cóż winno Zwierciadło/ że prawdę wyjawi; Ze zmarszczki w obyczajach/ przed oczy wystawi? Mnieć z tąd/ nie korzyść żadna; ale tylko praca: Która/ Bogu na chwałę/ niechaj się obraca. Niech idzie/ na zbytecznej próżności zmniejszenie/ Na przestrogę zwiedzionym/ i na ich zbawienie. By się jedna/ wierszami tymi/ polepszyła; Dosyćby mi obficie/ praca nagrodziła Aby ośm/ w swym Korabiu/ Noe/ dusz zachował; Koło niego/ wiele lat/ z pilnością pracował. Owszem/ jednego Lota/ niechąc Bóg zagładzić/ Aniołom go/ z Sodomy/ kazał wyprowadzić. Wszakże byście i wszytkie/ mą radą/
coż winno Zwierćiádło/ że prawdę wyiáwi; Ze zmarszczki w obyczáiách/ przed oczy wystáwi? Mnieć z tąd/ nie korzyść żadna; ále tylko praca: Ktora/ Bogu ná chwałę/ niechay się obraca. Niech idźie/ ná zbyteczney prożnośći zmnieyszenie/ Ná przestrogę zwiedźionym/ y ná ich zbáwienie. By się iedná/ wierszámi tymi/ polepszyłá; Dosyćby mi obfićie/ praca nágrodźiłá Aby ośm/ w swym Korabiu/ Noe/ dusz záchował; Koło niego/ wiele lat/ z pilnośćią prácował. Owszem/ iednego Lotá/ niechąc Bog zágłádźić/ Aniołom go/ z Sodomy/ kazał wyprowádzić. Wszákże byśćie y wszytkie/ mą radą/
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: E2v
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
by sławnym onym Herkulesem, który Jednego ojca, w liczbie pięćdziesiąt ich, córy Za sześć godzin wystrychnie i, gdy przyszły krzciny, Żadnej dziewki nie było, wszytko syny, syny. Że o koniu poeta trochę pisze dłużej, Bo koń źródło w Parnasie poetyckie druży, Nic tedy słuszniejszego, jako jednym razem Piękne konie wierszami wspominać z Pegazem. I twego gdy w ten regiestr kładę, nie pochlebię, Jeśli za rok będę miał piękne po nim źrebię. 402. SPRAWA NIE ROZSĄDZONA W STADLE
Mając ktoś syna z pierwszą, pojął drugą żonę; Mając i z tą drugiego, obu da na stronę, Żeby oba, prócz niego,
by sławnym onym Herkulesem, który Jednego ojca, w liczbie pięćdziesiąt ich, córy Za sześć godzin wystrychnie i, gdy przyszły krzciny, Żadnej dziewki nie było, wszytko syny, syny. Że o koniu poeta trochę pisze dłużej, Bo koń źródło w Parnasie poetyckie druży, Nic tedy słuszniejszego, jako jednym razem Piękne konie wierszami wspominać z Pegazem. I twego gdy w ten regiestr kładę, nie pochlebię, Jeśli za rok będę miał piękne po nim źrebię. 402. SPRAWA NIE ROZSĄDZONA W STADLE
Mając ktoś syna z pierwszą, pojął drugą żonę; Mając i z tą drugiego, obu da na stronę, Żeby oba, prócz niego,
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 174
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
puszczadłem zdrowie dasz bez trwogi/ W jesieni zaś oczyścisz bez frasunku nogi.
O Pożytkach zacięcia Salwatelle. Salwatella zacięta pomnoży twojego/ Stosu/ i zdrowia w piersiach ciężkich serdecznego. Nie zwyczajne poznosi wygodnie przykrości/ W śledzienie bliskie w sercu ukoi ciężkości.
Koniec Szkoły Salernitańskiej. Sposób życia i ochędostwa przez każdy Miesiąc, czteroma wierszami opisany.
STYCZEN. KAsz ciepło nosić do Stołu pułmiski/ Częste niech z winem podają kieliszki. Krew w ten czas w ciele słuszniej zatrzymana Raczyć posłuży łaźnia zgotowana.
LUTY. Luty zimniejszy po Styczniu nastaje/ Niech kucharz na stół mniej jarzyn podaje: Ptastwa z błot. Bo z tąd gorączka panuje/ Którą Lekatrstwo
pusczádłem zdrowie dasz bez trwogi/ W ieśieni záś oczyśćisz bez frasunku nogi.
