wojnę z każdej strony: jest on jakoby Mistrzem w szkole/ który nas naprzód uczy sposobami każdemi bojaźni Bożej: a gdy widzi żeśmy krnąbrne dzieci to do rózgi na nas. Któżby tu chciał wyliczać rózgi któremi nas biczowano przeszlich lat za rozpustę i niestworność naszę: więc teraz nie dziw że obaczywszy na niebie wizerunk rózgi/ lękamy się: bo jeżeli ziemne bicze dokuczyły nam/ i snadź się plagi od nich nie pogoiły jeszcze/ a cóż sobie po niebieskich obiecywać mamy? Nie tylkoć te od nas wyszły wapory/ dymy/ kurzawy co z nich urósł na powietrzu ten Kometat ale i grzechy/ zbrodnie/ z których ten bicz
woynę z káżdey strony: iest on iákoby Mistrzem w szkole/ ktory nas naprzod vczy sposobámi każdemi boiáźni Bożey: á gdy widźi żesmy krnąbrne dźieći to do rozgi ná nas. Ktożby tu chciał wyliczać rozgi ktoremi nas biczowano przeszlych lat zá rospustę y niestworność nászę: więc teraz nie dźiw że obaczywszy na niebie wizerunk rozgi/ lękamy sie: bo ieżeli źiemne bicze dokuczyły nam/ y snadź sie plagi od nich nie pogoiły iescze/ á coż sobie po niebieskich obiecywáć mamy? Nie tylkoć te od nas wyszły wapory/ dymy/ kurzáwy co z nich vrosł ná powietrzu ten Kometát ále y grzechy/ zbrodnie/ z których ten bicz
Skrót tekstu: NajmProg
Strona: B4
Tytuł:
Prognostyk duchowny na kometę
Autor:
Jakub Najmanowicz
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
póry żyjemy póki stawa wilgości przyrodzonej/ póki niedogóre: tak też Komta poty trwał póki w nim stawało wilgotności/ jako zgorzała musiał ustac. owo zgoła we wszystkim jest wielka Symbolizacja i podobieństwo jego do nas/ stąd nie dziw że ludzie sobie ukowali/ iż rzadko na dobre im ukazuje się na niebie ten obraz/ ten wizerunk ułomności naszej. Ale bliżej do natury jego. Kometanie jest inszego nic jeno fałszywa gwiazda/ która świecić się wprawdzie nad drugie/ jednak krótko: zda się coś pozornego/ chociaj w rzeczy nic nie jet jedno trochę pary i dymy smrodliwego/ czym samym jaśnie prognostykuje/ że się potrzeba obawiać ludziom którzy się wszyscy zasadzili na
póry żyiemy póki sstawa wilgośći przyrodzoney/ poki niedogore: ták też Komtá poty trwał poki w nim sstawáło wilgotnośći/ iáko zgorzáłá muśiał vstác. owo zgołá we wszystkim iest wielka Symbolizácya y podobienstwo iego do nas/ ztąd nie dźiw że ludźie sobie ukowáli/ iż rzadko ná dobre im vkázuie sie ná niebie ten obraz/ ten wizerunk vłomnośći nászey. Ale bliżey do nátury iego. Kometánie iest inszego nic ieno fałszywa gwiazdá/ ktora świećić sie wprawdźie nád drugie/ iednák krotko: zda sie coś pozornego/ choćiay w rzeczy nic nie iet iedno trochę páry y dymy smrodliwego/ czym sámym iásnie prognostykuie/ że sie potrzebá obawiáć ludźiom którzy sie wszyscy zásadźili ná
Skrót tekstu: NajmProg
Strona: C2
Tytuł:
Prognostyk duchowny na kometę
Autor:
Jakub Najmanowicz
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
B, a dwa około T, przez które ma się prowadzić promień oka przypadający na pomyślną linią GH. Nauka VIII. O pachołku do trzymania Tablice Mierniczej potrzebnym. PAchołkiem nazywam laskę na której ma stawać Tablica Miernicza, gdy jej Geometra zechce użyć lubo w polu, na granicach, libo do wymierzania Odległości i Wysokości. Wizerunk takowej laski masz w Figurze 1. Tablice 4. przeciwko Karcie 9 między Figurą 2. i 3. oznaczonej literami WY. Talaska na jednym końcu Z, ma być w żelażo okowana; a na drugim W, ma mieć dwie dziury; jednę z goty ku dołowi, głęboką na cztery palce, drugą W,
