w Galeryj jednej wiersze:
Qui nihil aedificas, aliena quid improbè carpis? Haec damnare cave, vel meliora strue.
Nad Lilią u Symbolisty siedzą Pszczoły z napisem:
Legunt, non laedunt.
Tak się mają sprawiać Czytelnicy. Lector, si humana et Divina Volumina tentes; Hic aditus faciles, pandet ad omne Liber.
Wielmożnej, ba WSZYSTKO MOGĄCEJ; Jaśnie Wielmożnej, bo i przepaściom WIDZIALNEJ; Jaśnie OświecONEJ, przez którą Książęta rozkazują; NajjaśNIEJSZEJ, przez którą Królują REGNANCI; NIEWYCZERPANEJ, na wszystko PATRZĄCEJ; wszystkich OPATRUIĄCEJ, NajświĘTSZEJ BOGA mego w TrójcY JEDYNEGO OPATRZNOŚCI.
Nie hojnym na Literatów Mecenasom, którzy swoich zawsze znajdują Maronów; nie Trajanom,
w Galeryi iedney wiersze:
Qui nihil aedificas, aliena quid improbè carpis? Haec damnare cave, vel meliora strue.
Nad Lilią u Symbolisty siedzą Pszczoły z napisem:
Legunt, non laedunt.
Tak się máią sprawiać Czytelnicy. Lector, si humana et Divina Volumina tentes; Hic aditus faciles, pandet ad omne Liber.
WIELMOZNEY, ba WSZYSTKO MOGĄCEY; JASNIE WIELMOZNEY, bo y przepaściom WIDZIALNEY; JASNIE OSWIECONEY, przez ktorą Xiążęta roskazuią; NAYJASNIEYSZEY, przez ktorą Kroluią REGNANCI; NIEWYCZERPANEY, na wszystko PATRZĄCEY; wszystkich OPATRUIĄCEY, NAYSWIĘTSZEY BOGA mego w TROYCY JEDYNEGO OPATRZNOSCI.
Nie hoynym na Literatow Mecenasom, ktorzy swoich zawsze znayduią Maronow; nie Trajanom,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 3 nlb
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
1103. s. 381
W roku 1702 dnia 23 stycznia, daj Boże szczęśliwie, sprawy prawa rugowego zaczęły się sądzić w Klimkówce, przy obecności wielmożnej jejmości paniej Urszuli z Zimnowody Potockiej sędzinej ziemskiej krakowskiej, pani dziedzicznej na Klimkówce, Bielance, Unowicy, Kunkowy i Leszczynach etc., etc. 1104.
Wieś Unowica. Pod wyższym aktem. — W sprawie Iwana Herbuta z Waśkiem sołtysem unowickim wynalazło prawo dekret taki: Aby pomieniony Iwan Herbut za różne swoje przeciwko
1103. s. 381
W roku 1702 dnia 23 stycznia, daj Boże szczęśliwie, sprawy prawa rugowego zaczęły sie sądzić w Klimkówce, przy obecności wielmożnej jejmości paniej Urszuli z Zimnowody Potockiej sędzinej ziemskiej krakowskiej, pani dziedzicznej na Klimkówce, Bielance, Unowicy, Kunkowy i Leszczynach etc., etc. 1104.
Wieś Unowica. Pod wyższym aktem. — W sprawie Iwana Herbuta z Waśkiem sołtysem unowickim wynalazło prawo dekret taki: Aby pomieniony Iwan Herbut za różne swoje przeciwko
Skrót tekstu: KsKlim_1
Strona: 330
Tytuł:
Księga sądowa kresu klimkowskiego_1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1702 a 1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1749
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
przy wyższym dekrecie wielmożna jejmość dobrodzika surowo, aby ich leszczynianie nie psowali, kopiąc i ścinając drzewa, pod winą pańską grzywien piętnastu i plag 30, kto by się ważył w lesie bielańskim z Leszczyn rąbać i psować drzewo. 1168. s. 421
W roku 1707 dnia 1 października. — Ponieważ przy bytności wielmożnej jejmości paniej sędzinej ziemskiej krakowskiej, paniej dziedzicznej, nie stanęli do sądu sołtysów trzech, bielański Tymko. unowicki Waśko, leszczyński Tymko, Iwan Łaboski i przysiężny z Leszczyn Fedor, uznawszy tedy prawo tak wielkie nieposłuszeństwo nakazali im dać każdemu z nich winy pańskiej każdy po grzywnie nieodpuszczonej, a prawu po pół grzywny także nieodpuszczonej.