O Pożytkách záćięćia Sálwátelle. Sálwátellá záćięta pomnoży twoiego/ Stosu/ y zdrowia w pierśiách ćiężkich serdecznego. Nie zwyczáyne poznośi wygodnie przykrośći/ W śledźienie bliskie w sercu vkoi ćiężkośći.
Koniec Szkoły Sálernitáńskiey. Sposob żyćia y ochędostwá przez káżdy Mieśiąc, czteroma wierszámi opisány.
STYCZEN. KAsz ćiepło nośić do Stołu pułmiski/ Częste niech z winem podáią kieliszki. Krew w ten czás w ćiele słuszniey zátrzymána Rácżyć posłuży łáźniá zgotowána.
LVTY. Luty źimnieyszy po Stycżniu nástáie/ Niech kucharz ná stoł mniey iárzyn podáie: Ptástwá z błot. Bo z tąd gorącżká pánuie/ Którą Lekátrstwo
Skrót tekstu: OlszSzkoła
Strona: E4v
Tytuł:
Szkoła Salernitańska
Autor:
Hieronim Olszowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
KSIĘGI METAMORPHOSEON to jest, PRZEMIAN OD PUBLIVSA OWIDYVSZA NASONA Wierszami opisane; A PRZEZ WALERIANA OTFINOWSKIEGO, Podczaszego Ziemie Sandomirskiej, Na Polskie przetłumaczone, I do Druku podane. W KRAKOWIE,W Drukar: Andrzeja Piotrkowczyka, Typogr: I. K. M.Roku Pańskiego 1638. DO NAJASNIEJSZEGO WŁADYSŁAWA IV. Z BożeJ ŁASKI KrólA POLSKIEGO, W. X. LITEWSKIEGO, RUSKIEGO,
KSIĘGI METAMORPHOSEON to iest, PRZEMIAN OD PVBLIVSA OWIDYVSZA NASONA Wierszámi opisáne; A PRZEZ WALERYANA OTFINOWSKIEGO, Podczászego Ziemie Sędomirskiey, Ná Polskie przetłumáczone, Y do Druku podáne. W KRAKOWIE,W Drukár: Andrzeiá Piotrkowczyká, Typogr: I. K. M.Roku Páńskiego 1638. DO NAIASNIEYSZEGO WŁADYSŁAWA IV. Z BOZEY ŁASKI KROLA POLSKIEGO, W. X. LITHEWSKIEGO, RVSKIEGO,
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona:
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
/ zktórych więc modliwali się/ albo swoje odmawiali pacierze. Zaprowadzi cię potym/ do jednego gmachu/ wktórym także piękne Księgi barzo; ale już wszytkie Drukowane/ kosztem i nakładem Ojca ś. Papieża Siksta V. sprawione. Gdzie wszytkie Dzieje/ które tylko za jego Papiestwa były/ kunsztownie odmalowane/ i Dystichami/ albo wierszami/ Opisane. Podź wyżej na Pałac/ na trzy kosztowne/ i piękne Ganki/ na których prawie cała odmalowana Europa/ na najwyższym jednak ganku/ jedne naturalne/ obaczysz odmalowanie/ Ojca ś. Gregorza pierwszego/ z Generalną idącego/ na ten czas procesyją/ gdy się mu Michał ś. Archanioł/ zmieczem w
/ zktorych więć modliwáli się/ álbo swoie odmawiáli paćierze. Záprowádźi ćię potym/ do iednego gmáchu/ wktorym tákże piękne Kśięgi bárzo; ále iuż wszytkie Drukowáne/ kosztem y nákładem Oycá ś. Papiezá Sixta V. spráwione. Gdźie wszytkie Dźieie/ ktore tylko zá iego Papiestwá były/ kunsztownie odmálowáne/ y Distichámi/ álbo wierszámi/ Opisáne. Podź wyżey ná Páłác/ ná trzy kosztowne/ y piękne Ganki/ ná ktorych práwie cáła odmálowana Europa/ ná naywyższym iednák ganku/ iedne naturálne/ obaczysz odmálowánie/ Oycá ś. Gregorzá pierwszego/ z Generálną idącego/ ná ten czás procesyią/ gdy się mu Michał ś. Archányoł/ zmieczem w
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 99
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
, trefione włosy. Atlasy, Herkulesowie są to podpory z osób męskich miasto kolumn: Kariatydy są słupy z Białygłów smutnych: Persiki są statuj Mężów niewolników, iż trofaeum Persowie nieśli, zbici od Pausanisza. TERMINY ZEGLUDZE SŁUZĄCE
Naprzód Okręt, czyli Wojenny, czyli Kupiecki, cztery ma wsobie Części, temi dwiema określonych Wierszami:
PRORA prior Navis, pars ultima PUPPIS:Dic latus ese RATEM, ventrem dic ese CARINAM.
To iest: PRORA jest Frontem Statku, PUPPIS tył Okrętu,
RATIS ściana, a dnem jest CARYNA dla sprzętu.
PRORAM albo Czoło, pysk Okrętu dają zawsze ostry, aby mógł przecinać wody, natrzeć na Nieprzyjaciela.
, trefione włosy. Atlasy, Herkulesowie są to podpory z osob męskich miasto kolumn: Karyatydy są słupy z Białygłow smutnych: Persiki są statuy Mężow niewolnikow, iż trophaeum Persowie nieśli, zbici od Pausanisza. TERMINY ZEGLUDZE SŁUZĄCE
Naprzod Okręt, czyli Woienny, czyli Kupiecki, cztery ma wsobie Części, temi dwiema okryślonych Wierszami:
PRORA prior Navis, pars ultima PUPPIS:Dic latus ese RATEM, ventrem dic ese CARINAM.
To iest: PRORA iest Frontem Státku, PUPPIS tył Okrętu,
RATIS ściana, a dnem iest CARYNA dla sprzętu.
PRORAM albo Czoło, pysk Okrętu dáią zawsze ostry, aby mogł przecinać wody, natrzeć na Nieprzyiaciela.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 79
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
tym skarbem do boskiej dobroci Zawołam, niech twych dni nigdy nie kroci, Niech co najmędrsza myśl twoja przenika, Uprzedzająca fortuna spotyka. Wspomnij wzajemnie o mej nędznej duszy, Gdy się czyścowy kat nad nią rozjuszy. Ufam, gdy westchniesz, święta panno, szczerze, Bóg z nią łaskawe uczyni przymierze.
Z tymi tedy wierszami i z listem posłał Eperiaszy do generała Kamińskiego, dając znać, że przyjechał do Równego. A ja skoro by zmierzchło, umyśliłem kryjomo przed Eperiaszym wyjechać do domu; i już jak się zmierzchło, konie moje podprowadzone pod dwór były i rzeczy zabrane. Już miałem ze dworu wychodzić, a tymczasem generałowie Kamińscy i
tym skarbem do boskiej dobroci Zawołam, niech twych dni nigdy nie kroci, Niech co najmędrsza myśl twoja przenika, Uprzedzająca fortuna spotyka. Wspomnij wzajemnie o mej nędznej duszy, Gdy się czyścowy kat nad nią rozjuszy. Ufam, gdy westchniesz, święta panno, szczerze, Bóg z nią łaskawe uczyni przymierze.
Z tymi tedy wierszami i z listem posłał Eperiaszy do generała Kamińskiego, dając znać, że przyjechał do Równego. A ja skoro by zmierzchło, umyśliłem kryjomo przed Eperiaszym wyjechać do domu; i już jak się zmierzchło, konie moje podprowadzone pod dwór były i rzeczy zabrane. Już miałem ze dworu wychodzić, a tymczasem generałowie Kamińscy i
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 261
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, któryby z tych tamtych poprawił; dość by na niego, jeźliby dobrze imitował. Są cudnej inwencyj różnę wiersze, cudowną pisane industrią; które koncypują, nie jeden głowy sobie nafatygował nowy Poeta; a dawnych czasów tak łatwa rzecz była wierszopistwo, jak nam familiarna mowa. Owidiusz za wiersze od Matki bity, wierszami się wyprasza, inaczej nieumiejąc. Co trudniejszego nad wiersz, który się zowie Retrogradus, alias wspak czytany, nic słów nie odmieniwszy, i liter jaki jest ów: Roma tibi subito motibus ibit amor
Kształtem tego napisał prawda i Neoteryk: Oro te summus sis, tu ut sis summus et oro.
KLemensowi VI.
, ktoryby z tych tamtych poprawił; dość by na niego, ieźliby dobrze imitował. Są cudney inwencyi rożnę wiersze, cudowną pisane industryą; ktore koncypuią, nie ieden głowy sobie nafatygował nowy Poeta; a dawnych czasow tak łatwa rzecz była wierszopistwo, iak nam familiarna mowa. Owidiusz za wiersze od Matki bity, wierszami się wyprasza, inaczey nieumieiąc. Co trudnieyszego nad wiersz, ktory się zowie Retrogradus, alias wspak czytany, nic słow nie odmieniwszy, y liter iaki iest ow: Roma tibi subito motibus ibit amor
Kształtem tego napisał prawda y Neoteryk: Oro te summus sis, tu ut sis summus et oro.
KLemensowi VI.
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 33
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
. Natalia Męża swego Adriana uciętą od tyrana rękę, przy sobie nosiła, przed nią się modliła. Z. Grzegorz Turoński Biskup, kości Świętych na sobie nosił, burze, pioruny, uśmierzając niemi. Z. Damasus Papież nie skarbów, ale ciał i kości Świętych po Rzymie i innych miejscach szperał, wiele poznajdował, wierszami uszanował. Około Roku 420. na Teodoreta Biskupa Cyru mającego na ośmset plebanii, iż na 10 tysięcy Heretyków nawrócił, inni Heretycy czartów nasłali, z których jeden w nocy na Biskupa zawołał: Dlaczego z Marcjonem walczysz (był to Herezjarcha) wiedz, iż bym cię już przeklął, ale cię Męczennicy strzegą z Jakubem
. Natalia Męża swego Adriana uciętą od tyrana rękę, przy sobie nosiła, przed nią się modliła. S. Grzegorz Turoński Biskup, kości Swiętych na sobie nosił, burze, pioruny, usmierzaiąc niemi. S. Damasus Papież nie skarbow, ale ciał y kości Swiętych po Rzymie y innych mieyscach szperał, wiele poznaydował, wierszami uszanował. Około Roku 420. na Teodoreta Biskupa Cyru maiącego na ośmset plebanii, iż na 10 tysięcy Heretykow nawrocił, inni Heretycy cżartow nasłali, z ktorych ieden w nocy na Biskupa zawołał: Dlacżego z Marcyonem walcżysz (był to Herezyarcha) wiedz, iż bym cię iuż przeklął, ale cię Męcżennicy strzegą z Iakubem
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 92
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Raweńskiej. Był znaczny Doktor Pisma Z.
PANTALEONA Z. Męczennika 27. Lipca. Żył około Roku 311. Z Nikomedyj do Carogrodu przyniesiony. Głowy jego przeniesienie obchodzi Miasto Kolonia w Niemczech 18. Lutego: którą głowę żołnierz Henryk de Ulmine z Carogrodu tam przyniósł.
PAULINA Z. Nolańskiego Biskupa 22. Czerwca. Wiele wierszami pisał: żył około Roku 451. leży Ciało jego w Noli mieście Kampanii Włoskiej. O SS. Relikwiach.
PATRICJUSZA Z. Arcy Biskupa i Apostoła Hibernii vulgo Irnlandii, 17.. Marca. Jego pracą Britania została Sanctorum Patria: skąd czartów mnosłwo i gadu wypędził. Żył lat 123. cały Psałterz co dzień
Raweńskiey. Był znaczny Doktor Pisma S.
PANTALEONA S. Męczennika 27. Lipca. Zył około Roku 311. Z Nikomedyi do Carogrodu przyniesiony. Głowy iego przeniesieńie obchodzi Miasto Kolonia w Niemczech 18. Lutego: ktorą głowę żołnierz Henryk de Ulmine z Carogrodu tam przyniosł.
PAULINA S. Nolańskiego Biskupa 22. Czerwca. Wiele wierszami pisał: żył około Roku 451. leży Ciało iego w Noli mieście Kampanii Włoskiey. O SS. Relikwiach.
PATRICYUSZA S. Arcy Biskupa y Apostoła Hibernii vulgo Irnlandii, 17.. Marca. Iego pracą Britania została Sanctorum Patria: zkąd czartow mnosłwo y gadu wypędził. Zył lat 123. cały Psałterz co dzień
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 188
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754