universam rempublicam.
Wolność nasza powinnaby to sprawować w Rzeczy pospolitej do dusza oziwiająca ciało, która udziela wszystkim członkom salutatem, przez którą wzystkie concurrunt do oziwienia tego, czego dusza żąda. Mamy przykład Rzymskiej wolności, której egzorbitancja do tego przywodziła Rzymianów, że niemogąc inaczej jej salwować, obierali Dyktatora z władzą w rządach wielowładną; uchowa nas pan Bóg ab hac extremitate, byleśmy się sami umieli sobą rządzić; mamy Dyktatora nieśmiertelnego Rzecz pospolitę, w której samej mocy władza wielowładna być prowinna; wolność w każdym z nas, nie jest nic inszego, tylko strumień z tego źrzodła wypływający, który płynąć ustanie, jeżeli defectus, źrzodła, cursum
universam rempublicam.
Wolność nasza powinnaby to sprawować w Rzeczy pospolitey do dusza oźywiaiąca ćiało, ktora udźiela wszystkim członkom salutatem, przez ktorą wzystkie concurrunt do oźywienia tego, czego dusza źąda. Mamy przykład Rzymskiey wolnośći, ktorey exorbitancya do tego przywodźiła Rzymianow, źe niemogąc inaczey iey salwować, obierali Dyktatora z władzą w rządach wielowładną; uchowa nas pan Bog ab hac extremitate, bylesmy się sami umieli sobą rządźić; mamy Dyktatora niesmiertelnego Rzecz pospolitę, w ktorey samey mocy władza wielowładna bydź prowinna; wolność w kaźdym z nas, nie iest nic inszego, tylko strumień z tego źrzodła wypływaiący, ktory płynąć ustanie, ieźeli defectus, źrźodła, cursum
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 6
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
Mości składa podziękę. Jeżeli bowiem przez lat dwadzieścia kilka z osobliwszym dla narodu naszego zaszczytem każde głównego trybunału koło imieniem wielkiego Augusta i dobroczynnego ojcowskiego serca Waszej Królewskiej Mości chełpiło się dowodami, dopiero słów dostatecznych nie wynajdzie do oświadczenia zupełnej chluby i ukontentowania, które odnosi z łaski Waszej Królewskiej Mości, widząc się w swojej doskonałej powadze wielowładną Waszej Królewskiej Mości utrzymanej ręką, w tym właśnie najuciemiężliwszym czasie, gdy mu wolność w ustanowieniu swobody, w wydaniu sprawiedliwych wyroków mocą wydrzeć chciała dufająca w siły uciemiężliwe dla niższych wyniosłość.
Widziałeś zwykłym twym, Najjaśniejszy Panie, przejrzeniem, co cierpiała i co miała ucierpieć strażnica praw i stróżów swoboda. Coś tam, Panie
Mości składa podziękę. Jeżeli bowiem przez lat dwadzieścia kilka z osobliwszym dla narodu naszego zaszczytem każde głównego trybunału koło imieniem wielkiego Augusta i dobroczynnego ojcowskiego serca Waszej Królewskiej Mości chełpiło się dowodami, dopiero słów dostatecznych nie wynajdzie do oświadczenia zupełnej chluby i ukontentowania, które odnosi z łaski Waszej Królewskiej Mości, widząc się w swojej doskonałej powadze wielowładną Waszej Królewskiej Mości utrzymanej ręką, w tym właśnie najuciemiężliwszym czasie, gdy mu wolność w ustanowieniu swobody, w wydaniu sprawiedliwych wyroków mocą wydrzeć chciała dufająca w siły uciemiężliwe dla niższych wyniosłość.
