najgorszej niewoli, Gdy serce tęskni, kiedy schnie, gdy boli. Węzeł ten tedy tak mocno spojony, Że go nie przetnie i miecz wyostrzony,
I na ostatniej chyba już pościeli Tylko go rydel z motyką rozdzieli. 679. Dedykacje pewnych transcriptów Andrzeja Lubienieckiego, skomponowane in gratiam jego przez tegoż Zbyg. Morsztyna do wielmożnej Jej Mci paniej Krzyszkowskiej Dӧnhofowej, ciwonowej wileńskiej
.
Iż teraz taki obyczaj jest wszędy, Że ludzie wzajem szlą sobie kolędy, Myślilem długo, cobym ci miał na to, O zacna pani! posłać Nowe Lato. Lecz iż uboga teraz moja dola, Muszę co możność, nie co każe wola I do służb
najgorszej niewoli, Gdy serce tęskni, kiedy schnie, gdy boli. Węzeł ten tedy tak mocno spojony, Że go nie przetnie i miecz wyostrzony,
I na ostatniej chyba już pościeli Tylko go rydel z motyką rozdzieli. 679. Dedykacye pewnych transcriptow Andrzeja Lubienieckiego, skomponowane in gratiam jego przez tegoż Zbyg. Morstyna do wielmożnej Jej Mci paniej Krzyszkowskiej Dӧnhoffowej, ciwonowej wileńskiej
.
Iż teraz taki obyczaj jest wszędy, Że ludzie wzajem szlą sobie kolędy, Myślilem długo, cobym ci miał na to, O zacna pani! posłać Nowe Lato. Lecz iż uboga teraz moja dola, Muszę co możność, nie co każe wola I do służb
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 392
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
mojej, Któryby ręki był godniejszy twojej:
Ten ci posyłam. A jakom zacnego Był sługą zawsze rodzica twojego I ścisła przyjaźń między nami była, Przy boku będąc cnego Radziwiła, Także i tobie moje uniżone Usługi niechaj będą zalecone. Oddaję oraz mą chęć zniewoloną Temu, któregoś jest głowy koroną. 680. Do wielmożnej Imci paniej Anny ze Bnina Mleczkowej, Mielnickiej i Łosickiej starościnej in gratiam tegoż Andrzeja Lubienieckiego komposicji tegoż Zbyg. Morsztyna
.
Iż mi samemu trudno swą osobą, O zacna pani, stawić się przed tobą, Niski swój i już laty nachylony A tobie z dawnych czasów zniewolony Posyłam ukłon, z serca uprzejmego Życząc ci
mojej, Ktoryby ręki był godniejszy twojej:
Ten ci posyłam. A jakom zacnego Był sługą zawsze rodzica twojego I ścisła przyjaźń między nami była, Przy boku będąc cnego Radziwiła, Także i tobie moje uniżone Usługi niechaj będą zalecone. Oddaję oraz mą chęć zniewoloną Temu, ktoregoś jest głowy koroną. 680. Do wielmożnej Imci paniej Anny ze Bnina Mleczkowej, Mielnickiej i Łosickiej starościnej in gratiam tegoż Andrzeja Lubienieckiego kompositiej tegoż Zbyg. Morstyna
.
Iż mi samemu trudno swą osobą, O zacna pani, stawić się przed tobą, Nizki swoj i już laty nachylony A tobie z dawnych czasow zniewolony Posyłam ukłon, z serca uprzejmego Życząc ci
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 394
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
Nadwornego Wielkiego Księstwa Litewskiego polskim przetłumaczone wierszem
Powiedają, że każdy pies od Nila stroni, bo chytrych krokodylów łzami żywot roni. Kompatyją te rzeki z Nilem jakąś mają, co Kaninów od siebie śmiercią odstraszają. Słusznym tylko pragnieniom ten likwor jest zdrowy: pić się godzi, lecz łeptać, kto chce, zbędzie głowy. Do Wielmożnej Jej Mości Paniej Konstancyjej z Kumorowa Wielopolskiej, Stolnikowej Koronnej, Generałowej Małopolskiej, Krakowskiej, Nowotarskiej, etc., Starościnej Przedmowa
Przypływa ochotnie do szczęśliwego portu starożytnych rzek bystro płynącym potokiem popędzona nawa. Wielmożna Mościwa Pani Stolnikowa Koronna, niech mi się tu godzi, proszę, kotwicą uprzejmego afektu onej trochę zatamować kursu! I tę
Nadwornego Wielkiego Księstwa Litewskiego polskim przetłumaczone wierszem
Powiedają, że kożdy pies od Nila stroni, bo chytrych krokodylów łzami żywot roni. Kompatyją te rzeki z Nilem jakąś mają, co Kaninów od siebie śmiercią odstraszają. Słusznym tylko pragnieniom ten likwor jest zdrowy: pić się godzi, lecz łeptać, kto chce, zbędzie głowy. Do Wielmożnej Jej Mości Paniej Konstancyjej z Kumorowa Wielopolskiej, Stolnikowej Koronnej, Generałowej Małopolskiej, Krakowskiej, Nowotarskiej, etc., Starościnej Przedmowa
