prawa Churondy w myrtowej po mieście wodzono koronie, według Diodora Sycylijskiego lib: 12. Kapłani też Bogów słuzbie poswięceni coraz inne na głowach mieli korony, pro diversitate Bogów, i ofiar. W Rzymie osła solennie uweńczono koroną z ziół, czystość znaczących; iż zaryczał w ten punkt czasu, gdy Weste czystą Priapus nieczysty chciał wianka pozbawić. Lactantius libr: 1. cap. 21. Fiałkowy wieniec, albo korona znaczy panieństwo, słodką wymowę i wiosnę, iż fiałki najpierwsze kwitną. Zroży korony formowane wyrażają potencję, i Państwo; gdyż roża Królowa kwiatów: taż jest rozkoszy i piękności symbolum, Wenerze poswięcona. Gratias albo Charises trzy Boginie
prawa Churondy w myrtowey po mieście wodzono koronie, według Diodora Sycyliyskiego lib: 12. Kapłani też Bogow słuzbie poswięceni coraz inne na głowach mieli korony, pro diversitate Bogow, y ofiar. W Rzymie osła solennie uweńcżono koroną z zioł, cżystość znacżących; iż zarycżał w ten punkt cżasu, gdy Weste cżystą Priapus niecżysty chciał wianka pozbawić. Lactantius libr: 1. cap. 21. Fiałkowy wieniec, albo korona znacży panieństwo, słodką wymowę y wiosne, iż fiałki naypierwsze kwitną. Zròży korony formowane wyrażaią potencyę, y Państwo; gdyż ròża Krolowa kwiatow: taż iest roskoszy y piękności symbolum, Wenerze poswięcona. Gratias albo Charises trzy Boginie
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 79
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
/ włożywszy tę powinność na zakonniki aby w ordynacyjej jego pomienionych czasów/ Aniwersarze i kazania o umarłych odprawowali z pilnem zalecaniem wszystkich osób tej familii/ któreby jedno tam pogrzeb swój miały/ na też kaplicę materia wszytka od marmuru z niemałym sumptem jest zgotowana. Tamże jest bractwo Imienia Pana Jezusowego/ i drugie bractwo Rożanego Wianka P. Mariej/ obchodząc procesje z naświętszym Sakramentem w pierwsze i wtóre Niedziele każdego miesiąca/ i na wszystkie święta Panny Mariej i Patronów tego zakonu/ z otrzymaniem pewnych odpustów/ a osobliwie ktobykolwiek z tegoż Bractwa pięć ołtarzów którychkolwiek modląc się nabożnie obszedł/ zupełne grzechów odpuszczenie otrzymawa/ i wybawienie jednej dusze z mak czyścowych
/ włożywszy tę powinność ná zakonniki áby w ordynácyiey iego pomienionych czásow/ Aniwersarze y kazániá o umárłych odpráwowáli z pilnem zálecániem wszystkich osob tey familiey/ ktoreby iedno tám pogrzeb swoy miáły/ ná też kaplicę máterya wszytká od mármuru z niemáłym sumptem iest zgotowána. Támże iest bráctwo Imieniá Páná Iezusowego/ y drugie bráctwo Rożánego Wianká P. Máriey/ obchodząc processye z naświętszym Sákrámentem w pierwsze y wtore Niedźiele káżdego mieśiącá/ y ná wszystkie świętá Pánny Mariey y Pátronow tego zakonu/ z otrzymániem pewnych odpustow/ á osobliwie ktobykolwiek z tegoż Bráctwá pięć ołtarzow ktorychkolwiek modląc sie nabożnie obszedł/ zupełne grzechow odpuszczenie otrzymawa/ y wybawienie iedney dusze z mak czyścowych
Skrót tekstu: PrzewKoś
Strona: 45
Tytuł:
Przewodnik abo kościołów krakowskich [...] krótkie opisanie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jakub Siebeneicher
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
przewodniki
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
