” Dobrze. — „A pani Wmci?” Musi być niezła. A to czemu? Boby pewnie nie pytał i nie dodawał mi utrapienia, utrapionemu.
Kto nie jada jeno raki, flaki a ślimaki, Nie chowa tylko kozy, kaczki, a koty, Nie sieje, oprócz jarmużu, jarkę, a tatarkę, Do tego ma żoneczkę, Barbarkę, Nie pytaj go, jak się ma. Jeno, jeśli jeszcze żyw. Kto urąga, ranę w ranie czyni. Kto zły, gorszy co chwila. Wól rogami, baba językiem kole. We złym bycie niejeden skaliczeje. Słońce u złego wójta i w południe gaśnie. Zona
” Dobrze. — „A pani Wmci?” Musi być niezła. A to czemu? Boby pewnie nie pytał i nie dodawał mi utrapienia, utrapionemu.
Kto nie jada jeno raki, flaki a ślimaki, Nie chowa tylko kozy, kaczki, a koty, Nie sieje, oprócz jarmużu, jarkę, a tatarkę, Do tego ma żoneczkę, Barbarkę, Nie pytaj go, jak się ma. Jeno, jeśli jeszcze żyw. Kto urąga, ranę w ranie czyni. Kto zły, gorszy co chwila. Wól rogami, baba językiem kole. We złym bycie niejeden skaliczeje. Słonce u złego wójta i w południe gaśnie. Zona
Skrót tekstu: MatłBabBad
Strona: 188
Tytuł:
Baba abo stary inwentarz
Autor:
Prokop Matłaszewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1690
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1690
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
to, mnichu?” Pomyśliwszy: „Dwa korca”; dołożę po cichu: „Odbierz nazad pszenicę, namierz mu tatarki; Wszytkiego szkoda dawać, ale na frymarki.” Znówu mnich: „Gdyby owsa, bo szóstak za miarkę.” „Daj dwa korca”; a cicho: „Weźm nazad tatarkę.” „Dobrodzieju, gdyby też nabiału co łaska — Mnich prosi — choćby garniec; nie można Ii, faska.” „Niech da gospodarz garniec masła mu do wozu”; „Weź nazad owies — szepcę — czy to do obozu Żołnierza wyprawiają?” Czekam, rychło li się Kafla z pieca mi naprzy
to, mnichu?” Pomyśliwszy: „Dwa korca”; dołożę po cichu: „Odbierz nazad pszenicę, namierz mu tatarki; Wszytkiego szkoda dawać, ale na frymarki.” Znowu mnich: „Gdyby owsa, bo szóstak za miarkę.” „Daj dwa korca”; a cicho: „Weźm nazad tatarkę.” „Dobrodzieju, gdyby też nabiału co łaska — Mnich prosi — choćby garniec; nie można Ii, faska.” „Niech da gospodarz garniec masła mu do wozu”; „Weź nazad owies — szepcę — czy to do obozu Żołnierza wyprawiają?” Czekam, rychło li się Kafla z pieca mi naprzy
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 523
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
455 (P). ODRWIĆ ŚWIAT
Uskarżał mi się wczora jeden sąsiad stary, Że poszły w górę wszytkie kupieckie towary, Że większa każdej rzeczy, prócz jednego zboża, W sklepach i w sukiennicach, niźli przedtem, drożą. Mylisz się: płacą w targu dziś, rzekę, sowito Pszenicę, jęczmień, owies, tatarkę i żyto. Każda rzecz, i zboże też, z monety szacunkiem Doszło talera, pierwej co było wierdunkiem. Wieszże, jako odrwić świat, a sobie wygodzie? Nową zbierać pieniądze, starą modą chodzić, Nowym targiem kupować, a przedawać starem, Towar do mieszka, mieszek stosować z towarem. Niech kto do
455 (P). ODRWIĆ ŚWIAT
Uskarżał mi się wczora jeden sąsiad stary, Że poszły w górę wszytkie kupieckie towary, Że większa każdej rzeczy, prócz jednego zboża, W sklepach i w sukiennicach, niźli przedtem, drożą. Mylisz się: płacą w targu dziś, rzekę, sowito Pszenicę, jęczmień, owies, tatarkę i żyto. Każda rzecz, i zboże też, z monety szacunkiem Doszło talera, pierwej co było wierdunkiem. Wieszże, jako odrwić świat, a sobie wygodzie? Nową zbierać pieniądze, starą modą chodzić, Nowym targiem kupować, a przedawać starem, Towar do mieszka, mieszek stosować z towarem. Niech kto do
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 455
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
był nawóz, na Przenicysku, Rzepisku, i na potrzęsu Jęczmień zwykł się dobrze darzyć. Na Prusnicach i Rędzinach, kędy rola miękka, nie trzeba na Jęzmięń sprawiać. Owies ten także według czasu, zwyczaju, i według wzwyż pomienionego w ożyminie zasiać sposobu. Groch na zwożnej i uprawnej roli pięknym zasiać nasieniem. Na Tatarkę i na Proso dobrzetrzeba uprawić rolą, okrom gdy się trafi na nowiżnie, raz zorawszy. Proso może zasiać, na rzepisku bywa najlepsze Jarzynny siew, wszelkiego zboża, im najwcześniej zasieje, tym też najlepszy bywa. Na Jare Zyto trzeba rolą uprawić. Na Pszenicę także Jarą, wprzód nawóz zwieść, a potym uprawić rolą
