żebyś w przód pokosztowawszy Polskich Potraw/ a w nich swojego nieznalazszy ukontentowania do francuskich potajziów obrócił apetyt/ których masz taką deskrypcją. Potas Rumiany.
Weźmij Rurę Wołową/ Cielęciny łopatkę/ kurę/ albo Kapłona ochędożonego/ Skopowiny łopatkę/ grzbietu Wieprzowego nie mocz tego wszytkiego/ wstaw w garnek przestrono/ włóz pietruszki wiązkę/ zasol jako Kapłoni rosół/ nakryj a warz dobrze. Materią na Misę.
Weźmij Kurpatw/ albo Jastrząbków: albo Gołembi/ albo Kapłona/ jeżeli chcesz oskub/ a nie parz ani maczaj/ bo tak lepiej/ ale na węglu ociągnij/ a jeżeli chcesz w rosole/ odbierz pięknie/ i wstaw w rosole
zebyś w przod pokosztowawszy Polskich Potraw/ á w nich swoiego nieznalazszy vkontentowánia do francuskich potayziow obroćił appetyt/ ktorych masz taką deskrypcyą. Potás Rumiány.
Weźmiy Rurę Wołową/ Cielęćiny łopatkę/ kurę/ álbo Kápłoná ochędożonego/ Skopowiny łopátkę/ grzbietu Wieprzowego nie mocz tego wszytkiego/ wstáw w gárnek przestrono/ włoz pietruszki wiązkę/ zasol iáko Kápłoni rosoł/ nakryi á warz dobrze. Máteryą ná Misę.
Weźmiy Kurpatw/ álbo Iástrząbkow: álbo Gołęmbi/ álbo Kápłona/ ieżeli chcesz oskub/ á nie párz áni maczay/ bo tak lepiey/ ale ná węglu oćiągniy/ á ieżeli chcesz w rosole/ odbierz pieknie/ y wstaw w rosole
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 37
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
będziesz podsadzał/ lepiej będzie będzie/ bo nie wywietrzeje. XCII. Galareta na post.
Weźmij Szczupaka dobrego/ któremu głowę i ogon utniesz/ a w Kasanacie uwarzysz/ samego zaś Szczupaka ochędożonego porąb w sztuki/ i Linów parę także wymocz/ wstaw w pięknym garncu w wodzie/ trochę posoliwszy/ nakryj/ włóż pietruszki wiązkę niemałą/ warz/ aż do kości odpadnie/ a odszymuj pięknie/ odstaw/ odlej w insze naczynie piękne ten rosół/ a gdy się podstoi/ przecedź przez Serwetę; wyciśnij Cytryn według smaku/ Wina/ Cukru/ Cynamonu całkiem/ Goździków/ wlej to wszytko w piękne naczynie/ i warz długo/ przydaj potym Piżma
będźiesz podsadzał/ lepiey będźie będźie/ bo nie wywietrzeie. XCII. Gáláretá ná post.
Weźmiy Szczupaká dobrego/ ktoremu głowę y ogon vtniesz/ á w Kassanaćie vwarzysz/ samego zaś Szczupaká ochędożoneg^o^ porąb w sztuki/ y Linow parę tákże wymocz/ wstaw w pięknym gárncu w wodźie/ trochę posoliwszy/ nakryi/ włoż pietruszki wiązkę niemałą/ warz/ áż do kośći odpadnie/ a odszymuy pięknie/ odstaw/ odley w insze naczynie piękne ten rosoł/ á gdy się podstoi/ przecedź przez Serwetę; wyćiśniy Cytryn według smaku/ Winá/ Cukru/ Cynámonu całkiem/ Goźdźikow/ wley to wszytko w piękne naczynie/ y warz długo/ przyday potym PIżmá
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 89
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
daleko ściślejszy związek do Boga z istoty swej wiąże/ na wieki od niego oderwana/ oddarta/ odszarpniona będzie. Bolesna i nieznosna człowiekowi/ gdy słuszne do jakich dóbr prawo mając/ niemylnej Królewskiej obietnicy pewnym będąc/ i już już prawie majętność w niechybną posesją biorąc/ że się tam dla jednego z marną jaką przekupką o wiązkę siana zatargowawszy omieszkania/ gdy do sprawy przywołano spóźnił/ nie stanął/ wyrzuty w kaleki i chłopy iść musi. Co rozumiesz jak daleko cięższy żal nieszczęśliwego potępieńca zdejmie/ kiedy mając równe jak drudzy do wiecznej chwały/ i oglądania Boskiej Twarzy prawo/ dla swych pieszczot i lubieżności na nich się zapaższy szczęśliwego dzie/ dzictwa i
dáleko śćisleyszy związek do Bogá z istoty swey wiąże/ ná wieki od niego oderwana/ oddarta/ odszarpniona będźie. Bolesna y nieznosná człowiekowi/ gdy słuszne do iákich dobr práwo máiąc/ niemylney Krolewskiey obietnicy pewnym będąc/ y iuż iuż práwie máiętność w niechybną possessyą biorąc/ że się tam dlá iednego z marną iáką przekupką o wiązkę śianá zátargowáwszy omieszkániá/ gdy do sprawy przywołano zpoźnił/ nie stánął/ wyrzuty w káleki y chłopy iść muśi. Co rozumiesz iák daleko ćięższy żal nieszczęśliwego potępieńcá zdeymie/ kiedy maiąc rowne iák drudzy do wieczney chwały/ y oglądaniá Boskiey Twarzy práwo/ dlá swych pieszczot y lubieżnośći ná nich się zápaszszy szczęśliwe^o^ dźie/ dźictwá y