B, á dwá około T, przez ktore ma się prowádźić promień oká przypadáiący ná pomyślną liniią GH. NAVKA VIII. O páchołku do trzymánia Tablice Mierniczey potrzebnym. PAchołkiem náżywam laskę ná ktorey ma stawáć Tablicá Miernicza, gdy iey Geometrá zechce vżyć lubo w polu, ná gránicách, libo do wymierzánia Odległośći y Wysokośći. Wizerunk tákowey laski masz w Figurze 1. Tablice 4. przećiwko Kárćie 9 między Figurą 2. y 3. oznáczoney literámi WY. Tálaská ná iednym końcu Z, ma bydż w żeláźo okowána; á ná drugim W, ma mieć dwie dźiury; iednę z goty ku dołowi, głęboką ná cztery pálce, drugą W,
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 11
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Mierniczą. NIech będzie wysokość VC, którą trzeba pomierzać w łokciach. Odmierzywszy wprost od C, do T, na ziemi, po prostu, łokci naprzykład 30: i wziąwszy Tablicę Mierniczą, przystaw do jej linii BMD, węgielnice płaskiej W, (jakiej masz opisanie w Nauce 28. tej Zabawy 7. i wizerunk W, w Tablicy 4. w figurze 2. przy karcie 9) ścianę mn: tak żeby węgieł m, był bliższy spodu C, wysokości VC: a podział trzydziesty b, na ścianie mn, (wiele łokci przemierzono od C, do T na ziemi) Węgielnice W, stanął przy samej igiełce M.
Mierniczą. NIech będźie wysokość VC, ktorą trzebá pomierzáć w łokćiách. Odmierzywszy wprost od C, do T, ná źiemi, po prostu, łokći náprzykład 30: y wżiąwszy Tablicę Mierniczą, przystaw do iey linii BMD, węgielnice płáskiey W, (iákiey masz opisánie w Náuce 28. tey Zábáwy 7. y wizerunk W, w Tablicy 4. w figurze 2. przy kárćie 9) śćiánę mn: ták żeby węgieł m, był bliższy spodu C, wysokośći VC: á podźiał trzydżiesty b, ná śćiánie mn, (wiele łokći przemierzono od C, do T ná żiemi) Węgielnice W, stánął przy sámey igiełce M.
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 37
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
na ramię BODE. 6.Sztuka Cele dwa T, W, na bokach BE, i CD, ramy jakie masz w figurze 1. tablice 4. przy karcie 9: i jakie są opisane wNauce 7. Zabawy 7. 7.Sztuka. Pachołek: którego masz opisanie w Nauce 8 Zabawy 7 i wizerunk: wfigurze 1. tablice 4. przy Karcie 9. wespół z całym Instrumentem. Którego części dla lepszego pojęcia, jeszcze literami pokażę. BCDE: Rama FGLH: krzyż pod ramą, którego czoła ę, i, widać pod rogami E, i D, ramy BCDE, a cząstki wykropkowane, między ramą i
ná rámię BODE. 6.Sztuká Cele dwá T, W, na bokách BE, y CD, ramy iákie masz w figurze 1. tablice 4. przy kárćie 9: y iakie są opisáne wNáuce 7. Zábáwy 7. 7.Sztuká. Pachołek: ktorego masz opisánie w Náuce 8 Zábáwy 7 y wizerunk: wfigurze 1. tablice 4. przy Kárćie 9. wespoł z całym Instrumentem. Ktorego częśći dla lepszego poięćia, ieszcze literámi pokażę. BCDE: Ramá FGLH: krzyż pod rámą, ktorego czołá ę, i, widáć pod rogámi E, y D, ramy BCDE, á cząstki wykropkowáne, między ramą y
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 104
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
. Jam mniemał, że strupy. Śmieszna: szeląg na czele, a stempel u dupy. 213. NA ZAZDROŚĆ
Ssi, Momie, ssi, bo łacniej, niźli swoje pisać, Cudzą pracę nicować, szpocić i wysysać. Kto tyle śmie, co umie, ten pochwały godny; Kto sobie mądry, głupstwa wizerunk dowodny. 214. EGZORCYSTA NOWY
Diabelstwem są pieniądze, święte piszą listy; Dobrze utracyjuszów nazwać egzorcysty. 215. ŻOŁNIERZ Z WDOWĄ
Jeden się stary żołnierz chcąc zalecić wdowie, W rzeczy sobie podpiwszy: „Mościa pani — powie — Co rozumiesz o takim, jeśli nie dogodzi, Co je, pije, śpi dobrze?
