się spoci jako w łaźni. Doświadczyłem ja tam tego, mieszkając kilka czasów. Przypadają takie strachy przez sen, że długo nie może przyść do siebie. Jadąc zaś stamtąd, to człowieka tęskno.
(30) Pod Kijowem, na jednej sołobodzie, wykopano studnią, z której kto się wody napije, to zaraz wilkołek; a jeśli niewiasta, to wiedma. Ażeby temu każdy wierzył, jest obwołano w tamtym kraju przez woźnego, aby jej żaden nie tykał, tylko aż gospodarz pozwoli. Wieziono jej dwie beczce, widziałem, do Wielkiej Polski, nie wiem na co; a zda mi się, że Żydowie, bom ich
się spoci jako w łaźni. Doświadczyłem ja tam tego, mieszkając kilka czasów. Przypadają takie strachy przez sen, że długo nie może przyść do siebie. Jadąc zaś stamtąd, to człowieka tęskno.
(30) Pod Kijowem, na jednej sołobodzie, wykopano studnią, z której kto się wody napije, to zaraz wilkołek; a jeśli niewiasta, to wiedma. Ażeby temu każdy wierzył, jest obwołano w tamtym kraju przez woźnego, aby jej żaden nie tykał, tylko aż gospodarz pozwoli. Wieziono jej dwie beczce, widziałem, do Wielkiej Polski, nie wiem na co; a zda mi się, że Żydowie, bom ich
Skrót tekstu: SzemTorBad
Strona: 291
Tytuł:
Z nowinami torba kursorska
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950