. Wiesz ich rodzaj? Są panny, baby, muszkatełki, Są grdule i bitarnie, patrzajże omełki. Tobie się pięknym wzrostem gładka jodła pisze; Ale na cóż borowe przydadzą się szysze? Strzeż się ich wszędy, jednak najwięcej na czele, Chyba jeślibyś w niej chciał barci dłubać pczele. Tobie się wierzba zdała, tak masz rozum miałki; Pytam się, na co przyda, tylko na piszczałki, Te będą nieomylnie, zwłaszcza jeśli złota, Bo górska wronom krakać i koły do płota. Sośnia przypadła tobie, pięknej drzewo krasy; Czy szkuty, czy ty myślisz budować dubasy? Bez szkuty, bez dubasa na tę jednę
. Wiesz ich rodzaj? Są panny, baby, muszkatełki, Są grdule i bitarnie, patrzajże omełki. Tobie się pięknym wzrostem gładka jodła pisze; Ale na cóż borowe przydadzą się szysze? Strzeż się ich wszędy, jednak najwięcej na czele, Chyba jeślibyś w niej chciał barci dłubać pczele. Tobie się wierzba zdała, tak masz rozum miałki; Pytam się, na co przyda, tylko na piszczałki, Te będą nieomylnie, zwłaszcza jeśli złota, Bo górska wronom krakać i koły do płota. Sośnia przypadła tobie, pięknej drzewo krasy; Czy szkuty, czy ty myślisz budować dubasy? Bez szkuty, bez dubasa na tę jednę
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 197
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
dziejach dawnych naczytamy. Także już dla zwiedzienia niewinnej dziewczyny Z górnych pałaców w te tu zapadłe krainy Spuszczał się niejedenkroć sam starszy nad bogi I to miasto korony do swej głowy rogi Wołowe przyprawował, to drugi raz złoty Deszcz się mienił panieńskiej zwodziciel prostoty. Co nimfom poczynili dzicy satyrowie? Niech i dziś z tego rzędu która wierzba powie, Które za głupstwo swoje od Diany złotej Przeklęte, już tak wiecznie stać będą nad błoty. A Parys co gładkością zmamiwszy niebogę Od męża i od dziatek w niewiadomą drogę Uwiodł i cudzą żonę i skarby nieswoje, Co potym i przyczyną zguby było Troje A ta potym mężnemu oddana Atrydzie, W srogiej hańbie i w
dziejach dawnych naczytamy. Także już dla zwiedzienia niewinnej dziewczyny Z gornych pałacow w te tu zapadłe krainy Spuszczał się niejedenkroć sam starszy nad bogi I to miasto korony do swej głowy rogi Wołowe przyprawował, to drugi raz złoty Deszcz się mienił panieńskiej zwodziciel prostoty. Co nimfom poczynili dzicy satyrowie? Niech i dziś z tego rzędu ktora wierzba powie, Ktore za głupstwo swoje od Dyany złotej Przeklęte, już tak wiecznie stać będą nad błoty. A Parys co gładkością zmamiwszy niebogę Od męża i od dziatek w niewiadomą drogę Uwiodł i cudzą żonę i skarby nieswoje, Co potym i przyczyną zguby było Troje A ta potym mężnemu oddana Atrydzie, W srogiej hańbie i w
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 382
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
, Coć mam pierwej strony jej przymiotów powiedzieć, Lukrecjej Borgiej, której dobrotliwa Układność, gładkość, cnota i sława uczciwa I fortuna tak roście, jako roście młody Szczep, między uprawnemi wsadzony ogrody?
LXX.
Jako cyna ku srebru, jako miedź ku złotu, Jako mak polny, podle różanego płotu, Jako wybladła wierzba przeciw cyprysowi, Jako szkło malowane ku diamentowi, Tak wszytkie insze panie, co są zawołane, Zostaną, gdy z Borgią będą porównane W rozumie, w obyczajach, w wielkiej roztropności, W dobroci, w pobożności i świątobliwości.
LXXI.
Ale nad insze chwały, które mieć o to ta Pobożna pani będzie za swego
, Coć mam pierwej strony jej przymiotów powiedzieć, Lukrecyej Borgiej, której dobrotliwa Układność, gładkość, cnota i sława uczciwa I fortuna tak roście, jako roście młody Szczep, między uprawnemi wsadzony ogrody?
LXX.
