obalinami, albo Lanszaftami, kwiatami, ani z kart grackich Tuzami; co prostym przystoi chatom, nie Pałacom, Dworom; ale żebyś erudita cogitatione z tych tu Obrazów concepta, je adornował, Gościowi ku admiracyj, sobie dla pięknej habitacyj: Nie tak, jak widziałem na jednym miejscu na parawanie namalowany koło Łożka Winograd z napisem: Tu es Sacerdus in aeternum. Co jest obscure et inepte, ile przy łóżku
REPREZENTACJE EMBLEMATYCZNE i SYMBOLICZNE KrólESTW, najbardziej z Numismatów od przerzeczonych Autorów zbierane.
1. EUROPA siedzi na byku, albo też Panna bogato strojna, siedzi na dwóch Kornukopiach, alias na dwóch
niby rogach z których Bukiety kwiatów,
obalinami, álbo Lánszaftami, kwiatami, ani z kárt grackich Tuzámi; co prostym przystoi chatom, nie Pałacom, Dworom; ále żebyś erudita cogitatione z tych tu Obrazow concepta, ie adornował, Gościowi ku admiracyi, sobie dlá piękney habitacyi: Nie tak, iak widziałem ná iednym mieyscu na parawanie namalowány koło Łożkâ Winográd z nápisem: Tu es Sacerdus in aeternum. Co iest obscure et inepte, ile przy łożku
REPREZENTACYE EMBLEMATYCZNE y SYMBOLICZNE KROLESTW, náybárdziey z Numismátow od przerzeczonych Autorow zbierane.
1. EUROPA siedzi na byku, albo też Pánna bogato stroyna, siedzi na dwoch Kornukopiach, alias na dwoch
niby rogach z ktorych Bukiety kwiatow,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1161
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
alias z Miasta Stuhlweistenburg. Tu się Sejmy Wegierskich Stanów odprawują. Zamek stoi nad Dunajem rzeką. Niedaleko Miasta Eperies, Eperie albo Fragopolis zwanego Królewskiego, Wolnego, są Zupy solne, gdzie wielkie bałwany soli wykopują w lochach podziemnych. Miasto Tockaj czyli Tokaj w Niższych Węgrach Winem najsławniejsze na Europę całą. Na górach tutejszych Winograd ma żyły złote,a Wino krople złotę. Te góry idą na Cesarza. Tu Miasto Tyrnaw,albo Tyrnavia z Akademią nad rzęką Tyrnaw. Tu Cremnic Cremnicium starodawne Miasto wgórach, gdzie Zamek jest i góry złote. Tu SARVAR to jest Sabaria Miasto, gdzie się urodził Z. Marcin Żołnierz potym Biskup Turoński,
alias z Miasta Stuhlweistenburg. Tu się Seymy Wegierskich Stanow odprawuią. Zamek stoi nad Dunajem rzeką. Niedaleko Miasta Eperies, Eperiae albo Fragopolis zwánego Krolewskiego, Wolnego, są Zupy solne, gdzie wielkie bałwany soli wykopuią w lochach podziemnych. Miasto Tockay czyli Tokay w Niższych Węgrach Winem naysławnieysze na Europę całą. Na gorach tuteyszych Winograd ma żyły złote,a Wino krople złotę. Te gory idą na Cesarza. Tu Miasto Tyrnaw,albo Tyrnavia z Akademią nad rzęką Tyrnaw. Tu Cremnitz Cremnicium starodawne Miasto wgorach, gdzie Zamek iest y gory złote. Tu SARVAR to iest Sabaria Miasto, gdzie się urodził S. Marcin Zołnierz potym Biskup Turoński,
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 284
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
O królu, nie mogłeś tej krzywdy czynić panu memu"). Zabierało się tedy wojsko nasze polskie do szyku, które respektem komendy królewskiej trzymało prawe skrzydło, na lewym zaś skrzydle było wojsko cesarskie. Wojsko nasze polskie miało niepościwe miejsce i nie sposobne do szyku, bo się na winogrady trafiło naszym, co zaś winograd, to gospodarz każdy sobie swoją winnicę podmurował, nadsypał miedzy albo granicy. W tym przyjeżdżają dwóch książąt do króla o precedencyją kontrując z sobą, to jest Książę Lotaryńskie i drugie książę, ale nie pamiętam jakie. Między któremi była lukta, kto się z nich pierwej miał potykać z nieprzyjacielem. Król ich inaczej pogodzić nie
O królu, nie mogłeś tej krzywdy czynić panu memu"). Zabierało się tedy wojsko nasze polskie do szyku, które respektem kommendy królewskiej trzymało prawe skrzydło, na lewym zaś skrzydle było wojsko cesarskie. Wojsko nasze polskie miało niepościwe miejsce i nie sposobne do szyku, bo się na winogrady trafiło naszym, co zaś winograd, to gospodarz każdy sobie swoją winnicę podmurował, nadsypał miedzy albo granicy. W tym przyjeżdżają dwóch książąt do króla o precedencyją kontrując z sobą, to jest Książę Lotaryńskie i drugie książę, ale nie pamiętam jakie. Między któremi była lukta, kto się z nich pierwej miał potykać z nieprzyjacielem. Król ich inaczej pogodzić nie
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 59
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983