Przypływa ochotnie do szczęśliwego portu starożytnych rzek bystro płynącym potokiem popędzona nawa. Wielmożna Mościwa Pani Stolnikowa Koronna, niech mi się tu godzi, proszę, kotwicą uprzejmego afektu onej trochę zatamować kursu! I tę
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 17
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
Morskie twoje bitwy z Turkiem, Czaty twoje na brzegach Afrykańskich, a zwłaszcza pod Algerem, opowiedzą drudzy. Wspomnią zacne rany twoje na piersiach, któreś podjął w bitwach Francuskich za Wiarę i Religią Katolicką. Jam nie miał milczeć wielkich dzieł twoich, na którem oczyma tymi patrzał, w Oboziech Moskiewskich, gdym kwiaty Wielmożnej Cnoty, jako pszczoła niejaka, na polach wojennych zbierał. Jest druga rzecz, której się wszyscy w tobie dziwujemy, a barziej jeszcze dziwować się będzie wiek potomny. Ty od młodych lat twoich żołnierskiej pilnujesz; i teraz jeszcze szędziwe skronie twoje szyszakiem przyciskasz; skronie mówię, wszelakiego poszanowania godne: a przecię o naukach jakoby
Morskie twoie bitwy z Turkiem, Czáty twoie ná brzegách Afrykáńskich, á zwłaszczá pod Algerem, opowiedzą drudzy. Wspomnią zacne rány twoie ná pierśiách, ktoreś podiął w bitwách Fráncuskich zá Wiárę y Religią Cátholicką. Iam nie miał milczeć wielkich dzieł twoich, ná ktorem oczymá tymi pátrzał, w Oboziech Moskiewskich, gdym kwiáty Wielmożney Cnoty, iáko pszczołá nieiáka, ná polách woiennych zbierał. Iest druga rzecz, ktorey się wszyscy w tobie dziwuiemy, á bárziey ieszcze dziwować się będzie wiek potomny. Ty od młodych lat twoich żołnierskiey pilnuiesz; y teraz ieszcze szędziwe skronie twoie szyszakiem przyćiskasz; skronie mowię, wszelákiego poszánowánia godne: á przećię o náukách iákoby
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 51
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
mądrych i, świętobliwych było.
Ozdób zaś skoligowanych imion do chwalenia i wyliczenia obszerniejszemu występuje krasomówstwu, gdyż tak wiele i tak wielkich osób: Bielikowiczów, Chojeckich, Jodków, Pietkiewiczów, kniaziów Druckich, Mikoszów, Naruszewiczów, Pohoskich, Podbereskich, Proszeńskich, Ratomskich, Sokolińskich, Szaniawskich, Zdanowiczów, Zienowiczów i przyprowadzonych poślubioną ręką Wielmożnej IMĆ Pani Teresy Kępskiej, podkomorzanki płockiej, Matuszewicowej, starościny stokliskiej, pełnej pociech i błogosławieństw Lucyny: Mostowskich, Bogdańskich, Bromirskich, Brzezińskich, Jaroszewskich, Jeżewskich, Rościszewskich, Karskich, Kryskich, Krasińskich, Nakwąskich, Sierakowskich, Bielińskich i innych Jaśnie Wielmożnych osób imiona, w szczupłej pamięci mojej czy podobna, aby się
mądrych i, świętobliwych było.
Ozdób zaś skoligowanych imion do chwalenia i wyliczenia obszerniejszemu występuje krasomówstwu, gdyż tak wiele i tak wielkich osób: Bielikowiczów, Chojeckich, Jodków, Pietkiewiczów, kniaziów Druckich, Mikoszów, Naruszewiczów, Pohoskich, Podbereskich, Proszeńskich, Ratomskich, Sokolińskich, Szaniawskich, Zdanowiczów, Zienowiczów i przyprowadzonych poślubioną ręką Wielmożnej JMĆ Pani Teresy Kępskiej, podkomorzanki płockiej, Matuszewicowej, starościny stokliskiej, pełnej pociech i błogosławieństw Lucyny: Mostowskich, Bogdańskich, Bromirskich, Brzezińskich, Jaroszewskich, Jeżewskich, Rościszewskich, Karskich, Kryskich, Krasińskich, Nakwąskich, Sierakowskich, Bielińskich i innych Jaśnie Wielmożnych osób imiona, w szczupłej pamięci mojej czy podobna, aby się
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 485
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
quod cano crine secundus Primitias repetet sic canit albus olor Umierający łabędź sam sobie odprawia egzekwie i smutnym głosem naśladuje śpiewające na przemian chóry. Gdy mój najszczęśliwszy los wezwał mnie do nieba, radośniej od łabędziego rozbrzmiewa głos kapłana: że Buchowiecki, szczęśliwy siwowłosy starzec, wróconą będzie miał młodość — tak śpiewa biały łabędź
.