Jako cyna ku srebru, jako miedź ku złotu, Jako mak polny, podle różanego płotu, Jako wybladła wierzba przeciw cyprysowi, Jako śkło malowane ku dyamentowi, Tak wszytkie insze panie, co są zawołane, Zostaną, gdy z Borgią będą porównane W rozumie, w obyczajach, w wielkiej roztropności, W dobroci, w pobożności i świątobliwości.
LXXI.
Ale nad insze chwały, które mieć o to ta Pobożna pani będzie za swego
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 291
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
, WYMP. Janowi Kazimierzowi Matuszewicowi, cześnikowi województwa mińskiego, w roku tysiąc sześćset dziewięćdziesiątym, augusta dziewiętnastego dnia dany; item ekstrakt monitorii napomnienia od IWYMP. Jana hrabi Sapiehy, wojewody wileńskiego, hetmana wielkiego W. Ks. Lit., do chorągwi pancernej, ażeby stanowisk i egzakcji stacjonowania i wybierania siłą podatków w dobrach Wierzba, Rawiaki i Zaliwle nazwanych WYMP. Jana Kazimierza Matuszewica, cześnika mińskiego, nie czynili, w roku tysiąc sześćset dziewięćdziesiątym pierwszym, mca februarii szesnastego dnia wydanych et eodem anno marca dwudziestego czwartego dnia w grodzie mścisławskim aktykowanych; zatem ekstrakt kontraktu na czopowe szelężne województwa mińskiego od IWYMP. Benedykta Sapiehy, podskarbiego wielkiego W. Ks
, WJMP. Janowi Kazimierzowi Matuszewicowi, cześnikowi województwa mińskiego, w roku tysiąc sześćset dziewięćdziesiątym, augusta dziewiętnastego dnia dany; item ekstrakt monitorii napomnienia od JWJMP. Jana hrabi Sapiehy, wojewody wileńskiego, hetmana wielkiego W. Ks. Lit., do chorągwi pancernej, ażeby stanowisk i egzakcji stacjonowania i wybierania siłą podatków w dobrach Wierzba, Rawiaki i Zaliwle nazwanych WJMP. Jana Kazimierza Matuszewica, cześnika mińskiego, nie czynili, w roku tysiąc sześćset dziewięćdziesiątym pierwszym, mca februarii szesnastego dnia wydanych et eodem anno marca dwudziestego czwartego dnia w grodzie mścisławskim aktykowanych; zatem ekstrakt kontraktu na czopowe szelężne województwa mińskiego od JWJMP. Benedykta Sapiehy, podskarbiego wielkiego W. Ks
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 776
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Kaspijskich, od drugich w Tartaryj w Królestwie lokowane, naciąwszy go krew z siebie sący. Liście jego, czyli skora idzie na baranki do czapek. Trawę koło niego wypasłszy, (często ono same trawę wytrawiwszy) usycha. Więcej mówiłem w części 1. Aten pod drzewami. Inne jest drzewo Vitex, alias wierzba Włoska, biało i purpurowo kwitnąca. Grecy tę wierzbę zowią Agnum Castum, że weneryczne oddala żądze. Stąd Ateńskie podściwe Matrony w Pokojach złożenia swego albo w łozkach te ziele konserwowały. Matronom pokarm przynosi, truciznę oddala, według Pliniusza. A zaś Avicenna twierdzi,iż matrony się nim podkurzywszy, pozbywają tentacyj
BRASSICA alias kapusta
Kaspiyskich, od drugich w Tartaryi w Krolestwie lokowane, naciąwszy go krew z siebie sączy. Liście iego, czyli skora idzie na baranki do czapek. Trawę koło niego wypasłszy, (często ono same trawę wytrawiwszy) usycha. Więcey mowiłem w części 1. Aten pod drzewami. Inne iest drzewo Vitex, alias wierzba Włoska, biało y purpurowo kwitnąca. Grecy tę wierzbę zowią Agnum Castum, że węneryczne oddala żądze. Ztąd Ateńskie podściwe Matrony w Pokoiach złożenia swego albo w łozkach te ziele konserwowały. Matronom pokarm przynosi, truciznę oddala, według Pliniusza. A zaś Avicenna twierdzi,iż matrony się nim podkurzywszy, pozbywaią tentacyi
