znać cna białagłowa, Że się na towarzysze tylko oglądała I że się, bojąc się ich zawieść, hamowała, Że bez wieści z pamiętnem znakiem swej śmiałości Nie uderzyła zaraz na rodzaj niewieści; Dlatego na Gwidona onę rzecz puściła, Użyć drogi, co lepsza według niego była.
LXXX.
Wtem z Alerią Gwidon, co wierniejszą żoną, Mówi i odkrywa jej sprawę umówioną. Nie trzeba mu jej było długo prosić; owa, Krótko mówiąc, nalazł ją, że była gotowa. Do morza wskok dla fusty w ciemne mroki poszła I złoto i swe skarby co lepsze wyniosła, Zmyślając, skoroby dzień swojemu woźnicy Febus kazał wieźć na świat,
znać cna białagłowa, Że się na towarzysze tylko oglądała I że się, bojąc się ich zawieść, hamowała, Że bez wieści z pamiętnem znakiem swej śmiałości Nie uderzyła zaraz na rodzaj niewieści; Dlatego na Gwidona onę rzecz puściła, Użyć drogi, co lepsza według niego była.
LXXX.
Wtem z Aleryą Gwidon, co wierniejszą żoną, Mówi i odkrywa jej sprawę umówioną. Nie trzeba mu jej było długo prosić; owa, Krótko mówiąc, nalazł ją, że była gotowa. Do morza wskok dla fusty w ciemne mroki poszła I złoto i swe skarby co lepsze wyniosła, Zmyślając, skoroby dzień swojemu woźnicy Febus kazał wieźć na świat,
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 133
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905