przy wyższym dekrecie wielmożna jejmość dobrodzika surowo, aby ich leszczynianie nie psowali, kopiąc i ścinając drzewa, pod winą pańską grzywien piętnastu i plag 30, kto by sie ważył w lesie bielańskim z Leszczyn rąbać i psować drzewo. 1168. s. 421
W roku 1707 dnia 1 października. — Ponieważ przy bytności wielmożnej jejmości paniej sędzinej ziemskiej krakowskiej, paniej dziedzicznej, nie stanęli do sądu sołtysów trzech, bielański Tymko. unowicki Waśko, leszczyński Tymko, Iwan Łaboski i przysiężny z Leszczyn Fedor, uznawszy tedy prawo tak wielkie nieposłuszeństwo nakazali im dać kożdemu z nich winy pańskiej kożdy po grzywnie nieodpuszczonej, a prawu po pół grzywny także nieodpuszczonej.
Skrót tekstu: KsKlim_1
Strona: 355
Tytuł:
Księga sądowa kresu klimkowskiego_1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1702 a 1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1749
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
i kamień przebity Bywa częstą dżdża kaplą w jednóz miejsce bity. O która Polimnia doda mi tak wiele Pamięci, bym to wszytko mógł chować w mem czele! Opowiadasz mi tedy wszech kreatur Stwórcę Wielkiego, a mądrego Rządcę, i Dozorcę, Tegoż stworzenia: także lub niedoskonale, Jasnemi jednak słowy rozgłaszasz o Chwale Wielmożnej Boga, której żaden niepojmuje Człowiek, chyba ten, komu On taką daruje Światłość rozumu: z kąd ja widząc Salamona Mądrość w tobie, ważę cię drożej nad Chilona.
Ale, choć mam jawny lat regestr twych na czele, Śmiałbym jednak cny mężu spytać, jako wiele Twego lat życia liczysz? i
y kámień przebity Bywa częstą dzdzá káplą w iednoz mieysce bity. O ktora Polymnia doda mi ták wiele Pámięći, bym to wszytko mogł chowáć w mem czele! Opowiádasz mi tedy wszech kreátur Stworcę Wielkiego, á mądrego Rządcę, y Dozorcę, Tegoż stworzenia: tákże lub niedoskonále, Iásnemi iednák słowy rozgłaszasz o Chwale Wielmożney Bogá, ktorey żaden niepoymuie Człowiek, chybá ten, komu On táką dáruie Swiatłość rozumu: z kąd ia widząc Sálámoná Mądrość w tobie, ważę ćie drożey nád Chiloná.
Ale, choć mam iáwny lat regestr twych ná czele, Smiałbym iednák cny mężu spytáć, iáko wiele Twego lat żyćia liczysz? y
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 125
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
wysadzili. Nierównie większemi ja od Jaśnie Oświeconego Pana mego Miłościwego, Wielkiego MARSZALKA Koronnego, i od Jaśnie Oświeconej WmCiM.M. Pani i Dobrodziejki udarowany łaskami, kiedyście mię WW. Mm. Jaśnie Oświecone Mm. Państwo pod protekcyją swoję Pańską wzięli. Przeto na dowód należytej odemnie W. M W. Jaśnie Wielmożnej MCi. Pani i Dobrodziejce wdzięczności, tę acz lichą pracę moję od- dawam. Abyś Wm. Jaśnie Oświećona Miłościwa Pani w zaczęty przeciwko mnie łasce nie ustawała uniżenie prosząc. Zostaję WmCi. Jaśnie Wielmożnej mojej Wielce Miłościwej Paniej i Dobrodziejki
sługą Najniższym P. M. Z Ł. Ł. ROZMOWY FILOZOFSKIE PRZYSTĘP ZAwsze ludzie
wysádźili. Nierownie większemi ia od Iáśnie Oświeconego Páná mego Miłośćiwego, Wielkiego MARSZALKA Koronnego, y od Iáśnie Oświeconey WḿCiM.M. Páni y Dobrodźieyki udárowány łáskámi, kiedyśćie mię WW. Mḿ. Iáśnie Oświecone Mḿ. Páństwo pod protekcyią swoię Páńską wźięli. Przeto ná dowod należytey odemnie W. M W. Iáśnie Wielmożney MCi. Páni y Dobrodźieyce wdźięcznośći, tę ácz lichą pracę moię od- dawam. Abyś Wḿ. Iáśnie Oświećona Miłośćiwa Páni w záczęty przećiwko mnie łásce nie ustawáłá uniżenie prosząc. Zostáię WḿCi. Iáśnie Wielmożney moiey Wielce Miłośćiwey Pániey y Dobrodźieyki
