pożywać niepokalanego Baranka. A nie tylko spokorą/ z żalem za grzechy/ i oczyszczejem wszelakim sumnienia swojego ma człowiek do stołu Pańskiego przystępować/ ale też i zbojaźnią wielką/ tak jakoby się już na śmierć samę gotował/ i miał obecnie stawić przed majestat Sędziego żywych i umarłych/ jako naucza Chryzostom święty pisząc o Baranku wielkonocnym jako go Żydzi pożywali. . I tak o jednym Warmińskim Biskupie czytałem/ iż gdy się do Mszej świętej gotował/ tedy się tak dysponował jakoby to już na śmierć/ będąc gotowym stawić się miał zaraz przed majestat Pański gdyby go był zawołał. Proinde omni cum timore, et confescientia pura, woła na nas Damascenus
pożywáć niepokalánego Báránká. A nie tylko zpokorą/ z żalem zá grzechy/ y oczyszczeiem wszelákim sumnienia swoiego ma człowiek do stołu Páńskiego przystępowáć/ ále też y zboiáźnią wielką/ ták iákoby się iuż ná śmierć sámę gotował/ y miał obecznie stáwić przed máiestat Sędźiego żywych y vmárłych/ iáko náucza Chrysostom święty pisząc o Báránku wielkonocnym iáko go Zydźi pożywáli. . Y ták o iednym Wármińskim Biskupie czytałem/ iż gdy się do Mszey świętey gotował/ tedy się ták dysponował iákoby to iuż ná śmierć/ będąc gotowym stáwić się miał záraz przed máiestat Páński gdyby go był záwołał. Proinde omni cum timore, et confescientia pura, woła ná nas Damascenus
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 57
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
jest. Nuż tedy właśnie Legat Cesarza Krześciańskiego jadąc do Cesarza Tureckiego słyszał na polu onego Chłopka śpiewającego/ i dał go pytać/ coby zacz był? Który odpowiedział: Jestem ja Chrześcijanin/ który będąc tu w pojmaniu i w niewoli Tureckiej jak Pojmaniec ustawicznie robić muszę; a iż wiem/ że teraz Chrześcijanie w czasie Wielkonocnym żyją/ i pamiątkę sławnego z martwychwstania Krystusowego obchodzą; Otoż i Ja przy ciężkiej robocie mojej śpiewam nabożne piosnki o zmartwychwstaniu Zbawiciela mojego/ ciesząc się tym/ że i mnie ku dobremu z martwych powstał. A jako go pytano: Jakiejby Religijej albo wiary był? Odpowiedział: Jestem ja Ewangelik. Dalej pytany będąc
iest. Nuż tedy właśnie Legat Cesárzá Krześćiáńskiego iádąc do Cesárzá Tureckiego słyszał ná polu onego Chłopká śpiewáiącego/ y dał go pytáć/ coby zacz był? Ktory odpowiedźiał: Iestem ia Chrześciánin/ ktory będąc tu w poymániu y w niewoli Tureckiey iák Poymániec ustáwicznie robić muszę; á iż wiem/ że teraz Chrześciánie w czáśie Wielkonocnym żyią/ y pámiątkę słáwnego z martwychwstánia Krystusowego obchodzą; Otoż y Ia przy ćięszkiey roboćie moiey śpiewam nabożne piosnki o zmartwychwstániu Zbáwićielá moiego/ ćiesząc śię tym/ że y mnie ku dobremu z martwych powstał. A iáko go pytano: Iákieyby Religiiey álbo wiáry był? Odpowiedźiał: Iestem ia Ewángielik. Dáley pytány będąc
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Ev
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
obwieszczeniem w dom arcybiskupi Wszytko się izraelskie duchowieństwo kupi. Wnet zgoda na tym stanie, żeby Pana zabić, Nie chcąli od kościoła pospólstwa odwabić; Ale kiedy i jako, uważywszy z gruntu. Porwać go niebezpieczno dla miejskiego buntu: Święta wielkie za pasem, kiedy, wedle skryptu Mojżeszowego, wyścia pamiątkę z Egiptu W wielkonocnym baranku ich zakon obchodzi; Imać się, a cóż gubić nikogo nie godzi. (21)
A w tym diabeł w Judasza, Judasz w onę schadzkę. Zlękną się Żydzi, bo im chodzi o zasadzkę: Znają go przy Jezusie, wiedzą, że kolega Apostołski; że mają między sobą szpiega. Ale ten,
obwieszczeniem w dom arcybiskupi Wszytko się izraelskie duchowieństwo kupi. Wnet zgoda na tym stanie, żeby Pana zabić, Nie chcąli od kościoła pospólstwa odwabić; Ale kiedy i jako, uważywszy z gruntu. Porwać go niebezpieczno dla miejskiego buntu: Święta wielkie za pasem, kiedy, wedle skryptu Mojżeszowego, wyścia pamiątkę z Egiptu W wielkonocnym baranku ich zakon obchodzi; Imać się, a cóż gubić nikogo nie godzi. (21)
A w tym diabeł w Judasza, Judasz w onę schadzkę. Zlękną się Żydzi, bo im chodzi o zasadzkę: Znają go przy Jezusie, wiedzą, że kolega Apostolski; że mają między sobą szpiega. Ale ten,
Skrót tekstu: PotZacKuk_I
Strona: 556
Tytuł:
Nowy zaciąg ...
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987