był nawoz, ná Przenicysku, Rzepisku, y ná potrzęsu Ięczmień zwykł się dobrze dárzyć. Ná Prusnicách y Rędźinách, kędy rola miękka, nie trzebá ná Ięzmięń spráwiáć. Owies tęn tákże według czásu, zwyczáiu, y według wzwysz pomięnionego w ożiminie záśiać sposobu. Groch ná zwożney y vpráwney roli pięknym záśiać náśięniem. Ná Tátárkę y ná Proso dobrzetrzebá vpráwić rolą, okrom gdy się tráfi ná nowiżnie, raz zorawszy. Proso może záśiáć, ná rzepisku bywa naylepsze Iarzynny śiew, wszelkiego zboża, im naywcześniey záśieie, tym też naylepszy bywa. Ná Iáre Zyto trzebá rolą vpráwić. Ná Pszenicę tákże Iárą, wprzod nawoz zwieść, á potym vpráwić rolą
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 7
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
górach już się wyżej rzetelnie opisało. Nawoż co go tylko może być jako nawięcej wywieść na pole: bo kto smaruje ten jedzie, jako sobie zbudujesz tak też mieszkać będziesz, przeto koło Gospodarstwa starania, pracej, i pilności zażyć potrzeba. Przestrzegać aby według czasu i zwyczaju, wszelkie były sprawowane pola. Proso, Tatarkę, w Maju w krzyżowe dni siewają; Tatarkę później siać może kiedy chce. Konopie, Lny, koło Z. Marka, i Z. Urbańa siać trzeba. Na Len nawozem drobnym zwieść potrzeba, i jako najlepiej sprawić według potrzeby i zwyczaju,zwykł się też i na nowiznie darzyć. Na Szocowicę roli uprawiać nie
gorách iuz się wyzey rzetelnie opisáło. Nawoż co go tylko moźe bydż iáko nawięcey wywieść ná pole: bo kto smáruie ten iedżie, iáko sobie zbuduiesz ták też mieszkáć będźiesz, przeto koło Gospodárstwá stáránia, pracey, y pilnośći záżyć potrzebá. Przestrzegáć áby według czásu y zwyczáiu, wszelkie były spráwowáne pola. Proso, Tátárkę, w Máiu w krzyzowe dni śiewáią; Tátárkę poźniey śiać moze kiedy chce. Konopie, Lny, koło S. Márká, y S. Vrbáńá śiać trzebá. Ná Len nawozem drobnym zwieść potrzebá, y iáko naylepiey spráwić według potrzeby y zwyczáiu,zwykł się też y ná nowiznie dárzyć. Ná Szocowicę roli vpráwiáć nie
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 7
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
co go tylko może być jako nawięcej wywieść na pole: bo kto smaruje ten jedzie, jako sobie zbudujesz tak też mieszkać będziesz, przeto koło Gospodarstwa starania, pracej, i pilności zażyć potrzeba. Przestrzegać aby według czasu i zwyczaju, wszelkie były sprawowane pola. Proso, Tatarkę, w Maju w krzyżowe dni siewają; Tatarkę później siać może kiedy chce. Konopie, Lny, koło Z. Marka, i Z. Urbańa siać trzeba. Na Len nawozem drobnym zwieść potrzeba, i jako najlepiej sprawić według potrzeby i zwyczaju,zwykł się też i na nowiznie darzyć. Na Szocowicę roli uprawiać nie trzeba, tylko ją na dobrym siać polu nie
co go tylko moźe bydż iáko nawięcey wywieść ná pole: bo kto smáruie ten iedżie, iáko sobie zbuduiesz ták też mieszkáć będźiesz, przeto koło Gospodárstwá stáránia, pracey, y pilnośći záżyć potrzebá. Przestrzegáć áby według czásu y zwyczáiu, wszelkie były spráwowáne pola. Proso, Tátárkę, w Máiu w krzyzowe dni śiewáią; Tátárkę poźniey śiać moze kiedy chce. Konopie, Lny, koło S. Márká, y S. Vrbáńá śiać trzebá. Ná Len nawozem drobnym zwieść potrzebá, y iáko naylepiey spráwić według potrzeby y zwyczáiu,zwykł się też y ná nowiznie dárzyć. Ná Szocowicę roli vpráwiáć nie trzebá, tylko ią ná dobrym śiać polu nie
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 7
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
nie wypełty. Groch bardzo lichy, którego sama tylko wika i oset. Owies posieczony, nie bardzo dobry. Za pierwszą łąką ku Kalinowy owsa składów 14 nie przywleczonego, którego wcale nie masz. Tatarka wyrosła, lecz ziarna na niej bardzo licho.