Signanter zaś Wielmożnej IMPani Teresie z Kępskich Matuszewicowej, starościnie stokliskiej, żenie dobrej, pani lepszej, matce najlepszej, Wielmożny IMPan Jerzy Matuszewic, starosta stokliski, który w jej poprzy-
siężonej do śmierci, a nieodmiennej przez wieczność, dali Bóg szczęśliwą, miłości, o pomocy duszy swojej mając nadzieję, „confidit in ea cor viri sui
quod cano crine secundus Primitias repetet sic canit albus olor Umierający łabędź sam sobie odprawia egzekwie i smutnym głosem naśladuje śpiewające na przemian chóry. Gdy mój najszczęśliwszy los wezwał mnie do nieba, radośniej od łabędziego rozbrzmiewa głos kapłana: że Buchowiecki, szczęśliwy siwowłosy starzec, wróconą będzie miał młodość — tak śpiewa biały łabędź
.
Signanter zaś Wielmożnej JMPani Teresie z Kępskich Matuszewicowej, starościnie stokliskiej, żenie dobrej, pani lepszej, matce najlepszej, Wielmożny JMPan Jerzy Matuszewic, starosta stokliski, który w jej poprzy-
siężonej do śmierci, a nieodmiennej przez wieczność, dali Bóg szczęśliwą, miłości, o pomocy duszy swojej mając nadzieję, „confidit in ea cor viri sui
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 498
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
do WMPani pana Matuszewica podczas inchoacji trybunału w Wilnie, cieszyłam się, że za majętnego pójdziesz, a że inaczej o nich słychać, bądź ostrożna i mnie wdzięczna, a jako rozumna dama rozumnie tego użyjesz.
Miejże mię, proszę, za dobrą i sprawiedliwą swoją przyjaciółkę, bom jest w rzetelności każdego czasu Wielmożnej WMPani życzliwą siostrą i uniżoną sługą M.P.P.L.M.”
Na kopercie zaś tak zapisano: a Madame, Madame Chełchowska, miecznikowa de Kowno, p. Wilno, Kowno a Czakiszki.
Ten gdy bezbożny paszkwil przysłał mi Zabiełło, marszałek kowieński, zaraz go posłałem do Drezna do Mniszcha
do WMPani pana Matuszewica podczas inchoacji trybunału w Wilnie, cieszyłam się, że za majętnego pójdziesz, a że inaczej o nich słychać, bądź ostrożna i mnie wdzięczna, a jako rozumna dama rozumnie tego użyjesz.
Miejże mię, proszę, za dobrą i sprawiedliwą swoją przyjaciółkę, bom jest w rzetelności każdego czasu Wielmożnej WMPani życzliwą siostrą i uniżoną sługą M.P.P.L.M.”
Na kopercie zaś tak zapisano: a Madame, Madame Chełchowska, miecznikowa de Kowno, p. Wilno, Kowno a Czakiszki.
Ten gdy bezbożny paszkwil przysłał mi Zabiełło, marszałek kowieński, zaraz go posłałem do Drezna do Mniszcha
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 545
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Litvaniae. Cum Liber Titilo Droga do Domu à R.P. MICHAELE BVYNOWSKI Soc: IESV consorpbus et à Revinsoribus approbatus sit, potestate mihi facta ab A. R P.N. Thyrso Gonzalez Praeposito Gnali Soc: Nostrae: concedo ut typis evulgetur. Gregorius Schil So: IESV Praepositus Provincialis Provinciae Litvanae. Jaśnie Wielmożnej Jej Mści Pani KRYSTYNIE HLEBOWICZOWNIE SAPIEZYNEJ Hrabinej na Bychowie, Zasławiu, Dąbrownie Wojewodzinej Wileńskiej, Hetmanowej Wielkiej. W. X. L Wołpińskiej Mereckiej, Onikstińskiej, Rakaneiskiej, Lawaryiskiej etc. etc. Starościnej Pani, i Dobrodziejce Miłościwej, X. MICHAŁ BVYNOWSKI, Soc: IESV. Łaski Bożej, i hojnego Błogosławieństwa.
