szkoły. Cerkwie przyozdobi. Monasterze sporządzi. Presbytery od ciężarów niewolniczych uwolni. wszytkiemu na koniec dla tej samej przyczyny biednie utrapionemu narodowi Ruskiemu/ po miastach i wsiach/ codzienne łzy od oczu otrze. Pokoju onego niebieskiego jeszcze na ziemi zażywać nas uczyni. i inszemi niezliczonymi dobry nadarzy nas. A po doczesnych uciechach i onych wiecznych w królestwie swym niebieskim rozkoszy udostoi. Imię nasze wpotomne wieki chwalebne uczyni. Którzy Boską jego sprawę sprawimy/ gdy tak mnogiemi wiekami otworem leżącą/ i jakoby i jednością Braci zawalimy/ i wyrownamy. i to sprawimy/ że w tym prześwietnym Królestwie Ruś/ Polacy i Litwa imię Boga w Trójcy jedynego/ wszyscy jak jednymi
szkoły. Cerkwie przyozdobi. Monasterze sporządźi. Presbytery od ćiężarow niewolnicżych vwolni. wszytkiemu ná koniec dla tey sámey przyczyny biednie vtrapionemu narodowi Ruskiemu/ po miástách y wśiách/ codźienne łzy od oczu otrze. Pokoiu onego niebieskiego ieszcze ná źiemi záżywáć nas vcżyni. y inszemi niezlicżonymi dobry nádárzy nas. A po doczesnych vćiechách y onych wiecznych w krolestwie swym niebieskim roskoszy vdostoi. Imię násze wpotomne wieki chwalebne vczyni. Ktorzy Bozką iego spráwę spráwimy/ gdy ták mnogiemi wiekámi otworem leżącą/ y iákoby y iednośćią Bráći záwálimy/ y wyrownamy. y to spráwimy/ że w tym prześwietnym Krolestwie Ruś/ Polacy y Litwá imię Bogá w Troycy iedynego/ wszyscy iák iednymi
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 129
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
nadzieją. SIERADZ SIĘ ŚWIECI.
Zasług dobrych nagradzać Fortuny nie stanie: Skąd dziś w Polsce pierwszy dank mają Sieradzanie, W ludzie wielkie bogaci. Których jako siła Na tak jasnym widoku cnota wystawiła; Stąd dostatki tyryjskie, stąd wielcy do rady Kapłani złotoruchej wychodzą Pallady. Stąd polskiemu Marsowi piersi poświęcone, I dzieje w aktach wiecznych słyną wystawione. Zacni bohatyrowie, którymi tak siła Ojczyzna się triumfy dotąd ozdobiła. Stąd dziadów starożytność, w triumfalnych togach Ponawia dawnych herbów, i na swoich nogach Stojąc cnota, o niebo samo bije głową, Polski świat oświecając jasnością Febową. Tu trąby z chorągwiami szykiem stoją swoim, Tu cześć świetna w przymierzu z
nadzieją. SIERADZ SIĘ ŚWIECI.
Zasług dobrych nagradzać Fortuny nie stanie: Zkąd dziś w Polsce pierwszy dank mają Sieradzanie, W ludzie wielkie bogaci. Których jako siła Na tak jasnym widoku cnota wystawiła; Ztąd dostatki tyryjskie, ztąd wielcy do rady Kapłani złotoruchej wychodzą Pallady. Ztąd polskiemu Marsowi piersi poświęcone, I dzieje w aktach wiecznych słyną wystawione. Zacni bohatyrowie, którymi tak siła Ojczyzna się tryumfy dotąd ozdobiła. Ztąd dziadów starożytność, w tryumfalnych togach Ponawia dawnych herbów, i na swoich nogach Stojąc cnota, o niebo samo bije głową, Polski świat oświecając jasnością Febową. Tu trąby z chorągwiami szykiem stoją swoim, Tu cześć świetna w przymierzu z
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 71
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
ten Męczennicy/ mdła płeć Panny i Białegłowy ścieżkęć utorowali/ Apostołowie przez ręce podali/ zły dobrze/ jakożkolwiekci Pan rozłączyć się z ciałem każe/ o tym się nie paraj/ zła śmierć nie jest którą uprzedził żywot dobry. Zatym i tu takiej się czci i poszanowania/ jakie Ciała Świętych dzisiejszych mają/ i w wiecznych radościach uciech/ których ciż się nasycają/ uczestnikiem staniesz. In vita Caesaris. Do Koryn: 9. 26. Psal: 34. 13. Mat: 14. 11. Suet: et Eutr. Traktatu wtórego, CVD IV. ROKV PO NARÓDZENIV PAŃSKIM, 1594. Aprilis 15. die.
