i przez administracją ubezpieczona została oraz i porządek w tejże ordynacji opisany respektem względem wyprawy żołnierza na usługę Rzpltej był punktualnie zachowany — umyśliliśmy, ile post elusam, przez manifest autentyczny, publicam dojścia sejmu expectationemskoro powszechna nadzieja dojścia sejmu doznała zawodu, tęż ordynacją podać w administracją Wielmożnemu Władysławowi Szołdrskiemu, wojewodzie inowrocławskiemu, generałowi wielkopolskiemu; Nikodemowi Woroniczowi, kasztelanowi kijowskiemu; Michałowi księciu Czetwertyńskiemu, podkomorzemu bracławskiemu; Tomaszowi Sołtykowi, chorążemu lubelskiemu, i Wiktorynowi Wereszczyńskiemu, sędziemu ziemskiemu chełmskiemu.
Zalecamy zatem Uprzejmościom i Wiernościom waszym, abyście, obwieściwszy pomienionych Wielm. i urodzonych administratorów od nas naznaczonych i tych, którzy za prawami swymi posesje w dobrach ordynackich trzymają
i przez administracją ubezpieczona została oraz i porządek w tejże ordynacji opisany respektem względem wyprawy żołnierza na usługę Rzpltej był punktualnie zachowany — umyśliliśmy, ile post elusam, przez manifest autentyczny, publicam dojścia sejmu expectationemskoro powszechna nadzieja dojścia sejmu doznała zawodu, tęż ordynacją podać w administracją Wielmożnemu Władysławowi Szołdrskiemu, wojewodzie inowrocławskiemu, generałowi wielkopolskiemu; Nikodemowi Woroniczowi, kasztelanowi kijowskiemu; Michałowi księciu Czetwertyńskiemu, podkomorzemu bracławskiemu; Tomaszowi Sołtykowi, chorążemu lubelskiemu, i Wiktorynowi Wereszczyńskiemu, sędziemu ziemskiemu chełmskiemu.
Zalecamy zatem Uprzejmościom i Wiernościom waszym, abyście, obwieściwszy pomienionych Wielm. i urodzonych administratorów od nas naznaczonych i tych, którzy za prawami swymi posesje w dobrach ordynackich trzymają
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 442
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
JAŚNIE WIELMOŻNEMU PANU A PANU jego mości PANU ADAMOWI SANDZIWUJOWI Z CZARNKOWA CZARUTKOWSKIEMU, WOJEWODZIE ŁĘCZYCKIEMU, wielkopolskiemu, pyzdrskiemu, wolpińskiemu etc. etc. staroście, panu a patronowi swemu miłościwemu.
Jawno widoma rzecz jest, jaśnie wielmożny panie,jako wszelkie rzeczy, tak na piętrze niebieskiem cudownie zawieszone, jako i po ziemskim okręgu przedziwnie rozporządzone, według napominania Dawida świętego chwalą i błogosławią stwórcę wszechmocnie samowładnego. Jednakże rozumnie go i
JAŚNIE WIELMOŻNEMU PANU A PANU jego mości PANU ADAMOWI SANDZIWUJOWI Z CZARNKOWA CZARUTKOWSKIEMU, WOJEWODZIE ŁĘCZYCKIEMU, wielkopolskiemu, pyzdrskiemu, wolpińskiemu etc. etc. staroście, panu a patronowi swemu miłościwemu.
Jawno widoma rzecz jest, jaśnie wielmożny panie,jako wszelkie rzeczy, tak na piętrze niebieskiem cudownie zawieszone, jako i po ziemskim okrągu przedziwnie rozporządzone, według napominania Dawida świętego chwalą i błogosławią stwórcę wszechmocnie samowładnego. Jednakże rozumnie go i
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 1
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
z Leszna Podkanclerza Koronnego vakującą/ die 8 tegoż Miesiąca/ z rąk Książęcia I. M. Pana Marszałka Poselskiego/ nomine Sukcesorów odebraną/ oddawał I. M. Pan Marszałek Koronny Nadworny/ w przeszłą Niedzielę die 15 huius, w Senacie/ I. M. Panu Janowi z Leszna/ Wojewodzie Poznańskiemu/ Generałowi Wielkopolskiemu; który do praerogatywy Pieczętarskiej stoszując się/ oddał zaraż in facietotius Reipublicae na nowy urząd przysięgę. Merkuriusz Polski.