BRASSICA alias kapusta
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 336
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
w nie robak zakrada. Quercus, Dąmb, w ziemi zakopany wiekuje: paczy się łatwo, i dla tego domy z niego szpary mają. Esculus, Buk, ważyć do struktury, ale od wilgoci psuję się Cerus, Fagus, Trześnia, Buk, starzeją się. Populus alba et nigra Topola y Osika. Salix Wierzba, Uitex wierzba Włoska, Tilia lipa, dosyć ma z siebie, że się nie paczy i niegnie. Alnus Olcha, w wodzie, bagnach, w Ziemi wiekuję, osobliwie w fundamentach; do wstrzymania wielkich ciężarów jest sposobna: kiedy jest na wolnym powietrzu, rychło butwieje. Ulmas, Wiąz, Fraxinus, Jesion
w nie robak zakráda. Quercus, Dąmb, w ziemi zakopány wiekuie: páczy się łátwo, y dlá tego domy z niego szpáry máią. Esculus, Buk, wáżyć do struktury, ále od wilgoci psuię się Cerus, Fagus, Trześnia, Buk, starzeią się. Populus alba et nigra Topola y Osika. Salix Wierzba, Uitex wierzba Włoska, Tilia lipa, dosyć ma z siebie, że się nie páczy y niegnie. Alnus Olcha, w wodzie, bagnach, w Ziemi wiekuię, osobliwie w fundamentach; do wstrzymánia wielkich ciężárow iest sposobna: kiedy iest ná wolnym powietrzu, rychło butwieie. Ulmas, Wiąz, Fraxinus, Iesion
Skrót tekstu: ŻdżanElem
Strona: 7
Tytuł:
Elementa architektury domowej
Autor:
Kajetan Żdżanski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
zakrada. Quercus, Dąmb, w ziemi zakopany wiekuje: paczy się łatwo, i dla tego domy z niego szpary mają. Esculus, Buk, ważyć do struktury, ale od wilgoci psuję się Cerus, Fagus, Trześnia, Buk, starzeją się. Populus alba et nigra Topola y Osika. Salix Wierzba, Uitex wierzba Włoska, Tilia lipa, dosyć ma z siebie, że się nie paczy i niegnie. Alnus Olcha, w wodzie, bagnach, w Ziemi wiekuję, osobliwie w fundamentach; do wstrzymania wielkich ciężarów jest sposobna: kiedy jest na wolnym powietrzu, rychło butwieje. Ulmas, Wiąz, Fraxinus, Jesion, gną się
zakráda. Quercus, Dąmb, w ziemi zakopány wiekuie: páczy się łátwo, y dlá tego domy z niego szpáry máią. Esculus, Buk, wáżyć do struktury, ále od wilgoci psuię się Cerus, Fagus, Trześnia, Buk, starzeią się. Populus alba et nigra Topola y Osika. Salix Wierzba, Uitex wierzba Włoska, Tilia lipa, dosyć ma z siebie, że się nie páczy y niegnie. Alnus Olcha, w wodzie, bagnach, w Ziemi wiekuię, osobliwie w fundamentach; do wstrzymánia wielkich ciężárow iest sposobna: kiedy iest ná wolnym powietrzu, rychło butwieie. Ulmas, Wiąz, Fraxinus, Iesion, gną się
Skrót tekstu: ŻdżanElem
Strona: 7
Tytuł:
Elementa architektury domowej
Autor:
Kajetan Żdżanski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
którzy non tenentur Legibus Legalibus Alkorana, tylko jego praeceptis Fidei, ani obligowani do trzymania Statutów Antecesorów swoich, chyba że na to przysięgą: pod czas Koronacyj swojej od głowy do pasa obnażeni bywają, i po plecach bici od Szychelistana, to jest Najwyższego swego Duchownego, palcacikami 12. de Agno Casto (: jest to wierzba Włoska:) zrobionemi, aż do pokruszenia ich na zgładzenie grzechów przeszłego życia: Dwunastu zaś pałcacikami na pamiątkę 12. Sekty Raphasi, to jest, Perskich Męczenników Iman zwanych. Pisze się Król Perski Persarum, Medorum et Armeniae Rex. etc.
