babce królowi jegomości Janowi przed zostaniem monarchą, ut fers fama. Bóg zna, żebym i z Polski, unikając tego kłótliwego dla mnie honoru, uciekłbym, własnych się dóbr mych na jaki czas odrzekszy, nimby kto tam został. 24. Pożegnał mię ten nieborak książę, któregom jamużną, końmi i wiktualią na drogę opatrzyć kazał. 25. Przywieziono mi łosia, któregom mocno postrzelił die 23. eiusdem. 26. Przyjechał tu do mnie IM pan de Latour komisarz króla jegomości naszego, przednie towary w złocie i klejnotach mający, u którego dziwną metodą par pięć pistoletów zakupiwszy angielskich, 10 par jeszcze tą fozą zamówiłem
babce królowi jegomości Janowi przed zostaniem monarchą, ut fers fama. Bóg zna, żebym i z Polski, unikając tego kłótliwego dla mnie honoru, uciekłbym, własnych się dóbr mych na jaki czas odrzekszy, nimby kto tam został. 24. Pożegnał mię ten nieborak książę, któregom jamużną, końmi i wiktualią na drogę opatrzyć kazał. 25. Przywieziono mi łosia, któregom mocno postrzelił die 23. eiusdem. 26. Przyjechał tu do mnie JM pan de Latour komisarz króla jegomości naszego, przednie towary w złocie i klejnotach mający, u którego dziwną metodą par pięć pistoletów zakupiwszy angielskich, 10 par jeszcze tą fozą zamówiłem
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 107
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak