roku 1684. w Lipsku drukowany.
Pod Strzemesznem, Lipowcem, i innych miejscach są źródliska w których drzewa kamienieją do ostrzenia kos sposobne. Są i mineralne wody zgodne do leczenia. Jako to w Drużbaku, Szoszewicach, Turaszowie, Iwoniczu pod Krosnem, o których pisze Petricius, Tylkowski. A nadewszystko ma najsławniejsze Salisfodyny Wielickie i Bocheńskie, z których prowent Polskiemu Królestwu niemniejszy przychodzi, jak innym Państwom z Aurofodyn. WojewództWO SandomierSKIE.
XCII. OBszerniejsze nad inne to Województwo: ma za Herb na Chorągwi tarczą, na której po prawej ręce są trzy pola czerwone, trzy białe. Po lewej w polu błękitnym gwiazd 9. po trzy, we
roku 1684. w Lipsku drukowany.
Pod Strzemesznem, Lipowcem, y innych mieyscách są źrodliská w ktorych drzewa kamienieią do ostrzenia kos sposobne. Są y minerálne wody zgodne do leczeniá. Iáko to w Drużbaku, Szoszewicach, Turászowie, Iwoniczu pod Krosnem, o ktorych pisze Petricius, Tylkowski. A nádewszystko má naysławnieysze Salisfodyny Wielickie y Bocheńskie, z ktorych prowent Polskiemu Krolestwu niemnieyszy przychodzi, iák innym Páństwom z Aurofodyn. WOIEWODZTWO SANDOMIRSKIE.
XCII. OBszernieysze nad inne to Woiewodztwo: má zá Herb ná Chorągwi tárczą, na ktorey po prawey ręce są trzy polá czerwone, trzy biáłe. Po lewey w polu błękitnym gwiázd 9. po trzy, we
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: H3
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
szkód naczynił.
Bolało to króla Kazimierza, zatym kto tego był przyczyną tymczasem dysymulując, a inszego sposobu Rzeczypospolitej poratowania nie mając, Jędrzeja Trzebickiego, przedtym podkanclerza koronnego, teraz po Pietrze Gembickim, biskupa krakowskiego, z inszymi dwiema senatorami do cesarza Ferdynanda III wyprawuje, o posiłki przeciwko wspólnym nieprzyjaciołom prosząc, a żupy bocheńskie i wielickie w zastaw za podjęte na to wojsko spezy aż do skończenia wojny onerując. Aleć i to poselstwo siła czasu wzięło, bo prawie pod ten czas cesarz Ferdynand obumarł był. Musiano tedy czekać elekcji cesarskiej, która gdy na syna jego Leopolda padła, dopiero posłowie kondycjami pewnymi u nowego cesarza i u elektorów (oprócz jednego
szkód naczynił.
Bolało to króla Kazimierza, zatym kto tego był przyczyną tymczasem dysymulując, a inszego sposobu Rzeczypospolitej poratowania nie mając, Jędrzeja Trzebickiego, przedtym podkanclerza koronnego, teraz po Pietrze Gembickim, biskupa krakowskiego, z inszymi dwiema senatorami do cesarza Ferdynanda III wyprawuje, o posiłki przeciwko wspólnym nieprzyjaciołom prosząc, a żupy bocheńskie i wielickie w zastaw za podjęte na to wojsko spezy aż do skończenia wojny onerując. Aleć i to poselstwo siła czasu wzięło, bo prawie pod ten czas cesarz Ferdynand obumarł był. Musiano tedy czekać elekcyi cesarskiej, która gdy na syna jego Leopolda padła, dopiero posłowie kondycyjami pewnymi u nowego cesarza i u elektorów (oprócz jednego
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 237
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
podzieliwszy już bez ... wszelkiego respektu na nic się rozeszło, a chcąc się jeszcze surowiej pokazać, nie tylko miasteczka i wsi na hibernę między się rozebrali, ale też dwory, gumna, karczmy i wszystkie prowenta dóbr królewskich i duchownych, osobliwych na to rewizorów przydawszy, posekwestrowali. Na ostatek żupy sobie bocheńskie i wielickie, ekonomie królewskie, cła, myta lądowe i wodne poodbierali, i wszę- Rok 1662
dzie zostawiwszy natychmiast superintendentów sobie nie wojsku życzliwych, starych dzierżawców i administratorów wyrugowali, to im jednak zleciwszy, aby z tych wszystkich prowentów piniądze przychodzące, pod przysięgą do kupy zbierali i jakby byto koła generalnego wojska wola, onymi szafowali.
podzieliwszy już bez ... wszelkiego respektu na nic się rozeszło, a chcąc się jescze surowiej pokazać, nie tylko miasteczka i wsi na hibernę między się rozebrali, ale też dwory, gumna, karczmy i wszystkie prowenta dóbr królewskich i duchownych, osobliwych na to rewizorów przydawszy, posekwestrowali. Na ostatek żupy sobie bocheńskie i wielickie, ekonomie królewskie, cła, myta lądowe i wodne poodbierali, i wszę- Rok 1662
dzie zostawiwszy natychmiast superintendentów sobie nie wojsku życzliwych, starych dzierżawców i administratorów wyrugowali, to im jednak zleciwszy, aby z tych wszystkich prowentów piniądze przychodzące, pod przysięgą do kupy zbierali i jakby byto koła generalnego wojska wola, onymi szafowali.
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 321
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
kiedy i dla kogo uczynił, a w tak krótkim jeszcze czasie, niech mi pokażą przykłady. Nie targowaliśmy się tu o szturmy ani o batalie, jako się działo w dobywaniu Kazimierza pod Krakowem z Szwedami, ani nam miast bańskich, t j. kruszcowych w zastaw tak nie dano, jakośmy byli dali żupy wielickie. Nikt tu nie chce mówić po francusku; wszyscy teraz guter dajczer i nie pisują, a nawet i nie odpisują, i nie dziękują. Całuję zatem wszystkie śliczności Wci serca mego jedynego. Mes baisemains a M. le Marquis et a ma soeur. Wydziwić się nie możemy, że anien chiffre,anisans
kiedy i dla kogo uczynił, a w tak krótkim jeszcze czasie, niech mi pokażą przykłady. Nie targowaliśmy się tu o szturmy ani o batalie, jako się działo w dobywaniu Kazimierza pod Krakowem z Szwedami, ani nam miast bańskich, t j. kruszczowych w zastaw tak nie dano, jakośmy byli dali żupy wielickie. Nikt tu nie chce mówić po francusku; wszyscy teraz guter dajczer i nie pisują, a nawet i nie odpisują, i nie dziękują. Całuję zatem wszystkie śliczności Wci serca mego jedynego. Mes baisemains a M. le Marquis et a ma soeur. Wydziwić się nie możemy, że anien chiffre,anisans
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 587
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962