: „O Bazyli, o dolorum, wiele gubisz razem, Kiedy na nas następujesz ogniem i żelazem. Mogły z nas być budzące zegarki, Gdyby życia frysztu dały nam kuchenne Parki, Lecz gdy po nas, to już po zegarze. Ach! na rożen pójdą z nami żywe ekscytarze! Kto da wiarę takiej naszej weksie, Pięć zegarki na żelaznym i długim indeksie. Patrz, kuchenna jak matematyka Na obrotnej stali z kurcząt czyni Kopernika. Koło ognia niby koło słońca, Pójdziem kręto, jako z świata ktoś uczyni gońca. Jak z obrotnym kręcąc się żelazem, Idącego w koło świata będziemy obrazem. Jeśli wejrzysz do publicznych kronik, Przyznasz,
: „O Bazyli, o dolorum, wiele gubisz razem, Kiedy na nas następujesz ogniem i żelazem. Mogły z nas być budzące zegarki, Gdyby życia frysztu dały nam kuchenne Parki, Lecz gdy po nas, to już po zegarze. Ach! na rożen pójdą z nami żywe ekscytarze! Kto da wiarę takiej naszej weksie, Pięć zegarki na żelaznym i długim indeksie. Patrz, kuchenna jak matematyka Na obrotnej stali z kurcząt czyni Kopernika. Koło ognia niby koło słońca, Pójdziem kręto, jako z świata ktoś uczyni gońca. Jak z obrotnym kręcąc się żelazem, Idącego w koło świata będziemy obrazem. Jeśli wejrzysz do publicznych kronik, Przyznasz,
Skrót tekstu: ZbierDrużBar_II
Strona: 612
Tytuł:
Wiersze zbieranej drużyny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
, ukąsi nieostrożnych. Już jako słyszę ten błąd w Brandenburskim Elektoracie elegit sobie stationem. Lutrom, Kalwinom pewnie smakujący, bo ma być tej Sekcie favens, Novatoribus, że nova, placens. Nie patrzą oni Soliditatem Nauki, Pisma Z i rozumowi Conformitatem, ale co ich corruptissimis moribus, wielkiej pysze, a ku Katolików weksie służyć może, to arriptunt i trzymają mordicitùs. Sekret wielki w tej Sekcie ohservatur: musi być co głupiego, bezbożnego, sromotnego, dlatego światu nie rewelują, aby nie byli zawstydzeni za swoje głupstwo, wolą być secreti, dummodo securi. Muszą to być tacy, jacy są u Turków Muzeryn, którzy sekret wiary swojej
, ukąsi nieostrożnych. Iuż iako słyszę ten błąd w Brandeburskim Elektoracie elegit sobie stationem. Lutrom, Kalwinom pewnie smakuiący, bo má bydź tey Sekcie favens, Novatoribus, że nova, placens. Nie patrzą oni Soliditatem Nauki, Pisma S y rozumowi Conformitatem, ale co ich corruptissimis moribus, wielkiey pysze, a ku Kátolikow wexie służyć może, to arriptunt y trzymaią mordicitùs. Sekret wielki w tey Sekcie ohservatur: musi bydź co głupiego, bezbożnego, sromotnego, dlatego światu nie reweluią, aby nie byli zawstydzeni za swoie głupstwo, wolą bydź secreti, dummodo securi. Muszą to bydź tacy, iácy są u Turkow Muzerin, ktorzy sekret wiáry swoiey
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1132
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
był bez żony, gdyż powiadają oni (zle Pismo Święte wykładając) wspomina w liście 1. do Filipensów (Miasto jest w Macedonii) w Rozdziale 4. wierszu 3. Etiam rogo te germane compar, adiuva illas quae mecum laboraverunt in Evangelio. Oni to, osobliwie Zwingliusz i Erasmus swoim dogadzając błędom, a naszej weksie, czytają germana compar; aby znaczyło płeć białogłowską. Katolicy zaś zawsze w wszystkich swoich Egzemplarzach i Syryjska wersja czitają in masculino: germane compar, to jest jak rodzony, szczery, poufały, towarzyszu, kolego. A to mówił Paweł Z. do Epafrodyta, albo do godnego jakiego człeka w Mieście Filipi, sobie znajomego
był bez żony, gdyż powiadaią oni (zle Pismo Swięte wykładaiąc) wspomina w liście 1. do Filippensow (Miasto iest w Macedonii) w Rozdziale 4. wierszu 3. Etiam rogo te germane compar, adiuva illas quae mecum laboraverunt in Evangelio. Oni to, osobliwie Zwingliusz y Erasmus swoim dogadzaiąc błędom, a naszey wexie, czytaią germana compar; aby znáczyło płeć białogłowską. Katolicy zaś zawsze w wszystkich swoich Exemplarzach y Syriyska wersya cźytaią in masculino: germane compar, to iest iak rodzony, szczery, poufały, towarzyszu, kollego. A to mowił Paweł S. do Epafrodyta, albo do godnego iakiego człeka w Mieście Filippi, sobie znaiomego
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 20
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754