za wykradzeniem przez Regiego i wydaniem cytacji do konsystorza wziął wiadomość.
Z rozkazu ojca mego pojechałem do Warszawy do biskupa Żałuskiego, naówczas łuckiego i kanclerza koronnego, potem biskupa krakowskiego, czyniąc rekurs do łaski i sprawiedliwości jego, gdyż surogator janowski, ksiądz Kamiński, przez foment Sapiehy, generała artylerii lit., ile mógł weksy i trudności do zakonkludowania tej sprawy wynaleźć, wszystkie czynił. Gdy tedy przyjechałem do Warszawy i poszedłem do biskupa, stałem przed pokojem nikomu nieznajomy. Około mnie było dosyć mizernie, gdyż ociec mój był dosyć oszczędny, tandem gdy wychodził biskup, skłoniwszy się mu pokornie, taki krótki z łaski Pana Boga wyraził
za wykradzeniem przez Regiego i wydaniem cytacji do konsystorza wziął wiadomość.
Z rozkazu ojca mego pojechałem do Warszawy do biskupa Załuskiego, naówczas łuckiego i kanclerza koronnego, potem biskupa krakowskiego, czyniąc rekurs do łaski i sprawiedliwości jego, gdyż surogator janowski, ksiądz Kamiński, przez foment Sapiehy, generała artylerii lit., ile mógł weksy i trudności do zakonkludowania tej sprawy wynaleźć, wszystkie czynił. Gdy tedy przyjechałem do Warszawy i poszedłem do biskupa, stałem przed pokojem nikomu nieznajomy. Około mnie było dosyć mizernie, gdyż ociec mój był dosyć oszczędny, tandem gdy wychodził biskup, skłoniwszy się mu pokornie, taki krótki z łaski Pana Boga wyraził
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 120
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, abym się u niego poradził, czego mi w tej sprawie potrzeba, i posłał do tegoż Makowskiego swego dworzanina, rekomendując mię temuż patronowi. Byłem u Makowskiego patrona, który przeczytawszy komisje, dał taką in scriptis rezo-
lucją, że tylko potrzebne było uwolnienie ojca mego przez finalny dekret konsystorski od niewinnej weksy, nawet bez żadnego juramentu, ponieważ zupełna i widoczna przez wyprowadzone komisje niewinność się rodziców moich pokazała. Którą patrona nuncjaturskiego rezolucją gdy biskupowi pokazałem, tedy mocny list napisał do księdza Kamińskiego, surogatora janowskiego, aby koniecznie i jak najprędzej być może, przez finalny dekret ojca mego od tej napaści uwolnił i że to bonae
, abym się u niego poradził, czego mi w tej sprawie potrzeba, i posłał do tegoż Makowskiego swego dworzanina, rekomendując mię temuż patronowi. Byłem u Makowskiego patrona, który przeczytawszy komisje, dał taką in scriptis rezo-
lucją, że tylko potrzebne było uwolnienie ojca mego przez finalny dekret konsystorski od niewinnej weksy, nawet bez żadnego juramentu, ponieważ zupełna i widoczna przez wyprowadzone komisje niewinność się rodziców moich pokazała. Którą patrona nuncjaturskiego rezolucją gdy biskupowi pokazałem, tedy mocny list napisał do księdza Kamińskiego, surogatora janowskiego, aby koniecznie i jak najprędzej być może, przez finalny dekret ojca mego od tej napaści uwolnił i że to bonae
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 121
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
stawiłem do przysięgi szlachtę, nie dołożono, lecz w dekrecie wyra-
żono tym sensem, że sami szlachta ani przeze mnie stawieni, ani w aktorat nie wchodzące, ale tanquam intrusores nemine ducente, nemine impugnantejak intruzi przez nikogo nie wprowadzani, gdy nikt nie stawiał oporu do juramentu się zabrali, przez co do dalszej weksy chciano zostawić drogę ac nullitatem tej arguere przysięgi i wykazać bezwartościowość tej przysięgi.