Z jarzynnego pola zjechawszy, wyjechaliśmy w ugór; tam widzieliśmy tatarkę lichą. Jęcmień podobny oźminnemu, to jest wzwyż w oziminie wyrażonemu, którego prawie i kłosa między rdesem nie widać. Prosa zagonów 12, rzepiku 4 bardzo liche. Ugoru za Piotrową stodołą półrolniczą podoranego staj czworo. Za stodołą zaś Olasową, także półrolniczą, półtrzecia staja.
Między inwentarzem rogatym wołu płowego widzieliśmy bardzo lichego
nie wypełty. Groch bardzo lichy, którego sama tylko wika i oset. Owies posieczony, nie bardzo dobry. Za pierwszą łąką ku Kalinowy owsa składów 14 nie przywleczonego, którego wcale nie masz. Tatarka wyrosła, lecz ziarna na niej bardzo licho.
Z jarzynnego pola zjechawszy, wyjechaliśmy w ugór; tam widzieliśmy tatarkę lichą. Jęcmień podobny oźminnemu, to jest wzwyż w oziminie wyrażonemu, którego prawie i kłosa między rdesem nie widać. Prosa zagonów 12, rzepiku 4 bardzo liche. Ugoru za Piotrową stodołą półrolniczą podoranego staj czworo. Za stodołą zaś Olasową, także półrolniczą, półtrzecia staja.
Między inwentarzem rogatym wołu płowego widzieliśmy bardzo lichego
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 160
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959
405. Pszenicy zago na tymże folwarku 83. Owsa składów na poświątnym ku Blizanowu zasianych 237. Owsa na drugim folwarku ku Godziątkowu między oziminami 173. Grochu składów zasianych 45. Nie dosianego pola zagonów 58. Żyta i pszenica miejscami bardzo mizerne. Na wyże zaś zboża, jako to: jęczmień, proso, tatarkę, rzepak etc., role uprawiają się, które nie były uprawne. Wieś Piątek Wielki
Wchodząc na podwórze wrota podwójne. Nad wrotami per modum na bramie z tarcic wyrobioną za capami. Te wrota na biegunach drewnianych z poręczą bez żelaza. Przy tych wrotach fortka z tarcic nadrujnowana. Naprzeciw tym wrotom drugie podobne pierwszym,
405. Pszenicy zago na tymże folwarku 83. Owsa składów na poświątnym ku Blizanowu zasianych 237. Owsa na drugim folwarku ku Godziątkowu między oziminami 173. Grochu składów zasianych 45. Nie dosianego pola zagonów 58. Żyta i pszenica miejscami bardzo mizerne. Na wyże zaś zboża, jako to: jęczmień, proso, tatarkę, rzepak etc., role uprawiają się, które nie były uprawne. Wieś Piątek Wielki
Wchodząc na podwórze wrota podwójne. Nad wrotami per modum na bramie z tarcic wyrobioną za capami. Te wrota na biegunach drewnianych z poręczą bez żelaza. Przy tych wrotach fortka z tarcic nadrujnowana. Naprzeciw tym wrotom drugie podobne pierwszym,
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 231
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959