Lub to
ten Męczennicy/ mdła płeć Pánny y Białegłowy śćieżkęć vtorowáli/ Apostołowie przez ręce podáli/ zły dobrze/ iákożkolwiekći Pan rozłączyć się z ćiáłem każe/ o tym się nie paray/ zła śmierc nie iest ktorą vprzedźił żywot dobry. Zátym y tu tákiey się czći y poszánowánia/ iákie Ciáłá Swiętych dziśieyszych máią/ y w wiecznych rádośćiách vciech/ ktorych ciż się násycáią/ vczestnikiem stániesz. In vita Caesaris. Do Korin: 9. 26. Psal: 34. 13. Matt: 14. 11. Suet: et Eutr. Tráctatu wtorego, CVD IV. ROKV PO NARODZENIV PANSKIM, 1594. Aprilis 15. die.
Lub to
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 106.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
stała się Ciała i Krwie Syna Bożego: na jałmużnę ręce jako Tiberius wtóry Cesarz Rzymski (do którego żywota skąpych odsyłam) jałmużnik wielki/ rozprostarła/ ubogim miłośnica/ sirotom matka/ Zakonnikom usługująca/ jako CHrystusowi Ewangeliska Marta/ której daj Panie natym świecie zdrowie dobre/ i rzeczy do pożycia potrzebne/ a naprzyszłym w wiecznych z Herionami niebieskimi ubłogosław ją pałacach. Cuda i Paraeneses. Traktatu wtórego Czytaj Z. Złotoustego w Hom: 36 i 37. do ludu. et c. Eutrop: lib: 17. PARAENESIS.
HEcuje Płatnyrz Zbroje/ Złotnik doświadcza ogniem złota/ poleruje lubo wroni swoje miecznik z pałaszami miecze/ nic na świecie dobrego
sstáłá się Ciáłá y Krwie Syná Bożego: ná iáłmużnę ręce iáko Tiberius wtory Cesarz Rzymski (do ktorego żywotá skąpych odsyłam) iáłmużnik wielki/ rosprostárłá/ vbogim miłośnicá/ sirotom mátká/ Zakonnikom vsługuiąca/ iáko CHrystusowi Ewángeliska Marthá/ ktorey day Pánie nátỹ świećie zdrowie dobre/ y rzeczy do pożyćia potrzebne/ á náprzyszłỹ w wiecznych z Herionámi niebieskimi vbłogosław ią páłacách. Cudá y Paraeneses. Tráctatu wtorego Czytay S. Złotoustego w Hom: 36 y 37. do ludu. et c. Eutrop: lib: 17. PARAENESIS.
HEcuie Płátnyrz Zbroie/ Złotnik doświádcza ogniẽ złotá/ poleruie lubo wroni swoie miecznik z páłászámi miecze/ nic ná świecie dobrego
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 174.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
, Jęczenia precz wygnano z nieba, Zwady, prawnych Rozterków już tam nie potrzeba; Nienawiści i Swary w kompanijej z Wojną, Gniew, Morderstwa i Zbrodni zgraję niespokojną, Głód nieznośny, Ubóstwo, Choroby zdradliwe, Zarazy i Zabójstwa na krew ludzką chciwe. W bramach pokój ani ich żołnierze wartują, święci Pańscy w rozkoszach wiecznych obfitują. Nie świecą się pałasze, pancerze ni zbroje, nie słychać trąb, co krwawe ogłaszają boje; nie masz tam jadowitych chorób, które mocą nieraz niespodziewanie wieki ludzkie krocą. Wzięto Śmierci przywilej, władzą skasowano, samę z nieba na wieczne wygnanie posłano. Marszałkostwo oddano Radości; ta z swego urzędu nie przypuszcza Planktu
, Jęczenia precz wygnano z nieba, Zwady, prawnych Rozterków już tam nie potrzeba; Nienawiści i Swary w kompanijej z Wojną, Gniew, Morderstwa i Zbrodni zgraję niespokojną, Głód nieznośny, Ubóstwo, Choroby zdradliwe, Zarazy i Zabójstwa na krew ludzką chciwe. W bramach pokój ani ich żołnierze wartują, święci Pańscy w rozkoszach wiecznych obfitują. Nie świecą się pałasze, pancerze ni zbroje, nie słychać trąb, co krwawe ogłaszają boje; nie masz tam jadowitych chorób, które mocą nieraz niespodziewanie wieki ludzkie krocą. Wzięto Śmierci przywilej, władzą skasowano, samę z nieba na wieczne wygnanie posłano. Marszałkostwo oddano Radości; ta z swego urzędu nie przypuszcza Planktu
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 175
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
