pamięć męki tegoż/ ma być rozspamiętywana. W tejże Materii/ gdy tenże Michael Cerularius do inszych Patriatchów pisał/ od Piotra Antiocheńskiego Patriarchy miedzy inszymi o Przaśniku Rzymskim taki odniósł odpis. Na pytanie/ mówi/ o Przaśnikach/ już/ jak mi się zda/ dosyć dobrze odemnie w liście do Archiepiskopa Weneckiego pisanym jest odpowiedziano/ i pokazano że się to u nich nie według Tradycji Cerkiewnej dzieje. Jeśli tylko używanie to swoje/ poważnością Kanonu wymawiać będą/ mówiącego/ podobało się/ aby starożytne zwyczaje były trzymane. Rzeką abowiem i oni/ że ten Przaśników używania zwyczaj/ jest im z Tradycji starożytnej. Ponieważ tedy zwyczaj Przaśników
pámięć męki tegoż/ ma bydź rozspámiętywána. W teyże Máteriey/ gdy tenże Micháel Cerulárius do inszych Pátryátchow pisał/ od Piotrá Antyocheńskiego Pátryárchy miedzy inszymi o Przáśniku Rzymskim táki odniosł odpis. Ná pytánie/ mowi/ o Przáśnikách/ iuż/ iák mi sie zda/ dosyć dobrze odemnie w liśćie do Archiepiskopá Weneckiego pisánym iest odpowiedźiano/ y pokazano że sie to v nich nie według Tráditiey Cerkiewney dźieie. Ieśli tylko vżywánie to swoie/ powáznośćią Kánonu wymawiáć będą/ mowiącego/ podobáło sie/ áby stárożytne zwyczáie były trzymáne. Rzeką ábowiem y oni/ że ten Przáśnikow vżywánia zwycżay/ iest im z Tráditiey stárożytney. Ponieważ tedy zwycżay Przáśnikow
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 151
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
? Królowa od Węgrów jakie Miasta poodbierała w Polskiej Rusi? Z Książęciem Opolskim o co Wojna była? jak się o Dobrzyn z Krzyżakami Król pogodził? kogo po śmierci Jadwigi wziął za Zonę? Za co, jakim szczęściem pod Grunwaldem z Krzyżakami bił się, jak wojnę zakończył? Od Zygmunta Króla Rzymskiego i Węgierskiego (nie Weneckiego) jak omylnie na karcie 53. położono) co wżyął za podarki? za Spisz co dał? dla Litwy i Żmudzi co uczynił? o co Książę Litewski Witold rozgniewany zaczął myślić o Koronie? Podole jak od Litwy odpadło? Wołosza jak się zachowała? Gdzie umarł Jagiełło, z której Zony Potomstwo zostawił? 2.
? Królowa od Węgrów jakie Miasta poodbierała w Polskiey Ruśi? Z Xiążęćiem Opolskim o co Woyna była? jak śię o Dobrzyn z Krzyżakami Król pogodźił? kogo po śmierći Jadwigi wźiął za Zonę? Za co, jakim szczęśćiem pod Grunwaldem z Krzyżakami bił śię, jak woyne zakończył? Od Zygmunta Króla Rzymskiego i Węgierskiego (nie Weneckiego) jak omylnie na karćie 53. położono) co wżiął za podarki? za Spisz co dał? dla Litwy i Zmudźi co uczynił? o co Xiąże Litewski Witold rozgniewany zaczął myślić o Koronie? Podole jak od Litwy odpadło? Wołosza jak się zachowała? Gdźie umarł Jagiełło, z którey Zony Potomstwo zostawił? 2.
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 109v
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
bo jest srebro nie mięszane. O monecie Włoskiej.
XXXII. Insza niż w Rzymie idzie moneta w Państwie Weneckim. Jako to Solidy. Markietti Liry albo Libry. Filipi. Dukaty. Cekiny. Solidus Jest to miedziana moneta, waży Wenecki jeden szeląg, naszych połczwarta szeląga.
Markietti albo Mezo Solido, jest pół solida Weneckiego.
Solidus ma w sobie pół Bajoka Rzymskiego. Solidy 10. czynią Baików 5. albo pół Juliusza to jest nasz szóstak bity.
