dobrego ułożenia harmonią sprawują uszom omamienie, jak oczom postać kawalera. Wszystkie starego dworu intrygi gotów rachować jak z regestru, gdzie z fałszywej modestyj afektacją w trąca umyślnie awantury, których sam był Bohatyrem; żeby jednak powieść jego nie szkodziła reputacyj prababek naszych, pilnie wszystkich o sekret prosi. Mód rożlicznych genealogia nie tylko jest mu wiadoma, ale gotów nawet powiedzieć dla jakiej przyczyny Księżna NN. wymyśliła żużmanty; Margrabina NN. podwyższyła czuby; Baronowa NN. przyczyniła fontaziów, lub wynalazła bluzgiery. Ledwie się rachować może towarzystwa naszego uczestnikiem, ten który dla słabości zbyt delikatnego temperamentu, rzadko nas pożądaną przytomnością swoją uszczęśliwia. Jest to duchowna osoba bez prewencyj,
dobrego ułożenia harmonią sprawuią uszom omamienie, iak oczom postać kawalera. Wszystkie starego dworu intrygi gotow rachować iak z regestru, gdzie z fałszywey modestyi affektacyą w trąca umyślnie awantury, ktorych sam był Bohatyrem; żeby iednak powieść iego nie szkodziła reputacyi prababek naszych, pilnie wszystkich o sekret prosi. Mod rożlicznych genealogia nie tylko iest mu wiadoma, ale gotow nawet powiedzieć dla iakiey przyczyny Xiężna NN. wymyśliła żużmanty; Margrabina NN. podwyższyła czuby; Baronowa NN. przyczyniła fontaziow, lub wynalazła bluzgiery. Ledwie się rachować może towarzystwa naszego uczestnikiem, ten ktory dla słabości zbyt delikatnego temperamentu, rzadko nas pożądaną przytomnością swoią uszczęsliwia. Iest to duchowna osoba bez prewencyi,
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 21
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
, giną jej osady. Wszak z tych kuźniów, co oni, szable nabywacie, Nie dla kształtu, rozumiem, przy bokach je macie. Taż szlachecka żyje w was krew cnych Polaków, Przodków naszych, a dawnych Lechowych junaków. Czas by się już ocucić z letargu twardego, Jeśli zdrowia pragniecie zażyć sposobnego. Wiadoma rzecz, żeście już bardzo ociężali, Ku nieprzyjacielowi w ochocie ospali; Lub ostatnie was wici w pole wyciągają, Lecz prędko oziębłości na wstecz powracają.
Umiecie się a kształtnie prawem swym zastawiać, W polu stać na sześć niedziel, z tego się wymawiać. Bystre wasze do wczasu jest na to baczenie, Choć widzicie
, giną jej osady. Wszak z tych kuźniów, co oni, szable nabywacie, Nie dla kształtu, rozumiem, przy bokach je macie. Taż ślachecka żyje w was krew cnych Polaków, Przodków naszych, a dawnych Lechowych junaków. Czas by się już ocucić z letargu twardego, Jeśli zdrowia pragniecie zażyć sposobnego. Wiadoma rzecz, żeście już bardzo ociężali, Ku nieprzyjacielowi w ochocie ospali; Lub ostatnie was wici w pole wyciągają, Lecz prętko oziębłości na wstecz powracają.
