zaśnie, Skąd choć powieki zamkną cienie, Mój robak nie śpi i moje płomienie; A tym mię zdradniej twoja służba bawi, Żeś mi łaskawszy przez sen niż na jawi: A to dopiero tak mi się coś śniło, Że mię pieszczone dziewczę obłapiło, Czegom na jawi nie doczekał jeszcze Ani doczekać tuszy serce wieszcze; I rzekła: „Przestań lamentów, mój sługo, Jużem twej wiary doświadczyła długo; Godzieneś łaski, godzieneś nadgrody, Której zadatki bierz z mojej jagody.” Co rzekszy, do mnie skłoniła się twarzą, Z którą kiedy się usta moje parzą I do jej żywych rubinów przylgnęły, Wraz i sen
zaśnie, Skąd choć powieki zamkną cienie, Mój robak nie śpi i moje płomienie; A tym mię zdradniej twoja służba bawi, Żeś mi łaskawszy przez sen niż na jawi: A to dopiero tak mi się coś śniło, Że mię pieszczone dziewczę obłapiło, Czegom na jawi nie doczekał jeszcze Ani doczekać tuszy serce wieszcze; I rzekła: „Przestań lamentów, mój sługo, Jużem twej wiary doświadczyła długo; Godzieneś łaski, godzieneś nadgrody, Której zadatki bierz z mojej jagody.” Co rzekszy, do mnie skłoniła się twarzą, Z którą kiedy się usta moje parzą I do jej żywych rubinów przylgnęły, Wraz i sen
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 240
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
Która jest straszna, jako batalia Pogańskim ufom, niech od was odbija. Niech waszych oczu, żarliwych o bożą Krzywdę, nie zniosą, i niech się zatrwożą. Niech skoro ujrzą wasze straszne groty, Pierzchają z hańbą bisurmańskie roty A w obróconych tyłach ręce wasze Niechaj napoją sieczyste pałasze. Jakoż tak tuszyć serce każe wieszcze, Że nad chocimską świeżą, większa jeszcze Rzeź czeka tych psów i kąpiel w Dunaju, Niż w Dniestrze, kiedy sarmackiego kraju
Kwiat wyprowadził na nich, niezwyciężon I najjaśniejszy wódz nasz Agamemnon, Którego świetna dziedziczna Janina Nieraz swej tarczy blaskiem poganina W oczy zrażała i gęstymi trupy Pola okrywszy, drogie zdarła łupy. Któremu z
Ktora jest straszna, jako batalia Pogańskim ufom, niech od was odbija. Niech waszych oczu, żarliwych o bożą Krzywdę, nie zniosą, i niech się zatrwożą. Niech skoro ujrzą wasze straszne groty, Pierzchają z hańbą bisurmańskie roty A w obroconych tyłach ręce wasze Niechaj napoją sieczyste pałasze. Jakoż tak tuszyć serce każe wieszcze, Że nad chocimską świeżą, większa jeszcze Rzeź czeka tych psow i kąpiel w Dunaju, Niż w Dniestrze, kiedy sarmackiego kraju
Kwiat wyprowadził na nich, niezwyciężon I najjaśniejszy wodz nasz Agamemnon, Ktorego świetna dziedziczna Janina Nieraz swej tarczy blaskiem poganina W oczy zrażała i gęstymi trupy Pola okrywszy, drogie zdarła łupy. Ktoremu z
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 280
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911
jako kto szczęśliwy tym się kontentując/ Aniby on Bażantów szukał malowanych Daleko po Afryce/ ani rozpuszczanych Pereł w oczcie upragnął. Po którym obiedzie Zeszłym na tych rozmowach. Jeszcze ją powiedzie. Pod słońce już schylone/ do poświęconego Blisko Gaju Bogini. Gdzie przechodzonego Spassu sobie zażywa/ kiedy to nawiedzi Miejsce swoje/ i wieszcze dawa odpowiedzi W Echo podrzeżniającej. Jakoż i tu była Dziś po ranu/ ale się na Fest pospieszyła Z Bogi do Etiopów. Tylkoż mi dla ciebie Wiedząc po co/ i w jakiej przyszłaś tu potrzebie/ Pewne dała nauki. Wielo tu doródnych Buków/ dębów/ jesionów. Wiele ziół ogródnych/ Nardów/
iáko kto szczęśliwy tym się kontentuiąc/ Aniby on Bażántow szukał málowanych Daleko po Afryce/ áni rospuszczánych Pereł w oczcie vprágnął. Po ktorym obiedzie Zeszłym ná tych rozmowách. Ieszcze ią powiedzie. Pod słonce iuż schylone/ do poświęconego Blisko Gáiu Bogini. Gdzie przechodzonego Spássu sobie záżywa/ kiedy to náwiedzi Mieysce swoie/ y wieszcze dawa odpowiedzi W Echo podrzeżniáiącey. Iákoż y tu byłá Dzis po ránu/ ále się ná Fest pospieszyłá Z Bogi do Ethyopow. Tylkoż mi dla ciebie Wiedząc po co/ y w iákiey przyszłáś tu potrzebie/ Pewne dáłá náuki. Wielo tu dorodnych Bukow/ dębow/ iesionow. Wiele zioł ogrodnych/ Nárdow/
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 118
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
i śmierci podlegać. Siódmezaś tysiąc lat będzie nieśmiertelności, i wiecznego życia zadatkiem. Popiera tegoż domniemania Prorockie nie jako opisanie Papieżów, którzy aż do skończenia świata porządnie jeden po drugim mają następować. Tych figuralnie popisał Z. Malachiasz Arcy-Biskup Ardniceński, Primas Hibernii, zacząwszy od Celestyna II. Papieża. Atoli ja to Opisanie wieszcze tu kładę od teraźniejszego Papieża, Benedykta XIV. Który w roku teraźniejszym 1740. dnia 17. Sierpnia obrany, a od Malachiasza tym symbolum adumbrowany animal rurale.
LXXXVII. Po którym zostaje jeszcze przepowiedzianych od tegoż Malachiasza Papieżów 19. przez następujące symbola wyrażonych. I. Roża Umbryj II. Niedźwiedz prędki IV. Orzeł
y śmierci podlegáć. Siodmezaś tysiąc lat będzie nieśmiertelności, y wiecznego życia zadatkiem. Popiera tegoż domniemania Prorockie nie iáko opisanie Papieżow, ktorzy aż do skończenia świata porządnie ieden po drugim máią nástępowáć. Tych figuralnie popisał S. Malachiasz Arcy-Biskup Ardniceński, Primas Hibernii, zacząwszy od Celestyna II. Papieża. Atoli ia to Opisanie wieszcze tu kłádę od teráźnieyszego Papieża, Benedykta XIV. Ktory w roku teraźnieyszym 1740. dnia 17. Sierpnia obrany, á od Malachiasza tym symbolum adumbrowany animal rurale.
LXXXVII. Po ktorym zostáie ieszcze przepowiedzianych od tegoż Maláchiasza Papieżow 19. przez nástępuiące symbola wyrażonych. I. Roża Umbryi II. Niedźwiedz prędki IV. Orzeł
Skrót tekstu: BystrzInfCosm
Strona: G4
Tytuł:
Informacja Cosmograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
biologia, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743