jakoż w tej mierze trzeba mieć pilną baczność, z napisów albowiem podobnych, które się potomności zostawują, zwykli sądzić cudzoziemcy o doskonałości i wyborze nauk krajowych.
Oglądanie nadgrobków Monarchów Angielskich zostawiłem innemu czasowi, gdy się znowu znajdę w podobnej jak byłem humoru sytuacyj, z okazji zaś teraźniejszej uwagi niektóre w powszechności przyłączam. Widowiska grobowców w umysłach płochych wzniecają trwożliwość. Luboć ja z przyrodzenia mniej jestem wesołym, przecież i na ten ostateczny punkt przyrodzenia z takową się zwykłem zapatrować spokojnością, jak na najmilsze jego przynęty i powaby. Pragnę korzystać z okropnych widoków, z których drudzy nie rozmyślnym przerażeni strachem, żadnej nauki nie odnoszą. Kiedy
iakoż w tey mierze trzeba mieć pilną baczność, z napisow albowiem podobnych, ktore się potomności zostawuią, zwykli sądzić cudzoziemcy o doskonałośći y wyborze nauk kraiowych.
Oglądanie nadgrobkow Monarchow Angielskich zostawiłem innemu czasowi, gdy się znowu znaydę w podobney iak byłem humoru sytuacyi, z okazyi zaś teraźnieyszey uwagi niektore w powszechności przyłączam. Widowiska grobowcow w umysłach płochych wzniecaią trwożliwość. Luboć ia z przyrodzenia mniey iestem wesołym, przecież y na ten ostateczny punkt przyrodzenia z takową się zwykłem zapatrować spokoynością, iak na naymilsze iego przynęty y powaby. Pragnę korzystać z okropnych widokow, z ktorych drudzy nie rozmyślnym przerażeni strachem, żadney nauki nie odnoszą. Kiedy
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 41
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Do któregoś serdecznie czekając wzdychała, Z któregoś ty się cieszyć zawsze w myśli miała. Oto teraz zstępuje, we wszem równy Bogu, Potomek pożądany z niebieskiego progu. ANNA PROROKINI
Przyszedł dzień pożądany, kiedy Tartarowe Opustoszeją domy i Acherontowe
Ciemnice wyniszczeją, takież pies trójgłowy Z niesłychanym despektem podyjmie szwank nowy. Na tę wieść widowiska one zaryczały, Ognistemi zęboma straszliwie zgrzytały, Ale bohatyrowie i dusze pobożne Jęli krzyczeć z weselem triumfy nabożne Do nieba wyciągając obiedwie swe ręce, Radzi nowinie, radzi, że już koniec męce. DAWID HARFODŹWIĘKI
W lechejskiej łące zbierałem kwiatki dojrzałe, Z czarnowodego Stygu źrzodła zamilczałe Gdzie cieką, Plutonowe słysząc burzliwości, Poznałem
Do ktoregoś serdecznie czekając wzdychała, Z któregoś ty się cieszyć zawsze w myśli miała. Oto teraz zstępuje, we wszem rowny Bogu, Potomek pożądany z niebieskiego progu. ANNA PROROKINI
Przyszedł dzień pożądany, kiedy Tartarowe Opustoszeją domy i Acherontowe
Ciemnice wyniszczeją, takież pies trójgłowy Z niesłychanym despektem podyjmie szwank nowy. Na tę wieść widowiska one zaryczały, Ognistemi zęboma straszliwie zgrzytały, Ale bohatyrowie i dusze pobożne Jęli krzyczeć z weselem tryumfy nabożne Do nieba wyciągając obiedwie swe ręce, Radzi nowinie, radzi, że już koniec męce. DAWID HARFODŹWIĘKI
W lechejskiej łące zbierałem kwiatki dojrzałe, Z czarnowodego Stygu źrzodła zamilczałe Gdzie cieką, Plutonowe słysząc burzliwości, Poznałem
Skrót tekstu: DachDialOkoń
Strona: 53
Tytuł:
Dyjalog o cudownym Narodzeniu...