Umiecie się a kształtnie prawem swym zastawiać, W polu stać na sześć niedziel, z tego się wymawiać. Bystre wasze do wczasu jest na to baczenie, Choć widzicie
Skrót tekstu: SatStesBar_II
Strona: 730
Tytuł:
Satyr steskniony z pustyni w jasne wychodzi pole
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
wojnę traktowali, Powróciwszy do domów, żon swych nie poznali. Mróz, głód, gorącość, niewczas w polach ponosili, Dla miłości ojczyzny chętnie to czynili. To, że teraz oziębło w sercach naszych żyje, Już nieprzyjaciel zewsząd polską szkodą tyje. Temu barzo leniwo i rzadko wstręt dacie, A wojska też o małe wiadoma rzecz macie, I to tylko borgowe; tępa w nich ochota, Dla niepłatu waszego licha jest robota. Wiecie dobrze, tym samym pan do sługi traci Wolność swoję, kiedy, co winien, nie płaci. Płaćcie, płaćcie, co wojsku należy, oddajcie, A podskarbich rachunku na czczo wysłuchajcie, Bez bankietów,
wojnę traktowali, Powróciwszy do domów, żon swych nie poznali. Mróz, głód, gorącość, niewczas w polach ponosili, Dla miłości ojczyznej chętnie to czynili. To, że teraz oziębło w sercach naszych żyje, Już nieprzyjaciel zewsząd polską szkodą tyje. Temu barzo leniwo i rzadko wstręt dacie, A wojska też o małe wiadoma rzecz macie, I to tylko borgowe; tępa w nich ochota, Dla niepłatu waszego licha jest robota. Wiecie dobrze, tym samym pan do sługi traci Wolność swoję, kiedy, co winien, nie płaci. Płaćcie, płaćcie, co wojsku należy, oddajcie, A podskarbich rachunku na czczo wysłuchajcie, Bez bankietów,
Skrót tekstu: SatStesBar_II
Strona: 731
Tytuł:
Satyr steskniony z pustyni w jasne wychodzi pole
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
liga okapłoni. 718. Sławna wiktoria nad Turkami od wojsk koronnych i Wielkiego Księstwa Litewskiego pod Chocimem otrzymana w dzień św. Marcina anno Domini 1673. Przez Zbygniewa z Raciborska Morsztyna, miecznika mozyrskiego
.
Cud a nie wojnę powiem niesłychany, Jak Bóg ukrócił harde bisurmany Przez miecz z litewskim oraz złączonego Wojska polskiego.
Wiadoma światu ottomańska siła, Która połowę Aziej podbiła I jako powodź srogimy zatopy Część Europy.
A chcąc i z całej krwawe zebrać łupy, Po Alcydowe jak niekiedy słupy, Tak po ostatni w brzegu jej port, onej Sławnej Lizbony,
To srogim mieczem tych się ziem dobija, Które krwią zlała stracona Kandia, To się pod
liga okapłoni. 718. Sławna wiktorja nad Turkami od wojsk koronnych i Wielkiego Księstwa Litewskiego pod Chocimem otrzymana w dzień św. Marcina anno Domini 1673. Przez Zbygniewa z Raciborska Morsztyna, miecznika mozyrskiego
.
Cud a nie wojnę powiem niesłychany, Jak Bog ukrocił harde bisurmany Przez miecz z litewskim oraz złączonego Wojska polskiego.
Wiadoma światu ottomańska siła, Ktora połowę Aziej podbiła I jako powodź srogimy zatopy Część Europy.
A chcąc i z całej krwawe zebrać łupy, Po Alcydowe jak niekiedy słupy, Tak po ostatni w brzegu jej port, onej Sławnej Lizbony,
To srogim mieczem tych się ziem dobija, Ktore krwią zlała stracona Kandya, To się pod
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 482
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
INFORMACJA Różnych ciekawych kwestyj. Wiele się znajduje przedziwnych skutków natury, których lubo oczywistych, albo pod eksperiencją innego zmysłu ludzkiego podpadających, przecięż racja niekażdemu choć obrotnemu rozumowi wiadoma. Te jednak nie są podziwieniem człowiekowi, że są ordynaryjne, i prawie codzienne. Wiele zaś innych w podziwieniu i niejakim jest cudem natury. Nieżeby rzeczy stworzonych przyrodzoną dzielnością niemiały być sporządzone. Lecz, jako Augustyn Z. mówi. Dla tego dziwne, że rzadko kiedy praktykowane, czyli to samej natury skrytym
