i sejmów formy, o wynalezieniu i ustanowieniu skutecznego i trwałego sposobu utrzymywania sejmów, rady temu naturalnej Króle-
stwu, a wszystko z pomocą ramienia Boskiego od tej, którą sobie groziemy, ruiny łatwo się podźwignie. Non si male nunc et olim sic erit. Co zaś szczera prawda jest i na co fatalnym nie trzeba być wieszczkiem, bo to zdrowy rozum powiada, że jeżeli tak dalej bez rady będziemy, jeżeli rwania sejmów śmiertelnego Ojczyźnie nie zatamujemy bezprawia, to naturalnie, jako każde, tak i to bez rady zginąć musi Królestwo. Ale teraz przecięż jest jeszcze czas temu zabieżeć, aby się zagęszczone te po kraju nieszczęśliwe nie spełniły rozpacze,
i sejmów formy, o wynalezieniu i ustanowieniu skutecznego i trwałego sposobu utrzymywania sejmów, rady temu naturalnej Króle-
stwu, a wszystko z pomocą ramienia Boskiego od tej, którą sobie groziemy, ruiny łatwo się podźwignie. Non si male nunc et olim sic erit. Co zaś szczera prawda jest i na co fatalnym nie trzeba być wieszczkiem, bo to zdrowy rozum powiada, że jeżeli tak dalej bez rady będziemy, jeżeli rwania sejmów śmiertelnego Ojczyźnie nie zatamujemy bezprawia, to naturalnie, jako każde, tak i to bez rady zginąć musi Królestwo. Ale teraz przecięż jest jeszcze czas temu zabieżeć, aby się zagęszczone te po kraju nieszczęśliwe nie spełniły rozpacze,
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 180
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
sam pokazał skutek, teste Majolo. Sowa jednak nie wszystkim fatalna, bo lecąca wiktorię wyznaczyła niegdy: W słotę gdy piszczy, pogodę obiecuje. Pyrrusa jednak Króla na Argiwów idącego nie ukonsolowała, bo usiadłszy na Kopii, przegranej była prognostykiem. Puhacz lubo Herodowi Agrypie Żydowskie wyprorokował Królestwo, ale nie wszystkim jest pomyślnej fortuny Wieszczkiem, owszem upadku jakiego. Do Rzymu wleciawszy, i tam tetryczny głos wydawszy, klęskę Rzymianom pod Mumancją w Hiszpanii wyprorokował. Skąd słusznie NASO napisał:
Ignavus Bubo, dirum mortalibus Omen. KtórE PTACTWA są SMACZNĄ ZWIERZYNĄ?
Te Ptactwo między stołów policz specjały: Pierwszy Drozd, czyli Kwiczoł, Rzymian gust nie mały. Kuropatwa
sam pokazał skutek, teste Maiolo. Sowa iednak nie wszystkim fatalna, bo lecąca wiktoryę wyznáczyła niegdy: W słotę gdy piszczy, pogodę obiecuie. Pyrrusa iednak Krola ná Argiwow idącego nie ukonsolowała, bo usiadłszy na Kopii, przegraney była prognostykiem. Puhacz lubo Herodowi Agryppie Zydowskie wyprorokował Krolestwo, ale nie wszystkim iest pomyślney fortuny Wieszczkiem, owszem upadku iakiego. Do Rzymu wleciawszy, y tam tetryczny głos wydawszy, klęskę Rzymianom pod Mumancyą w Hiszpanii wyprorokował. Zkąd słusznie NASO napisał:
Ignavus Bubo, dirum mortalibus Omen. KTORE PTACTWA są SMACZNĄ ZWIERZYNĄ?