Widziałeś zwykłym twym, Najjaśniejszy Panie, przejrzeniem, co cierpiała i co miała ucierpieć strażnica praw i stróżów swoboda. Coś tam, Panie
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 743
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
surowe, Poddanych Arcanis łączysz nodis, quo ipse pluribus insistas munimentis. Nie dziś dopiero zadumiały Świat uznaje Polski, że ta jest pryncypalna, Najjaśniejsze Majestaty, qualitas Wasza, żyć z Poddaństwem jako z lubym potomstwem, sług być Panem, oraz w szczęściu i nieszczęściu Towarzyszem. Będą ale nie bez inwidyj potomne uważać wieki, wielowładną Majestatów Waszych dzielność, która nie tylko Suspiria Nasze cudownie przemienia w pociechy, lecz samychże pociech jedynym jest komplementem. Niechajby sława dawnym przyjaźniejsza wiekom, zeszłego czasu szczęściem i dobrocią kwitnących policzyła Monarchow,których więcej pochlebne wymyśliło pióro, a niżeli pamięcią albo okiem prawda zasięgła; Nie zawiódł by się ów na kunszcie swoim
surowe, Poddanych Arcanis łączysz nodis, quo ipse pluribus insistas munimentis. Nie dźiś dopiero zadumiały Swiát uznáie Polski, że tá iest pryncypalná, Náyiáśnieysze Máiestáty, qualitas Wasza, żyć z Poddáństwem iáko z lubym potomstwem, sług bydź Pánem, oraz w szczęśćiu y nieszczęśćiu Towárzyszem. Będą ále nie bez inwidyi potomne uwáżáć wieki, wielowładną Máiestátow Waszych dźielność, ktora nie tylko Suspiria Násze cudownie przemieniá w poćiechy, lecz samychże poćiech iedynym iest komplementem. Niechayby sława dawnym przyiaźnieysza wiekom, zeszłego czasu szczęśćiem y dobroćią kwitnących policzyła Monarchow,ktorych więcey pochlebne wymysliło pioro, á niżeli pamięćią álbo okiem prawdá zásięgłá; Nie zawiodł by się ow na kunszćie swoim
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 24
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
wyliczeniu cesarzowi jegomości ośmiukroć sto tysięcy, w zastawie których dwóch synów, w podniesionym buncie schwytani zostają żywi, za wielą naszych chrześcijańskich monarchów instancjami do swoich z ojcem powrócić się mają księstw i państw. Nad których wielkich doskonałości panem wyż spomnianym poczciwemu człeku nieraz zapłakać się godzi, widząc go w stanie z szczęśliwych najnieszczęśliwszym, władzę wielowładną Stwórcy naszego słuszną i woli jego wolną wolę przyznawającym z podziwieniem i zbudowaniem słyszących. Nieszczęśliwszym wprawdzie od spomnianego pana nazwać się mogę, gdy teraz w tym zostaję stanie, nikczemnego onemu świadczenia przy ciężkich i nagłych rat płaceniu, że do zebranych w państwie chrześcijańskim już czterechkroć stu tysięcy drugich podług chęci świadczenia bliźniemu wyliczyć temuż nie
wyliczeniu cesarzowi jegomości ośmiukroć sto tysięcy, w zastawie których dwóch synów, w podniesionym buncie schwytani zostają żywi, za wielą naszych chrześciańskich monarchów instancjami do swoich z ojcem powrócić się mają księstw i państw. Nad których wielkich doskonałości panem wyż spomnianym poczciwemu człeku nieraz zapłakać się godzi, widząc go w stanie z szczęśliwych najnieszczęśliwszym, władzę wielowładną Stwórcy naszego słuszną i woli jego wolną wolę przyznawającym z podziwieniem i zbudowaniem słyszących. Nieszczęśliwszym wprawdzie od spomnianego pana nazwać się mogę, gdy teraz w tym zostaję stanie, nikczemnego onemu świadczenia przy ciężkich i nagłych rat płaceniu, że do zebranych w państwie chrześciańskim już czterechkroć stu tysięcy drugich podług chęci świadczenia bliźniemu wyliczyć temuż nie
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 46
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak