siła Próżno tylko. Wszakże tam u przeprawy była Kleska większa. Kiedy się nie pomierną zgrają Husarskie Kompanie z sobą zamieszają, Nie mogąc się w-tej cieśni nie tylko ułożyć Do spotkania na koniach, ale ani złożyć Kopij nawet. Przyszło im oprócz kopiami Orać próżno po ziemi, i ów Proporcami Kał zamiatać, którego lada wysłać wiszem Przynamniej zaniedbano. A w tym też usłyszem Szańce wziete a groblą, i Piechote owe Spół z-Armatą zabraną, wysieczoną w głowę. Także z-konnych, tylkoż się skoro przeprawiła, Żadna spełna Chorągiew nazad nie wróciła. Ile Połk Sedomirski pracował najcieży Z-Witowskim Kasztelanem. Także się nareży I Wołyńców z-
siłá Prożno tylko. Wszákże tám u przeprawy byłá Kleská wieksza. Kiedy sie nie pomierną zgráią Husarskie Kompánie z sobą zámieszáią, Nie mogąc sie w-tey ćieśni nie tylko ułożyć Do spotkánia ná koniach, ále áni złożyć Kopiy náwet. Przyszło im oprocz kopiámi Oráć prożno po źiemi, i ow Proporcámi Kał zámiatać, ktorego lada wysłáć wiszem Przynamniey zániedbano. A w tym też usłyszem Szance wźiete a groblą, i Piechote owe Społ z-Armatą zábraną, wysieczoną w głowe. Także z-konnych, tylkoż sie skoro przeprawiłá, Zadna spełna Chorągiew názad nie wroćiłá. Ile Połk Sedomirski prácował nayćieży Z-Witowskim Kásztelanem. Tákże sie nareży I Wołyńcow z-
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 30
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Nic nie wątpiąc/ ogromy głos jakiś człowieczy W tym usłyszy. Stanie tu/ i co za nowina Słucha pilno. Była tam przy tym brzegu trzcina Knieja wodnym Napeom/ przed nawałem kędy Wiatrom się ukrywają. A obiegszy wszędy Te to niedostąpioną około pustynią/ Po agrestach rozwitych/ upatrzy między nią Mały jeden ostrowek/ i wiszem pokrytą Chatę na nim. Cóż wodę: do niej nieprzebytą I brzeg przykry. Ledwie tam aż nierychło na dnie Szereg wielkich kamieni trafunkiem napadnie/ Którędy przejść/ niemałym strachem się odważy/ A tedy przed sieniami na zwykłej był straży Domu tego Gospodarz. Jako kogoś zoczy Idąc k sobie/ zlęknie się i w stronę uskoczy
Nic nie wątpiąc/ ogromy głos iákiś człowieczy W tym vsłyszy. Stánie tu/ y co zá nowiná Słucha pilno. Byłá tám przy tym brzegu trzciná Knieiá wodnym Nápeom/ przed náwáłem kędy Wiátrom się vkrywáią. A obiegszy wszędy Te to niedostąpioną około pustynią/ Po ágrestách rozwitych/ vpátrzy między nią Máły ieden ostrowek/ y wiszem pokrytą Chátę ná nim. Coż wodę: do niey nieprzebytą Y brzeg przykry. Ledwie tám áż nierychło ná dnie Szereg wielkich kámieni tráfunkiem nápádnie/ Ktorędy przeyść/ niemáłym strachem się odważy/ A tedy przed sieniámi ná zwykłey był straży Domu tego Gospodarz. Iáko kogoś zoczy Idąc k sobie/ zlęknie się y w stronę vskoczy
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 50
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
przyszło rozpusty), a ten skromnie rzecze: „Któż cię tak, królu, zbłaźnił? Kto cię tak oszalił? Żeś tyle ludzi pobił, tyle miast popalił, Przeto się bogiem czynisz? Bóg daje, nie bierze Jako ty. O cóż będą do ciebie pacierze? Nie słuchaj zauszników! Nie wspieraj się wiszem! Człowiek-eś, ani z wielkim równaj się Jowiszem”. Nie mógł prawdy dosłuchać, którą że mu radził Kallistenes, z świata go Aleksander zgładził. Drzewo czerw, rdza żelazo, mole księgi psują; Ale kiedy pochlebcy pana opanują, Ani tak rdza żelaza, ani mól papieru, Ani drzewa, choć nie
przyszło rozpusty), a ten skromnie rzecze: „Któż cię tak, królu, zbłaźnił? Kto cię tak oszalił? Żeś tyle ludzi pobił, tyle miast popalił, Przeto się bogiem czynisz? Bóg daje, nie bierze Jako ty. O cóż będą do ciebie pacierze? Nie słuchaj zauszników! Nie wspieraj się wiszem! Człowiek-eś, ani z wielkim równaj się Jowiszem”. Nie mógł prawdy dosłuchać, którą że mu radził Kallistenes, z świata go Aleksander zgładził. Drzewo czerw, rdza żelazo, mole księgi psują; Ale kiedy pochlebcy pana opanują, Ani tak rdza żelaza, ani mól papieru, Ani drzewa, choć nie
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 248
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
/ Otrys/ i Pind rosły/ Jakie nakoniec Olump/ wyższej Pinda wzniosły/ Przeglada: i zdarzone: część z korzeniem zdrowym Wyrywa/ część sierpikiem skrawa mosiądzowym. Wiele się jej nadało/ ziół Apidanowych/ Wiele enipeowych/ nie mniej Amfrysowych/ I Penejus/ i wody Sperchijskie wydały Pobieranią/ i brzeg Baeces wiszem zagęściały. Wtąż zioła/ po Eubojskim Antedonie/ twała/ Jeszcze nie głośnym/ zmianą Glaukowego ciała. Dziewiąty dzień smokami na wosku jeżdząca Dziewiąta noc widziała/ pola pilnującą. Nazad gdy powróciła/ ledwie ziół uczuli Wonnych/ wiotchej starości skorę/ smocy/ zzuli. Przychodząca przed drzwiami/ i progiem stanęła/ Szczerym nakryta niebem
/ Otrys/ y Pind rosły/ Iakie nákoniec Olump/ wyższey Pindá wzniosły/ Przeglada: y zdárzone: część z korzeniem zdrowym Wyrywa/ część śierpikiem skrawa mośiądzowym. Wiele się iey nádało/ źioł Apidánowych/ Wiele enipeowych/ nie mniey Amphrysowych/ Y Peneius/ y wody Sperchiyskie wydáły Pobieranią/ y brzeg Baeces wiszem zágęśćiáły. Wtąż źiołá/ po Euboyskim Antedonie/ twáłá/ Ieszcze nie głośnym/ zmiáną Glaukowego ciáłá. Dźiewiąty dźien smokámi ná wosku ieżdzącá Dźiewiąta noc widźiáłá/ polá pilnuiącą. Nazad gdy powroćiłá/ ledwie źioł vczuli Wonnych/ wiotchey stárośći skorę/ smocy/ zzuli. Przychodząca przed drzwiámi/ y progiem stánęłá/ Szczerym nakryta niebem
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 167
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
wziął od
niego, że króla chce z panowania zrazić. Z drugiej strony pismo to, którym p. Wojewoda wszytko, co Rzpltą intus et ab extra zachodzi, odkrył i pokazał, więc i te postępki, które z KiMcią w tych sprawach prowadził, mówią, że fundamentu nie mają, że to pismo jest wiszem, że wszytko suspicjami koniektury cyrkumstancyj, których owy skrypt jest pełen, narabiają, że z dowodami się nie odkrył — znać, że ich nie ma — że te dowody, które wtacza, nie są dostateczne, nie są doskonałe.
Niż tedy do rzeczy samej, ad nucleum ipsum pisma tego, tego aktu wielkiego się
wziął od
niego, że króla chce z panowania zrazić. Z drugiej strony pismo to, którym p. Wojewoda wszytko, co Rzpltą intus et ab extra zachodzi, odkrył i pokazał, więc i te postępki, które z KJMcią w tych sprawach prowadził, mówią, że fundamentu nie mają, że to pismo jest wiszem, że wszytko suspicyami konjektury cyrkumstancyj, których owy skrypt jest pełen, narabiają, że z dowodami się nie odkrył — znać, że ich nie ma — że te dowody, które wtacza, nie są dostateczne, nie są doskonałe.
Niż tedy do rzeczy samej, ad nucleum ipsum pisma tego, tego aktu wielkiego się
Skrót tekstu: ZniesKalCz_II
Strona: 331
Tytuł:
Zniesienie kalumnii z p. Wojewody krakowskiego i zaraz deklaracya skryptów stężyckich z strony praktyk
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
notorii in Rempublicam nostram criminis tak barzo są obstinati; sufficiat nobis, tym, którzy p. Wojewodzie i tym sprawom jego detrahunt, to ukazać, że niepotrzebnie i bezrozumnie więtszych dowodów u niego domagają się, gdyż, by były i nawiętsze, tym ludziom żadne dosyćby nie uczyniły«.
Ale oni przecię to pismo wiszem zowią. Co to za wisz, dla Boga, którego KiM. tak się mocno ujął, że go naprzód od tych IchM. pp. posłów senatorskich, co u nas pod Stężycą byli, to jest, od ks. biskupa płockiego do siebie wziąwszy, im go aż po sejmie oddał, nie chcąc, aby
notorii in Rempublicam nostram criminis tak barzo są obstinati; sufficiat nobis, tym, którzy p. Wojewodzie i tym sprawom jego detrahunt, to ukazać, że niepotrzebnie i bezrozumnie więtszych dowodów u niego domagają się, gdyż, by były i nawiętsze, tym ludziom żadne dosyćby nie uczyniły«.
Ale oni przecię to pismo wiszem zowią. Co to za wisz, dla Boga, którego KJM. tak się mocno ujął, że go naprzód od tych IchMM. pp. posłów senatorskich, co u nas pod Stężycą byli, to jest, od ks. biskupa płockiego do siebie wziąwszy, im go aż po sejmie oddał, nie chcąc, aby
Skrót tekstu: ZniesKalCz_II
Strona: 348
Tytuł:
Zniesienie kalumnii z p. Wojewody krakowskiego i zaraz deklaracya skryptów stężyckich z strony praktyk
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
do wiadomości wszytkiego senatu, a potym i do poselskiego koła przyszło to pismo, i tak intactum zostało, intactum od KiMci samego, który wolał to supprimere silentio, aniż za krzywdę sobie wziąć, ani się ekspurgować z tego, intactum od senatu, których to powinności incumbebat, jeśli było niesłuszne, jeśli było takim wiszem, o krzywdę pańską, o honor jego zaraz się ująć i omnibus eniti modis, aby tę suspicją, te kalumnie z pana znieść i ludzie tym i pana uspokoić, abo jeśli są rzeczy własne, metus et periculi pełne, jako to w Stężycy przyznawali, sposobu szukać, pana nie sławiąc, aby Rzpltą asekurować i
do wiadomości wszytkiego senatu, a potym i do poselskiego koła przyszło to pismo, i tak intactum zostało, intactum od KJMci samego, który wolał to supprimere silentio, aniż za krzywdę sobie wziąć, ani się ekspurgować z tego, intactum od senatu, których to powinności incumbebat, jeśli było niesłuszne, jeśli było takim wiszem, o krzywdę pańską, o honor jego zaraz się ująć i omnibus eniti modis, aby tę suspicyą, te kalumnie z pana znieść i ludzie tym i pana uspokoić, abo jeśli są rzeczy własne, metus et periculi pełne, jako to w Stężycy przyznawali, sposobu szukać, pana nie sławiąc, aby Rzpltą asekurować i
Skrót tekstu: ZniesKalCz_II
Strona: 348
Tytuł:
Zniesienie kalumnii z p. Wojewody krakowskiego i zaraz deklaracya skryptów stężyckich z strony praktyk
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Kraków jakoby ubiegając, mogąc secure, jako pan, jako król, do domu swego jachać pedetentim, abo raczej dla suspicji ludzi potrwożonych i zaniechać tego, bo wielka różność do Szwecji się na sejmie napierać i okręty mieć na brzegu, a zaś do Krakowa się obrócić, wywiózłszy pierwej stamtąd wszytko. A będzież to jeszcze wiszem u tych niedowiernych Judaszów? Postąpmyż jeszcze dalej, a z bliska temu pismu Wojewody naszego przypatrzmy się. I spytam ja tych subtelnych Arystarchów zaraz: czego komu w nim nie dostaje ? Tego podobno samego nie dostawa im dowodu, że do skutku te rzeczy nie są przywiedzione, że nie stanęły wojska rakuskie pod Krakowem,
Kraków jakoby ubiegając, mogąc secure, jako pan, jako król, do domu swego jachać pedetentim, abo raczej dla suspicyej ludzi potrwożonych i zaniechać tego, bo wielka różność do Szwecyej się na sejmie napierać i okręty mieć na brzegu, a zaś do Krakowa się obrócić, wywiózłszy pierwej stamtąd wszytko. A będzież to jeszcze wiszem u tych niedowiernych Judaszów? Postąpmyż jeszcze dalej, a z blizka temu pismu Wojewody naszego przypatrzmy się. I spytam ja tych subtelnych Arystarchów zaraz: czego komu w nim nie dostaje ? Tego podobno samego nie dostawa im dowodu, że do skutku te rzeczy nie są przywiedzione, że nie stanęły wojska rakuskie pod Krakowem,
Skrót tekstu: ZniesKalCz_II
Strona: 349
Tytuł:
Zniesienie kalumnii z p. Wojewody krakowskiego i zaraz deklaracya skryptów stężyckich z strony praktyk
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918