Lira albo Libra, po Niemiecku Funt, ma w sobie Juliusz jeden, albo dwa szóstaki bite.
Filipus ma w sobie Juliuszów 10. W tej cenie tylko się udaje in statu Veneto
bo iest srebro nie mięszane. O monecie Włoskiey.
XXXII. Jnsza niż w Rzymie idzie moneta w Państwie Weneckim. Jáko to Solidi. Markietti Lyry álbo Libry. Philippi. Dukaty. Cekiny. Solidus Jest to miedziana moneta, waży Wenecki ieden szeląg, nászych połczwarta szeląga.
Markietti álbo Mezo Solido, iest poł solida Weneckiego.
Solidus ma w sobie poł Baioka Rzymskiego. Solidi 10. czynią Baikow 5. álbo poł Juliusza to iest nász szostak bity.
Lyra álbo Libra, po Niemiecku Funt, ma w sobie Juliusz ieden, álbo dwa szostaki bite.
Philippus ma w sobie Juliuszow 10. W tey cenie tylko się udaie in statu Veneto
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Aav
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
z pokojami barzo wesołemi i gankami, któremi z Padwy mil 18 włoskich wszytko kanałami jeżdżą miedzy pałacami wyśmienitemi, ogrodami,
perspektywami osobliwemi. Tak iż tych mil kilkanaście jadać, nie znajdzie miejsca, gdzie by nie miało co osobliwie visum et animum recreare.
W pół drogi do Wenecji z Padwy nocowaliśmy w pałacu jednego szlachcica weneckiego, nad tym kanałem, który pokoje miał w sobie barzo specjalne. Niemniej też galanterii w nim różnych, jakoż piktur, takteż struktur. Ogród barzo delikatny; cytryn, cytronad, pomarańczy różnych portugalskich abundantiam summam w ogrodzie. Tamże dwie barzo wspaniałe galerie i kaplica porządna, w której mszy św. wysłuchawszy.
Dnia
z pokojami barzo wesołemi i gankami, któremi z Padwy mil 18 włoskich wszytko kanałami jeżdżą miedzy pałacami wyśmienitemi, ogrodami,
perspektywami osobliwemi. Tak iż tych mil kilkanaście jadać, nie znajdzie miejsca, gdzie by nie miało co osobliwie visum et animum recreare.
W pół drogi do Wenecjej z Padwy nocowaliśmy w pałacu jednego ślachcica weneckiego, nad tym kanałem, który pokoje miał w sobie barzo specjalne. Niemniej też galanterii w nim różnych, jakoż piktur, takteż struktur. Ogród barzo delikatny; cytryn, cytronad, pomarańczy różnych portugalskich abundantiam summam w ogrodzie. Tamże dwie barzo wspaniałe galerie i kaplica porządna, w której mszy św. wysłuchawszy.
Dnia
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 148
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
karmazynowych, z opuchami na kształt sobolemi), którzy go z dołu od samej gunduły, wysadziwszy, prowadzili parami, za nim i przed nim idąc (było ich par z kilkadziesiąt) aż do pokoju, kędy książę weneckie siedział publice expectando na majestacie. Tego, gdy przyprowadzono, siadł w boku po prawej stronie księcia weneckiego, legacją swoję odprawiwszy, a odebrawszy też mutuum responsum, ruszył się znowu, reductus z tąże powagą, odjechał do swojej stancjej. Księstwo IM nieznacznie na tej byli ceremonii i potym mszy świętej w kościele, tamże, św. Marka słuchali. O bogactwie i magnificencjej kościoła teraz tu nie piszę, suo loco nie
karmazynowych, z opuchami na kształt sobolemi), którzy go z dołu od samej gunduły, wysadziwszy, prowadzili parami, za nim i przed nim idąc (było ich par z kilkadziesiąt) aż do pokoju, kędy książę weneckie siedział publice expectando na majestacie. Tego, gdy przyprowadzono, siadł w boku po prawej stronie księcia weneckiego, legacją swoję odprawiwszy, a odebrawszy też mutuum responsum, ruszył się znowu, reductus z tąże powagą, odjechał do swojej stancjej. Księstwo IM nieznacznie na tej byli ceremoniej i potym mszy świętej w kościele, tamże, św. Marka słuchali. O bogactwie i magnificencjej kościoła teraz tu nie piszę, suo loco nie
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 151
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
nie mogą; lubo paryskie są sławne, jednak nieporównanie excedunt robotą, białością i subtelnością pundy venise.