Województwo Poznańskie/ po odebraniu małej pieczęci wakujące/ od Króla I. M. konferowane jest/ I. M. Panu Andrzejowi Karolowi Grudzińskiemu/ Wojewodzie Kaliskiemu. Kaliskie zaś/ I. M.
z Leszná Podkánclerzá Koronnego vákuiącą/ die 8 tegoż Mieśiącá/ z rąk Xiążęćiá I. M. Paná Márszáłká Poselskiego/ nomine Successorow odebráną/ oddawał I. M. Pan Márszáłek Koronny Nadworny/ w przeszłą Niedźielę die 15 huius, w Senáćie/ I. M. Pánu Ianowi z Leszná/ Woiewodźie Poznáńskiemu/ Generałowi Wielkopolskiemu; ktory do ṕraerogátywy Piecżętárskiey stoszuiąc się/ oddał zaraż in facietotius Reipublicae ná nowy vrząd ṕrzyśięgę. Merkuryusz Polski.
Woiewodztwo Poznáńskie/ ṕo odebrániu máłey ṕiecżęći wákuiące/ od Krolá I. M. konferowáne iest/ I. M. Pánu Andrzeiowi Károlowi Grudźinskiemu/ Woiewodźie Kaliskiemu. Káliskie zaś/ I. M.
Skrót tekstu: MerkPol
Strona: 227
Tytuł:
Merkuriusz polski ordynaryjny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
jeśliby kto bonty jakie i zjazdy na opresyją naszę, albo którego z nas, także duchownych osób, czynieł, ludzie kupieł, domy i majętności najeżdżał, gwałty jakie czynieł, a prawem się pospolitym równo z nami nie kontentował, zlecieliśmy im. p. Adamowi Sędziwojewi Czarnkowskiemu z Czarnkowa wojewodzie łęczyckiemu, generałowi naszemu wielkopolskiemu, aby takowe wszelakie ekscesy, jako brachium K. J. M., autoritate sua hamował i nas od najazdów i gwałtów bronieł, któremu i sami, będzieli tego potrzeba, za obwieszczeniem dopomagać tego i przy sobie mocno stać obiecujemy. Które to nasze zgodne postanowienie zlecieliśmy urodzonemu Krzysztofowi Przyjemskiemu, marszałkowi na ten czas
jeśliby kto bonty jakie i zjazdy na opresyją naszę, albo którego z nas, także duchownych osób, czynieł, ludzie kupieł, domy i majętności najeżdżał, gwałty jakie czynieł, a prawem się pospolitym równo z nami nie kontentował, zlecieliśmy jm. p. Adamowi Sędziwojewi Czarnkowskiemu z Czarnkowa wojewodzie łęczyckiemu, generałowi naszemu wielgopolskiemu, aby takowe wszelakie ekscesy, jako brachium K. J. M., autoritate sua hamował i nas od najazdów i gwałtów bronieł, któremu i sami, będzieli tego potrzeba, za obwieszczeniem dopomagać tego i przy sobie mocno stać obiecujemy. Które to nasze zgodne postanowienie zlecieliśmy urodzonemu Krysztofowi Przyjemskiemu, marszałkowi na ten czas
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 379
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
znajdują się niektórzy tak uporni w zawzięciu swym i znowu ludzie spokojne mieszać i R. P. do dalszy trudności przywodzić usiłują, przeto my, przychylając się do postanowienia na przeszłym sejmiku tamecznym deputackim zgodnie uchwalonego, a chcąc tak szkodliwemu ich zawzięciu z powinności naszej zabieżeć, poruczyliśmy wielmożnemu Adamowi Sędziwojowi Czarnkowskiemu wojewodzie łęczyckiemu, generałowi wielkopolskiemu, jako przedniemu tamtych krajów staroście naszemu, jeśliby kto, nie kontentując się prawem pospolitym i zgodnym sejmiku przeszłego postanowieniem, wszczynać gromady i zwodzić, pokój pospolity wzruszać, albo co takowego przed się brać chciał, w by tak zwierzchność naszę, jako i wolność stanu szlacheckiego zachodziło, aby temu wszystkiemu zabiegał i bezpieczeństwo tych
znajdują się niektórzy tak uporni w zawzięciu swym i znowu ludzie spokojne mieszać i R. P. do dalszy trudności przywodzić usiłują, przeto my, przychylając się do postanowienia na przeszłym sejmiku tamecznym deputackim zgodnie uchwalonego, a chcąc tak szkodliwemu ich zawzięciu z powinności naszej zabieżeć, poruczyliśmy wielmożnemu Adamowi Sędziwojowi Czarnkowskiemu wojewodzie łęczyckiemu, generałowi wielgopolskiemu, jako przedniemu tamtych krajów staroście naszemu, jeśliby kto, nie kontentując się prawem pospolitym i zgodnym sejmiku przeszłego postanowieniem, wszczynać gromady i zwodzić, pokój pospolity wzruszać, albo co takowego przed się brać chciał, w by tak zwierzchność naszę, jako i wolność stanu szlacheckiego zachodziło, aby temu wszystkiemu zabiegał i bezpieczeństwo tych
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 379
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
i temu dobrze Lubomirski zalecił cnoty Prażmowskiego, o czym dobrze ksjądz Prażmowski wiedząc, onego też w Polsce jako mógł rujnował choć ze zgubą i wielką Rok 1665
szkodą Rzeczypospolitej, sejmów dwa, czyli trzy na samym tylko Lubomirskim rwać nie zdrygnął się.
