strój z pełna A z owce wełna.
Co wszytko miła słodziła swoboda, Nie tknęła się ich przygoda ni szkoda, Ani gniew panów, ni co bieży w koło Fortuny koło.
Ale i teraz pojrzyj na te kraje, Które ziemianin własnym pługiem kraje: Ujrzysz, że łacniej o pokój przy zdroju Niźli w pokoju.
Wierniej spokojny wczas chałupy strzeże, Prędzej na górne bije piorun wieże, Prędzej wiatr kruszy zawiłą dębinę Niż gibką trzcinę.
Na gospodarskie patrz tylko zabawy: Ten rybkom kopie sadzawki i stawy, Ten na nie, chociaż nie pewien, czy będą, Zachodzi z wędą;
Ten piosnki śpiewa i wieśniackie wiersze, Ten wianki wije,
strój z pełna A z owce wełna.
Co wszytko miła słodziła swoboda, Nie tknęła się ich przygoda ni szkoda, Ani gniew panów, ni co bieży w koło Fortuny koło.
Ale i teraz pojrzyj na te kraje, Które ziemianin własnym pługiem kraje: Ujrzysz, że łacniej o pokój przy zdroju Niźli w pokoju.
Wierniej spokojny wczas chałupy strzeże, Prędzej na górne bije piorun wieże, Prędzej wiatr kruszy zawiłą dębinę Niż gibką trzcinę.
Na gospodarskie patrz tylko zabawy: Ten rybkom kopie sadzawki i stawy, Ten na nie, chociaż nie pewien, czy będą, Zachodzi z wędą;
Ten piosnki śpiewa i wieśniackie wiersze, Ten wianki wije,
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 162
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
niemasz krainy/ gdzieby wedle proporcji więcej było szlachty. Ale ci w takiej trzymają niewolej swe poddane/ iż nie śmieją i żenić się/ ani rzeczy żadnej więtszej zaczynać/ póki się w niej nie dołożą Pana swego. W inszych rzeczach pokazują szlachetność i dworstwo: i niemasz też narodu/ któryby się wierniej obchodził/ i stateczniejszym był ku swemu Panu/ jako ten: gdyż pod wzburzeniem się Niderlandczyków/ przeciw Królowi Hiszpańskiemu/ do nich tu Joannes de Austria ustąpił i zachował się: i za pomocą tego Państwa/ i Namurskiego/ wziął śmiałość aby się był oparł nieprzyjaciołom. Niderland. Pierwsze księgi. FLANDRIA.
TO jest nawiętszy
niemász kráiny/ gdźieby wedle proporciey więcey było szláchty. Ale ći w tákiey trzymáią niewoley swe poddáne/ iż nie śmieią y żenić się/ áni rzeczy żadney więtszey záczynáć/ poki się w niey nie dołożą Páná swe^o^. W inszych rzeczách pokázuią szláchetność y dworstwo: y niemász też narodu/ ktoryby się wierniey obchodźił/ y státecznieyszym był ku swemu Pánu/ iáko ten: gdyż pod wzburzeniem się Niderlándczykow/ przećiw Krolowi Hiszpáńskiemu/ do nich tu Ioannes de Austria vstąpił y záchowáł się: y zá pomocą tego Páństwá/ y Namurskiego/ wźiął śmiáłość áby się był opárł nieprzyiaćiołom. Niderlánd. Pierwsze kśięgi. FLANDRIA.
TO iest nawiętszy
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 86
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
ustawnie nie odmieniając co tydzień inszych chować/ gdyż straż odmienna jako nie pilna tak i niepewna bywa/ myśląc raczej o robotach i potrzebach w domu należących/ a niżli o tym do czego jest do czasu tylko przystawiony: lecz najemnik na to samo tylko naznaczony/ domu/ role/ paszni żadnej niemający/ koniecznie ustawniej i wierniej/ bojąc się kaźni abo oczekawając więtszej nagrody w tej usłudze swojej/ i pilniej/ nie mający rozerwanej myśli doczego inszego/ dozierać tego będzie. Potym też dla inszych przyczyn: dla dojźrzenia chorób i przypadków pomienionych/ komu samemu tyle czasu prze insze zabawki nie stawa/ naznaczyć przychodzi sługę jakiego zasłużonego/ wiernego/ dawszy
vstáwnie nie odmieniáiąc co tydźień inszych chowáć/ gdyż straż odmienna iáko nie pilna ták y niepewna bywa/ myśląc ráczey o robotách y potrzebách w domu należących/ á niżli o tym do czego iest do czásu tylko przystáwiony: lecz naiemnik ná to sámo tylko náznáczony/ domu/ role/ paszni żadney niemáiący/ koniecznie vstáwniey y wierniey/ boiąc się kaźni ábo oczekawáiąc więtszey nagrody w tey vsłudze swoiey/ y pilniey/ nie máiący rozerwáney myśli doczego inszego/ doźieráć tego będźie. Potym też dla inszych przyczyn: dla doyźrzenia chorob y przypadkow pomienionych/ komu sámemu tyle czásu prze insze zabáwki nie sstawa/ náznáczyć przychodźi sługę iákiego zásłużonego/ wiernego/ dawszy
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Ev
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
Ustanowienie komisjów wojskowej i skarbowej — stanęły dzieła arcydobre, ponieważ pierwsza i druga, pod bokiem króla w Warszawie osadzone i ustawiczne, dawały prędszą sprawiedliwość z wojskowych pokrzywdzonym niż przedtem komisja radomska sześcioniedzielna, w tak krótkim czasie niezliczonych spraw i skarg objąć i uspokoić nie mogąca. Skarb także publiczny pod dozorem tejże komisji lepiej i wierniej był administrowany niż przedtem od jednego podskarbiego, który pospolicie panem był dochodów wszystkich publicznych, nikomu więcej, jak tylko jemu samemu znajomych, a zatem w takiej tylko kwocie, jaka się mu podobała, na sejmie Rzeczypospolitej do rachunku podawanych.
