onego/ chociaj Sekty Luterańskiej/ prosząc wzajem o trochę wody święcony. Uznawając to że niczym innym dziatek swoich małych nie leczą schorzałych/ jedno wodą święconą/ one napawając abo w niej dziatki chore kąpiąc i kropiąc. A to mają znauki i podania Matek swoich jeszcze w wierze Katolickiej kwitniących. I wszem tamże i lud wiejski/ gdy może do domu Księdza Katolickiego zwabic/ tedy beczki i kadzi oną napełniwszy poświęconą/ chowa sobie bez żadnej skazy/ jako skarb na wiele lat/ tą siebie/ zonę dziatki/ bydełko schorzałe leczą i odzywiają tę ogrody/ role/ zakrapiają przeciw rozmaitym skazem/ i zarazam/ gradom etc. i bronią od czar
onego/ choćiay Sekty Luterańskiey/ prosząc wzáiem o trochę wody święcony. Vznawáiąc to że niczym innym dziátek swoich małych nie leczą zchorzáłych/ iedno wodą święconą/ one nápawaiąc ábo w niey dziatki chore kąpiąc y kropiąc. A to maią znauki y podánia Mátek swoich iescze w wierze Kátolickiey kwitniących. Y wszem tamże y lud wieyski/ gdy może do domu Kśiędza Katolickiego zwabic/ tedy beczki y kádzi oną napełniwszy poświęconą/ chowa sobie bez żadney skazy/ iáko skarb ná wiele lat/ tą siebie/ zonę dziatki/ bydełko schorzáłe leczą y odzywiáią tę ogrody/ role/ zákrápiaią przeciw rozmaitym zkázem/ y zarázam/ grádom etc. y bronią od czar
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 114
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
na taką uniósł się skałę przepaścistą, że z niej zstąpić nie mogąc dwa dni całe nie jedząc, od swoich jest opłakany Ludzi; których obligował Kapłana z Najświętszemi przyprowadzić Tajemnicami, aby przynamniej z góry serce i oczy napasł, nie mogąc Pana życia przyjąć do ust swoich, na drogę wieczności. W tym młodzian jakiś niby wiejski przybył, opokę w jednej począł łamać stronie, descensum preparując; którędy zstąpiwszy Maksymilian, gdy chce owego upremiować młodziana, wlot go nie widzi; supponitur, że to był Anioł. O czym Stephanus Pigkius in Hercule Prodicio, i Kwiatkiewicz in Annalibus. Na tego cudu pamiątkę w tejże skale wysoko wyrobiono Nikę aliàs framugę
ná taką uniosł się skałę przepaścistą, że z niey zstąpić nie mogąc dwá dni całe nie iedząc, od swoich iest opłakány Ludźi; ktorych obligował Kapłaná z Nayświętszemi przyprowádźić Taiemnicami, aby przynamniey z gory serce y oczy nápasł, nie mogąc Paná życia przyiąć do ust swoich, ná drogę wieczności. W tym młodźian iakiś niby wieyski przybył, opokę w iedney począł łamáć stronie, descensum preparuiąc; ktorędy zstąpiwszy Maximilian, gdy chce owego upremiować młodźianá, wlot go nie widźi; supponitur, że to był Anioł. O czym Stephanus Pigkius in Hercule Prodicio, y Kwiatkiewicz in Annalibus. Ná tego cudu pamiątkę w teyże skale wysoko wyrobiono Nikę aliàs framugę
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 226
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Hieronim Z. w liście swoim do Oceana pisze. Cóż za potrzeba/ dwakroć bóść/ jeno tego który się odejmuje/ abo tego hańbić który w sobie wstyd ma/ i rozumowi podlega? któremu własne sumienie jest karaniem/ i wstyd wrodzony prawem i munsztukiem. O sposobie pierwszego karania przykład jest barzo chędogi. Człowiek jeden wiejski miał żonę skrzętną nazbyt/ i rozkazaniu swemu zawsze przeciwną/ z czego on utrapiony będąc długo myślił/ jakoby rozumnie i łaskawie żonę swoję tak skrzętną mógł naprawić. Dnia tedy jednego gdy się z nim swarzyła/ rzekł jej. Białagłowa jesteś/ i napominania moje lekce sobie ważysz/ a rycerzem/ przez karanie srobie nad tobą
Hieronim S. w liśćie swoim do Oceaná pisze. Coż zá potrzebá/ dwákroć bóść/ ieno tego ktory sie odeymuie/ ábo tego háńbić ktory w sobie wstyd ma/ y rozumowi podlega? ktoremu własne sumienie iest karániem/ y wstyd wrodzony práwem y munsztukiem. O sposobie pierwszego karánia przykład iest bárzo chędogi. Człowiek ieden wieyski miał żonę skrzętną názbyt/ y roskazániu swemu záwsze przeciwną/ z czego on vtrapiony będąc długo myslił/ iákoby rozumnie y łáskáwie żonę swoię ták skrzętną mogł nápráwić. Dniá tedy iednego gdy sie z nim swárzyłá/ rzekł iey. Białagłowá iesteś/ y nápominánia moie lekce sobie ważysz/ á rycerzem/ przez karánie srobie nád tobą
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 362
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