KrólEWICZOM PERSKIM dają edukacją Eunuchowie w Pałacach osobnych, między ogrodami murem wysokim opasanemi
ktorzy non tenentur Legibus Legalibus Alkorána, tylko iego praeceptis Fidei, ani obligowáni do trzymánia Statutow Antecesorow swoich, chyba że ná to przysięgą: pod czás Koronácyi swoiey od głowy do pasá obnażeni bywáią, y po plecach bici od Szychelistána, to iest Náywyższego swego Duchownego, palcacikami 12. de Agno Casto (: iest to wierzba Włoska:) zrobionemi, aż do pokruszenia ich ná zgładzenie grzechow przeszłego życia: Dwunástu zaś pałcacikámi ná pamiątkę 12. Sekty Raphasi, to iest, Perskich Męczennikow Iman zwánych. Pisze się Krol Perski Persarum, Medorum et Armeniae Rex. etc.
KROLEWICZOM PERSKIM daią edukácyą Eunuchowie w Páłacach osobnych, między ogrodami murem wysokim opásanemi
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 582
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Winu zburzonemu.
Zburzone wino klarowne w krótkim czasie jasne i złotej barwy czyni/ nakładszy go w nią/ i dobrze zaszputnowawszy.
Jest innych niemało cudzoziemskich barwinków/ o których się wnet przypomni. Rozsądek.
Mylą się barzo/ którzy Barwinek mniejszym wilczym łykiem/ sprośni nieukowie/ zowią. Które tak są sobie podobne/ jako Wierzba do Gruszki. Ten kwiatu modrego: owo czerwonego. Ten się po ziemi pnie: owo z korzenia prosto wzgórę roście/ jagodki czerwone przy listkach mając. Tak iż wszystkim kształtem i postawą/ wzrostem/ przyrodzeniem/ i skutkami jest różne od Barwinku. Zielnik D. Simona Syreniusa/ Motyli Powoj/ Rozdział 95
Clematis
Winu zburzonemu.
Zburzone wino klarowne w krotkim czáśie iásne y złotey bárwy czyni/ nákładszy go w nię/ y dobrze zászputnowawszy.
Iest innych niemáło cudzoźiemskich barwinkow/ o ktorych się wnet przypomni. Rozsądek.
Mylą się bárzo/ ktorzy Barwinek mnieyszym wilczym łykiem/ sprośni nieukowie/ zowią. Ktore ták są sobie podobne/ iáko Wierzbá do Gruszki. Ten kwiátu modrego: owo czerwonego. Ten się po źiemi pnie: owo z korzenia prosto wzgorę rośćie/ iágodki czerwone przy listkách máiąc. Ták iż wszystkim kształtem y postáwą/ wzrostem/ przyrodzeniem/ y skutkámi iest rozne od Bárwinku. Zielnik D. Simoná Syreniusá/ Motyli Powoy/ Rozdźiał 95
Clematis
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 319
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
jako i w wieszaniu ich na szyj/ ale te rzeczy tajemnie przynamniej/ jeśli jawnie być nie może dla przyczyny wzgorszenia ludziom prostym/ mają być odprawowane. Te są lekarstwa przystojne/ według nauki kościelnej przeciw gradom/ i burzom powietrza. Część Wtóra Leczenie robaków wpalcach Święconą wodę bydłu w gębe leją. Młotu na Czarownice wierzba dnia pierwszego Maja rzezana zachowuje od czarów bydło Część Wtóra Krzyż Z. postawonj we zbożu broni zboża. Jałmużna z mleka zachowuje mleko. Młotu na Czarownice Podejrzanym wczarach nie trzeba nic pożyczać ani dawać. Część Wtóra Czary pod progami bywają. Młotu na Czarownice Ewangelia Świętego Jana dla rozpędzenia burze bywa czytana. Część Wtóra Słowa
iáko y w wieszániu ich ná szyi/ ále te rzecży táiemnie przynamniey/ iesli iáwnie bydź nie może dla przyczyny wzgorszenia ludziom prostym/ máią bydź odpráwowáne. Te są lekárstwá przystoyne/ według náuki kościelney przeciw grádom/ y burzom powietrza. Część Wtora Leczenie robakow wpálcách Swięconą wodę bydłu w gębe leią. Młotu ná Czárownice wierzbá dniá pierszego Máiá rzezána záchowuie od czárow bjdło Część Wtora Krzyż S. postawonj we zbożu broni zbozá. Iáłmuzná z mleká záchowuie mleko. Młotu ná Czárownice Podeyrzánym wczárách nie trzebá nic pożyczáć ani dáwáć. Część Wtora Czáry pod progámi bywáią. Młotu ná Czárownice Ewángelia Swiętego Ianá dla rozpędzenia burze bywa czytána. Część Wtora Słowá
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 280
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614