strzechą, Ani młodego piwa zwiędłą znaczą wiechą. Dobra młoda, lecz szkoda poturać i baby: Nie wyrzucisz achtela, choć ma wątor słaby. Schowawszy czop, wybić dno, nie uczyni szkody; Nasuć weń ziarna, kiedy nie dotrzyma wody. Nie szczepisz latorośli młodej w stary korzeń Ani się zejdzie w nową oś wierzbowy sworzeń. Żebyś poszedł do nieba, wątpię, nieboże, bo Nie po takiej drabinie ludzie idą w niebo. 374. NA MUCHY BO DAMY
Muchami faraona Pan Bóg kiedyś karał, Że mu jego propozyt z Żydami rozparał. Czy nie grzebie też Waszmość, Mościa panno, żyda, Że się ta jego plaga
strzechą, Ani młodego piwa zwiędłą znaczą wiechą. Dobra młoda, lecz szkoda poturać i baby: Nie wyrzucisz achtela, choć ma wątor słaby. Schowawszy czop, wybić dno, nie uczyni szkody; Nasuć weń ziarna, kiedy nie dotrzyma wody. Nie szczepisz latorośli młodej w stary korzeń Ani się zejdzie w nową oś wierzbowy sworzeń. Żebyś poszedł do nieba, wątpię, nieboże, bo Nie po takiej drabinie ludzie idą w niebo. 374. NA MUCHY BO DAMY
Muchami faraona Pan Bóg kiedyś karał, Że mu jego propozyt z Żydami rozparał. Czy nie grzebie też Waszmość, Mościa panno, żyda, Że się ta jego plaga
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 348
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
sąsiady; Dziś, skorom się ja starzał, po tobie wiatr wionie, Inszych szukasz przyjaciół, jako na natonie Złej odszedszy siekiery. We mnie przykład wszytkiem, Że przyjaciel u ludzi pomienionym sitkiem: Mąkę nowym, a starym popiół siać na cynę; Nowych przyjaciół za stół, starych za drabinę. Prędko się zazieleni wierzbowy kół w płocie, Prędko uschnie. Ty o mnie, ja też nie dbam o cię. Znowuśmy równi, bywszy kołmi tegoż płota, Prócz, niż twoje honory, lepsza moja cnota. 272. NA TOŻ DRUGI RAZ
Stare złoto, stara broń i przyjaciel trzeci W cenie kiedyś bywało; i dziś to
sąsiady; Dziś, skorom się ja starzał, po tobie wiatr wionie, Inszych szukasz przyjaciół, jako na natonie Złej odszedszy siekiery. We mnie przykład wszytkiem, Że przyjaciel u ludzi pomienionym sitkiem: Mąkę nowym, a starym popiół siać na cynę; Nowych przyjaciół za stół, starych za drabinę. Prędko się zazieleni wierzbowy kół w płocie, Prędko uschnie. Ty o mnie, ja też nie dbam o cię. Znowuśmy równi, bywszy kołmi tegoż płota, Prócz, niż twoje honory, lepsza moja cnota. 272. NA TOŻ DRUGI RAZ
Stare złoto, stara broń i przyjaciel trzeci W cenie kiedyś bywało; i dziś to
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 159
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987