Autor:
Jan Dachnowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi, jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
. Kolor w Tęczy Słonecznej wydaje się trojaki, Granarowy, zielony, Purpurowy, a czasem żółtawy, a ten jest z dwóch, to jest z Zielonego i granatowego zmieszany. Figura Tęczy okrągła bo też Słońca Autoris Tęczy, takaż jest Figura. Do POWIETRZNYCH METEORÓW należą różne na Powietrzu reprezentacje, Obrazy, kolory, widowiska, straszydła, jako to wojska ucierające się, KOMETY, którym (jeżeli prawdziwe) Recentiores Astronomi, miejsce dają in Caelo AEthereo, i wyżej Księ- O Astronomii i Meteorach
życa, które się rodzą z Słońca i Płanet efluencyj, a insze Komety są suhlunarne rodzące się z Ekshalacyj Meteorycznej. O Kometach LUcanus mówi: Nunquam
. Kolor w Tęczy Słoneczney wydaie się troiaki, Granarowy, zielony, Purpurowy, a czasem żołtawy, a ten iest z dwoch, to iest z Zielonego y granatowego zmieszany. Figura Tęczy okrągła bo też Słońca Autoris Tęczy, takaż iest Figura. Do POWIETRZNYCH METEOROW należą rożne ná Powietrzu reprezentacye, Obrazy, kolory, widowiska, strászydła, iako to woyska ucieraiące się, KOMETY, ktorym (ieżeli prawdziwe) Recentiores Astronomi, mieysce daią in Caelo AEthereo, y wyżey Xię- O Astronomii y Meteorach
życa, ktore się rodzą z Słońca y Płanet effluencyi, a insze Komety są suhlunarne rodzące się z Exhalacyi Meteoryczney. O Kometach LUcanus mowi: Nunquam
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 165
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Rozdz: 2. w przeszłorocznym namieniłem Kalendarzu.) Jakoż tak się stało, bo na schyłku Roku 1680. jedna Kometa poczęła świecić w paździer: która tak wiele zacnych i wiary godnych widziało osób. Druga w Grudniu, tegoż Roku 1680. O którym mię nie jeden rekwirował, coby te Nowe znaczyły Widowiska: Więc abym nie tylko tych, ale i wszytkich ukontentował Czytańców, umyśliłem o nich, nie co in publicam minere lucem: gdzie porachowawszy się z nauką moją, i z niektóremi Zacnemi zniósłszy Astronomami, o ich Różności, Świeceniu, Biegu, Naturze, Skutkach i innych przymiotach, rzetelną Polskiemu Czytelnikowi daję relacją
Rozdź: 2. w przeszłorocznym námięniłęm Kalendárzu.) Iákoż tak się stáło, bo ná schyłku Roku 1680. iedna Kometá poczęłá świećić w páźdźier: ktora tak wiele zácnych y wiáry godnych widziáło osob. Druga w Grudniu, tegoż Roku 1680. O ktorym mię nie iedęn requirował, coby te Nowe znáczyły Widowiská: Więc ábym nie tylko tych, ále y wszytkich vkontentował Czytáńcow, vmyśliłęm o nich, nie co in publicam minere lucem: gdźie poráchowáwszy się z náuką moią, y z niektoręmi Zácnemi zniozsży Astronomámi, o ich Rożnośći, Swieceniu, Biegu, Náturze, Skutkách y innych przymiotách, rzetelną Polskięmu Czytelnikowi daię relácyą
Skrót tekstu: NiewiesKom
Strona: A
Tytuł:
Komety roku 1680 widziane
Autor:
Stanisław Niewieski
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
też korony Papieskiej dziwnie bogatej i innych Insygniów, tudzież Archiwów Kościoła Świętego, etc. etc. EUROPA. Rzymu starego, Delineacja
HIPODROMUS, alias mijsce gonitwy Aureliana Cesarza za Miastem, gdzie in praesentia Spektatorów, na to zaproszonych to wozkami, to końmi wybiegali się Aktórowie, lub zwierzęta, albo też Szermierze, jakie exhibebant widowiska i sceny.
ARMILUSTRIUM na gorze Aventinus, było miejsce, gdzie uzbrojone osoby pewne czyniły ofiary, trąbiąc, ubiegając się, a przez to do wojennych dzieł sposobiąc się. Tamże niejakie oczyszczenie czyniły Wojska, zabijając bydło na ofiarę, jakom gdzie indziej opisał.
Były tez w Rzymie różne CIRCI, to jest spatia zawodów
też korony Papieskiey dźiwnie bogatey y innych Insigniow, tudzież Archiwow Kościoła Swiętego, etc. etc. EUROPA. Rzymu starego, Delineácya
HIPODROMUS, alias miysce gonitwy Aurelianá Cesarza zá Miastem, gdźie in praesentia Spektatorow, ná to zaproszonych to wozkami, to końmi wybiegali się Aktorowie, lub zwierzęta, albo też Szermierze, iakie exhibebant widowiska y sceny.
ARMILUSTRIUM ná gorze Aventinus, było mieysce, gdżie uzbroione osoby pewne czyniły ofiáry, trąbiąc, ubiegaiąc się, á przez to do woiennych dźieł sposobiąc się. Tamże nieiakie oczyszczenie czyniły Woyska, zábiiaiąc bydło ná ofiarę, iakom gdźie indżiey opisał.
Były tez w Rzymie rożne CIRCI, to iest spatia záwodow
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 92
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746