Drugie prawo zbawienne tegoż sejmu: zniesienie zajazdów, na których działy się zabójstwa wielkie
Ustanowienie komisjów wojskowej i skarbowej — stanęły dzieła arcydobre, ponieważ pierwsza i druga, pod bokiem króla w Warszawie osadzone i ustawiczne, dawały prędszą sprawiedliwość z wojskowych pokrzywdzonym niż przedtem komisja radomska sześcioniedzielna, w tak krótkim czasie niezliczonych spraw i skarg objąć i uspokoić nie mogąca. Skarb także publiczny pod dozorem tejże komisji lepiej i wierniej był administrowany niż przedtem od jednego podskarbiego, który pospolicie panem był dochodów wszystkich publicznych, nikomu więcej, jak tylko jemu samemu znajomych, a zatem w takiej tylko kwocie, jaka się mu podobała, na sejmie Rzeczypospolitej do rachunku podawanych.
Drugie prawo zbawienne tegoż sejmu: zniesienie zajazdów, na których działy się zabójstwa wielkie
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 139
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
słowy:
Cóżci potym, Lilio nielitościwa, Chcieć, aby mię myśl frasobliwa
Bez nadzieje, bez wolności, Trapiła dla twej dzikości?
Od łez częstych już oczu mych nie staje, Serce dla ciebie ustaje,
Z ciebie śmierci mam przyczynę, Wiedz, że z ręki twojej ginę.
Jak ja umrę, a któż wierniej nademnie Lub odkrycie, lub tajemnie
Chwalić będzie twe piękności? Któż zwycięży me miłości?
Twej ostrości niemasz nic podobnego Ani przykładu jej równego.
Boginie się zmiękczyć dały I kochać się nie wstydały.
I Cyntia swego Endymiona Kochać musiała i Adona
Śliczna Wenus obłapiła l nic przez to nie zgrzeszyła.
Wspomni na to,
słowy:
Cożci potym, Lilio nielutościwa, Chcieć, aby mię myśl frasobliwa
Bez nadzieje, bez wolności, Trapiła dla twej dzikości?
Od łez częstych już oczu mych nie staje, Serce dla ciebie ustaje,
Z ciebie śmierci mam przyczynę, Wiedz, że z ręki twojej ginę.
Jak ja umrę, a ktoż wierniej nademnie Lub odkrycie, lub tajemnie
Chwalić będzie twe piękności? Ktoż zwycięży me miłości?
Twej ostrości niemasz nic podobnego Ani przykładu jej rownego.
Boginie się zmiękczyć dały I kochać się nie wstydały.
I Cynthia swego Endymiona Kochać musiała i Adona
Śliczna Wenus obłapiła l nic przez to nie zgrzeszyła.
Wspomni na to,
Skrót tekstu: ZbierDrużWir_I
Strona: 155
Tytuł:
Collectanea...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1675 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
dalece przyznawać muszę/ że inaczej winneby było serce moje większej/ niż szatańskiej pychy i nieprawdy/ i niewdzięczności ku tobie. Bo gdybyś ty Panie obdarzył był inne stworżenia twoje takimi łaskami/ srzodkami/ pomocami/ dobrodziejstwami/ którymiś nadał i prawie nadział mnie/ tedyćby daleko pokorniej/ góręcej/ ochotniej/ szczerzej/ wierniej/ doskonalej służyły/ niżeli ja niewdzięczne/ i oziębłe stworzenie twoje tobie służę. Nad to jaśnie to w-sumnieniu moim widzę/ że wszytko stworzenie lepiej tobie służy/ i wolą twoję pełni/ niżeli ja; zatym każde z-nich pewniejsze i bliższe jest łaski i miłosierdzia twego /a mnie tylko karanie winne jest/ i
dálece przyznawáć muszę/ że ináczey winneby było serce moie większey/ niż szátáńskiey pychy i nieprawdy/ i niewdźięcznośći ku tobie. Bo gdybyś ty Pánie obdárzył był inne stworżenia twoie tákimi łáskámi/ srzodkámi/ pomocámi/ dobrodźieystwámi/ ktorymiś nádał i práwie nádźiał mnie/ tedyćby dáleko pokorniey/ goręcey/ ochotniey/ szczerzey/ wierniey/ doskonáley służyły/ niżeli ia niewdzięczne/ i oźiębłe stworzenie twoie tobie służę. Nád to iáśnie to w-sumnieniu moim widzę/ że wszytko stworzenie lepiey tobie służy/ i wolą twoię pełni/ niżeli ia; zátym każde z-nich pewnieysze i bliższe iest łaski i miłośierdźia twego /a mnie tylko karánie winne iest/ i
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 391
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665