pieniądze było; Prawda, że bydła ubyło, I teraz jej dostaniecie, Co ją rzeźnik miotłą zgniecie. Słuszna to jest, przyznać muszę, Tłustsze mięso, droższe, tuszę: Przytym flaki, kreski, nogi Z głową, nie był tak czas drogi, Nerki, ozór z skopowiną, Weszły w cenę z wieprzowiną. Odpowiedź.
Łacno, widzę, nam rachować, Cudze woły w domu chować; Ale im jeść, pić potrzeba. Z ciężką pracą sztuka chleba! Piekarze.
Niechaj go piekarze pieką, W młynach pytlem mąkę sieką! Za dwa grosze bochen chleba Dosyć mały, a Pan z nieba Dostatki nam w polach daje;
pieniądze było; Prawda, że bydła ubyło, I teraz jej dostaniecie, Co ją rzeźnik miotłą zgniecie. Słuszna to jest, przyznać muszę, Tłustsze mięso, droższe, tuszę: Przytym flaki, kreski, nogi Z głową, nie był tak czas drogi, Nerki, ozór z skopowiną, Weszły w cenę z wieprzowiną. Odpowiedź.
Łacno, widzę, nam rachować, Cudze woły w domu chować; Ale im jeść, pić potrzeba. Z ciężką pracą sztuka chleba! Piekarze.
Niechaj go piekarze pieką, W młynach pytlem mąkę sieką! Za dwa grosze bochen chleba Dosyć mały, a Pan z nieba Dostatki nam w polach daje;
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 23
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
i owoce, ale potrzebuje częstej rosy i deszczów, żywność ma tanią, i wina dobre i tanie, które i na Króla do Ispachanu z Tyflisu, jako i do Armenii, do Medyj zakupują, żywi w sobie wszelkie stada bydeł, i wszelkie domowe zwierza, w lasach ma wiele dzików. Ludzie po wsiach najwięcej wieprzowiną żyją, która tam jest najwyśmienitsza, i choćby jej najwięcej jadł, to jest zdrowa, przytym i w Ryby obfituje tak z morza czarnego, jako i inne. Powietrze ma ciepłe w lecie a zimne w zimie, i najpiękniejszy czas ma od Maja do Listopada. TYFLIS nad Rzeką Kur Miasto Stołeczne i ufortyfikowane mocną
y owoce, ále potrzebuie częstey rosy y deszczow, żywność ma tánią, y winá dobre y tánie, ktore y ná Krolá do Ispáchánu z Tyflisu, iáko y do Armenii, do Medyi zákupuią, żywi w sobie wszelkie stádá bydeł, y wszelkie domowe źwierzá, w lásách ma wiele dzikow. Ludzie po wsiách naywięcey wieprzowiną żyią, ktora tám iest naywysmienitsza, y choćby iey naywięcey iadł, to iest zdrowa, przytym y w Ryby obfituie ták z morzá czarnego, iáko y inne. Powietrze ma ciepłe w lecie á zimne w zimie, y naypięknieyszy czás ma od Máiá do Listopádá. TYFFLIS nád Rzeką Kur Miásto Stołeczne y ufortyfikowáne mocną
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 556
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740