Po nominacji jego na arcybiskupstwo, pieczęć wielką koronną Janowi Leszczyńskiemu, generałowi wielkopolskiemu, oddano. Mała pieczęć po tymże Leszczyńskim Olszowskiemu, biskupowi chełminskiemu, dostała się. Biskupstwem zaś łuckim Leszczyńskiego, za podjęte pod Palczynem prace, a chełmskim Różyckiego, pisarza skarbowego uraczono. Między świeckimi zaś, po zejściu bezpotomnym Jana Zamoyskiego, wojewody sandomierskiego, ostatniego domu Zamoyskich na Zamościu potomka, województwo wprawdzie
i temu dobrze Lubomirski zalecił cnoty Prażmowskiego, o czym dobrze ksiądz Prażmowski wiedząc, onego też w Polscze jako mógł rujnował choć ze zgubą i wielką Rok 1665
szkodą Rzeczypospolitej, sejmów dwa, czyli trzy na samym tylko Lubomirskim rwać nie zdrygnął się.
Po nominacyi jego na arcybiskupstwo, pieczęć wielką koronną Janowi Lesczyńskiemu, generałowi wielgopolskiemu, oddano. Mała pieczęć po tymże Lesczyńskim Olszowskiemu, biskupowi chełmińskiemu, dostała się. Biskupstwem zaś łuckim Leszczyńskiego, za podjęte pod Palczynem prace, a chełmskim Różyckiego, pisarza skarbowego uraczono. Między świeckimi zaś, po zejściu bezpotomnym Jana Zamoyskiego, wojewody sendomirskiego, ostatniego domu Zamoyskich na Zamościu potomka, województwo wprawdzie
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 358
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
Powietrze osobliwe tego roku w Krakowie i gdzie indziej po Małej Polsce wielkie było i w Warszawie nie folgowało. Około 20000 ludzi tym powietrzem zeszło i lepiej, powiadano. Aleć pono i bez powietrza Aleksander Lubomirski, wojewoda krakowski, tego roku zszedł z świata. Krzesło wprzód Zebrzydowskiemu i potem prędko Leszczyńskiemu, generałowi wielkopolskiemu, kanclerzowi, dostało się, którego on to jest Rok 1677
kanclerstwa, Wielopolskiemu, staroście krakowskiemu, ustąpił. Ten bowiem w tychże czasiech po Komorowskiej, siostrę królowej rodzoną, księżnę de Derkien pojął był. Wiele inszych panów tego roku pomarło, lecz kto ich narachować może?
Atoli tego roku w Węgrzech hałasy od
Powietrze osobliwe tego roku w Krakowie i gdzie indziej po Małej Polscze wielkie było i w Warszawie nie folgowało. Około 20000 ludzi tym powietrzem zeszło i lepiej, powiadano. Aleć pono i bez powietrza Aleksander Lubomirski, wojewoda krakowski, tego roku zszedł z świata. Krzesło wprzód Zebrzydowskiemu i potem prętko Lesczyńskiemu, generałowi wielgopolskiemu, kanclerzowi, dostało się, którego on to jest Rok 1677
kanclerstwa, Wielopolskiemu, staroście krakowskiemu, ustąpił. Ten bowiem w tychże czasiech po Komorowskiej, siostrę królowej rodzoną, księżnę de Derkien pojął był. Wiele inszych panów tego roku pomarło, lecz kto ich narachować może?