zaszkodziła. Na ostatek, żem z tobą mieszkało zdradliwie, usty często złorzecząc i łając zelżywie, te rzeczy, które baczysz, są mi zostawione: dom ciasny, smród, robactwo ze mnie urodzone. Wiem, że z martwych powstanę w dzień sądu strasznego i z tobą oraz pójdę do ognia wiecznego. W mękach wiecznych obadwa umierać będziemy, a przecie, umierając, nigdy nie umrzemy!”. Dusza
Dusza na to podniesie głos barzo płaczliwy: “Ach, iżem kiedy przyszła na świat nieszczęśliwy! Czemuż wżdy Bóg dopuścił, żem się taka stała, wiedząc, żem ja nieszczęsna wiecznie zginąć miała? O szczęśliwe bydlęta
zaszkodziła. Na ostatek, żem z tobą mieszkało zdradliwie, usty często złorzecząc i łając zelżywie, te rzeczy, które baczysz, są mi zostawione: dom ciasny, smród, robactwo ze mnie urodzone. Wiem, że z martwych powstanę w dzień sądu strasznego i z tobą oraz pójdę do ognia wiecznego. W mękach wiecznych obadwa umierać będziemy, a przecie, umierając, nigdy nie umrzemy!”. Dusza
Dusza na to podniesie głos barzo płaczliwy: “Ach, iżem kiedy przyszła na świat nieszczęśliwy! Czemuż wżdy Bóg dopuścił, żem się taka stała, wiedząc, żem ja nieszczęsna wiecznie zginąć miała? O szczęśliwe bydlęta
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 42
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
wyszły; lew/ niedźwiedź/ wilk. Do Kazalnice Wincentego ś. przychodzili lwi/ a wracali się owieczki: przypadali wilcy/ a w baranki pokorne się odmieniali: przebiegiwali niedźwiedzie/ a w jelonki łaskawe się obracali. Taka była trąba Jacek ś. w tych krajach północych/ ustawicznie grzmiąca o sądzie Pańskim/ o radościach wiecznych; według onego Pisma: Pamiętaj na ostateczne rzeczy, a na wieki nie zgrzeszysz. Wbijał w uszy/ w serca/ te słowa/ i cudownie odmieniał obyczaje grube Polaków naszych onych starych. Nowe trąby na nowe wojny/ na których miały być oręża kruszone/ wydarte od mężnego zbrojnego (co uczynił Chrystus/) abo
wyszły; lew/ niedźwiedź/ wilk. Do Kázálnice Wincentego ś. przychodźili lwi/ á wracáli się owieczki: przypadáli wilcy/ á w báránki pokorne się odmieniáli: przebiegiwáli niedźwiedźie/ á w ielonki łáskáwe się obracáli. Táka była trąbá Jácek ś. w tych kráiách pułnocnych/ vstáwicznie grzmiąca o sądźie Páńskim/ o rádośćiách wiecznych; według onego Pismá: Pámiętay ná ostáteczne rzeczy, á ná wieki nie zgrzeszysz. Wbiiał w vszy/ w sercá/ te słowá/ y cudownie odmieniał obyczáie grube Polakow nászych onych stárych. Nowe trąby ná nowe woyny/ ná ktorych miáły być oręża kruszone/ wydárte od mężnego zbroynego (co vczynił Chrystus/) ábo
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 68
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
i wiedzie Duszę na triumf przy jej pogardzie i biedzie. Sobie z tąd jak by sławę jakąś przypisuje Z niesławą duszy/ z której trophea buduje Jakby swojej potęgi/ mając zwojowaną Onę/ i zwyciężoną/ i jakby związaną. Ta jedyna chuć grzechu/ aby żawiedziona Owa na nędze/ nędza bywała trudzona/ Aby na mękach wiecznych była pogrążoną/ Z których nie będzie nigdy na wierzch wynurzoną. Grzechu przyrodzenie.
Niecnotliwy ten dusz kat/ grzech/ mowie śmiertelny/ Jako nie ubłagany Radamant piekielny Żąda/ i pragnie/ aby ponosiła plagi/ Aby cierpiała kary srogie/ i zniewagi. Więc gdy karę przyniesie/ wesele być mniema/ A nad probę katowską
y wiedźie Duszę na tryumf przy iey pogardźie y biedźie. Sobie z tąd iák by słáwę iakąś przypisuie Z niesłáwą duszy/ z ktorey troṕheá buduie Iákby swoiey potęgi/ máiąc zwoiowaną Onę/ y zwyćiężoną/ y iakby związáną. Tá iedyná chuć grzechu/ áby żáwiedźioná Owá ná nędze/ nędza bywałá trudzoná/ Aby ná mękách wiecżnych byłá pogrążoną/ Z ktorych nie będźie nigdy ná wierzch wynurzoną. Grzechu przyrodzenie.