Powróciliśmy 24v o południu nazad do pałacu.
Dnia 11 Decembris. Mszy św. w pałacu słuchali księstwo IM i nidokąd nie wyjeżdżali cały dzień dla prywatnych zabaw.
Dnia 12 Decembris. Po południu przywożono prezent od księcia Weneckiego i całej Rzeczypospolitej. Ten zwyczaj jest, że jakoby kolację posyłają et omnia rekwizyta do niej. Wieziono tedy hoc ordine. Dwie gunduły były usłane kobiercami na których misy srebrne wielkie uszykowane stały z rybami varii generis morskiemi, z cukrami barzo delikatnemi różnemi, z fruktami, wina różnego w bukałach, muszkateli zaś baryłę, a
nie mogą; lubo paryskie są sławne, jednak nieporównanie excedunt robotą, białością i subtelnością pundy venise.
Powróciliśmy 24v o południu nazad do pałacu.
Dnia 11 Decembris. Mszy św. w pałacu słuchali księstwo IM i nidokąd nie wyjeżdżali cały dzień dla prywatnych zabaw.
Dnia 12 Decembris. Po południu przywożono prezent od księcia Weneckiego i całej Rzeczypospolitej. Ten zwyczaj jest, że jakoby kolację posyłają et omnia rekwizyta do niej. Wieziono tedy hoc ordine. Dwie gunduły były usłane kobiercami na których misy srebrne wielkie uszykowane stały z rybami varii generis morskiemi, z cukrami barzo delikatnemi różnemi, z fruktami, wina różnego w bukałach, muszkateli zaś baryłę, a
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 152
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
wierzchy, a pasami czarnemi z cefami srebrnemi, gęsto nasadzanemi, opasani; od pół zimy zaś i przez wiosnę karmazynowe, atłasowe, popielicami także połę z wierzchu obłożoną. W zimie na kształt worków sukiennych na lewych ramionach noszą, w lecie zaś już tego nie zażywają.
By najbogatszy był szlachcic, choćby brat rodzony księcia weneckiego (bo ex consorcio suo obierają za księcia), nie godzi się więcej nad sześciu sztafierów chować, także nad sześć koni, a nie jeździć jeno parą, i to aby nie w złocistej karecie.
W mieście zaś wszyscy rezydują chyba jeno w lecie causa recreationis do pałacu swego dla ucieszenia się w ogrodach wyjeżdżają i to
wierzchy, a pasami czarnemi z cefami srebrnemi, gęsto nasadzanemi, opasani; od pół zimy zaś i przez wiosnę karmazynowe, atłasowe, popielicami także połę z wierzchu obłożoną. W zimie na kształt worków sukiennych na lewych ramionach noszą, w lecie zaś już tego nie zażywają.
By najbogatszy był szlachcic, choćby brat rodzony księcia weneckiego (bo ex consorcio suo obierają za księcia), nie godzi się więcej nad sześciu sztafierów chować, także nad sześć koni, a nie jeździć jeno parą, i to aby nie w złocistej karecie.
W mieście zaś wszyscy rezydują chyba jeno w lecie causa recreationis do pałacu swego dla ucieszenia się w ogrodach wyjeżdżają i to
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 153
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
widzieliśmy skarb wszytek kościelny i królestwa weneckiego, w jednym skarbcu, który jest zaraz przy kościele na kształt zakryscji - wiele różnych relikwii.
Miedzy inszemi krwi Chrystusa Pana niemało, mleka Naświętszej Panny, to jest chusty w mleku umaczanej szmat i innych różnych srodze siła.
Podle tego skarbcu jest drugi skarbiec, nazywa się księcia weneckiego; w tym różnych galanterii barzo bogatych i misternych niemało. Miedzy inszemi jest na kształt ołtarzyka małego z wysokości na piędź z jednej perły wyrobiony effigies - w Ogrójcu się Pan Jezus modlący. Niepospolita wielkość perły, prawda, że nie okrągła ani równa, jeno że tak wielka na piędź, było się czemu dziwić. Karbunkułów
widzieliśmy skarb wszytek kościelny i królestwa weneckiego, w jednym skarbcu, który jest zaraz przy kościele na kształt zakrystiej - wiele różnych relikwii.