. Jam mniemał, że strupy. Śmieszna: szeląg na czele, a stempel u dupy. 213. NA ZAZDROŚĆ
Ssi, Momie, ssi, bo łacniej, niźli swoje pisać, Cudzą pracę nicować, szpocić i wysysać. Kto tyle śmie, co umie, ten pochwały godny; Kto sobie mądry, głupstwa wizerunk dowodny. 214. EGZORCYSTA NOWY
Diabelstwem są pieniądze, święte piszą listy; Dobrze utracyjuszów nazwać egzorcysty. 215. ŻOŁNIERZ Z WDOWĄ
Jeden się stary żołnierz chcąc zalecić wdowie, W rzeczy sobie podpiwszy: „Mościa pani — powie — Co rozumiesz o takim, jeśli nie dogodzi, Co je, pije, śpi dobrze?
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 289
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
została obnażona, a bez takowych senatorów, jakie miała, aby faciem swej zacnej powagi tak u postronnych, jako i domowych, nie utraciła, tedy na to miejsce nastąpią insze a posteritati już nieodmienne zacności, a takie, których dignitati to u nas zadrobnione szlachectwo derogować nie będzie i onych in contemptum nie przywiedzie, jakich wizerunk (choć to ludzi nierozsądne a niesłusznie obchodzi) mamy w IMP. marszałku koronnym Myszkowskiem i dla jakich zacni niektórzy senatorowie już od KiMci i Rzpltej konsens na ordynacje swe wzięli, któremi to zacnemi dignitatibus może być na miejscu pierwszem ta zacna Korona daleko więcej i osobliwiej za łaską i staraniem IKMci ozdobiona i umocniona. Pożytków
została obnażona, a bez takowych senatorów, jakie miała, aby faciem swej zacnej powagi tak u postronnych, jako i domowych, nie utraciła, tedy na to miejsce nastąpią insze a posteritati już nieodmienne zacności, a takie, których dignitati to u nas zadrobnione szlachectwo derogować nie będzie i onych in contemptum nie przywiedzie, jakich wizerunk (choć to ludzi nierozsądne a niesłusznie obchodzi) mamy w JMP. marszałku koronnym Myszkowskiem i dla jakich zacni niektórzy senatorowie już od KJMci i Rzpltej konsens na ordynacye swe wzięli, któremi to zacnemi dignitatibus może być na miejscu pierwszem ta zacna Korona daleko więcej i osobliwiej za łaską i staraniem JKMci ozdobiona i umocniona. Pożytków
Skrót tekstu: CompNaprCz_III
Strona: 184
Tytuł:
Compendium naprawy Rzpltej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
jedno była szala, któraby miała Sympatiam ze krwią, coby się to zaraz zabierała, gdzie jest krew, i toby była szala omelna. Szala taka jest Trybunał, jest sprawiedliwość, która to śrzodkiem ma iść; nie skłaniając się ani do krwie, ani do podarunków, stetit in medio. Tej sprawiedliwości wizerunk daje dziś Chrystus, kiedy w-pośrzodku Uczniów swoich stawa. Mówi tamże Bonawentura Święty: Stat in medio, stanął w-pośrzodku, in quo apparet Iustitiae, aequitatis, et omnibus liberalis communicabilitas. W-czym wyraża się sprawiedliwości, słuszności, i wszystkim szczodrobliwe udzielenie się. Ale gdy temu sprawiedliwy dekret, a
iedno byłá szala, ktoraby miáłá Sympáthiam ze krwią, coby się to záraz zábieráłá, gdzie iest krew, i toby byłá szala omelna. Szala táka iest Trybunał, iest spráwiedliwość, ktora to śrzodkiem ma iść; nie zkłániáiąc się áni do krwie, áni do podárunkow, stetit in medio. Tey spráwiedliwośći wizerunk dáie dźiś Christus, kiedy w-pośrzodku Vczniow swoich stawa. Mowi támże Bonáwentura Swięty: Stat in medio, stánął w-pośrzodku, in quo apparet Iustitiae, aequitatis, et omnibus liberalis communicabilitas. W-czym wyraża się spráwiedliwośći, słusznośći, i wszystkim szczodrobliwe vdźielenie się. Ale gdy temu spráwiedliwy dekret, á