chorągwią i opieką jej wojował: gdy już po przegranej utarczce/ i po straconym zwycięstwie/ zdrowie obronić a żywot zachować myśląc uchodzi/ zewsząd od nieprzyjaciela obskoczony o zdrowiu i o życiu zwątpił; a przypominając sobie że sola salus victis, nullam sperare salutem, Wszytko oręże które zdrowia jego bronić miało/ odrzucił: Paciorki Rożanego Wianka wziąwszy poklęknie: jedno/ drugie i trzecie pozdrowienie Naświętszej Panny/ czekając Heretyków do siebie bieżących z mówi: dziwna rzecz: gdy już wszytek ratunek i obrona ustała/ sama opiekunka Naświętsza Panna przy sierocie swojej stanęła; nie uszykowane Roty/ ani odważne towarzystwo: nie hartowne groty Usarskich kopij/ ani mierną strzelbę śmiertelnych dział i
chorągwią y opieką iey woiował: gdy iuż po przegráney vtárczce/ y po stráconym zwyćięstwie/ zdrowie obronić á żywot záchowáć myśląc vchodźi/ zewsząd od nieprzyiaćielá obskoczony o zdrowiu y o żyćiu zwątpił; á przypomináiąc sobie że sola salus victis, nullam sperare salutem, Wszytko oręże ktore zdrowia iego bronić miáło/ odrzućił: Paćiorki Rożánego Wianká wźiąwszy poklęknie: iedno/ drugie y trzećie pozdrowienie Naświętszey Pánny/ czekáiąc Heretykow do śiebie bieżących z mowi: dźiwna rzecz: gdy iuż wszytek rátunek y obroná vstáłá/ sámá opiekunká Naświętsza Pánná przy śieroćie swoiey stánęłá; nie vszykowáne Roty/ áni odważne towárzystwo: nie hártowne groty Vsarskich kopiy/ áni mierną strzelbę śmiertelnych dźiał y
Skrót tekstu: MijInter
Strona: 15
Tytuł:
Interregnum albo sieroctwo apostolskie
Autor:
Jacynt Mijakowski
Drukarnia:
Paweł Konrad
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
o jednorożca, Panna po dziś dzień każda jego mnożca. Gdy z rogiem chodzi, Toć rożca rodzi.
Jednak ja z wiatrem daleko Jeciałem, Iże panny wiatr, o tym zapomniałem. Więc kruszy rogi Ah, wicher srogi.
Panny gdy wiatrem, toć fawonijuszem Wdzięcznym się stają; gdy faworów ruszem Gdzie, miasto wianka, Chwieją trzesiąnka.
Tenże skrzydlasty anioł jest Fawoni, Łagodnym krokiem gdy idzie w pogoni, Serce posila, Drugie omyla.
Aż prędko wicher po onej pogodzie, Na małej rzeczce, ach, jakie powodzie, Płynie Syrena, Śpiewa Kamena.
Kamena śpiewa, ach, głosem kamiennym, Gdy rzuca sercem w twe usta
o jednorożca, Panna po dziś dzień każda jego mnożca. Gdy z rogiem chodzi, Toć rożca rodzi.
Jednak ja z wiatrem daleko Ieciałem, Iże panny wiatr, o tym zapomniałem. Więc kruszy rogi Ah, wicher srogi.
Panny gdy wiatrem, toć fawonijuszem Wdzięcznym się stają; gdy faworów ruszem Gdzie, miasto wianka, Chwieją trzesiąnka.
Tenże skrzydlasty anioł jest Fawoni, Łagodnym krokiem gdy idzie w pogoni, Serce posila, Drugie omyla.
Aż prędko wicher po onej pogodzie, Na małej rzeczce, ach, jakie powodzie, Płynie Syrena, Śpiewa Kamena.
Kamena śpiewa, ach, głosem kamiennym, Gdy rzuca sercem w twe usta
Skrót tekstu: BoczHirBad
Strona: 196
Tytuł:
Czterech części świata natury białogłowskiej hiroglifikon
Autor:
Jakub Boczylowic
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1691
Data wydania (nie wcześniej niż):
1691
Data wydania (nie później niż):
1691
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
między Duchownemi Pannami wychowana i wypieszczona w nabożnych postępkach. Wdowka zaś patrząc na zawziętą Siostry swej doskonałość Zakonną/ chciała ją naśladować/ i do jej perfekcjej dochodzić. Żywot B. Siostry Łucji.