Te Ptactwo między stołow policz specyały: Pierwszy Drozd, czyli Kwiczoł, Rzymian gust nie mały. Kuropatwa
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 620
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Części I. fol: 40. Tu przydaję non corrigendo dicta, ale fusiùs informując Czytelnika o tym Delfickim Oraculum: które według Diodora i Plutarcha, Coretas niejaki pastuch najpierwej obserwował, iż kozy jego, ile razy się nad przepaść jedne zbliżyły, beczały; gdzie i on jeno nadszedł, wiatrem stamtąd zawiany, stał się wieszczkiem, coś do podobieństwa bałamucącym. Ludzie prości wlot się do niego, i miejsca owego udali, chcąc wiedzieć skryte rzeczy, zreparowali owo miejsce, Panienki czyste ku czci Diany tam lokując z obligacją przyszłych i tajemnych rzeczy opowiadania. Aże Echacrates jednę Pannę sobie bardziej podobał, niż jej wrózki, z Trypodu porwał do łoża,
Części I. fol: 40. Tu przydaię non corrigendo dicta, ale fusiùs informuiąc Czytelnika o tym Delfickim Oraculum: ktore według Diodora y Plutarcha, Coretas nieiaki pastuch naypierwey obserwował, iż kozy iego, ile razy się nad przepaść iedne zbliżyły, beczały; gdzie y on ieno nadszedł, wiatrem ztámtąd záwiany, stał się wieszczkiem, coś do podobieństwa báłamucącym. Ludzie prości wlot się do niego, y mieysca owego udali, chcąc wiedzieć skryte rzeczy, zreparowali owo mieysce, Panienki czyste ku czci Diany tam lokuiąc z obligácyą przyszłych y taiemnych rzeczy opowiadania. Aże Echacrates iednę Pannę sobie bardziey podobał, niż iey wrózki, z Trypodu porwał do łoża,
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 435
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, Włosy wstają na głowie, krok się śłaby chwieje. Zatym ledwie odetchnie, i ciężkie wzdychanie Przerwawszy: kędyż (prawi) bierzesz na mieszkanie Ucznia Chironowego Tety, niewieściemi Zdradami? Tu go oddaj, tu go na tej ziemi Staw, nasz bowiem, nie ścierpię? Bo jeślis Boginią Morską: i mnie Febowe daty wieszczkiem czynią. Gdzież to kryjesz złośliwej zburzyciela Troje? Ato widzę w Cykladach traci ślady swoje, Szukając miejsca zdradzie. Niesteteż już w mieście Stawa Likomedowym, już stroje niewieście Kładzie nań! Zruć o mężne pacholę, żruć z siebie: Niewierz, bo się niesłusznie tak boi o ciebie. Ale ach,
, Włosy wstáią ná głowie, krok się śłáby chwieie. Zátym ledwie odetchnie, y ćięszkie wzdychánie Przerwawszy: kędyż (práwi) bierzesz ná mieszkánie Vczniá Chironowego Tety, niewieśćiemi Zdrádámi? Tu go odday, tu go ná tey źiemi Staw, nász bowiem, nie ścierpię? Bo ieślis Boginią Morską: y mnie Febowe dáty wieszczkiem czynią. Gdźiesz to kryiesz złośliwey zburzyćielá Troie? Ato widzę w Cykládách tráći ślády swoie, Szukáiąc mieyscá zdrádźie. Niesteteż iuż w mieśćie Stawa Likomedowym, iuż stroie niewieśćie Kłádźie nań! Zruć o mężne pácholę, żruć z śiebie: Niewierz, bo sie niesłusznie ták boi o ćiebie. Ale ách,
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 131
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
pragnie ku swemu złemu? Nie wspominając chorych, którym się zawżdy tego chce, co im szkodzi, ale i ludziom rozumnym trefia się to, że tego pragną, co im ku złemu wychodzi, potym sami na się narzekają, iż miasto dobrej rzeczy złą obrali. Bliziuchno dobrego złe posadzone jest, tak iż trzebaby wieszczkiem być, ktoby zbłądzić nie chciał. Dajesz to W. K. M. znać, iż dla lekarstwa, dla cieplic do Włoch jachać chcesz. Jesteś W. K. M. tak wielką panią, tak możną królową, iż i doktorowie, gdy W. K. M. zechcesz, tu przyjadą,
