odpędzisz myszy polne, podczas dni kanikularnych w jamy ich nar ucawszy nasienia cieutae, tojest ziela świnia wesz zwanego, zmieszawszy sczemierzycą i mąką. Inne sekreta na myszów wygubienie opisałem tu w Ekonomice podtytułem, Fołwark, Dwór, traktując o szpichlerzu. Mrówki oddalone mogą być od domostwa, od pasieki, zatkawszy ich meaty gnojem wieprzowym, z uryną ludzką, albo oślą. Item nazbierawszy mrówek żywych, spalić je, inne pójdą precz według książki sekretów. Item weź ziela Lebiotki suchej, utrzy na subtelny proszek, i miejsce te gdzie mają gniazdo, posyp, na inne prze- O Ekonomice, miano: o Robactwie, Gosiennicach etc.
niesą się
odpędzisz myszy polne, podczas dni kanikularnych w iamy ich nar ucawszy násienia cieutae, toiest ziela swinia wesz zwanego, zmieszawszy zczemierzycą y mąką. Inne sekreta na myszow wygubienie opisałem tu w Ekonomice podtytułem, Fołwark, Dwor, traktuiąc o szpichlerzu. Mrowki oddalone mogą bydź od domostwa, od pasieki, zatkawszy ich meaty gnoiem wieprzowym, z uryną ludzką, albo oślą. Item nazbierawszy mrowek żywych, spalić ie, inne poydą precz według ksiąszki sekretow. Item weź ziela Lebiotki suchey, utrzy na subtelny proszek, y mieysce te gdzie maią gniazdo, posyp, na inne prze- O Ekonomice, miano: o Robactwie, Gosiennicach etc.
niesą się
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 456
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
formę mógł ulać nie miał. To sobie tak postąpić możesz. Weźmij gliny jakiejkolwiek/ dobrzeby garnczarskiej. Onę rozprawiwszy gęsto/ z niej sobie samże wyrób albo każ wyrobić wyobrażenie przykładając/ albo ujmujac gliny i grafeczką albo łopateczką przymuskiwając/ tak długo aż będziesz miał prototyp. Ten ulepiwszy/ nasmaruj go oliwą zmieszaną tłustym wieprzowym. Na nim formę tak ulejesz. Weś gipsu warzonego (warzy się zaś tak: w kocieł albo panew wsyp gipsu prostego/ podłoż ogień. Gdy wrzeć pocznie/ mieszaj ustawicznie/ aby się nie przypalił. Skoro po kipieniu/ które się mieszaniem rozgania/ stęchnie i na dół upadnie/ to już ma dosyć
formę mogł uláć nie miáł. To sobie ták postąpić możesz. Weźmiy gliny iákieykolwiek/ dobrzeby gárnczarskiey. Onę rospráwiwszy gęsto/ z niey sobie samże wyrob albo każ wyrobić wyobrażenie przykłádáiąc/ álbo uymuiac gliny i grafeczką álbo łopáteczką przymuskiwáiąc/ ták długo áż będziesz miáł prototyp. Ten ulepiwszy/ násmáruy go oliwą zmieszáną tłustym wieprzowym. Na nim formę tak uleiesz. Weś gipsu wárzonego (warzy się záś ták: w koćieł álbo pánew wsyp gipsu prostego/ podłoż ogień. Gdy wrzeć pocznie/ mieszáy ustáwicznie/ áby się nie przypálił. Skoro po kipieniu/ ktore się mieszániem rozganiá/ stęchnie i ná doł upádnie/ to iuz má dosyć
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 136
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
. Naprzykład. Chceszli głowę ulać. Ze najszersza część jest/ twarz od skroni (bo potym następuje zawijanie i potoczystość za ucho (wesze gliny na kiełbasę porobionej/ przylep/ na obudwu skroniach /także na brodzie/ na czele/ czyniąc tę zagrodę do koła. To uczyniwszy nasmaruj to miejsće oliwą z tłustym wieprzowym. Potym rozpraw gipsu/ ileć na to trzeba. A nie więcej boć uschnie/ Wylej na to miejsce i napełnij/ a niech uschnie/ co prędko będzie. Tę cząstkę wylaną naznacz liczbą 1. dla omyłki/ potym przystąpiwsz dalej tak. Gli nianą kiełbasę jednę odlep i znowu upatrzywszy gdzie najszersze bez zawijania i
. Náprzykład. Chceszli głowę uláć. Ze náyszerszá część iest/ twárz od skroni (bo potym następuie záwiiánie i potoczystość zá ucho (weśze gliny ná kielbásę porobioney/ przylep/ ná obudwu skroniách /tákże ná brodzie/ na czele/ czyniąc tę zágrodę do kołá. To uczyniwszy násmaruy to mieysće oliwą z tłustym wieprzowym. Potym rospráw gipsu/ ileć ná to trzebá. A nie więcey boć usćhnie/ Wyley ná to mieysce i nápełniy/ á niech uschnie/ co prędko będźie. Tę cząstkę wyláną náznácz liczbą 1. dla omyłki/ potym przystąpiwsz dáley ták. Gli niáną kiełbásę iednę odlep i znowu upatrzywszy gdźie náyszersze bez záwiiania i
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 139
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
dnia raz i trzy nogi w tym kąpaj. Tak zazięblinę z nich wyciągniesz/ i rany abo dziury pogoisz. Rany i sadzele stare zagniłe leczy i wychędaża.