, w której mieszka Stanisław Nowak; do tej budy półwłóczek i ogród należy, z tego płacić czynszu Robić powinien jednym w żniwa 2 niedzieli. Teraz siał na tym półwłóczku owczarz z Skąmpego, który tenże czynsz powinien płacić i insze onera ferre. Grabowszczyzna budynek pusty, szopa i stodoła cale zła. Mieszka tam pastorz wiejski, 3 włóki leżące posiane na czwartnik. Z tej Grabowszczyzny za kontraktem dawano czynszu zł. 40, a według starego inwentarza za przywilejem Ogrody 3 puste, te wieś między siebie 2 rozebrała, in vim wody zabrania. Z trzeciego ogrodu czwartnik należy. Gburstwa na Omiecińskim i Pawłowskim mają zasiewki pańskie; przy wystawaniu mają takie
, w której mieszka Stanisław Nowak; do tej budy półwłóczek i ogród należy, z tego płacić czynszu Robić powinien jednym w żniwa 2 niedzieli. Teraz siał na tym półwłóczku owczarz z Skąmpego, który tenże czynsz powinien płacić i insze onera ferre. Grabowszczyzna budynek pusty, szopa i stodoła cale zła. Mieszka tam pastorz wiejski, 3 włóki leżące posiane na czwartnik. Z tej Grabowszczyzny za kontraktem dawano czynszu zł. 40, a według starego inwentarza za przywilejem Ogrody 3 puste, te wieś między siebie 2 rozebrała, in vim wody zabrania. Z trzeciego ogrodu czwartnik należy. Gburstwa na Omiecińskim i Pawłowskim mają zasiewki pańskie; przy wystawaniu mają takie
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 69
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
błazeństwo. Nie zwabisz tam nikogo godnego/ kędy to Sic volo, sic iubeo, Mieszczanin jako chłop Ledwie że na robotę nie musi chudzina. Szlachta powszechnie u nas na to się zawzięła Oprimować wolności miejskie/ i kijem zbić Mieszczanka nie nowina/ bo to chłop nie szlachcić. Przyznawam że nie Szlachcić/ ale nie chłop wiejski. Potrzeba tu różności/ bo i to należy Do wyżej wspomienionej protekcij/ aby Miasta swój honor/ miejsce i poszanowanie Miały/ aby stan Miejski nie był tak wzgardzony Jako jest u nas w Polsce; a zwłaszcza w Stołecznych/ Więc i główniejszych Miastach/ a zatym godniejszych/ Którym lus suffragij, trzymanie dóbr ziemskich Dawne
błazeństwo. Nie zwabisz tam nikogo godnego/ kędy to Sic volo, sic iubeo, Mieszczanin iáko chłop Ledwie że ná robotę nie muśi chudźiná. Szlachtá powszechnie v nas ná to się záwźięła Opprimowáć wolnośći mieyskie/ y kijem zbić Mieszczanká nie nowiná/ bo to chłop nie szlachćić. Przyznawam że nie Szláchćić/ ále nie chłop wieyski. Potrzebá tu rożnośći/ bo y to należy Do wyżey wspomienioney protekcij/ áby Miástá swoy honor/ mieysce y poszánowánie Miáły/ áby stan Mieyski nie był ták wzgardzony Iáko iest v nas w Polszcze; á zwłaszczá w Stołecznych/ Więc y głownieyszych Miástách/ á zátym godnieyszych/ Ktorym lus suffragij, trzymánie dobr źiemskich Dawne
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 130
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
niej nie ma. Sufit jednak dobry. Dach na tym folwarku miejscami mocnej potrzebuje reperacji.
Przy tym folwarku obórka zrujnowana, stodoła jedna o 2 bojowiskach stara, drzewo w niej spróchniałe, reperacji potrzebuje. U wrót zamki stare. Podwórze siedmią przęseł płatwami ogrodzone, od Koźminka dalej chruściany płot, i to zły. Inwentarz wiejski
Kmiecie: Paweł Pietrzak, Maci Siwiak, Wawrzeniec Węgierski, Józef Jadamus, Maci Pietrzak, Tomasz Kałaszak, Szymon Kałach, Paweł Dudek. Ci wszyscy kmiecie mają po 4 woły pańskie, koni po parze, po jednej krowie, pług, radło, wóz, zgoła co należy do gospodarza na kmiecy roli siedzącego; tak
niej nie ma. Sufit jednak dobry. Dach na tym folwarku miejscami mocnej potrzebuje reperacyi.
Przy tym folwarku obórka zrujnowana, stodoła jedna o 2 bojowiskach stara, drzewo w niej spróchniałe, reperacyi potrzebuje. U wrót zamki stare. Podwórze siedmią przęseł płatwami ogrodzone, od Koźminka dalej chruściany płot, i to zły. Inwentarz wiejski
Kmiecie: Paweł Pietrzak, Maci Siwiak, Wawrzeniec Węgierski, Józef Jadamus, Maci Pietrzak, Tomasz Kałaszak, Szymon Kałach, Paweł Dudek. Ci wszyscy kmiecie mają po 4 woły pańskie, koni po parze, po jednej krowie, pług, radło, wóz, zgoła co należy do gospodarza na kmiecy roli siedzącego; tak
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 91
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959
.
