są słodsze nad miód, a zapachy Arabskie z warg jej wychodzą.
Nie zagradzaj wejścia do twej duszy uprzejmej miłości, czystość jej ognia uszlachci serce twoje, i łagodząc je, zdolnym uczyni do przyjęcia pięknych wrażen. CZĘSC TRZECIA ROZDZIAŁ I. O Niewieście.
Córko przyjemna miłości, słuchaj z pilnością nauk roztropności, a pra-
widła prawdy niech się głęboko wkorżenią w serce twoje.
A tak wdzięki rozumu twego przydadzą więcej krasy do ozdoby twej postawy, i cera twoja do roży podobna zatrzyma zawsze swój wdzięk, gdy nawet pierwsza jej piękność spełznie.
W wiośnie młodości twojej, w poranku dni twoich, gdy oczy mężczyzn przyjemnie się nad tobą zastanawiać będą i
są słodsze nad miod, á zapachy Arabskie z warg iey wychodzą.
Nie zagradzay weyścia do twey duszy uprzeymey miłości, czystość iey ognia uszlachci serce twoie, y łagodząc ie, zdolnym uczyni do przyięcia pięknych wrażen. CZĘSC TRZECIA ROZDZIAŁ I. O Niewieście.
Corko przyiemna miłości, słuchay z pilnością nauk rostropności, á pra-
widła prawdy niech się głęboko wkorżenią w serce twoie.
A tak wdzięki rozumu twego przydadzą więcey krasy do ozdoby twey postawy, y cera twoia do roży podobna zatrzyma zawsze swoy wdzięk, gdy nawet pierwsza iey piękność spełznie.
W wiośnie młodości twoiey, w poranku dni twoich, gdy oczy mężczyzn przyiemnie się nad tobą zastanawiać będą y
Skrót tekstu: ChesMinFilozof
Strona: 31
Tytuł:
Filozof indyjski
Autor:
Philip Dormer Stanhope Chesterfield
Tłumacz:
Józef Epifani Minasowicz
Drukarnia:
Drukarnia Mitzlerowska
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1767
Data wydania (nie wcześniej niż):
1767
Data wydania (nie później niż):
1767
grzebeł/ chowania rzeczy i pościeli masztalerskich/ mioteł/ wideł/ taczek/ łopat/ cebrów/ wiader i inszych potrzeb. Boć zaiste szpetna rzecz barzo/ gdy nierząd i nieochędostwo w stajni/ abo gdy munsztuki/ kaweczany/ siodła za końmi właśnie jako w jakim kramie wiszą/ a po kąciech i na widoku/ widła/ miotły/ płaty/ gębki różno rozrzucane leżą/ tam gdzie oko i pańskie i ludzi obcych ustawnie się przemija/ a pospolicie dla zabawki i goście gospodarze do stajen swych radzi wodzą konie pokazując. Potrzeba tedy aby w niej ochędostwo było jako najcudniejsze/ żeby porządek samo nadobne pojźrzenie człowieka uweselało. Kominów też pilno trzeba dwóch
grzebeł/ chowánia rzeczy y pośćieli másztálerskich/ mioteł/ wideł/ taczek/ łopat/ cebrow/ wiáder y inszych potrzeb. Boć záiste szpetna rzecz bárzo/ gdy nierząd y nieochędostwo w stáyni/ ábo gdy munsztuki/ káweczany/ śiodłá zá końmi własnie iáko w iákim kramie wiszą/ á po kąćiech y ná widoku/ widłá/ miotły/ płáty/ gębki rożno rozrzucáne leżą/ tám gdźie oko y páńskie y ludźi obcych vstáwnie się przemiia/ á pospolićie dla zabáwki y gośćie gospodarze do stáien swych rádźi wodzą konie pokázuiąc. Potrzebá tedy áby w niey ochędostwo było iáko naycudnieysze/ żeby porządek sámo nadobne poyźrzenie człowieká vweseláło. Kominow też pilno trzebá dwuch
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Fiij
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603