Rany złe/ zastarzałe/ zagniłe/ i doleczenia trudne snadnie goi. Maść prosta/ a nieporownana z dzisiejszemi/ od starodawnych przodków naszych czyniona/ liścia Rzepikowego z wieprzowym smalcem tłukąc daleko lepsza i doświadczona jest/ niżli naszych Laziebników/ Golaczów i barwierzów wydworne owe zielone czerwone/ żółte mazidła/ któremi ludzie wdłusz zaciągają/ snadź nie tak z chciwości pożytku swego/ jako z nieumiejętności. Nie mówię o uczonych i ćwiczonych Cyrulikach. Ranom zagniłym i złym.
Takowesz rany zagniłe/ i sadzele zastarzałe
dniá raz y trzy nogi w tym kąpay. Ták záźięblinę z nich wyćiągniesz/ y rány ábo dźiury pogoisz. Rány y sadzele stáre zágniłe leczy y wychędaża.
Rány złe/ zástárzáłe/ zágniłe/ y doleczenia trudne snádnie goi. Máść prosta/ á nieporownána z dźiśieyszemi/ od stárodawnych przodkow nászych czyniona/ liśćia Rzepikowego z wieprzowym smalcem tłukąc dáleko lepsza y doświadczona iest/ niżli nászych Láźiebnikow/ Golaczow y bárwierzow wydworne owe źielone czerwone/ zołte máźidłá/ ktoremi ludźie wdłusz záćiągáią/ snádź nie ták z chćiwośći pożytku swego/ iáko z nieumieiętnośći. Nie mowię o vczonych y ćwiczonych Cyrulikách. Ránom zágniłym y złym.
Tákowesz rány zágniłe/ y sádzele zástárzáłe
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 278
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
wszelakie twarde/ napuchłe leczy zmiękcza/ korzeń miałko świeży tłukąc/ i przykałdając/ a przytym sok z wyżętego/ rano i na noc po cztery abo piąciu łyżek pijąc. Kancer.
Kancer powiadają leczy/ także go z korzeniem tłukąc/ i przykładając. Zanokcicy
Zanokcice/ i Sparnym wrzodom.
Sparne wrzody goi/ z wieprzowym sadlem plastrowane. Paznoktom chropowatym.
Paznokcie chropowate spądza przerzeczony plastr. W kolanach bole układa.
Bole w kolanach układa/ ziele tłukąc z solą a z winnym octem/ i plastrem ciepło przykładając. Plany i blachy sprosne po ciele/ spądza i ściera warząc go w winnym occie/ a roztarszy miałko/ i ciepło przykładając.
wszelákie twárde/ nápuchłe leczy zmiękcza/ korzeń miáłko świeży tłukąc/ y przykáłdáiąc/ á przytym sok z wyżętego/ ráno y ná noc po cztery ábo piąćiu łyżek pijąc. Káncer.
Káncer powiádáią leczy/ tákże go z korzeniem tłukąc/ y przykłádáiąc. Zanokćicy
Zánokćice/ y Spárnym wrzodom.
Spárne wrzody goi/ z wieprzowym sádlem plastrowáne. Páznoktom chropowátym.
Páznokćie chropowáte spądza przerzeczony plastr. W kolánách bole vkłáda.
Bole w kolánách vkłáda/ źiele tłukąc z solą á z winnym octem/ y plastrem ćiepło przykładáiąc. Plány y bláchy sprosne po ćiele/ spądza y śćiera wárząc go w winnym ocćie/ á roztárszy miáłko/ y ćiepło przykładáiąc.
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 299
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
ku niemu/ Gromić Proki jak słudze przystoi wiernemu.
EVMAEVS.
Ba i ja chocim starzec przyniembych się stawił. Gdyż każdy z Proków barzo serce mi zakrwawił.
ULiSSES.
OTożem ja Ulisses do ojczyzny przyszedł/ Dwadzieścia lat czas mojej niebytności wyszedł.
Znać mnie łatwie możecie po znaku bliźnowym/ Który mi wyrażony jest zębem wieprzowym. Zwłaszcza gdym was chętliwych doznał przyścia swego/ Kiedybyście zechcieli pomoc mi do tego? Jakobym zalotniki potężnie rozproszył/ Państwa należącego z Penelopą użył. Za te wasze posługi dałbym opatrzenie Przystojne/ i z mym synem brackie zjednoczenie.
FILAETIVS.
Zaraz panie łaskawy chętliwie przy tobie/ Będziemy dokazować ku
ku niemu/ Gromić Proki iák słudze przystoi wiernemu.
EVMAEVS.
Bá y ia choćim stárzec przyniembych sie stáwił. Gdyż każdy z Prokow bárzo serce mi zákrwáwił.
VLYSSES.
OTożem ia Vlysses do oyczyzny przyszedł/ Dwádźieśćia lat czás moiey niebytnośći wyszedł.
Znáć mnie łatwie możećie po znáku bliźnowym/ Ktory mi wyráżony iest zębem wieprzowym. Zwłaszczá gdym was chętliwych doznał przyśćia swego/ Kiedybyśćie zechćieli pomoc mi do tego? Iákobym zalotniki potężnie rozproszył/ Páństwá należącego z Penelopą vżył. Zá te wásze posługi dałbym opátrzenie Przystoyne/ i z mym synem bráckie ziednoczenie.
PHILAETIVS.
Záraz pánie łáskáwy chętliwie przy tobie/ Będźiemy dokázowáć ku
Skrót tekstu: PaxUlis
Strona: H4v
Tytuł:
Tragedia o Ulissesie
Autor:
Adam Paxillus
Drukarnia:
Wojciech Kobyliński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603