Atoli tego roku w Węgrzech hałasy od
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 486
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
potym Wojewodą Inowrocławskim jako świadczy, Cromer lib: 27. 1467. Kędy Syna jego Wacława czyli jako drudzy chcą Władysława Kasztelana Nakielskiego i Starosty transakcją wspomina; atoli listy Klasztoru Trzemeszyńskiego 1455. Włodka mu imię dają: Córka jego zda mi się, Gertruda czy Gerussa dostała się w małżeństwo Januszowi Kościeleckiemu Wojewodzie Sieradzkiemu, i Generałowi Wielkopolskiemu, ta z tego Domu wyniosła Danaborz, Krainkę i inne dobra. Znowu jednak już w roku 1499. Wacława Danaborskiego nasi pisarze chcą mieć Kasztelanem Bydgoskim. Był to Dom tych tam czasów możny i znaczną summę mieli na Zamku Nakielskim zaległą. Dorozumiewają się ciż nasi Pisarze, że ci którzy się z Wąsosza pisali Toporczykowie
potym Woiewodą Jnowrocławskim iáko świádczy, Cromer lib: 27. 1467. Kędy Syna iego Wacłáwa czyli iáko drudzy chcą Władysłáwa Kasztelana Nakielskiego y Starosty transakcyą wspomina; átoli listy Klasztoru Trzemeszyńskiego 1455. Włodka mu imię daią: Corka iego zda mi się, Gertruda czy Gerussa dostała się w małżeństwo Januszowi Kościeleckiemu Woiewodzie Sieradzkiemu, y Generałowi Wielkopolskiemu, ta z tego Domu wyniosła Danaborz, Krainkę y inne dobra. Znowu iednak iuż w roku 1499. Wacława Danaborskiego nasi pisarze chcą mieć Kasztelanem Bydgoskim. Był to Dom tych tam czasow możny y znaczną summę mieli na Zamku Nakielskim zaległą. Dorozumiewaią się ciż nási Pisarze, że ci ktorzy się z Wąsosza pisali Toporczykowie
Skrót tekstu: NiesKor_II
Strona: 13
Tytuł:
Korona polska, t. II
Autor:
Kasper Niesiecki
Drukarnia:
Collegium lwowskiego Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
herbarze
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1738
Data wydania (nie wcześniej niż):
1738
Data wydania (nie później niż):
1738
.
Władysław Danaborski Kasztelan Nakielski Człuchów Zamek napadszy/ gdy z niego wywabił Data fide Żołnierza/ wszytkich pozabijał. Dobra pobrał/ i grunty w koło pozakował. Z Nakielskiego Powiatu pieniężne podatki I z dóbr Arcybiskupich/ także i Kościelnych Gnieźnieńskich eksakcje pozdzierał i pobrał. Tego/ choć z Wojewody Inowrocławskiego Spłodzonego/ Król kazał pojmać Staroście Wielkopolskiemu: ten był/ Piotr on Szamotulski. Który pojmanemu szyję uciąć kazał W Kaliszu. Tak BÓg płaci zdzierstwa i rozboje. Wilczku zaniehaj cudzego.
Trafiło mi się to raz gdym się wracał z pola Ze psy/ żem wilka potkał wszczerym polu/ który Niósł Barana czy Owcę. Poszczuję go charty Drugi trzeci szczwacz
.
Władysław Danaborski Kasztellan Nakielski Człuchow Zamek napadszy/ gdy z niego wywabił Data fide Żołnierzá/ wszytkich pozabiiał. Dobra pobrał/ y grunty w koło pozákował. Z Nakielskiego Powiatu pieniężne podatki Y z dobr Arcybiskupich/ tákże y Kośćielnych Gnieźninskich exakcye pozdźierał y pobrał. Tego/ choć z Woiewody Inowrocławskiego Spłodzonego/ Krol kazał poimáć Stárośćie Wielgopolskiemu: ten był/ Piotr on Szamotulski. Ktory poimánemu szyię vćiąć kazał W Kaliszu. Ták BOg płaći zdźierstwá y rozboie. Wilczku zániehay cudzego.
Trafiło mi się to raz gdym się wracał z pola Ze psy/ żem wilka potkał wszczerym polu/ ktory Niosł Báráná czy Owcę. Poszczuię go chárty Drugi trzeći szczwacz
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 27
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650