sługą Nayniższym P. M. Z Ł. Ł. ROZMOWY FILOZOFSKIE PRZYSTĘP ZAwsze ludźie
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 3
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
końca utratom nie masz, nacoby trzeba urzędu udzielnego; bo niektórym mężowie nie radzą/ a one są zgubą mężów swoich. By maż nie miał mieć i szeląga w kalecie/ by mu na majętność/ dom/ kamienicę/ abo inszą majętnostkę przyszło się zadłużyć/ tedy druga pani to przewiedzie/ że jeśli widziała w której wielmożnej suknią nowym krokiem/ zawicie nową fozą/ opasanie/ czapkę/ tancuch/ manelle/ etc. nową robotą/ to jej wszytko mieć. A jeśli mąż sprawić nie pozwala/ to się dąsa/ sapa/ chorą sięczyni z mężem do kilka dni/ niedziel/ nie mówi: na ostatek jeśli jaka nie żadna/ dostawszy
konca vtrátom nie mász, nácoby trzebá vrzędu vdźielnego; bo niektorym mężowie nie rádzą/ á one są zgubą mężow swoich. By máż nie miał mieć y szelągá w kálećie/ by mu ná máiętność/ dom/ kámienicę/ ábo inszą máiętnostkę przyszło śię zádłużyć/ tedy druga páni to przewiedźie/ że iesli widźiáłá w ktorey wielmożney suknią nowym krokiem/ zawićie nową fozą/ opasánie/ czapkę/ táncuch/ mánelle/ etc. nową robotą/ to iey wszytko mieć. A iesli mąż spráwić nie pozwala/ to się dąsa/ sapa/ chorą sięczyni z mężem do kilká dni/ niedźiel/ nie mowi: ná ostátek iesli iáka nie żádna/ dostawszy
Skrót tekstu: StarPopr
Strona: 122
Tytuł:
Poprawa niektórych obyczajów polskich potocznych
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
, 1628 Na Starodawny Klejnot Ich Mści PP. KORYCIŃSKICH, STARZA nazwany. Z Domem ODROWĄZÓW Ich M. PP. CHLEWICKICH, złączony.
Chociaż Dom Odrowązów sam przez się jest sławny, Nie mniej go przecię zdobi Topór starodawny. Z owego jeśli ludzie sprawni wychodzili: Tu się zawsze do boju, z rozumem rodzili. Wielmożnej, a mnie wielce Mciwej Paniej JEJ MOŚCI P. ANNIE ODROWĄZOWNIE, Z CHLEWISK A Z SZYDLOWCA KORYCIŃSKIEJ Starościnej etc. etc. Gniewkowskiej.
Wiekami nieskończoną, w Troicy jedynego Boga, a pałającą świętą miłość jego, Ofiaruję Przeczystej Królowej Anielskiej, Wam duchowie światłości, i Rzeszej niebieskiej: Wprzód niechaj nią gorają, od Boga
, 1628 Ná Stárodawny Kleynot Ich Mśći PP. KORYCINSKICH, STARZA názwány. Z Domem ODROWĄZOW Ich M. PP. CHLEWICKICH, złączony.
Choćiaż Dom Odrowązow sam przez się iest sławny, Nie mniey go przećię zdobi Topor stárodawny. Z owego ieśli ludźie spráwni wychodźili: Tu się záwsze do boiu, z rozumem rodźili. Wielmożney, á mnie wielce Mćiwey Pániey IEY MOSCI P. ANNIE ODROWĄZOWNIE, Z CHLEWISK A Z SZYDLOWCA KORYCINSKIEY Stárośćiney etc. etc. Gniewkowskiey.
Wiekámi nieskonczoną, w Troicy iedynego Bogá, á pałáiącą swiętą miłość iego, Ofiáruię Przeczystey Krolowey Anyelskiey, Wam duchowie światłośći, y Rzeszey niebieskiey: Wprzod niechay nią goráią, od Boga
Skrót tekstu: TwarKPoch
Strona: 3
Tytuł:
Pochodnia miłości bożej
Autor:
Kasper Twardowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628