O zaprawdę ś. emulacja; Niechże się tedy tym cieszy i chwali nabożna Zakonnica/ iż dziś tak wiele Psalmów/ Rożanego Wianka/ modlitw/ umąrtwienia/ Silentia/ czułości/ ukłonów odprawiała/ a niedoskonałości wykorzeniając/ co dzień świątobliwszą i doskonalszą zostawała. Żywot B. Łucji, Zakonu Dominika Z. opisany nakoniec od Antoniego Soc: Jezu. w Kalendarzu Naświętszej Panny.
PRzedziwny Bóg w darach swoich/ jednak najprzedniejszy w Oblubienicach przedwiecznego Syna swojego.
między Duchownemi Pánnámi wychowáná y wypieszczona w nabożnych postępkách. Wdowká záś patrząc ná záwźiętą Siostry swey doskonáłość Zakonną/ chćiáłá ią násládowáć/ y do iey perfekcyey dochodźić. Zywot B. Siostry Lucyey.
O záprawdę ś. emulácya; Niechże się tedy tym ćieszy y chwali nabożna Zakonnicá/ iż dźiś ták wiele Psálmow/ Rożánego Wianká/ modlitw/ vmąrtwienia/ Silentia/ czułośći/ vkłonow odpráwiáłá/ á niedoskonáłośći wykorzeniáiąc/ co dźień świątobliwszą y doskonálszą zostawáłá. Zywot B. Lucyey, Zakonu Dominiká S. opisány nákoniec od Antoniego Soc: Iesv. w Kálendarzu Naświętszey Pánny.
PRzedźiwny Bog w dárách swoich/ iednák nayprzednieyszy w Oblubienicách przedwiecznego Syná swoiego.
Skrót tekstu: OkolNiebo
Strona: 72
Tytuł:
Niebo ziemskie aniołów w ciele
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Okolski
Drukarnia:
Drukarnia Jezuitów
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
B. Siostry Zakonnej Dominika ś. Katarzyny Ryccy, opisany przez Serafina Razzjusa, i Plodiusa.
MA Naświętsza Panna na szczególnej opiece lud Chrześcijański/ a zwłaszcza który jej służyć pragnie: ale jednak w tym jest najprzychylniejsza Panieńskiemu stanowi. Świadkiem jest ta B. Siostra: tę Anioł stróż jej w dziecińskim wieku nauczył mówić Rożanego Wianka. A gdy brała Habit Zakonu Dominika ś. widziała obecną Królową niebieską/ która bytnością swoją zdobiła jej Akt ś. i intencją potwierdzała. A iż pieszczone conścientie zawsze się lękają obrazić Pana Boga swojego/ i małą rzeczą wielce się turbują: Wybawiła ją Naświętsza Panna od skrupułów niepotrzebnych/ i nauczyła/ iż raczej na doskonalsze
B. Siostry Zakonney Dominika ś. Káthárzyny Ryccy, opisany przez Seráphiná Rázzyusá, y Plodiusá.
MA Naświętsza Pánná ná szczegulney opiece lud Chrześćiáński/ á zwłaszczá ktory iey służyć prágnie: ále iednák w tym iest nayprzychylnieysza Pánieńskiemu stanowi. Swiádkiem iest tá B. Siostrá: tę Anyoł stroż iey w dźiećińskim wieku náuczył mowić Rożanego Wianká. A gdy bráłá Hábit Zakonu Dominiká ś. widźiáłá obecną Krolową niebieską/ ktora bytnośćią swoią zdobiłá iey Akt ś. y intencyą potwierdzáłá. A iż pieszczone conscientie záwsze się lękáią obráźić Páná Bogá swoiego/ y máłą rzeczą wielce się turbuią: Wybáwiłá ią Naświętsza Pánná od skrupułow niepotrzebnych/ y náuczyłá/ iż ráczey ná doskonálsze
Skrót tekstu: OkolNiebo
Strona: 82
Tytuł:
Niebo ziemskie aniołów w ciele
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Okolski
Drukarnia:
Drukarnia Jezuitów
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644