Miedzy inszemi krwi Chrystusa Pana niemało, mleka Naświętszej Panny, to jest chusty w mleku umaczanej szmat i innych różnych srodze siła.
Podle tego skarbcu jest drugi skarbiec, nazywa się księcia weneckiego; w tym różnych galanterii barzo bogatych i misternych niemało. Miedzy inszemi jest na kształt ołtarzyka małego z wysokości na piędź z jednej perły wyrobiony effigies - w Ogrójcu się Pan Jezus modlący. Niepospolita wielkość perły, prawda, że nie okrągła ani równa, jeno że tak wielka na piędź, było się czemu dziwić. Karbunkułów
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 156
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
w który by się więcej niż pół kwarty zmieścić mogło. Z turkusu jednego barzo wybornego czara, z wierzchu osoby wytoczone, tak wielka, w którą by się więcej niż kwarta wlać mogła. 27v Kociołek z granatu wybornie toczony, tak wielki, w który by się więcej niż garniec mieścić mogło. Mitra księcia weneckiego na kształt czapki z rogiem, barzo bogate mająca kamienie i wielkie. Pereł zaś wkoła jest z kilkadziesiąt, gruszkowych barzo nadzwyczaj wielkich, którym się wszyscy dziwowali. Dwa dzbanki garcowe, jeden ex topasio lapide, a drugi ex calcedane.
Obojczyków samo złotych, kamieńmi drogiemi sadzonych i koron misternych dwanaście, także złotych,
w który by się więcej niż pół kwarty zmieścić mogło. Z turkusu jednego barzo wybornego czara, z wierzchu osoby wytoczone, tak wielka, w którą by się więcej niż kwarta wlać mogła. 27v Kociołek z granatu wybornie toczony, tak wielki, w który by się więcej niż garniec mieścić mogło. Mitra księcia weneckiego na kształt czapki z rogiem, barzo bogate mająca kamienie i wielkie. Pereł zaś wkoła jest z kilkadziesiąt, gruszkowych barzo nadzwyczaj wielkich, którym się wszyscy dziwowali. Dwa dzbanki garcowe, jeden ex topasio lapide, a drugi ex calcedane.
Obojczyków samo złotych, kamienmi drogiemi sadzonych i koron misternych dwanaście, także złotych,
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 156
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
tak iż około barki gunduł się nie mógł ominąć. Godzin ze cztery jeździwszy na morzu i ucieszywszy się, powróciliśmy w nocy do pałacu. Tamże jeszcze bontempo kończyli, muzyka grała, śpiewali, w karty książę IM z damami grał. Rozjechali się przed północkiem.
Dnia 22 Decembris. Po południu jechaliśmy do Arsenału weneckiego, 30v który jest jakoby miraculum orbis. Tam ma na wodzie bromę, którą otwierają advenientibus i we śrzodek nie wpuszczają z gundułą nikogo wjechać; nasze jednak per favor wszytkie wpuszczono. Aż na dziedziniec gundułami wjechaliśmy i excipiebant księcia IM kilkoro znaczniejszej szlachty et praepositi tego Arsenału cum militibus armatis.
Naprzód sam w sobie jest
tak iż około barki gunduł się nie mógł ominąć. Godzin ze cztery jeździwszy na morzu i ucieszywszy się, powróciliśmy w nocy do pałacu. Tamże jeszcze bontempo kończyli, muzyka grała, śpiewali, w karty książę JM z damami grał. Rozjechali się przed północkiem.
Dnia 22 Decembris. Po południu jechaliśmy do Arsenału weneckiego, 30v który jest jakoby miraculum orbis. Tam ma na wodzie bromę, którą otwierają advenientibus i we śrzodek nie wpuszczają z gundułą nikogo wjechać; nasze jednak per favor wszytkie wpuszczono. Aż na dziedziniec gundułami wjechaliśmy i excipiebant księcia JM kilkoro znaczniejszej szlachty et praepositi tego Arsenału cum militibus armatis.
Naprzód sam w sobie jest
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 162
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004