gdy się wymawiała, oniemiała, i oślepła była, O SS. Relikwiach.
póki się tego niepodieła; Chrystusowi Panu Pierścieniem zaślubiona: od niegoż samego Ciałem Najświętszym posilona. Ona jest Fundatorką Koletek. Umarła Roku 1447 Leży w Gandaum vulga Gand mieście Flandryj Hiszpańskiej w Klasztorze swojej Fundacyj. Przy śmierci jej głosili Aniołowie: Wielebna Siostra Koleta przeniosła się do Pana.
KUNEGUNDY Z. albo Kingi 7. Listopada. Zona to była czysta Bolesława Pudyka, albo wstydliwego, czystego meża Książęcia Polskiego. Żyła około Roku 1260. Leży w Sączu Starym u Panien Franciszkanek w Województwie Krakowskim. Ona 80 umarłych wskrzesiła, 60 ślepym wzrok uprosiła, sól z Węgier
gdy się wymawiáła, oniemiałá, y oślepłá była, O SS. Relikwiach.
poki sie tego niepodieła; Chrystusowi Pánu Pierścieniem zaślubioná: od niegoż samego Ciáłem Náyświętszym pośiloná. Ona iest Fundátorką Koletek. Umárłá Roku 1447 Leży w Gandaum vulga Gand mieście Flándryi Hiszpáńskiey w Klásztorze swoiey Fundacyi. Przy śmierći iey głosili Aniołowie: Wielebna Siostra Koleta przeniosłá się do Pana.
KUNEGUNDY S. albo Kingi 7. Listopadá. Zoná to była czystá Bolesłáwa Pudyká, albo wstydliwego, czystego meża Xiążeciá Polskiego. Zyłá około Roku 1260. Leży w Sączu Starym u Pánien Franciszkánek w Woiewodztwie Krákowskim. Oná 80 umárłych wskrześiłá, 60 ślepym wzrok uprośiłá, sol z Węgier
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 172
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
przemieszkał/ a nigdzież stamtąd nie wychodził/ ani siostry swej nawiedził/ która go barzo usilnie widzieć pragnęła; abowiem i często pisywała do niego/ i wskazowała/ żeby go przed śmiercią swoją oglądała/ i w miłości Chrystusowej z widzenia jego ucieszyć się mogła. Ale się on wymawiał i z Klasztora wyniść niechciał. Wielebna tedy sługa Boża siostra jego/ jeszcze pisała do niego; Jeśli ty niechcesz przyść do mnie/ tedy ja muszę do ciebie/ żeby po tak długim czasie byłam godną uczcić świętą miłość twoję. To gdy on usłyszał barzo się zasmucił i myślił sam w sobie mówiąc. Iż jeśli dopuszczę aby siostra moja przyść miała
przemieszkał/ á nigdźież ztámtąd nie wychodźił/ áni śiostry swey náwiedźił/ ktora go bárzo vsilnie widźieć prágnęłá; abowiem y często pisywáłá do niego/ y wskázowáłá/ żeby go przed śmierćią swoią oglądáłá/ y w miłośći Chrystusowey z widzenia iego vćieszyć sie mogłá. Ale sie on wymawiał y z Klasztora wyniśdź niechćiał. Wielebna tedy sługá Boża śiostrá iego/ iescze pisałá do niego; Iesli ty niechcesz przyśdź do mnie/ tedy ia muszę do ćiebie/ żeby po tak długim czáśie byłám godną vczćić świętą miłość twoię. To gdy on vsłyszał bárzo sie zásmućił y myslił sam w sobie mowiąc. Iż iesli dopusczę áby śiostrá moiá przyśdź miáłá
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 10
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
że województwie,
z którychby citatus sześci na pomoženie przysięgi aktorowi obierał. Jakoż te szlachcice osiadłe plebeius post decretam convictionem zwodzić będzie? Czy podowno in favorem Jezuitom te wszytkie solemnitates ustać mają, a iż bez konwikcjej ad nudam actorum quorumvis assertionem mieszczany ścinać i z majętności łupić wolno być ma? Na toć podowno ta wielebna konstytucja miarę bierze. Ale posłuchajmy dalszego jej kontekstu:
»A te, którzy są ad praesens expulsi z kościołów i z szkół, ad exercitationem religionis et artium. liberalium auctoritate constitutionis praesentis do kościołów i szkół, z których są wygnani, restytujemy«.
Larga dies panom Jezuitom! Lepsze się im nie dzieje: restituuntur
że województwie,
z którychby citatus sześci na pomoženie przysięgi aktorowi obierał. Jakoż te szlachcice osiadłe plebeius post decretam convictionem zwodzić będzie? Czy podowno in favorem Jezuitom te wszytkie solemnitates ustać mają, a iż bez konwikcyej ad nudam actorum quorumvis assertionem mieszczany ścinać i z majętności łupić wolno być ma? Na toć podowno ta wielebna konstytucya miarę bierze. Ale posłuchajmy dalszego jej kontekstu:
»A te, którzy są ad praesens expulsi z kościołów i z szkół, ad exercitationem religionis et artium. liberalium auctoritate constitutionis praesentis do kościołów i szkół, z których są wygnani, restytujemy«.
Larga dies panom Jezuitom! Lepsze się im nie dzieje: restituuntur
Skrót tekstu: UważKonstCz_III
Strona: 306
Tytuł:
Krótkie uważenie konstytucyej nowotniej o Jezuitach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1618
się sobie uda, Choć będzie muza jego jako szczepa chuda, Sam się sobie dziwuje, sam wieniec laurowy Jakby z ręku Minerwy na wierzch kładzie głowy, Choć gwałtem przymuszona na papier się z pióra Opiera, niebożątko, Jowiszowa córa. Rzadkoż ta co dobrego, choć z ochotą, czyni, Po niewoli nigdy nic wielebna bogini; Jako i te wewnętrzne dawne rzymskie bitwy Ni nacz nie zejdą, tylko na sekretne brzytwy. 364. NA TOŻ TRZECI RAZ
Historyje łacińskie, komu się to nada, Niechaj wierszem, ojczystym językiem przekłada, Bo łacniej, tak złych, jako dobrych rzeczy skutki, Od złych wstręt, do dobrych tam wyrazi
się sobie uda, Choć będzie muza jego jako szczepa chuda, Sam się sobie dziwuje, sam wieniec laurowy Jakby z ręku Minerwy na wierzch kładzie głowy, Choć gwałtem przymuszona na papier się z pióra Opiera, niebożątko, Jowiszowa córa. Rzadkoż ta co dobrego, choć z ochotą, czyni, Po niewoli nigdy nic wielebna bogini; Jako i te wewnętrzne dawne rzymskie bitwy Ni nacz nie zejdą, tylko na sekretne brzytwy. 364. NA TOŻ TRZECI RAZ
Historyje łacińskie, komu się to nada, Niechaj wierszem, ojczystym językiem przekłada, Bo łacniej, tak złych, jako dobrych rzeczy skutki, Od złych wstręt, do dobrych tam wyrazi
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 217
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987