INFORMACYA Rożnych ciekawych kwestyi. Wiele się znaiduie przedziwnych skutkow nátury, ktorych lubo oczywistych, álbo pod experyencyą innego zmysłu ludzkiego podpadaiących, przecięż racya niekáżdemu choć obrotnemu rozumowi wiadoma. Te iednak nie są podziwieniem człowiekowi, że są ordynaryine, y prawie codzienne. Wiele zaś innych w podziwieniu y nieiakim iest cudem nátury. Nieżeby rzeczy stworzonych przyrodzoną dzielnością niemiały być sporządzone. Lecz, iáko Augustyn S. mowi. Dla tego dziwne, że rzadko kiedy praktykowane, czyli to samey natury skrytym
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: X4
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
, wyciągnij na Tablicy Mierniczej nieznaczną linią pd, krzyżową samej KN. Po czwarte: Przez linią z Celami przyłożoną do igiełki średniej tablicę, upatrz koniec szerokości wody pod brzegiem przeciwnym D: a podle linii z Celami, zrysuj linią Md, przecinającą linią pd na d. Toż gdy na brzegu skali przemierzysz pd: będzie wiadoma włokciach szerokość wody PD, z jednej stacyj na brzegu. Nauka XXI. Odległość niedostępną (B od M) przemierzać Tablicą Mierniczą, gdy na niej co wysokiego stoi, ze dwóch stacyj (M, N,) na ziemi wprost obranych. Od M, ku B, w prostej linii, obierz dalszą,
, wyćiągniy ná Tablicy Mierniczey nieznáczną liniią pd, krzyżową sámey KN. Po czwarte: Przez liniią z Celámi przyłożoną do igiełki srzedniey tablicę, vpátrz koniec szerokośći wody pod brzegiem przećiwnym D: á podle linii z Celámi, zrysuy liniią Md, przećináiącą liniią pd ná d. Toż gdy ná brzegu skáli przemierzysz pd: będźie wiádoma włokćiách szerokość wody PD, z iedney stácyi ná brzegu. NAVKA XXI. Odległość niedostępną (B od M) przemierzáć Tablicą Mierniczą, gdy ná niey co wysokiego stoi, ze dwoch stácyy (M, N,) ná źiemi wprost obránych. Od M, ku B, w prostey linii, obierz dálszą,
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 25
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
przy Karcie 9. Zabawa VII. Rozdżyał III.
A gdy odjąwszy linią z Celami, obejmiesz cyrklem samę qt, i przemierzysz na boku skali; pokaże skala miarę Wysokości SP, łokci 23. naprzykład. Do której przydawszy PM, to jest NC, wysokość angułu C tablice od ziemi, łokci 2: będzie wiadoma cała wysokość MZ łokci 25, bez rachowania pracowitego. Ponieważ według Fundamentu Nauki 13. Jako Cq, w cząstkach skale, do CP, w łokciach: tak qt, w cząstkach, do PZ, w łokciach. Nauka XXXIX. Trzeci sposób wymierzania Tablicą Miernicza Wysokości dostępnej przy spodzie, dla umiejących rachować. NIech będzie
przy Kárćie 9. Zábáwá VII. Rozdżiał III.
A gdy odiąwszy liniią z Celámi, obeymiesz cyrklem sámę qt, y przemierzysz ná boku skáli; pokaże skálá miárę Wysokośći ZP, łokći 23. náprzykład. Do ktorey przydawszy PM, to iest NC, wysokość ángułu C tablice od żiemi, łokći 2: będźie wiádoma cáła wysokość MZ łokći 25, bez ráchowánia prácowitego. Ponieważ według Fundámentu Náuki 13. Iáko Cq, w cząstkách skále, do CP, w łokćiách: ták qt, w cząstkách, do PZ, w łokćiách. NAVKA XXXIX. Trzeći sposob wymierzánia Tablicą Miernicza Wysokośći dostępney przy spodźie, dla vmieiących ráchowáć. NIech będźie
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 38
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
, jakie linie NK, ZO, masz w figurze 2. Tablice 4. przeciwko karcie 9. W której figurze, gdyby linia z Celami przypadła na e, linii NK; uczyniłbyś: Jako HN 500 części (połowica całej HG 1000.) do Nie: tak LM, w tej tu figurze odległość wiadoma od łokci, do MD wysokości niewiadomej. Gdyby zaś padła linia z celami na b punkt, linii ZO: w tamtej figurze 2. Tablice 4, masz uczynić: Jako HZ 250. części (część czwarta całej HG 1000) do Zb: tak wtej tu figurze odległość LM, do MD, wysokości.
