; wiedźże go; nie da się; Puścze; już bym ci puścił, on mię trzyma zasię. Baba prosię kupiła: nie miała kłopotu, Dziś jej we dnie i w nocy, doma i u płotu Kwiczy; odwiążeli go, to sąsiedzkie skwierki, Że pierwej zdechnie baba, niż się z wieprzka szperki Doczeka. Niechaj baba przestaje na jaju, Dobra jej kokosz wedle dawnego zwyczaju. Dosyć jedna bez długów szlachcicowi wioska; Taki nie wie, co pozew, co kłopot, co troska. 433. CAMPANIA
Mówiąc ktoś na sejmiku kampaniją wspomni. Aż sąsiad do mnie: „Jak to prędko człek zapomni! Proszę,
; wiedźże go; nie da się; Puśćże; już bym ci puścił, on mię trzyma zasię. Baba prosię kupiła: nie miała kłopotu, Dziś jej we dnie i w nocy, doma i u płotu Kwiczy; odwiążeli go, to sąsiedzkie skwierki, Że pierwej zdechnie baba, niż się z wieprzka szperki Doczeka. Niechaj baba przestaje na jaju, Dobra jej kokosz wedle dawnego zwyczaju. Dosyć jedna bez długów szlachcicowi wioska; Taki nie wie, co pozew, co kłopot, co troska. 433. CAMPANIA
Mówiąc ktoś na sejmiku kampaniją wspomni. Aż sąsiad do mnie: „Jak to prędko człek zapomni! Proszę,
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 375
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987