, i wnoszą mądrzy znauki ladajakiej Kałwina. Ze żywot każdej Kalwinki, byle ona albo mąż jej wierzył w Chrystusa, choćby też kazirodztwem, cudzołóstwem był zmazany jest krzecielnicą, gdyż bez grzechu stamtąd pierworódnego wychodzą Calvinistae, jak KatoIcy od Chrztu Świętego. Uważają powtóre ciż Katolicy, iż żywot u Kalwina jest ów Wieczernik Jerozolimski, gdzie Duch święty zstąpił na Apostolów, gdyż w brzuchu ich jak w wieczorniku Duch święty napełnia, iż złaski tej nigdy wypaść niemogą. Wnoszą potrzecie Prawowierni, iż żywot Kalwinek jest kościół, lub święte miejsce, gdzie Kalwini na Kapłaństwo się poświęcają, Duchowne, sprawując ofiary, gdyż ich nikt nie święci
, y wnoszą mądrzy znauki ledaiakiey Kałwina. Ze żywot każdey Kalwinki, byle ona albo mąż iey wierzył w Chrystusa, choćby też kazirodztwem, cudzołostwem był zmazany iest krzecielnicą, gdyż bez grzechu ztamtąd pierworodnego wychodzą Calvinistae, iak KatoIicy od Chrztu Swiętego. Uważaią powtore ciż Katolicy, iż żywot u Kalwina iest ow Wieczernik Ierozolimski, gdzie Duch swięty zstąpił na Apostolow, gdyż w brzuchu ich iak w wieczorniku Duch swięty napełnia, iż złaski tey nigdy wypaść niemogą. Wnoszą potrzecie Prawowierni, iż żywot Kalwinek iest kościol, lub swięte mieysce, gdzie Kalwini na Kapłaństwo się poświęcaią, Duchowne, sprawuiąc ofiary, gdyż ich nikt nie swięci
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 617
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
w kryształowym niebie, słodszymi niż miód tóląc żal Twój słowy, a że co czyni, z Ojcowskiej ma głowy. O łzy wzajemne, serdeczni posłowie, kto was policzył w onej tam rozmowie? Niechże mi i te gorzkie strumień wody wywiodą z oczu, a w czas, za pogody; a niemniej niech on wieczernik naświętszy stawi mi w pamięć obraz ten nawiętszej pokory pierwej, myjąc sługom nogi, miłości potym, czyniąc z ludzi bogi. Żebym omyty Jego własną ręką, usiadł z Nim za stół i wziął pokarm z dzięką, pokarm on żywy, który dusze tuczy i wewnątrz człeka sprawuje i uczy. A potym jako orzeł pióra
w kryształowym niebie, słodszymi niż miód tóląc żal Twój słowy, a że co czyni, z Ojcowskiej ma głowy. O łzy wzajemne, serdeczni posłowie, kto was policzył w onej tam rozmowie? Niechże mi i te gorzkie strumień wody wywiodą z oczu, a w czas, za pogody; a niemniej niech on wieczernik naświętszy stawi mi w pamięć obraz ten nawiętszej pokory pierwej, myjąc sługom nogi, miłości potym, czyniąc z ludzi bogi. Żebym omyty Jego własną ręką, usiadł z Nim za stół i wziął pokarm z dzięką, pokarm on żywy, który dusze tuczy i wewnątrz człeka sprawuje i uczy. A potym jako orzeł pióra
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 140
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995