, iákie liniie NK, ZO, masz w figurze 2. Tablice 4. przećiwko kárćie 9. W ktorey figurze, gdyby liniia z Celami przypádłá ná e, linii NK; vczyniłbyś: Iáko HN 500 części (połowicá cáłey HG 1000.) do Ne: ták LM, w tey tu figurze odległośc wiádoma od łokći, do MD wysokosći nieẃiádomey. Gdyby záś pádła liniia z celámi ná b punkt, linii ZO: w támtey figurze 2. Tablice 4, masz vczynić: Iáko HZ 250. części (część czwarta cáłey HG 1000) do Zb: ták wtey tu figurze odległość LM, do MD, wysokości.
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 39
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
jej końcu Z, przydawszy krzyżową SG, wyrażającą długość cieniu na instrumencie części 15; stanie kwadrat krzyżokątny CHED, o równych ścianach przeciwnych CH, DE, i CD, HE: staną także dwa trianguły podobne BHE, i GSE. Zaczym: Jako ES do SG: tak EH do HB. A przeto musi być wiadoma HB. Znowu: że HC jest równa samej ED wiadomej, przydawszy HC, do HB, wynidzie CB. Zaczym wysokość CB, przez załamany cień wymierzona. Nauka XLIV. Wysokość dostępną u spodu inszym sposobem nowym wymierzać. NIech będzie Wysokość CD, dostępna przy C, od miejsca L, z którego ją chcesz
iey końcu S, przydawszy krzyżową SG, wyrażáiącą długość ćieniu ná instrumenćie częśći 15; stánie kwádrat krzyżokątny CHED, o rownych śćianách przećiwnych CH, DE, y CD, HE: stáną tákże dwá tryánguły podobne BHE, y GSE. Záczym: Iáko ES do SG: ták EH do HB. A przeto muśi bydź wiádoma HB. Znowu: że HC iest rowna sámey ED wiádomey, przydawszy HC, do HB, wynidźie CB. Záczym wysokość CB, przez załamany cień wymierzona. NAVKA XLIV. Wysokość dostępną v spodu inszym sposobem nowym wymierzáć. NIech będźie Wysokość CD, dostępna przy C, od mieyscá L, z ktorego ią chcesz
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 43
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
ż wyciągnąwszy liczbę mniejszą 609, od większej 2272, abyś ich miał różnicę UZ 1663. Uczyń: Jako różnica UZ 1663 dwóch liczb cząstek odciętych linią Celową, do Różnice, abo raczej odległości, dwóch stacyj D, i N, 60. Tak liczba większa części odciętych FZ, 2272: do czwartego. Stanie wiadoma Odległość dalszej stacyj D, od spodu B, wysokości BE, łokci 82. Co się demonstrowało w Nauce 23. tej Zabawy. Miawszy zaś wiadomą Odległość DB, 82. gdy uczynisz jakoDF cała ściana Tablice Mierniczej 1000. cząstek, do FV 609. Tak odległość DB, łokci 82 do czwartego; wynidzie wysokość BE
ż wyćiągnąwszy liczbę mnieyszą 609, od większey 2272, ábyś ich miał roźnicę VZ 1663. Vczyń: Iáko roźnicá VZ 1663 dwoch liczb cząstek odćiętych liniią Celową, do Roźnice, ábo raczey odległośći, dwoch stácyy D, y N, 60. Ták liczbá większa częśći odćiętych FZ, 2272: do czwartego. Stánie wiádoma Odległość dálszey stácyi D, od spodu B, wysokośći BE, łokći 82. Co się demonstrowáło w Náuce 23. tey Zábáwy. Miawszy záś wiádomą Odległość DB, 82. gdy vczynisz iákoDF cáła śćiáná Tablice Mierniczey 1000. cząstek, do FV 609. Ták odległość DB, łokći 82 do czwartego; wynidźie wysokość BE
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 46
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684