Niecnotliwy ten dusz kat/ grzech/ mowie śmiertelny/ Iáko nie ubłágany Radamant piekielny Ządá/ y pragnie/ áby ṕonośiłá plagi/ Aby ćierpiała káry srogie/ y zniewagi. Więc gdy kárę przyniesie/ wesele bydz mniema/ A nad probę kátowską
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 87
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
pomnożonemi przyczynami waszemi u Majestatu Boskiego: że on dobry jest, i miłosierny nad nami, równie jako był nad wami, gdyście w potrzebie tego miłosierdzia, którego my potrzebujemy, zostawali
My nędzni żebracy stojemy tu na świecie bardzo ślisko, przed drzwiami u tego Wszechmocnego sprawiedliwego, i dobrego Pana. W którego wy już wiecznych i rozkosznych przybytkach mięszkacie. Niezapieramy się z Augustynem nędzy naszej: Omnes nos ad ianuam huius Magni Patris Familias stamus. Wszystkim braknie czegoś doczesnego, ile że za dni naszych nie masz spokojności od do- WSZYSTKICH SS.
tkliwych ucisków, które się po kraju naszym jako sprawiedliwe skutki sprawiedliwości Boskiej rozlały; braknie nam pokoju,
pomnożonemi przyczynami waszemi u Maiestatu Boskiego: że on dobry iest, y miłośierny nad nami, rownie iako był nad wami, gdyście w potrzebie tego miłośierdzia, ktorego my potrzebuiemy, zostawali
My nędzni żebracy stoiemy tu na świecie bardzo ślisko, przed drzwiami u tego Wszechmocnego sprawiedliwego, y dobrego Pana. W ktorego wy iuż wiecznych y rozkosznych przybytkach mięszkacie. Niezapieramy się z Augustynem nędzy naszey: Omnes nos ad ianuam huius Magni Patris Familias stamus. Wszystkim braknie czegoś doczesnego, ile że za dni naszych nie masz spokoyności od do- WSZYSTKICH SS.
tkliwych uciskow, ktore się po kraiu naszym iako sprawiedliwe skutki sprawiedliwości Boskiey rozlały; braknie nam pokoiu,
Skrót tekstu: PiotrKaz
Strona: 18
Tytuł:
Kazania przeciwko zdaniom i zgorszeniom wieku naszego
Autor:
Gracjan Józef Piotrowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
żywot/ pierwszy ostateczny. MARIA, czysta Panna/ przy świętej zasłonie Począwszy/ powiła go na Panieńskim łonie. Poczęcia narodzenia jego/ dziwnej sprawy/ Cudownego żywota/ dzielności i sławy/ Tych/ nagrobek ten ciasny literami swemi Nieoświadczy: abowiem najsubtelniejszemi/ Zmysłami mózgów ludzkich nie są ogarnione; Na niebie tylo w dziejach wiecznych wyrażone. Jednak/ o jego śmierci/ komu wiedzieć miło: Obejźrzy się/ ono krzyż: na tym go przybiło Miłosierdzie i litość: na tym zdrowie swoje Położył/ za nas tylo: świadczą one zdroje: Które jeszcze pod krzyżem twarda skała pije; Tamże w gruncie swym postać śmierci jego ryje. Pamiątka
A to
żywot/ pierwszy ostáteczny. MARYA, czysta Pánná/ przy świętey zasłonie Począwszy/ powiłá go ná Pánieńskim łonie. Poczęćia národzenia iego/ dźiwney spráwy/ Cudownego żywotá/ dźielnośći y sławy/ Tych/ nagrobek ten ćiásny literámi swemi Nieoświadczy: ábowiem naysubtelnieyszemi/ Zmysłámi mozgow ludzkich nie są ogárnione; Ná niebie tylo w dźieiách wiecznych wyráżone. Iednák/ o iego śmierći/ komu wiedźieć miło: Obeyźrzy się/ ono krzyż: ná tym go przybiło Miłośierdźie y litość: ná tym zdrowie swoie Położył/ zá nas tylo: świádczą one zdroie: Ktore ieszcze pod krzyżem twárda skáłá piie; Támże w grunćie swym postáć śmierći iego ryie. Pámiątká
A to
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 101.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610