pragnie ku swemu złemu? Nie wspominając chorych, którym się zawżdy tego chce, co im szkodzi, ale i ludziom rozumnym trefia się to, że tego pragną, co im ku złemu wychodzi, potym sami na się narzekają, iż miasto dobrej rzeczy złą obrali. Bliziuchno dobrego złe posadzone jest, tak iż trzebaby wieszczkiem być, ktoby zbłądzić nie chciał. Dajesz to W. K. M. znać, iż dla lekarstwa, dla cieplic do Włoch jachać chcesz. Jesteś W. K. M. tak wielką panią, tak możną królową, iż i doktorowie, gdy W. K. M. zechcesz, tu przyjadą,
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 208
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
tego człowieka sobie wielką przyjaźnią spojonego/ którego nie dawno posyłał/ aby prośbę swoję wniósł/ częścią dla fakcji i potencjej niektórych/ co odrzuceniem prośby Marka Antoniego/ Cezarowej u ludzi przyjaźni/ gdy już z pola zjeżdżał/ szkodzić chcieli. A chociaż słyszał/ że go pierwej/ niż do Włoskich granic dojachał/ Augurem abo Wieszczkiem ptaszym obrano/ wszakże przecię słuszną przyczynę drogi swojej do miast pomienionych sądził/ aby im za pomocy temuż Antoniemu dane podziękował/ i zaraz tak siebie samego/ jako i prośbę w drugim roku o Dygnitarstwo swoje im zalecił/ ponieważ nie przystojnie Adwersarze jego chlubili się/ że Lucjusza Lentulusa i Gajuszaa Marcella Konsules obrano/ którzy
tego człowieká sobie wielką przyiaźnią spoionego/ ktorego nie dawno posyłał/ aby prośbę swoię wniosł/ częśćią dla fakcyey y potencyey niektorych/ co odrzuceniem prośby Márká Antoniego/ Cezárowey v ludźi przyiáźni/ gdy iuż z polá zieżdżał/ szkodźić chćieli. A choćiaż słyszał/ że go pierwey/ niż do Włoskich gránic doiáchał/ Augurem ábo Wiesczkiem ptászym obrano/ wszákże przećię słuszną przyczynę drogi swoiey do miast pomienionych sądźił/ áby im zá pomocy temuż Antoniemu dáne podźiękował/ y záraz ták śiebie sámego/ iáko y prośbę w drugim roku o Dignitárstwo swoie im zálećił/ ponieważ nie przystoynie Adwersarze iego chlubili sie/ że Lucyuszá Lentulusá y Gaiusá Marcellá Consules obrano/ ktorzy
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 240.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
, dziś płacze, a we drzwi twoje w tym smętku kołace.
I z tej ją miary przyjmiesz ty nawięcej, że z pisorymów tak wiele tysięcy pióra chce twego i obrała ciebie, jako z Dawidem mistrz jej śpiewa w niebie. XXXII. O KSIĘDZU KASPRZE LINDENERZE KANONIKU I MEDYKU WŁOCŁAWSKIM
PALLAS
Apollo, jeśliś wieszczkiem niepłonym, powiedz, coś widział w młodzieńcu onym, którego więtszych Sarmatów mury ledwie ujźrzały, a już przed kury kołace do mnie i nie odchodzi, aż twój rumiony w morzu cug brodzi. Tak ona. Temi wzajem on słowy:
APOLLO Panno i córko ojcowskiej głowy, tyś go już, widzę, sobie
, dziś płacze, a we drzwi twoje w tym smętku kołace.
I z tej ją miary przyjmiesz ty nawięcéj, że z pisorymów tak wiele tysięcy pióra chce twego i obrała ciebie, jako z Dawidem mistrz jej śpiewa w niebie. XXXII. O KSIĘDZU KASPRZE LINDENERZE KANONIKU I MEDYKU WŁOCŁAWSKIM
PALLAS
Apollo, jeśliś wieszczkiem niepłonym, powiedz, coś widział w młodzieńcu onym, którego więtszych Sarmatów mury ledwie ujźrzały, a już przed kury kołace do mnie i nie odchodzi, aż twój rumiony w morzu cug brodzi. Tak ona. Temi wzajem on słowy:
APOLLO Panno i córko ojcowskiej głowy, tyś go już, widzę, sobie
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 276
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995