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 158
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
do swojego kapłona oskomin, Do chałupy z żołądkiem przyjechawszy próżnem, Chociaż słudzy żartują: „Dawaj go i z rożnem.” Postrzegł cześnik, że podrwił, ale już po czesie: Dwie kurze chude sługa z flaszą wina niesie (Nie ujźrałby w nim żaby; „z pełnej — rzecze — beczki”), Wiązkę siana dla koni i wór gołej sieczki. „Wino mętne mi szkodzi, bom na kamień chory, Kury nierychło warzyć, i te z sieczką wory, Podziękowawszy, odnieść; siano do stodoły Schować; już moje konie zjadły obrok goły.” 145 (N). MARNOŚĆ ŻYWOTA LUDZKIEGO W ŚMIERTELNYM CIELE
Słuchając,
do swojego kapłona oskomin, Do chałupy z żołądkiem przyjechawszy prożnem, Chociaż słudzy żartują: „Dawaj go i z rożnem.” Postrzegł cześnik, że podrwił, ale już po czesie: Dwie kurze chude sługa z flaszą wina niesie (Nie ujźrałby w nim żaby; „z pełnej — rzecze — beczki”), Wiązkę siana dla koni i wór gołej sieczki. „Wino mętne mi szkodzi, bom na kamień chory, Kury nierychło warzyć, i te z sieczką wory, Podziękowawszy, odnieść; siano do stodoły Schować; już moje konie zjadły obrok goły.” 145 (N). MARNOŚĆ ŻYWOTA LUDZKIEGO W ŚMIERTELNYM CIELE
Słuchając,
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 600
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
klejnocie drogi! Niech się przed tobą kładą pańskie nogi. Nuż i wy, starcy, biegajcie do Pana! A i wy, młodzi, spieszcie się do siana! O, siano, siano, tak sobie śpiewajcie, Pana Jezusa siankiem nakrywajcie. Więc i my wszystkie pójdźmy też do Pana, A po kolędzie nieśmy wiązkę siana. O, siano, siano, przyjmij od nas, Panie, A nam za siano daj w niebie mieszkanie. Amen. PANNA NAJŚWIĘTSZA SYNACZKA SWEGO NAJMILSZEGO UPRZEJMIE ŚPIEWAJĄC LULA
Gdy śliczna Panna Syna kołysała, Z wielkim weselem tak Jemu śpiewała: Liii, liii, laj, moje Dzieciąteczko, Liii, liii, laj
klejnocie drogi! Niech się przed tobą kładą pańskie nogi. Nuż i wy, starcy, biegajcie do Pana! A i wy, młodzi, spieszcie się do siana! O, siano, siano, tak sobie śpiewajcie, Pana Jezusa siankiem nakrywajcie. Więc i my wszystkie pójdźmy też do Pana, A po kolędzie nieśmy wiązkę siana. O, siano, siano, przyjmij od nas, Panie, A nam za siano daj w niebie mieszkanie. Amen. PANNA NAJŚWIĘTSZA SYNACZKA SWEGO NAJMILSZEGO UPRZEJMIE ŚPIEWAJĄC LULA
Gdy śliczna Panna Syna kołysała, Z wielkim weselem tak Jemu śpiewała: Liii, liii, laj, moje Dzieciąteczko, Liii, liii, laj
Skrót tekstu: KolBar_II
Strona: 669
Tytuł:
Kolędy
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
kolędy i pastorałki
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1721
Data wydania (nie wcześniej niż):
1721
Data wydania (nie później niż):
1721
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
Opat Daniel który był uczniem Opata Arseniusa/ iż to słyszał od tego Opata swego/ jakoby o kim inszym/ jednak mniemam że to o sobie mówił. Abowiem będąc w Celli swojej/ usłyszał głos do siebie mówiący. Podź ukażęć sprawy ludzkie: I prowadził go na miejsce niektóre/ gdzie murzyn rąbał drwa/ i wielką wiązkę czynił/ i probował jeśli ją mógł podnieść/ a nie mógł: i miasto tego żeby co ujął z ciężaru onego/ szedł znowu rąbać drwe/ i do onej wiązki przykładał. A to barzo długo czynił. Doszedszy trochę dalej/ ukazał mu człowieka stojącego nad jeziorem/ i woda z niego czerpajacego/ która lał w
Opát Dániel ktory był vczniem Opátá Arseniusá/ iż to słyszał od tego Opatá swego/ iákoby o kim inszym/ iednák mniemam że to o sobie mowił. Abowiem będąc w Celli swoiey/ vsłyszał głos do siebie mowiący. Podź vkażęć spráwy ludzkie: Y prowádźił go ná mieysce niektore/ gdźie murzyn rąbał drwá/ y wielką wiązkę czynił/ y probował iesli ią mogł podnieśc/ á nie mogł: y miasto tego żeby co viął z ćiężaru onego/ szedł znowu rąbáć drwe/ y do oney wiązki przykłádał. A to bárzo długo czynił. Doszedszy trochę dáley/ vkazał mu człowieká stoiącego nád ieźiorem/ y woda z niego czerpáiacego/ ktora lał w
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 319
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612