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 25
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
ozdobione, od Przodków naszych przedniemi cnotami zdawna jest oszlachciony, do W. M. niosę, Pana swego Miło- ściwego. Ale iż wewnątrz zawieszon, i tamtemu Niebieskiemu człowiekowi powierzon, chcąc go ja pierwszy wywabić, i przed oczy człowieka Ziemskiego postawić, W. M. Miłościwy Panie, za wizerunk oddaję; wizerunk ten który nie Zoardów Węgierskich, ani od Atyle wychodzących, ale przezacnych Przodków, to jest, właśnie od Książąt Słowiańskich podany, jako nas przywilij Lwa Książęcia Ruskiego naucza, od Matfeusza Kaldofowica, który był, Dmittra onego zacnego Podskarbiego Koronnego, początkiem, wziąłem. Aten zaś jako bajne drzewno gałązki, takiej
ozdobione, od Przodkow nászych przedniemi cnotámi zdawná iest oszláchciony, do W. M. niosę, Páná swego Miło- śćiwego. Ale iż wewnątrz záwieszon, y támtemu Niebieskiemu człowiekowi powierzon, chcąc go ia pierwszy wywabić, y przed oczy człowieká Ziemskiego postáwić, W. M. Miłośćiwy Pánie, zá wizerunk oddáię; wizerunk ten ktory nie Zoárdow Węgierskich, ani od Atyle wychodzących, ále przezacnych Przodkow, to iest, własnie od Xiążąt Słowiáńskich podány, iáko nas przywiliy Lwá Kśiążęćiá Ruskiego náucza, od Máthpheuszá Káldoffowicá, ktory był, Dmittrá onego zacnego Podskárbiego Koronnego, początkiem, wźiąłem. Aten záś iáko bayne drzewno gáłąski, tákiey
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: 5
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615
dniów ostatecznych konfusio, rozkazuje aby ci którzy są Chrześcijanmi, chcąc się w prawdziwej chrześcijańskiej wierze źmocnić, do żadnej się inszej rzeczy nie uciekali, jedno do pisma. Bo jeśli na co innego oglądać się będą, zgorszą się i poginą, nierozumiejąc któraby była prawdziwa Cerkiew. Poty są słowa Chryzostoma ś. któremi wizerunk niniejszych czasów prawie ad viuum wyconterfetowawszy/ jawnie o tym wiedzieć daję/ iż w nich wybrani Pańscy/ po łasce jego ś. więtszej uciechy i podpory mieć nie mogą/ nad tę która z pisma ś. pilnego w nim badania się pochodzi. Co samo i tych ksiąg Autora do tego pobudziło/ że chcąc pewnie a
dniow ostátecżnych confusio, roskázuie áby ći ktorzy są Chrześćiánmi, chcąc się w prawdziwey chrześćiáńskiey wierze źmocnić, do żadney sie inszey rzecży nie vćiekáli, iedno do pismá. Bo iesli ná co innego oglądáć się będą, zgorszą się y poginą, nierozumieiąc ktoraby byłá prawdziwa Cerkiew. Poty są słowá Chryzostomá ś. ktoremi wizerunk ninieyszych cżásow práwie ad viuum wyconterfetowáwszy/ iáwnie o tym wiedzieć dáię/ iż w nich wybráni Páńscy/ po łásce iego ś. więtszey vćiechy y podpory mieć nie mogą/ nád tę ktora z pismá ś. pilnego w nim bádánia się pochodźi. Co sámo y tych kśiąg Authorá do tego pobudźiło/ że chcąc pewnie á
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 19
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610