Numero 42-do. W rocie do juramentu w projekt wpisanej było wyraźnie dołożono: „na tym jako pracowita Anna, córka jego, która w tychże Telatyczach poszła za pracowitego Szymka Gińczuka, poddanego w Bogu zeszłego IMPana Stefana Telatyckiego, nigdy przedtem krewną
stawiłem do przysięgi szlachtę, nie dołożono, lecz w dekrecie wyra-
żono tym sensem, że sami szlachta ani przeze mnie stawieni, ani w aktorat nie wchodzące, ale tanquam intrusores nemine ducente, nemine impugnantejak intruzi przez nikogo nie wprowadzani, gdy nikt nie stawiał oporu do juramentu się zabrali, przez co do dalszej weksy chciano zostawić drogę ac nullitatem tej arguere przysięgi i wykazać bezwartościowość tej przysięgi.
Numero 42-do. W rocie do juramentu w projekt wpisanej było wyraźnie dołożono: „na tym jako pracowita Anna, córka jego, która w tychże Telatyczach poszła za pracowitego Szymka Gińczuka, poddanego w Bogu zeszłego JMPana Stefana Telatyckiego, nigdy przedtem krewną
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 801
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
uznanie i szacunek, ale wcześniej jeszcze miał honor WMPana Dobrodzieja na miejscu IMPana Kossowskiego, ad praesens obecnie podskarbiego koronnego, do sekretarii pieczęci mniejszej rekomendować. I te uszanowania JOKsięcia IMci kanclerza nie były cum servili subiectionez niewolniczym poddaństwem albo z bojaźnią, bo doświadczając sobie przeciwnego o starostwo wilkijskie, o laskę marszałkowską, czynił bez weksy ministerialis dignitatisgodności ministra swoje starania szczęśliwym ukoronowane skutkiem. I że WMPan nie możesz się uskarżać bez naruszenia sprawiedliwości, ażeby ile sposobność, możność i zdrowie pozwalało, nie miał tueriutrzymywać dobrą i nieskazitelną sławę WMPana, w czym wzywać gotów na świadectwo senatorów, mini-
strów belli et pacis, dygnitarzów, przy dowodach etiam na
uznanie i szacunek, ale wcześniej jeszcze miał honor WMPana Dobrodzieja na miejscu JMPana Kossowskiego, ad praesens obecnie podskarbiego koronnego, do sekretarii pieczęci mniejszej rekomendować. I te uszanowania JOKsięcia JMci kanclerza nie były cum servili subiectionez niewolniczym poddaństwem albo z bojaźnią, bo doświadczając sobie przeciwnego o starostwo wilkijskie, o laskę marszałkowską, czynił bez weksy ministerialis dignitatisgodności ministra swoje starania szczęśliwym ukoronowane skutkiem. I że WMPan nie możesz się uskarżać bez naruszenia sprawiedliwości, ażeby ile sposobność, możność i zdrowie pozwalało, nie miał tueriutrzymywać dobrą i nieskazitelną sławę WMPana, w czym wzywać gotów na świadectwo senatorów, mini-
strów belli et pacis, dygnitarzów, przy dowodach etiam na
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 836
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Teraz Wszec napierasz się sądu contra absentem , to być nie może bo tez i on chciał się salvować teraz dopiero pojechał tam skąd Wszec Przyjechał. a lepiej było i waszeci dopiero teraz z nim razem pospołu jechać po inquizycyje niżeli tak wiela okazji opuścić pięknych, Wszeci to bardziej pachnie kancelaria niżeli wojna Lepiej albo Wszec zaniechaj tej weksy. Bo kiedy on wyszedł zdrowo z takiego ognia w którym widziałem go sam to znać ze niewinien krwie Brata Wszeci wszak Waszeć pamiętasz zem go taką zagadnął probą Jeżeli wynidziesz zdrowo z tej okazji to się Miarkować będę o twojej niewinności Jac was rozsądzę skoro on z swoją powróci Inquizycyją. Ale jeżeli tam Waszec co
