, i życia wydarcie Lewity Zonie, Judyc: 20. Trojańska Stolica Ilium zrownana z ziemią, a kto ruiny Autorem? Heleny i Parysa rozgorzałe miłością serca, sprawiły pożary i tak pożarły Troję. Cyrus zrujnował Jonię, bo sprosność tam popełniona była mu podżogą. Głowa Świata Rzym w Królewskiej chodziła Koronie, póki Tarkwiniusz w Wianku podściwości; lecz jak Lukrecja mu cudza Zonasłodnieć poczęła, gorżko i ciężko było Rzymianom cierpieć Króla Zalotnika: A tak Armavit Patrie justos in bella furores. Lukrecyj zgwałcona Cnota, świadczy Ovidyusz. Odtąd w Rzymie aby lepiej Cnocie było konsultum, rządzili Konsules. Boesław Śmiały, że nazbyt śmiało na Kupidyna nacierał strzały, Polakom był
, y życia wydarcie Lewity Zonie, Iudic: 20. Troiańska Stolica Ilium zrownana z źiemią, á kto ruiny Autorem? Heleny y Parysa rozgorzałe miłością serca, sprawiły pożary y tak pożarły Troię. Cyrus zruynował Ionię, bo sprosność tam popełniona była mu podżogą. Głowa Swiata Rzym w Krolewskiey chodziła Koronie, poki Tarkwiniusz w Wianku podściwości; lecz iak Lukrecya mu cudza Zonasłodnieć poczęła, gorżko y cięszko było Rzymianom cierpieć Krola Zalotnika: A tak Armavit Patriae iustos in bella furores. Lukrecyi zgwałcona Cnota, świadczy Ovidyusz. Odtąd w Rzymie aby lepiey Cnocie było consultum, rządzili Consules. Boesław Smiały, że nazbyt śmiało na Kupidyna nacierał strzały, Polakom był
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 439
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
hartowne groty Usarskich kopij/ ani mierną strzelbę śmiertelnych dział i rusznic: ale grad kamienny na obronę jego puściła/ który gęsto z wielkim impetem lecącz/ nieprzyjaciół jednych pozabijał/ drugich poranił/ i wszytkich oraz pomieszawszy rozegnał: a jako przedni Autorowie piszą/ tak wiele tych kamieni było/ jako wiele jest pozdrowienia Anielskiego w Rożanym Wianku. Uważajże każdy jako to mądra opiekunka/ która kiedy wszelaka siła ustaje/ kamieńmi samemi jako uszykowanym Wojskiem bronić umie sierotek swoich. Szczęśliwsze tedy z tej miary sieroctwo Apostołskie niż nasze/ bo acz i my mamy dobrego i mądrego Korony naszej opiekuna/ ale i ten/ i każdy z nabożeństwa swego ku Pannie Naświętszej/
hártowne groty Vsarskich kopiy/ áni mierną strzelbę śmiertelnych dźiał y rusznic: ále grad kámienny ná obronę iego puśćiłá/ ktory gęsto z wielkim impetem lecącz/ nieprzyiaćioł iednych pozábijał/ drugich poránił/ y wszytkich oraz pomieszáwszy rozegnał: á iáko przedni Authorowie piszą/ ták wiele tych kámieni było/ iáko wiele iest pozdrowienia Anyelskiego w Rożánym Wianku. Vważayże káżdy iáko to mądra opiekunká/ ktora kiedy wszeláká śiłá vstáie/ kámieńmi sámemi iáko vszykowánym Woyskiem bronić vmie śierotek swoich. Sczęśliwsze tedy z tey miáry śieroctwo Apostolskie niż násze/ bo ácz y my mamy dobrego y mądrego Korony nászey opiekuná/ ále y ten/ y káżdy z nábożeństwá swego ku Pánnie Naświętszey/
Skrót tekstu: MijInter
Strona: 15
Tytuł:
Interregnum albo sieroctwo apostolskie
Autor:
Jacynt Mijakowski
Drukarnia:
Paweł Konrad
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
, ażem dojechał do Skoczewa. Tam lud srodze nabożny nie bez racji, gdyż w tymże mieście pirwsza kamienica po lewej stronie będąc w ratuszu, jest ta, w której się rodził błogosławiony Jan Sarcanter, dziekan oleszewski w Morawie. Ciało zaś jego jako w Ołomuńcu. Od usytów zabity i zamęczony leży od wianku rozmarynowego nań włożonego cały - jak mówią, co widzieli - obrosły. W tymże mieście tegoż reimentu stoją huzarowie kompaniami. 16. Ruszywszy się z noclegu, stanąłem w mieście Teszyn nazwanym, po polsku Cieszyn, gdzie dość spaniałe miasto mogłoby czas jaki na widzenie onego strzymać, lecz stacja mil czterech
, ażem dojechał do Skoczewa. Tam lud srodze nabożny nie bez racji, gdyż w tymże mieście pirwsza kamienica po lewej stronie będąc w ratuszu, jest ta, w której się rodził błogosławiony Jan Sarcanter, dziekan oleszewski w Morawie. Ciało zaś jego jako w Ołomuńcu. Od usytów zabity i zamęczony leży od wianku rozmarynowego nań włożonego cały - jak mówią, co widzieli - obrosły. W tymże mieście tegoż reimentu stoją huzarowie kompaniami. 16. Ruszywszy się z noclegu, stanąłem w mieście Teszyn nazwanym, po polsku Cieszyn, gdzie dość spaniałe miasto mogłoby czas jaki na widzenie onego strzymać, lecz stacja mil czterech
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 160
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak