widzę wiele Matek, mówiących te słowa: Patrz Patrz Paneczku, jaki mój Piechnik jakoby go Wmści z oka wyjął, a Paneczek nieborak niewiedząc o sprawie, rozumiejąc że prawda całuje cudzego, jak swego własnego. B. Ja na on czas niemająć wiadomości, o oszukaniu należącym, słusznie, nie mogąc okrucieństwa znosić widomego, w pozeraniu własnych chociaż były zrzebięta Synów, okrzyknąłem Monarchę zamarszczonego, wyrzucając na oczy niewidane, niesłychane Tyraństwo, który w zapale nieugaszonym odpowie: Milcz prawi, bo wnetże tymże gościńcem pomkniesz się przez żołądek do kałduna. T. Antypast, należący Cyklopom, Lestrygonom, Antropofagom, gdyż rzecz nioczym
widzę wiele Mátek, mowiących te słowá: Pátrz Pátrz Páneczku, iáki moy Piechnik iákoby go Wmśći z oká wyiął, á Páneczek nieborás niewiedząc o spráwie, rozumieiąc że prawdá cáłuie cudzego, iák swego włásnego. B. Ia ná on czás niemáiąć wiádomośći, o oszukániu należącym, słusznie, nie mogąc okrućieństwá znośić widomego, w pozerániu włásnych choćiasz były zrzebiętá Synow, okrzyknąłem Monárchę zámarszczonego, wyrzucáiąc ná oczy niewidáne, niesłycháne Tyráństwo, ktory w zapale nieugászonym odpowie: Milcz práwi, bo wnetże tymże gośćincem pomkniesz się przez żołądek do káłduná. T. Antypást, należący Cyklopom, Lestrygonom, Antropophágom, gdyż rzecz nioczym
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 125
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695