego od nieprzyiacioł, y tak posławszy Boiarzyn y Woiewodowie kniaz Romadanowski z Swego pułka
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 202
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
i kryjącej. A lubo ode dnia 6. Grud: dla pomienionych racyj niedała się widzieć/ jedńak na Niebie o ten czas jeszcze nie zginęła. Tak kładę iź trwała lepiej niż tydzień/ póki jej słoneczne nie zniszczyły promienie/ ku którym się pobierała. Rachując tedy czas od pierwszego się jej pokazania/ aż do wejścia pod słoneczne promienie/ uczyni lepiej niż Ośm Niedziel/ jako na Niebie trwała. Ogon swój podawała zrazu niby na Południe/ potym go coraz powoli nawracała ku zimowemu zachodowi/ który z początku był na 26. circiter stopni długi: potym co dalej to go ubywało/ jednak nie barzo był wydatny i świetny. Figura jej
y kryiącey. A lubo ode dnia 6. Grud: dla pomienionych rácyi niedáłá się widźieć/ iedńák ńá Niebie o ten ćzás ieszćze nie zginęłá. Ták kłádę iź trwałá lepiey niż tydzień/ poki iey słoneczne nie zniszczyły promienie/ ku którym się pobieráłá. Rachuiąc tedy ćzaś od pierwszego się iey pokazania/ aż do weyśćia pod słoneczne promienie/ ucżyni lepiey niż Osm Niedźiel/ iako na Niebie trwała. Ogon swoy podawałá zrazu niby na Południe/ potym go coraz powoli nawracała ku źimowemu zachodowi/ który z początku był ná 26. circiter stopni długi: potym co dáley to go vbywało/ iednak nie barzo był wydatny y świetny. Figurá iey
Skrót tekstu: NiewiesKom
Strona: A3v
Tytuł:
Komety roku 1680 widziane
Autor:
Stanisław Niewieski
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
starał się za wczasu, aby syn Jego z pilnością był uczony, aby go w pobożności ćwiczono, i dane mu było oświecenie do regulowania obyczajów i życia jego; jako do tego koniecznie był obowiązanym. Lecz co za radość dla tego, który sam usiłował formować rozum, i serce Syna swego, kiedy widzi że od wejścia swego między ludzi zarabia sobie na estymacją pospolitą, zasługuje na afekt poczciwych ludzi, sprawuje z dystynkcją pierwsze Urzędy, które mu powierzone bywają, czyni honor Familii swojej pięknemi przymiotami, i codzień staje się cnotliwszym, mędrszym, i do wszystkiego sposobniejszym. Otoż, co za pożytki są dobrej edukacyj: Pokoj w
starał się za wczasu, aby syn Iego z pilnością był uczony, aby go w pobożności ćwiczono, y dane mu było oświecenie do regulowania obyczaiow y życia iego; iako do tego koniecznie był obowiązanym. Lecz co za radość dla tego, ktory sam uśiłował formować rozum, y serce Syna swego, kiedy widzi że od weyścia swego między ludzi zarabia sobie na estymacyą pospolitą, zasługuie na affekt poczćiwych ludzi, sprawuie z dystynkcyą pierwsze Urzędy, ktore mu powierzone bywaią, czyni honor Familii swoiey pięknemi przymiotami, y codzień staie się cnotliwszym, mędrszym, y do wszystkiego sposobnieyszym. Otoż, co za pożytki są dobrey edukacyi: Pokoy w
Skrót tekstu: AkDziec
Strona: 70
Tytuł:
Akademia dziecinna albo zbiór nauk różnych
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia JKM i Rzeczypospolitej Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1761
Data wydania (nie wcześniej niż):
1761
Data wydania (nie później niż):
1761
a wystawienie Piramidy 20. lat na formę Kwadratową, każda strona na 800. sązni tak w szerz, jako i w zdłuż, wszystek zaś kamień polerowany, a we Środku był grób dla tegoż Króla naznaczony, Kanał od Nilu podlewał, i przechodził pod tąż Piramidą, z boku były akomodowane schody, dla wejścia na sam wierzch. Oprócz zaś innych wielu inskrypcyj Rzemieslnicy wyrazili literami ekspensę na samę tylko cybulę, czosnek, i rzadkiew 1600. Talentów a naszych 960000. Talerów. Herodot pisze że Kleofes nie miawszy już na Ekspensę pieniędzy, rezolwował się Córkę swoję prostytuować do jednego Domu dla zebrania pieniędzy, która uczyniwszy rozkaz Ojcowski prócz zebranych
á wystáwienie Pirámidy 20. lát ná formę Kwádrátową, kázdá stroná ná 800. sązni ták w szerz, iáko y w zdłuż, wszystek záś kámień polerowány, á we Srodku był grob dlá tegoż Krolá náznáczony, Kánáł od Nilu podlewáł, y przechodził pod tąz Pirámidą, z boku były akkomodowáne schody, dlá weysciá ná sám wierzch. Oprocz záś innych wielu inskrypcyi Rzemieslnicy wyrázili literámi expensę ná samę tylko cybulę, czosnek, y rzádkiew 1600. Tálentow á nászych 960000. Talerow. Herodot pisze że Kleofes nie miáwszy iuż ná Expensę pieniędzy, rezolwowáł się Corkę swoię prostytuowáć do iednego Domu dlá zebrania pieniędzy, ktorá uczyniwszy rozkaz Oycowski procz zebránych
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 626
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740