Teraz Wszec napierasz się sądu contra absentem , to bydz nie moze bo tez y on chciał się salvować teraz dopiero poiechał tam zkąd Wszec Przyiechał. a lepiey było y waszeci dopiero teraz z nim razęm pospołu iechać po inquizycyie nizeli tak wiela okazyi opuscić pięknych, Wszeci to bardziey pachnie kancellaryia nizeli woyna Lepiey albo Wszec zaniechay tey wexy. Bo kiedy on wyszedł zdrowo z takiego ognia w ktorym widziałęm go sąm to znać ze niewinięn krwie Brata Wszeci wszak Waszeć pamietasz zem go taką zagadnął probą Iezeli wynidziesz zdrowo z tey okazyiey to się Miarkować będę o twoiey niewinności Iac was rozsądzę skoro on z swoią powroci Inquizycyią. Ale iezeli tam Waszec co
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 114
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
Rzecz pospolita, i gdyby nie moderacja Francuskiego Ludwika 14. i JANA Polsiego Królów, pewnieby było do Wojny przyszło, i delirio tego Tyszkiewicza plecterentur Archivi Innocui Polacy. Tak to immoderatus przy Królach et non legalis Zelus jako i takaż weksa onych że criminesa grzeszna et fatalis Ojczyźnie bywa. To co mówił de motivis weksy, zemsty albo na wymierzjenie Wakansów, pociągnąć się powinno ad motiva servilis subjectionis Dworowi żeby przeciwko prawu Królewskiemu promować interesa. I to równy albo gorszy grzech. Trzeci są którzy ni dla Wakansów, ni dla Fakcyj Cudzoziemskich weksują Królów, tylko z jednej szczególnej prewencyj, wszystko na złość Królowi czynić i mówić. Raz Król JAN
Rzecz pospolita, y gdyby nie moderacya Francuskiego Ludwika 14. y IANA Polsiego Krolow, pewnieby było do Woyny przyszło, y delirio tego Tyszkiewicza plecterentur Archivi Innocui Polacy. Tak to immoderatus przy Krolach et non legalis Zelus iako y takasz wexa onych że criminesa grzeszna et fatalis Oyczyźnie bywa. To co mowił de motivis wexy, zemsty albo na wymierzienie Wakansow, pociągnąć się powinno ad motiva servilis subjectionis Dworowi żeby przeciwko prawu Krolewskiemu promować interesa. I to rowny albo gorszy grzech. Trzeci są ktorzy ni dla Wakansow, ni dla Fakcyi Cudzoziemskich wexuią Krolow, tylko z iedney szczegulney prewencyi, wszystko na złość Krolowi czynić y mowić. Raz Krol IAN
Skrót tekstu: JabłSkrup
Strona: 24
Tytuł:
Skrupuł bez skrupułu w Polszcze
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1730
Data wydania (nie wcześniej niż):
1730
Data wydania (nie później niż):
1730
ex Altari vivit. To znowu Officium nemini debet esse damnosum i innych podobnych wyuczyli się Sentencyj, które zarówno i podobno wyżej praeferentes nad Dekalog trzymają, i miasto poćściwej rekompensy i sprawiedliwego zysku, co mogą sobie inwentują pożytku i zblizniego szkoda, i z ujmą publicznych Dochoduw. Drugą alegują ciz Podskarbiowie sami racją eks abusu weksy na Skarb, a nie z Prawa Bożego Ewngelicznego wyciągnioną racją; bo mówią: że libertować woły, wina, Szkuty Pańskie i Szlachty, którzy są albo mogą być Posłami, pensye im dawać, a nakoniec kwit okupować, (coby wszystko in publicum Bonum poszło) musiemy. z kadze? nie my
ex Altari vivit. To znowu Officium nemini debet esse damnosum y innych podobnych wyuczyli się Sentencyi, ktore zarowno y podobno wyzey praeferentes nad Dekalog trzymaią, y miasto poćśćiwey rekompensy y sprawiedliwego zysku, co mogą sobie inwentuią pozytku y zblizniego szkoda, y z uymą publicznych Dochoduw. Drugą alleguią ćiz Podskarbiowie sami racyą ex abusu wexy na Skarb, a nie z Prawa Bożego Ewngelicznego wyciągnioną racyą; bo mowią: że libertować woły, wina, Szkuty Pańskie y Szlachty, ktorzy są albo mogą być Posłami, pensye im dawać, a nakoniec kwit okupować, (coby wszystko in publicum Bonum poszło) musiemy. z kadze? nie my
Skrót tekstu: JabłSkrup
Strona: 29
Tytuł:
Skrupuł bez skrupułu w Polszcze
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1730
Data wydania (nie wcześniej niż):
1730
Data wydania (nie później niż):
1730