PO
Litvaniae. Cum Liber Titilo Droga do Domu à R.P. MICHAELE BVYNOWSKI Soc: IESV consorpbus et à Revinsoribus approbatus sit, potestate mihi facta ab A. R P.N. Thyrso Gonzalez Praeposito Gnali Soc: Nostrae: concedo ut typis evulgetur. Gregorius Schil So: IESV Praepositus Provincialis Provinciae Litvanae. Iaśnie Wielmożney Iey Mśći Pani KRYSTYNIE HLEBOWICZOWNIE SAPIEZYNEY Hrabiney ná Bychowie, Zasławiu, Dąbrownie Woiewodźiney Wileńskiey, Hetmanowey Wielkiey. W. X. L Wołpinskiey Mereckiey, Onixtinskiey, Rakaneiskiey, Lawaryiskiey etc. etc. Starośćiney Pani, y Dobrodźieyce Miłośćiwey, X. MICHAŁ BVYNOWSKI, Soc: IESV. Łaski Bożey, y hoynego Błogosławieństwa.
PO
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 3
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
INTERCYZA ŚLUBNA
Miedzy Wielmożnym J. Mcią Panem Janem na Zamościu Zamoyskim Starostą Kałuskim, synem Jaśnie Wielmożnego niekiedy Jego Mci Pana Tomasza na Zamościu Zamoyskiego Canclerza Wielkiego Koronnego, Generała Krakowskiego, Knyszyńskiego, Sokalskiego, Nowotarskiego, Rabsztyńskiego etc. Starosty, z Jaśnie Wielmożnej świeżo zmarłej Jej Mci Paniej Katarziny z Ostroga Zamoyskiej, Canclerzinej wielkiej Koronnej, Knyszyńskiej Sokalskiej Starościnej, zrodzonym synem z jednej, a Wielmożnym Jego Mcią Panem Aleksandrem Koniecpolskim Chorążym Koronnym, Pereasławskim, Korsuńskim etc. Starostą z drugiej strony takie stanęło postanowienie. Iż Wielmożny Jego Mść Pan Starosta Kałuski idąc za wolą Bożą, i za
INTERCYZA ŚLUBNA
Miedzy Wielmożnym J. Mćią Panem Janem na Zamościu Zamoyskim Starostą Kałuskim, synem Jaśnie Wielmożnego niekiedy Jego Mći Pana Thomasza na Zamościu Zamoyskiego Canclerza Wielkiego Coronnego, Generała Krakowskiego, Knyszyńskiego, Sokalskiego, Nowotarskiego, Rabsztyńskiego etc. Starosty, z Jaśnie Wielmożney świeżo zmarłey Jey Mći Paniey Catharziny z Ostroga Zamoyskiey, Canclerziney wielkiey Coronney, Knyszyńskiey Sokalskiey Starościney, zrodzonym synem z iedney, a Wielmożnym Jego Mćią Panem Alexandrem Koniecpolskim Chorążym Coronnym, Pereasławskim, Korsuńskim etc. Starostą z drugiey strony takie stanęło postanowienie. Isz Wielmożny Jego Mść Pan Starosta Kałuski idąc za wolą Bożą, y za
Skrót tekstu: InterZamKoniec
Strona: 358
Tytuł:
Intercyza ślubna
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
intercyzy
Tematyka:
gospodarstwo, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1642
Data wydania (nie wcześniej niż):
1642
Data wydania (nie później niż):
1642
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
DO Wielmożnej JEJMOŚCI PANNY MARYJ BEATY na Baksztach ZAWISZANKI STAROŚCIANKI MIŃSKIEJ.
NIe może lepiej, twoja przez wrodzoną modestyą od lat kilku ukrywana wydać się światu praca, jako gdy do przeczytania pewnej Osobie, z wielką trudnością dana, z większą ciężkością do moich rąk dostawszy się, nazad się wraca wydrukowana WIELMożnA MOŚCIA PANNO STAROŚCIANKO. Chciał był dawno
DO WIELMOZNEY JEYMOSCI PANNY MARYI BEATY ná Báksztách ZAWISZANKI STAROSCIANKI MINSKIEY.
NIe może lepiey, twoiá przez wrodzoną modestyą od lat kilku ukrywáná wydáć się świátu prácá, iáko gdy do przeczytánia pewney Osobie, z wielką trudnośćią dáná, z większą ćięszkośćią do moich rąk dostáwszy się, názad się wrácá wydrukowáná WIELMOZNA MOSCIA PANNO STAROSCIANKO. Chćiáł był dáwno
Skrót tekstu: ScudZawiszHist
Strona: 1
Tytuł:
Historia książęcia Ariamena królewica perskiego
Autor:
Madeleine de Scudéry
Tłumacz:
Maria Beata Zawiszanka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717