Przy tym folwarku obórka zrujnowana z gruntu.
Stodoła jedna o 2 bojewiskach, stara, drzewo w niej spróchniałe, reparacji mocnej potrzebuje. U wrót zamki stare z konami ziemi.
Podwórze siedmią przęseł płotami ogrodzone od Koźminka, dalej chruściany płot, i to zły. Z tego podwórza idą na wieś wrota złe. Inwentarz wiejski
Kmiecie: Paweł Pietrzak ma chałupę z balów rżniętych ze wszystkiem dobrą, wołów pańskich parę jednę, krowę jednę, koni 3 i wszystkie porządki do kmiecia należące.
Maciejowa Siewiaczka wdowa siedzi w chałupie na placu Mazurkowskiem, gdyż jej na placu Siewiakowskim zgorzała. Który plac ad praesens pusty. Ta chałupa z gruntu zła. Ma
.
Przy tym folwarku obórka zrujnowana z gruntu.
Stodoła jedna o 2 bojewiskach, stara, drzewo w niej spróchniałe, reparacyi mocnej potrzebuje. U wrót zamki stare z konami ziemi.
Podwórze siedmią przęseł płotami ogrodzone od Koźminka, dalej chruściany płot, i to zły. Z tego podwórza idą na wieś wrota złe. Inwentarz wiejski
Kmiecie: Paweł Pietrzak ma chałupę z balów rżniętych ze wszystkiem dobrą, wołów pańskich parę jednę, krowę jednę, koni 3 i wszystkie porządki do kmiecia należące.
Maciejowa Siewiaczka wdowa siedzi w chałupie na placu Mazurkowskiem, gdyż jej na placu Siewiakowskim zgorzała. Który plac ad praesens pusty. Ta chałupa z gruntu zła. Ma
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 106
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959
o 2 bojewiskach, stara, drzewo w niej spróchniałe, z gruntu zła; u wrót zamki stare z konami. Podwórze płatami ogrodzone, od stodoły zaś aż do sklepiku, który bez dachu jest, płot zły, chruściany. Wrota tak od Koźminka z przyjazdu, jak na wieś z podwórza idąc oboje złe. Inwentarz wiejski
Kmiecie: Sobek Gołąb ma chałupę z balów rżniętych, ze wszystkiem dobrą. Wołów pańskich parę jednę, krowę jednę, koni parę i wszystkie porządki do kmiecia należące.
Józef Siewiak w chałupie na placu Mazurkowskim, gdyż na placu Siewiakowskim zgorzała, który plac pusty ad praesens. Ta chałupa z gruntu zła. Ma wołów 4
o 2 bojewiskach, stara, drzewo w niej spróchniałe, z gruntu zła; u wrót zamki stare z konami. Podwórze płatami ogrodzone, od stodoły zaś aż do sklepiku, który bez dachu jest, płot zły, chruściany. Wrota tak od Koźminka z przyjazdu, jak na wieś z podwórza idąc oboje złe. Inwentarz wiejski
Kmiecie: Sobek Gołąb ma chałupę z balów rżniętych, ze wszystkiem dobrą. Wołów pańskich parę jednę, krowę jednę, koni parę i wszystkie porządki do kmiecia należące.
Józef Siewiak w chałupie na placu Mazurkowskim, gdyż na placu Siewiakowskim zgorzała, który plac pusty ad praesens. Ta chałupa z gruntu zła. Ma wołów 4
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 194
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959
i hakach żelaznych, dwoje na biegonach drewnianych; okno złe wcale, tylko szyb kilka jest. Piec z kachli zły, kominek dobry, posowa z dylików stara, miejscami zła. Komórka w sieni, u niej drzwi na biegonach drewnianych. Chlewików 2 z chrustu i dylików, poszycie stare. W której mieszkają Sebastian skotarz wiejski, Reina Grzelina komornica.
12) Chałupa na granicach stara, zła, z sienią, izbą i komorą. U której drzwi dwoje na biegonach drewnianych, trzecie na zawiasach i hakach żelaznych, okno w drewno oprawne, dobre. Piec prosty z kachli, zły, kominek dobry, posowa z dylików stara, zła.
i hakach żelaznych, dwoje na biegonach drewnianych; okno złe wcale, tylko szyb kilka jest. Piec z kachli zły, kominek dobry, posowa z dylików stara, miejscami zła. Komórka w sieni, u niej drzwi na biegonach drewnianych. Chlewików 2 z chrustu i dylików, poszycie stare. W której mieszkają Sobestyjan skotarz wiejski, Reina Grzelina komornica.
12) Chałupa na granicach stara, zła, z sienią, izbą i komorą. U której drzwi dwoje na biegonach drewnianych, trzecie na zawiasach i hakach żelaznych, okno w drewno oprawne, dobre. Piec prosty z kachli, zły, kominek dobry, posowa z dylików stara, zła.
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 300
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959